Oficjalny Temat Historii 2008

Nocturn napisał:

[link widoczny dla zalogowanych] . Kto by to przetłumaczył? Zeskanowałem to z mojego Lego Magazine. Tego na stronie nie pokazali. Z tej kartki wynika że Klakka ma moc dźwiękową.

EDIT:Jest też informacja z BioSector. Można się dowiedzieć że Klakk to wytwór Mutrana.

Cytat:

Klakk are flying Rahi created by Makuta Mutran. The Klakk have the ability to create powerful sonic screams, which are strong enough to quell a Makuta.

Many Klakk were used to keep Miserix in place on Artidax. As time passed, Miserix absorbed the Klakk to grow in size until their power screams did not harm him anymore. When Brutaka and his team arrived to free Miserix, they were attacked by the Klakk after cutting Miserix's chains. The Klakk were then defeated by Miserix's own power scream, unleashed once he was free.

Set Information
The Klakk is a BrickMaster-exclusive set, intended to be released with the September issue.

Trivia
The Klakk's sonic attack destroys the barrier that keeps light from naturally returning a being and can reverse the effects of Shadow Leeches, the Kanohi Avsa, and Gorast's stinger.

Appearances
Federation of Fear

Ktoś wspominał o Federacji Strachu i proszę, jest! Strzegą Miserixa i ogłuszają krzykiem.

[/quote]

Dziękujemy za wiadomość. Klakka fajnie wygląda. Tylko czym są te silniki odrzutowe na jego głowie?

One wywołują (jakoś tak to się pisze) te wstrząsy dźwiękowe. Tak jak Kohrak ze swojego łebka, tego znaku to to wydaje z tych "silników" taki ogłuszający dźwięk któy jest chyba ich "krzykiem". Trzeba to teraz jakoś powiązać ze sobą w jedną całość. Klakk nie może mieć silników bo mają je tylko dobrzy, a on ma skrzydła nietoperza, to było do przewidzenia.
Znajdę Ci skojarzenie które pasuje do tego ogłuszania. Grałeś może w Lego Star Wars II? W poziomie w Ep.2 na tej gwieździe śmierci jak walczysz z Vaderem. To tam musisz włączyć takie urządzonka i to daje odpycjającą i ogłuszającą parę taką. Sorry za mały off-topic ale chciałem mu skojarzyć.

EDIT:A ja miałem 4 jak dostałem Tahu Mata.

Ostatnio zmieniony przez Nocturn dnia Wto 15:26, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Nocturn napisał:

One wywołują (jakoś tak to się pisze) te wstrząsy dźwiękowe. Tak jak Kohrak ze swojego łebka, tego znaku to to wydaje z tych "silników" taki ogłuszający dźwięk któy jest chyba ich "krzykiem". Trzeba to teraz jakoś powiązać ze sobą w jedną całość. Klakk nie może mieć silników bo mają je tylko dobrzy, a on ma skrzydła nietoperza, to było do przewidzenia.
Znajdę Ci skojarzenie które pasuje do tego ogłuszania. Grałeś może w Lego Star Wars II? W poziomie w Ep.2 na tej gwieździe śmierci jak walczysz z Vaderem. To tam musisz włączyć takie urządzonka i to daje odpycjającą i ogłuszającą parę taką. Sorry za mały off-topic ale chciałem mu skojarzyć.

Grałem w LSW2, i znam ta misję. A nazwy silniki odrzutowe użyłem, bo to u toa są takie jakby silniki odrzutowe. I MNIE NIE POPRAWIAJ! Miałem 5 lat kiedy dostałem pod choinkę Gali Mata.

A nie mówiłem ! Krzyk Klaaka jest jednak rozwiązaneiem na mutację spowodowaną przez Robactow i inne takie.
Zaś co do samego Klaaka.... jest taki sobie. Wygląda jak szkielet nietoperza z jetpackami.

	-Lemonardo 114- napisał:
	BTW nie wiedzieć czemu Greg pisze "klakk" z małej litery... Może mu Shift nie działa z "k"?

Lem... w niektórych tekstach są nazwy pisane z małej, np. kraata, rahi, protodermis. Może to ma pokazać, że w Bionicle to nie są nazwy, które wypada pisać z dużej... Jeśli w piśmie Bio są duże litery Rozbawiony

Ostatnio zmieniony przez Nuparu2 dnia Pią 11:41, 25 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy

	ARES PRIME napisał:
	A nie mówiłem ! Krzyk Klaaka jest jednak rozwiązaneiem na mutację spowodowaną przez Robactow i inne takie. Zaś co do samego Klaaka.... jest taki sobie. Wygląda jak szkielet nietoperza z jetpackami.

Robactwo Cienia nikogo nie mutuje tylko wysysa światło.

Co do Klakki.Pamiętacie ostatnią część Fof?To chyba te rahi które latały wokół Miserixa.

Po 1- Nie Klakki, tylko Klakka
Po 2- Szybki jesteś...

Tak w ogóle to Klakk mi się podoba, fajnie ma zamontowane szpony

Tytuł serialu o wojnie BoM vs OoMN (podcast) to Destiny War. Natomiast Vultraz vs Mazeka to Brothers in Arm.

Prawdopodobnie podcast pojawi się w przyszłym tygodniu razem z update BIONICLEStory. Podobno miał być w tym jednak update'y są zazwyczaj poniedziałki, a dzisiaj (u nich) już na to za późno.

No, to ciekawe info. Podoba mi się zwłaszcza tytuł Destiny War. No to będzie bardzo ciekawie. Szkoda ze nie znamy jeszcze tytułu tego 3 serialu.

Fajnie że będą nowe seriale , zawsze to jakiś sposób na zabicie czasu.
Destiny War zapowiada się dość ciekawie.

Ciekawostka: OoMN ma szpiega wśród DH. Kto jest mistrzem szpiegowania? Mazeka. Czy to on jest tym szpiegiem? Dowiemy się w serialu.

Chapter 1
Axonn charged across the landscape of Voya Nui, weapon at the ready. He had just spied two figures materializing in The Green Belt. One looked something like Botar, but obviously wasn't. The other resembled a Toa, but wasn't one Axonn knew. The first thing he had learned after being assigned to this place was subdue first, ask questions later.

The Botar look-alike spotted Axonn first, and tried to block him. A sweep of an armored first sent him sprawling. Axonn was on top of the Toa in the flash of a heartlight, axe blade at the intruder's throat.

"Who are you?" growled Axonn. "What do you want here? Talk!"

"My name is Krakua," the Toa answered, trying in vain to push the axe away from his neck. "I was sent to find you. You're needed."

"Who sent you?" asked Axonn.

"Toa Helryx. Use your mask, you'll see I'm speaking the truth."

Axonn did just that, calling on the powers of his Kanohi Rode, the Mask of Truth. To his surprise, it told him that his captive was indeed being honest. He got up and let Krakua get to his feet. "You're Order of Mata Nui, then," Axonn said. "I see recruiting standards have slipped a little."

Krakua paid no attention to the remark. Instead, he said "Come with us. Your presence is required on Daxia."

Before Axonn could object, the Botar type had come close and activated his teleportation power. The three of them vanished from Voya Nui, only to reappear in the Order of Mata Nui fortress on Daxia. Axonn had been there before, so its appearance was no surprise to him. The sight of his former partner, Brutaka, was, though. Not to mention the huge dragon next to him whose bulk almost filled up the great hall.

"Things must be desperate if they're calling on an old war Rahi like you," Brutaka said with a smile. "Oh, by the way, have you met tall, green, and gruesome here? Don't mind the scales and teeth, but you might want to stay downwind of him."

"Brutaka!" said Axonn. "What are you - how did you get out of The Pit?"

"They let me out early for good behavior," Brutaka smiled. "But I'm the least of the shocking faces around here. This is it, my friend. The Order is about to come out of hiding after all these years. Helryx told me so herself."

"What did she say?"

"Two words," said Brutaka, his smile disappearing. "Destiny war."

***
The Dark Hunter known as Ancient stood on the beach of the island of Odina. Behind him, rebuilding of the fortress destroyed by Pohatu Nuva went on rapidly. His eyes scanned the waters, watching for the return of Lariska from her mission. He was anxious to hear just what she had seen and heard.

A cry made him look up. It came from a bat-winged Rahi wheeling through the sky, one not native to Odina. He recognized the creature as one bred for long distance flying. More than once the Dark Hunters had used them to send messages back and forth to agents on other islands. But the flying creature up above did not come from another Dark Hunter. As a half dozen more joined it, they began flying in a pattern recognizable to no one on the island but Ancient. It was a message intended for him, and one that was urgent. The time had come. He had to seek out The Shadowed One and try to make him see the only possible future for the Dark Hunters. And if The Shadowed One, his old friend, failed to see reason, Ancient would have to kill him.

***
Elsewhere, Vezon paced in his cell on Daxia. Across the corrider were two great water tanks. In one swam the six Piraka, now mutated into water snakes. In the other was a bizarre looking being others referred to as Karzahni, who seemed to Vezon to be quite insane. And Vezon knew insane.

When Brutaka's team had first escaped the island of Artidax with Makuta Miserix, they had flown to a barren island in the middle of nowhere. After a short time, Brutaka had them on the move again, this time to a place called Daxia. Brutaka explained that the location of the island had always been a secret before, but that secrecy didn't matter anymore. Neither, apparently, did gratitude, as Vezon and Roodaka were both thrown into cells immediately upon arrival.

Vezon, frankly, was disapointed. Sure, he had tried to steal the Mask of Life, and, yes, he had tried to kill the Toa Inika once, well, twice. And, okay, he had made an effort to trade their lives to the Zyglak in exchanged for his, but it's not like that had worked. And he had volunteered, well, been forced, well, actually been threatened with bodily harm if he didn't help, but he did aide in the rescue of Makuta Miserix. And what was his reward? A cold cell, an uncaring guard, and nothing nearby he could use to kill the Piraka. Was that justice?

His musings were interrupted by the crimson armor of Trinuma. The Order member took a long look at Vezon, shrugged and shook his head. Then he unlocked the cell door and threw it open. "It's your lucky day, misfit," said Trinuma. "You're getting out."

"I am?" said Vezon. "I mean, of course I am. Keeping a being of my brilliance locked away is a terrible waste of resources. No doubt your masters want to consult me on matters of strategy and tactics."

"No," said Trinuma. "I think they said something about needing someone who could die horribly without being missed. So, naturally, they thought of you."

Vezon's addled brain processed what Trinuma said, and somehow decided it was a compliment. "Well, naturally," he replied. "Lead on, and let me show you all how dying's done."

Znalazłem na sectorze. To pierwsza częśc Destiny War.

Hmmmm... Trzeba będzie zrobić temat o Przeznaczonej Wojnie (Najodpowiedniejsza nazwa)

A czemu nie "Wojna Przeznaczenia"? Lepiej brzmi.
Tak w ogóle, to Helryx ma bardzo zarysowaną Kanohi, co świadczy o tym, że stoczyła wiele wojen (info SoS)

Ostatnio zmieniony przez Vahki530 dnia Śro 8:05, 30 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz