Oficjalny Temat Historii 2007

Są różne powody, dla których ktoś nie nosi Masek Kanohi. Jedni, np. Barraki, polegają na własnych zdolnościach i gardzą tymi którzy noszą maski by przeżyć. Skakdi natomiast nie mają dosyć mentalnej dyscypliny, aby móc panować nad Maskami (ale o tym nie wiedzą i dlatego Piraka szukają MoLi). A niektórzy po prostu nie mogą nosić Masek. Mogą je sobie założyć na twarz, ale się nie utrzymają.

Nie uwierzycie...właśnie dzwonił (i do durana też) kumpel ze szkoły i powiedział , że w Nakle (Koło Bydgoszczy) są MAHRI !!! Zapomniałem się spytać o cene Smutny

EDIT (14.08.07) : Przyjechał Do Bydgoszczy i powiedział mi , że mahri kosztują 52.99 PLN

Wow...
Ciekawe czy robił sobie jaja... Jak nie to w Krakowie też będą niedługo...

Wczoraj w Smyku w Lublinie byli Mahri. Już miałem wsadzić do koszyka Hahli, gdy spojrzałem na cenę- 60 zł Zaszokowany

HA

Ja za taką cenę nawet Mahri nie tykam . Jako iż Beast Machines ma przełożoną premierę DVD na listopad (Imperial to %$^#%$) miałem w zamiarze sobie kupić jakiegoś Mahri ... ale patrząc na ceny wolę się w filmach obkupić Mrugnięcie

60, 53... Kurcze, chyba kupię sety 2007 w jakimś sklepie internetowym... Wyjdzie wtedy o jakieś 10zł mniej Bardzo wesoły

. Jak będą w naszym skepie kosztować do 52zł to kupię, ale jak więcej...

Ja już wole poczekać aż pojawią się u mnie w Tarnobrzegu w Zabawkowym bo na Lego to już nie ma na co liczyć. Pewnie z 50 zł będą kosztować najwięcej 52 Bo Barraki są tam po 39,90.

W Polsce raczej Mahri nie kupię, ale w Anglii jest taniej Mrugnięcie

Ledwo tydzień temu pojawiła się gra z Kongu, a już jest gra z Jallerem. Tyle że nie na Bioniclestory.com, lecz na [link widoczny dla zalogowanych] stronie.

A nie prościej kupić Mahri na Allegro za 49zł ? Uważam , że to dość "znośna"cena ...

Zachwycam się Jallerem ^^. Gra z nim średnia, ale muszę przyznać, że miałbym ze zrobieniem czegoś takiego problemy. Pleh, jedyna gra z Mahri którą "raczyłem" przejść xD.

~Tenir

Raz w nią teraz zagrałem i nie przeszedłem , wtedy jest ciekawa scenka ... płonący miecz Jallera opadający na dno .Gierka sympatyczna i niezbyt skomplikowana , ale jest fajna .

	Matoro napisał:
	Raz w nią teraz zagrałem i nie przeszedłem , wtedy jest ciekawa scenka ... płonący miecz Jallera opadający na dno .Gierka sympatyczna i niezbyt skomplikowana , ale jest fajna .

Najgłupsze jest zakończenie jak się wygra. Wtedy Jaller ROZWALA mur który przez całą grę bronił. I gdzie w tym sens?

Mhm... A mi się wydaję, że rozwala go bo siedzi tam Spinax ^^. BTW on chyba bronił siebie, nie muru.

~Tenir

Gra taka sobie jak przeczytałem o tym filmiku z przegrywającym jallerem to chciałem go zobaczyć ale nie umiałem przegrać xD.
Też myślę że to trochę bez sensu bo rzeczywiście jak sie widzi oba filmiki to widać że broni mur gdzie jest spinax ale czemu po to żeby spinax go nie zjadł czy co.
Jaller coraz bardziej mi się podoba po takich umiejętnościach przecież to niewyobrażalna siła i trud który daje w zdobycie maski życia.