Oficjalny Temat Historii 2009

	Nocturn napisał:
	Oglądanie filmów YT to nie piractwo.

Jeśli na YT jest film z który normalnie trzeba płacić, taki jak TLR, to oglądanie go tam jest piractwem.

	Cytat:
	No chyba aż takim debilem nie jestem

	Cytat:
	Oglądanie filmów YT to nie piractwo.

W jednym zdaniu piszesz jedno, a w kolejnym drugie. Zdecyduj się.

Przed chwilą obejrzałem najnowszy film. Widziałem go na youtube i uprzejmie proszę moda o przyznanie mi osta, ponieważ to piractwo, a filmu nie mam najmniejszego zamiaru kupować (mam trochę dystansu do siebie i wiem, że zasłużyłem Mrugnięcie

)
W moim odczuciu film jest średni, są pewne rzeczy, które wypadły dobrze - mianowicie Metus jako zdrajca i Mata Nui. Podobało mi się też odwzorowanie postaci, ale lokacji już nieco mniej (Tesara jest filmie taka mała, że...). Za to zepsuli Skrallów i Tumę (moje ulubione postacie w tym roku). Może nie są żadnymi mędrcami ani filozofami, ale w filmie żaden Skrall nawet słowa nie powiedział! No i są jeszcze w filmie niesamowicie słabi - żaden Glatorianin nie pokonał nigdy Skralla, a w filmie pokonują prawie całą armię. Rozumiem, że mieli moce żywiołów ale to (moim skromnym zdaniem) lekka przesada. I jeszcze sprawa odwagi Skrallów - w filmie uciekają przed stworem zbudowanym ze Scarabaksów, podczas gdy przedtem walczyli z baterra, z którymi nie mieli najmniejszych szans na wygraną. Tuma okazał się nieco głupszy niż myślałem, ale ten watek, w którym Metus wykorzystał go jako "tarczę" przed Mata Nuim bardzo mi się spodobał. A na koniec powiem, że walki wypadły naprawdę dobrze.
Cieszę się za to, że pozostało tyle niezamkniętych wątków - Skrallowie, Łowcy Kości, Tuma i (co prawda w postaci węża) Metus przeżyli. Więc mogą się jeszcze pojawić dalszej fabule.

Ostatnio zmieniony przez Woozie dnia Pią 22:46, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

@Woozie - chryste ale lizodup o_O

Filmu nie widziałem i raczej nie zobaczę, szkoda mi pieniedzy.

Greg przyznał, że na Bara Magna istnieje reprodukcja.
Skrallowie pochodzą z porośniętych gór na Bota Magna.
Plemię Sahmada również pochodzi z Bota Magna.
I tyle.

Woozie, Tuma jest dednięty...
Reprodukcja czego?
I macie reckę Kaxiuma: [link widoczny dla zalogowanych]

Tuma przeżył.

No a czego może być reprodukcja? Glatorian, Agori i innych żyjątek.

!
Właśnie zauważyłem na stronie Ameetu TO (Nie, nie ciebie TO, tylko to):

Cytat:

TYTUŁ: BIONICLE® Glatorian V
Na planecie Bara Magna nie było wojen.
Jej mieszkańcy żyli spokojnie, ale skromne zasoby ich pustynnego świata nie pozwalały im żyć dostatnio. System społeczny, który stworzyli w celu rozwiązywania sporów między wioskami za pomocą pojedynków Glatorian, funkcjonował dobrze. Mimo to plemiona Ognia, Wody, Dżungli i Lodu nie zapomniały o wielkiej wojnie, która tysiące lat temu doprowadziła do rozpadu ich rodzinnej planety na kawałki. Wszyscy rozumieli, że złamanie zasad, na które przystali, mogło skończyć się nowym katastrofalnym konfliktem.
Na północnym skraju pustyni osiedliło się nowe plemię - Plemię Skały. Przybysze ufortyfikowali się w ruinach opuszczonego miasta, a mimo to przyłączyli się do systemu. Tak jak inni, zaczęli wysyłać swoich wojowników - Skrallów - do walk na arenie o zasoby planety. Okazało się, że Skrallowie nie mieli sobie równych. Zdobywali wszystko, na czym im zależało, i wkrótce zaczęli domagać się coraz więcej. Pojawiły się podejrzenia co do ich prawdziwych zamiarów. Wtedy Skrallowie zaatakowali.
Na planecie Bara Magna nie było wojen... do dziś.

I to:

Cytat:

TYTUŁ: BIONICLE® Glatorian VI
PRZYBYCIE BOHATERA
Maska Życia, wyrzucona poza granice wszechświata Matoran, mknęła w nieznane, niosąc w swym wnętrzu świadomość Wielkiego Ducha Mata Nui. Potężny władca został podstępnie pozbawiony mocy i wygnany ze swego świata przez okrutnego i bezwzględnego wroga. Lecąc przez kosmiczną pustkę, bez wpływu na swój los, Mata Nui poprzysiągł sobie, że kiedyś powróci i ocali swój lud.
Podróż Mata Nui niespodziewanie dobiegła końca - Maska Życia wylądowała niczym meteor na pustynnej planecie Bara Magna. Dzięki swej ogromnej mocy stworzyła dla niego nowe ciało, by jako wojownik miał szanse na przetrwanie w tym obcym, niegościnnym świecie. Niebawem jednak okazało się, że Mata Nui będzie potrzebował o wiele więcej. Przeznaczenie rzuciło go bowiem w sam środek zbrojnego konfliktu między mieszkańcami planety.
Czy Mata Nui przyłączy się do rebelii Glatorian przeciwko armii potężnych Skrallów? Czy będzie w stanie pomóc plemionom Agori z Bara Magna? Czy znajdzie sposób na powrót do własnego świata?

Vahki530 napisał:

!
Właśnie zauważyłem na stronie Ameetu TO (Nie, nie ciebie TO, tylko to):

Cytat:

TYTUŁ: BIONICLE® Glatorian V
Na planecie Bara Magna nie było wojen.
Jej mieszkańcy żyli spokojnie, ale skromne zasoby ich pustynnego świata nie pozwalały im żyć dostatnio. System społeczny, który stworzyli w celu rozwiązywania sporów między wioskami za pomocą pojedynków Glatorian, funkcjonował dobrze. Mimo to plemiona Ognia, Wody, Dżungli i Lodu nie zapomniały o wielkiej wojnie, która tysiące lat temu doprowadziła do rozpadu ich rodzinnej planety na kawałki. Wszyscy rozumieli, że złamanie zasad, na które przystali, mogło skończyć się nowym katastrofalnym konfliktem.
Na północnym skraju pustyni osiedliło się nowe plemię - Plemię Skały. Przybysze ufortyfikowali się w ruinach opuszczonego miasta, a mimo to przyłączyli się do systemu. Tak jak inni, zaczęli wysyłać swoich wojowników - Skrallów - do walk na arenie o zasoby planety. Okazało się, że Skrallowie nie mieli sobie równych. Zdobywali wszystko, na czym im zależało, i wkrótce zaczęli domagać się coraz więcej. Pojawiły się podejrzenia co do ich prawdziwych zamiarów. Wtedy Skrallowie zaatakowali.
Na planecie Bara Magna nie było wojen... do dziś.

I to:

Cytat:

TYTUŁ: BIONICLE® Glatorian VI
PRZYBYCIE BOHATERA
Maska Życia, wyrzucona poza granice wszechświata Matoran, mknęła w nieznane, niosąc w swym wnętrzu świadomość Wielkiego Ducha Mata Nui. Potężny władca został podstępnie pozbawiony mocy i wygnany ze swego świata przez okrutnego i bezwzględnego wroga. Lecąc przez kosmiczną pustkę, bez wpływu na swój los, Mata Nui poprzysiągł sobie, że kiedyś powróci i ocali swój lud.
Podróż Mata Nui niespodziewanie dobiegła końca - Maska Życia wylądowała niczym meteor na pustynnej planecie Bara Magna. Dzięki swej ogromnej mocy stworzyła dla niego nowe ciało, by jako wojownik miał szanse na przetrwanie w tym obcym, niegościnnym świecie. Niebawem jednak okazało się, że Mata Nui będzie potrzebował o wiele więcej. Przeznaczenie rzuciło go bowiem w sam środek zbrojnego konfliktu między mieszkańcami planety.
Czy Mata Nui przyłączy się do rebelii Glatorian przeciwko armii potężnych Skrallów? Czy będzie w stanie pomóc plemionom Agori z Bara Magna? Czy znajdzie sposób na powrót do własnego świata?

I z tego, co mi AMEET odpisał w wakacje jeszcze, to prawdopodobnie te książki wyjdą jeszcze w tym miesiącu. Może się również okazać, że Przewodnik Mata Nui, także będzie dostępny we wrześniu... czyli już niedługo porcja wiedzy Wesoły

.

Cieszę się, że tak szybko mogą jeszcze wyjść nowe książki Wesoły

. Teraz zapisują się do "rzeczy, które trzeba koniecznie szybko kupić" Bardzo wesoły

.

Derry napisał:

Vahki530 napisał:

!
Właśnie zauważyłem na stronie Ameetu TO (Nie, nie ciebie TO, tylko to):

Cytat:

TYTUŁ: BIONICLE® Glatorian V
Na planecie Bara Magna nie było wojen.
Jej mieszkańcy żyli spokojnie, ale skromne zasoby ich pustynnego świata nie pozwalały im żyć dostatnio. System społeczny, który stworzyli w celu rozwiązywania sporów między wioskami za pomocą pojedynków Glatorian, funkcjonował dobrze. Mimo to plemiona Ognia, Wody, Dżungli i Lodu nie zapomniały o wielkiej wojnie, która tysiące lat temu doprowadziła do rozpadu ich rodzinnej planety na kawałki. Wszyscy rozumieli, że złamanie zasad, na które przystali, mogło skończyć się nowym katastrofalnym konfliktem.
Na północnym skraju pustyni osiedliło się nowe plemię - Plemię Skały. Przybysze ufortyfikowali się w ruinach opuszczonego miasta, a mimo to przyłączyli się do systemu. Tak jak inni, zaczęli wysyłać swoich wojowników - Skrallów - do walk na arenie o zasoby planety. Okazało się, że Skrallowie nie mieli sobie równych. Zdobywali wszystko, na czym im zależało, i wkrótce zaczęli domagać się coraz więcej. Pojawiły się podejrzenia co do ich prawdziwych zamiarów. Wtedy Skrallowie zaatakowali.
Na planecie Bara Magna nie było wojen... do dziś.

I to:

Cytat:

TYTUŁ: BIONICLE® Glatorian VI
PRZYBYCIE BOHATERA
Maska Życia, wyrzucona poza granice wszechświata Matoran, mknęła w nieznane, niosąc w swym wnętrzu świadomość Wielkiego Ducha Mata Nui. Potężny władca został podstępnie pozbawiony mocy i wygnany ze swego świata przez okrutnego i bezwzględnego wroga. Lecąc przez kosmiczną pustkę, bez wpływu na swój los, Mata Nui poprzysiągł sobie, że kiedyś powróci i ocali swój lud.
Podróż Mata Nui niespodziewanie dobiegła końca - Maska Życia wylądowała niczym meteor na pustynnej planecie Bara Magna. Dzięki swej ogromnej mocy stworzyła dla niego nowe ciało, by jako wojownik miał szanse na przetrwanie w tym obcym, niegościnnym świecie. Niebawem jednak okazało się, że Mata Nui będzie potrzebował o wiele więcej. Przeznaczenie rzuciło go bowiem w sam środek zbrojnego konfliktu między mieszkańcami planety.
Czy Mata Nui przyłączy się do rebelii Glatorian przeciwko armii potężnych Skrallów? Czy będzie w stanie pomóc plemionom Agori z Bara Magna? Czy znajdzie sposób na powrót do własnego świata?

I z tego, co mi AMEET odpisał w wakacje jeszcze, to prawdopodobnie te książki wyjdą jeszcze w tym miesiącu. Może się również okazać, że Przewodnik Mata Nui, także będzie dostępny we wrześniu... czyli już niedługo porcja wiedzy Wesoły

.

Przewodnik Mata Nui po Bara Magna wyjdzie 18 września ( źródło: EMPiK.com ) Bardzo wesoły

Jednak Bionicel mówił prawdę, przewodnik będzie kosztował w salonach Empik 29, a na internetowym sklepie Empiku będzie kosztować 27 z groszami. Dowód pod tym [link widoczny dla zalogowanych]

Yeah!!GAv2 już jest na polish bonicle.com!!!Właśnie gram w tą gierkę.

Pierwszy o niej pisałem. Nowe sterowanie jest według mnie gorsze.

	Mata Nui napisał:
	Pierwszy o niej pisałem. Nowe sterowanie jest według mnie gorsze.

Podzielam zdanie przedmówcy. Sterowanie jest gorsze i trudno jest się do niego przyzwyczaić (szczególnie, ze ktoś długo nabijał w jedynkę). Dobrze, że przynajmniej została wydana w języku polskim, ale nie robi to zbytniej różnicy. Teraz nawet można robić uniki Bardzo wesoły

. Tak czy siak, trzeba się przyzwyczaić do tego dziwnego sterowania,a le gra ogólnie jest nawet fajna Mrugnięcie

.