Oficjalny Temat Historii 2011

Mamy już drugi miesiąc dwa tysiące dżedenastego i wypada założyć temat.

W związku z nowym odcinkiem TYQ: kto wg Was jest Wielką Istotą w przebraniu?
[link widoczny dla zalogowanych] tu jest temat Grega na ten temat.

A jakie są możliwości?

Każdy kto żyw, ma imię, jest biomechaniczny i pojawił się w story.

Super. Wg mnie:
Wielka Istota powinna być mądra, przenikliwa, o umyśle badacza, trochę obserwator, trochę pomocnik przeznaczenia z wyglądu nie wyróżniająca się niczym, więc pewnie Doktor.

A tak na serio. Będzie to ktoś raczej neutralny więc stawiam na Umbrę. Ma moce ponad Toa i narodził się "Przed Teridaxem, ale po Mata Nui". Możliwe też, że ta WI jest zdrajcą i ukrywa się przed swoimi kompanami.

Umbra, hmm? Chyba nikt go dotąd nie obstawił.
Z tego co wynika, ten/ta WI obserwował/a Wszechświat, a teraz, wg Ordego, musi zostać powstrzymana.

Cytat:

-Gdy Wielkie Istoty stworzyły Mata Nui… jeden z nich chciał się dokładnie przyjrzeć jak funkcjonuje ich dzieło. Bez wiedzy innych… myślę, że najlepszym słowem jest „przeniósł” swoją duszę, swój intelekt, do ciała jednej z biomechanicznych istot, które stworzyli by zamieszkiwały Wielkiego Ducha.
Nie rozumiesz? Ktoś z mieszkańców mojego wszechświata… ktoś, kto teraz jest w twoim… tak naprawdę jest Wielką Istotą. Żył pośród nas przez cały ten czas, w ukryciu, zwodząc nas wszystkich.
-A teraz Kabrua dostał od niego informacje – powiedział Gelu. – Czemu?
-Nie wiem – rzekł Orde. – Musiałem przerwać kontakt nim dowiedziałem się kim jest. Ale czekał ponad 100 000 lat by tu powrócić, ukryty w obcym ciele… i widziałem przebłyski jego planów dotyczących tego świata. Gelu, trzeba go powstrzymać… jeśli jest jeszcze czas.

(WI powiedział liderowi Voroksów jak "wyłączyć" moce Toa, co wykorzystał w polowaniu na nich, Gelu i Orde uciekli i ukryli się, wtedy Orde odczytał myśli Kabruy)

WI jest tutaj jako on (he), ale jak przyznaje Orde, nic o nim nie wie, więc może to być ona.

Ostatnio zmieniony przez Lokisyn dnia Śro 22:50, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy

A może....to...nasz toporny Axonn? Mrugnięcie

Wkońcu ze swojej rasy jest jedyny, sztrzegł maski czyli dzieła swoich "braci", oraz jest bardzo długo na świecie.

Głosowałem za zadumanym Dume'em, dopóki się nie dowiedziałem, że w LOMN Tercio w pewnej scenie gadał sam do siebie. Zawstydzony

Stałbym za Roodaką, ale...

	Lokisyn napisał:
	Każdy kto żyw, ma imię, jest biomechaniczny i pojawił się w story.

Lokisynie, nie dodałeś tu dwóch ważnych punktów:
po a) Ten ktoś już zwiał na Spherus Magnę
po b) GregF potwierdził: TO JEST FACET
i dodam coś od siebie:
po c) Raczej możemy wywalić wszystkich karzełków z Metru Nui (ewentualnie oprócz Ahkmou), bo Wielka Istota, która nie pamięta, że jest Wielką Istotą Bardzo wesoły

raczej nie narobi wielu szkód.

po d) Nie wiem, czemu tyle osób myśli, że to Kapura Zmieszany

No istotnie, to facet, ale może ma ciało kobiety Rozbawiony

?

Kapura jest fajny, tajemniczy (ma jakby moc teleportacji, ale to Vakama go tego nauczył), niepozorny, i był w story wystarczająco długo.

Greg przyznaje, że to żaden z Matoran z Metru Nui (z powodu właśnie utraty wspomnień) choć moim zdaniem Wielka Istota zdołałaby się oprzeć wymazaniu pamięci.

Moim typem jest właśnie Axonn Rozbawiony

A Greg wykluczył z gry: Tahu, Takanuvę, Lessovika, Kopakę, Helryx, Vakamę, Vezona, Kapurę i Cienia (tzw. TSO). W ogóle nie wiem jak ktoś mógł głosować na Toa takich jak Tahu czy Vakama - na nich skupiona była historia przez kilka lat, wiele rzeczy widzieliśmy z ich punktu widzenia, poznawaliśmy ich myśli - z których jasno wynikało, że żaden z nich nie jest Wielka Istotą.

Myślę, że to może być, któryś z członków OoMN w roli "tajniaka". Ale Artahka i Karzahni też pasują. Acha, faktycznie. (Dawno nie czytałem serialów). Ale Zakon pozostaje moim typem.

Ostatnio zmieniony przez -Krzyk- dnia Czw 6:58, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

Karzahni już nie żyje

O ile dobrze pamiętam to chyba Lesovikk go pokonał, choć mogę się mylić. Zastanawia mnie kto to może być Mrugnięcie

W serialu było coś takiego, że obok ciała Karzahniego znaleziono miecz Lesovikka. Nie czytałem całego tłumaczenia następnych części, ale myślę, że może z tego wyniknąć jakaś grubsza afera. Lesio może być tylko świadkiem, który mimowolnie został pozbawiony broni podczas walki z tym, co zabiło Karzahniego (*Bionicleowskie nazwy), albo to cóś wdarło się do umysły Lesovikka i kieruje nim, niczym goauld.

Jeśli jeszcze nie ma informacji to ja stawiałbym na Leskovikka, ale doczytałem, że on już być nie może. No i ok. Jestem ciekaw, co wymyśli Greg i jak to się rozwinie.

Hmm... może właśnie właśnie Umbra chociaż on jest raczej żołnierzem bractwa - wykonuje polecenia i raczej nie wnika w szczegóły,typuję kogoś z Mrocznych łowców.
To przecież Organizacja właściwie neutralna(Taka mafia którą interesuje tylko własny interes), nie wiem kto konkretnie bo wybór za duży.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widzę, że skorzystałeś z Wiki...mimo to MOC ciekawy.