Oficjalny Temat Historii 2008

lepszy tytuł :Wojna Przeznaczenia. Tak byłoby najelpiej. Ale serial zapowiada się bardzo dobrze. A, no i jest też już na bioniclestory.com.

Dobrze by było żeby ktoś to przetłumaczył.

Maska Gaaki to Kanohi Jasnowidztwa dająca mgliste wizje przyszłości. Natomiast Bomonga posiada Kanohi Wzrostu, może zwiększyć się nawet do rozmiarów Tahtoraka (ale nie większych).
No i jest nowy serial - Dwellers in Darkness. O Toa Hagah.

Cytat:

Toa Bomonga tightened his headlock on the Tahtorak and tried to wrestle the beast to the ground. Bomonga’s Mask of Growth allowed him to reach almost the size of the creature, but he could not match the Tahtorak in sheer strength. Still, he knew a few things about leverage and pressure points that the Rahi did not.

With a roar, the Tahtorak lost its footing and slammed hard into the ground of Xia. What was left of the island city trembled from the impact. “Now stay down,” Bomonga growled, even as Toa Pouks used his power to create bonds of solid stone for the monster.

After a long battle, the Tahtorak had battered the Kanohi Dragon enough that Toa Norik's spinners had been able to slow it down, while Toa Kualus' ice attack finished it off. It now lay unconscious, sprawled across much of the southern district of the city. Toa Iruini had taken the advice of a Vortixx and made sure to move the creature’s leg away from The Mountain, so it wouldn’t end up a big snack for that hungry landmark.

Only Toa Gaaki stood off to the side, her eyes fixed on the ocean but unseeing. The Toa Hagah had seen her like this before. She was focused inward, using the power of her Mask of Clairvoyance to see things they could not. Now she stiffened, cried out, and turned toward the others.

“They’re coming,” she said. “Hundreds of them.”

“Hundreds of who?” asked Iruini. He considered Gaaki a good friend, but her vague predictions did have a way of getting on his nerves at times.

“Seekers of shadows,” Gaaki muttered. “Slayers of the dark … ready for war … Vortixx cannot stand …”

Norik walked up beside her and gently eased Gaaki to a seat on a rock. He knelt in front of her and talked to her in a whisper. Now and then she would nod her head. After a few minutes, he gestured to Kualus.

Although the Toa of Ice was no longer a Rahaga, he had not lost his bond with flying Rahi or his ability to communicate with them. Now he signaled to a smoke hawk up above and spoke rapidly in a language none of the others understood. A moment later, the hawk flew off to the west.

“How is she?” Pouks asked Norik.

“It’s been a long time since she used her power,” answered the Toa Hagah of Fire. “Or, rather, since it used her. It’s never easy.”

“What she said – seekers of shadows – what do you think it means?”

“Isn’t it obvious?” asked Bomonga, shrinking down to his normal height. “Seekers of shadows – Dark Hunters.”

The smoke hawk picked that moment to return, flying in tight circles above the island and cawing loudly. Kualus nodded twice and rushed over to his fellow Toa.

“Bomonga is right, from the sound of it,” he said. “My winged ally sees ships coming, so many they blot out the waves. And the crews are armed, my friends … it’s a battle fleet.”

Iruini had climbed up the top of one of the few spires still standing in the city. “Score one for the birdie,” he yelled down. “We have company. I’m going to check them out!”

“Iruini, wait --” began Norik.

“Wait for what?” the Toa of Air said, smiling. “I spent thousands of years as a Rahaga – now I’m back in action, and I love it!”

An instant later, the Toa of Air used his Mask of Quick Travel to teleport from the spire to the flagship of the oncoming fleet. He found himself standing on the deck, facing two powerful looking figures. A handful of armed warriors immediately moved to surround him.

“Who are you?” asked Iruini. “What’s your business in these waters?”

“My business?” asked one of the figures. “My business is profit, and that profit has been strangled for too long. And who are you?”

“I am Toa Iruini. My friends and I have just completed a mission on Vortixx. That island was half-levelled in the process, and let me guess – you’re here to level the other half.”

“My name is The Shadowed One,” came the reply, “leader of the Dark Hunters. Standing beside me is my loyal lieutenant, Ancient. Standing in front of me is a very foolish Toa if he thinks he can get between me and my goal.”

Iruini ignored the jab. “If you’re looking to loot Xia, there’s precious little left to steal.”

“Loot?” repeated The Shadowed One, in mock surprise. “Steal? How little you think of me. Would I muster a fleet for petty thievery? No, Toa, I have made a bargain this day with a power I never knew existed – and my new allies have asked to me to insure that Xia provides no more weapons to the enemy. They wish me to blockade or occupy the island, but I do not believe in half-measures.”

The Shadowed One smiled, an expression as cold as one of Kualus’ ice blasts. “So I am going to destroy Xia, and every last living thing on it. And if your friends are unfortunate enough to be there when I arrive … well, perhaps I will be merciful, and leave enough of them to bury.”

Iruini raised his Cyclone Spear. Weapons were suddenly aimed at him from a dozen different directions.

“This is my war,” The Shadowed One said softly, “and welcome to it.”

Ostatnio zmieniony przez Lokisyn dnia Czw 11:41, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dzisaj przeczytałem całą książkę "Swamp of Secrets". Maska Kriki to Maska Odrazy? W książce to maska Repulsji...

Bo maska Kriki to Kanohi Repulsji Rozbawiony

Pozwala ona wszystko odpychać, także ziemię Bardzo wesoły

	-SejfMan- napisał:
	Pozwala ona wszystko odpychać, także ziemię

Przypomniał mi się kawał o Chucku Noriss'ie "Chuck Noriss jak robi pompki, to NIE podnosi się, tylko pcha ziemię w dół"
A żeby nie było, że offtop: "Wcześniejsza" oc maski Kriki bardziej mi pasowała, ale ta jest bardzo przdatna.

Maska zawsze miała tą samą moc, nieporozumienia wynikały z dziwnego tłumaczenia tytułu Maski, jednak moc była tak samo opisywana jak teraz. Odrażające -> Odpychające. Odpychanie -> Repulsja.

Zaraz będę tłumaczył ten serial z Hagah.
EDIT: Sugerowana nazwa to "Mieszkańcy Mroku".

Ostatnio zmieniony przez Nuparu2 dnia Pią 11:30, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

A nie lepiej " Mieszkańcy w Mroku "? Bardziej dosłowne i ma inne znaczenie. " Mieszkańcy Mroku" to, weźmy na przykład matoran, matoranie, którzy mieszkają w mroku. A " Mieszkańcy w Mroku " to matoranie, którzy niekoniecznie mieszkają w mroku. Równie dobrze mogą byc z Metru Nui, ale obecnie są w mroku.
No to chyba wyjaśnione.

Wiesz, jak usłyszałem twoją nazwe to wyobraziłem sobie grupke jakiś wieśniaków ( mieszkańcó wsi) posr***** ze strachu w środku ciemnego pola i paroma pochodniami.

Lepiej Mieszkańcy Mroku

Najlepiej "Mieszkańcy Mroku", lepiej brzmi. Rozbawiony

Ciekaw jestem czy Iruini będzie zostanie na statku, czy teleportuje się z niego.

Szczerze ? Boję się że Iruini , nawet nie mrugnie , a DH rozwalą go na kawałeczki.
Poznaliśmy maski Hagah , i muszę powiedzieć że mają interesującą moc.
Wzrost i Jasnowidzenie. Czemu Makuta takich nie mają ?
Wyjądkowo rok 2008 należy do masek Kanohi.
Co do opowiadania : interesujące. Czuję że będzie bitwa.

Ludzie! Ludzie! Na bricku można zobaczyć Klakka (już go mają). O to galeria [link widoczny dla zalogowanych].
Tak wogóle Klakk był prototypem Rahi Mutrana i SĄ Icaraxa.

	Nocturn napisał:
	Ludzie! Ludzie! Na bricku można zobaczyć Klakka (już go mają). O to galeria [link widoczny dla zalogowanych]. Tak wogóle Klakk był prototypem Rahi Mutrana i SĄ Icaraxa.

Szpan. Klakk fajnie wygląda, zwłaszcza zawieszony na patyku xD

Taka ciekawostka, nie wiem czy pasuje do tego tematu ale ta postać pojawiła się w 2008: Nektann to główny wojownik Skakdi, zasiadał w Radzie Królestwa Wielkiego Ducha. Roboty Nektanny zostały nazwane na jego cześć.