Oryginalne BIO - co byście zmienili?

No, jakby nie spojrzeć, tak czy siak nowe sety będą się odcinań od starego story, możemy więc zrobić lekkie podsumowanie...z poprawkami.

No chyba mi nie powiecie że nie zmienilibyście niczego?

Segreguję latami, by myśli luźno nie latały.

Zmiany ogólne:
-Wymiana pokoleniowa. Denerwuje mnie to, że postacie o charakterze dziecka/nastolatka (Takua/ Gresh) mają po 150 tys lat czy więcej. No irytuje mnie to. Niech tylko Toa i Turaga żyją naprawdę długo.
- Po co tyle różnych ras. Skakdi, Vortix ok. Ale nie za dużo. A jak już, to wyjaśnijcie jakie jest ich zadanie w mechanizmach robota Mata Nui. No bo chyba nie są dlatego że są?

2001 - wydaje się rokiem idealnym, nie? NIE. Osobiście lubię historie, które planowane są od początku do końca, a nie w biegu. W tym roku oczekiwał więc bym easter eggów co do następnym lat i uniwersum schowanego pod wyspą.

2002 - hmm...żeby Bohroki nie były clone setami? ;p

2003 - wywaliłbym Bohrok kal (albo wstawił je rok wcześniej zamiast zwykłych bohroków) i zostawił same Rahkshi.

2004 - zmieniłbym Emo Vakamę w prawdziwego badassa (jak w Time Trap). Dodatkowo niech akcja trwa dłużej (ile oni byli toa - tydzień?)
Zachować technologię, ale dodać więcej mistycyzmu i legend. Tak jakby kultury Polinezyjskie naprawdę stworzyły zaawansowane miasto.

2005 - Temat przewodni był ok, ale wolałbym ciekawsze sety. Dodatkowo ten "zwierzęcy" aspekt za mało eksploatowany.

2006 - Krótko i na temat - rok był niezły, ale śmierć MN, poświęcenie Matoro i wygrana Teridaxa powinny być w jednym roku. Niech sobie chłopak trochę porządzi.

2007 - Toa uciekają przed Teridaxem do dołu, gdzie walczą z Barraki, a potem zawiązują sojusz przeciwko Makucie.

2008 - Kiedy okazuje się że MN żyje w Ignice, całe uniwersum podejmuje próbę ostatecznej bitwy w Karda Nui. Wszyscy Makuta zostają wybici, a Ignika wysłana w kosmos.

2009 - po co dawać Glatorian i Agori? Przez 8 lat byliśmy z Matoranami i Toa, dlaczego mielibyśmy się przejmować ich kopiami? Lepiej zrobić sety Wielkich Istot (w stylu Staroegipskim). Dodatkowo zmieniłbym walkę na końcu. Nie widzę MN jako typu atakującego. Wolałbym żeby swoim nowym ciałem ochraniał mieszkańców planety przed ciosami Teridaxa. Nie mam niestety pomysłu jakby mógł go pokonać, ale po walce wolałbym żeby Matoran Universe pozostało nietknięte (spędziliśmy tam tyle lat, do diabła).

Względnie, jak już by musiało zostać zniszczone, to wolałbym walkę w bardziej emocjonującej placówce niż pustynia, np. na przestrzeni całego układu planetarnego. (Teridax ginie rozbijając się o powierzchnię słońca : D )

2010 - a po co komu ten rok. Krócej, ale intensywniej.

No, to moje mrzonki i bajania. Czy sami chcielibyście to zrobić inaczej?

Ostatnio zmieniony przez DD dnia Sob 18:25, 04 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz

Zmiany ogólne
Uwzględnienie śmierci naturalnej. Odnoszę wrażenie, że wszystkie istoty z MU są żyjące "wiecznie". Mogą być dłuższe czasy żyć od gatunków z naszego świata, no ale nie bezgraniczne.
Odwołując się do postu wyżej - wiele gatunków jest dobrą cechą, sprawia że MU było różnorodne. Jestem za wszelkim urozmaicaniem i komplikowaniem.

2001-2003
Te trzy lata różniły się znacząco od reszty. Bionicle nie nabrało jeszcze swego ostatecznego charakteru. Były one znakomitym wstępem do uniwersum dla fanów. Lego nie wystawiło nas na głębokie wody, lecz stopniowo rozwijało prosty świat z 2001. Fabuła była OK, poza jednym - pojedynek Takanuva versus Makuta mógł zostać genialnie poprowadzony, a tu kicha - mecz Kolhii.

2004
Uwielbiam klimat tego roku. Dawne miasto z technologią wyższą niż ta z '01-'03, coś jak jakaś Atlantyda, choć to jedynie luźne nawiązanie. W każdym razie poznajemy dalszą część MU, dowiadujemy się o DH, wszystko OK, poza tym, że główny wątek został w dużej mierze zrealizowany w filmie, a on był skierowany bez ogródek do małych dzieci. Fabuła troszkę na tym straciła. Oczywiście walka Vakamy z Terciem była skazana na przegraną Toa, Lhikan się poświęca, Metru zamykają go w Pieczęci... Dobra, tylko czemu ten Vakama był cały film taki markotny? Nie mógł wziąć się w garść? W komiksach wypadał o wiele lepiej.

2005
Jeden z gorszych lat, ale i tak trzyma poziom. Poznaliśmy wtedy sporo nowych Rahi. Osobiście nic bym nie zmieniał, musi być rok, w którym Lego odpocznie...

2006
...a w następnym weźmie się do roboty. Ten rok, choć całkiem prosty, dokonał rewolucji w Bio. Był świetny i nic bym nie zmieniał. Chociaż... wkurza mnie to, że Toa Inika mieli moce żywiołów powiązane z elektrycznością i organiczne maski, ale fakt, że Story Team w 2007 wszystko naprawił, sprawia że te minusy są na plus.

2007
Tu też bym zostawił jak jest. Ewentualnie mogli by nam zaserwować więcej małych setów (+1 mahritoranin i +1 hydruka).

2008
Ładny rok, przemyślany. Po jaką cholerę zniszczyli Kraahkan? To było pozbawione sensu i ten kto to wymyślił niech dosięgnie zemsta BoMu.

2009
Po co nowa planeta? Ja kcem stare dobre MU ;_; Mogli by przecież wydać sety z Rządów Teridaxa (głównym wątkiem byłby ruch oporu). No i z filmem przegięli, w jaki sposób z Voroxa i Tumy tryskają elektryczne iskry? Ciekawe...

2010
Rok fatalny jeśli chodzi o sety, wypier...bym wszystkie i kazał zrobić inne. Mogliby jakoś Tahu odmienić na powrót w Nuvę. Więcej zastrzeżeń nie mam poza tym, że wolałbym story z samym MU.
I czemu zrobili życie po życiu? Mogli sobie darować.

2011
Może być, już w 2011 wszystko mi jedno co tam Gregu wymyślał, ale JAKIM PRAWEM UŚMIERCIŁ KARZAHNIEGO I TREN KROMA??? To były jedne z najpotężniejszych postaci i były na swój sposób bardzo ciekawe. Dobrze, że Lego po 2010 już mu nie płaciło, bo Velika podobno uśmierciłby i Artakhę, a to spowodowałoby zbiórkę przeze mnie pieniędzy na czołg i rozwalenie tej ich siedziby (LEGO).

PS. Co do komiksów, te z 2007 miały ohydnego rysownika. Gdyby były lepsze rysunki być może lepiej ten rok byłby odbierany w oczach fanów, a tak dużo traci. Szkoda. Natomiast rok następny już miał innego grafika i było OK.

Biadolę strasznie, wiem. Ale mogę przeboleć wszystko oprócz morderstw tego brązowego kurdupla. Poza tym gdyby Bio było idealne, to DD nie miałby na co narzekać. Ale ma ono więcej plusów niż minusów, to jest pewne Mrugnięcie

Ostatnio zmieniony przez Filo dnia Nie 20:29, 28 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

	Filo napisał:
	w jaki sposób z Voroxa i Tumy tryskają elektryczne iskry?

Ekhem, biomechy. I to "ulepszone" organiczne istoty.

Poza tym, Velika to GB w przebraniu, więc nie dziwię się, że zabił Tren Kroma i Karzahni'ego bez problemu.

Ostatnio zmieniony przez Souler dnia Nie 22:03, 28 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

moje pytanie, po co ich zabił, skoro najpierw ich stworzył o.O?

Jeszcze jedną rzecz by poprawił: Brak rozłamu i innych pierdół. Wielkie Istoty tworzą Mata Nui po to, by ten przemierzał wszechświat i tworzył życie/cywilizacje.

Jak dla mnie to by było ciekawsze, i bardziej "mitologiczne"

Jak dla mnie mogli by dłużej pociągnąć wątek w Metru Nui przed Wielkim Kataklizmem - świetna lokacja, kilka różnych frakcji, zamieszanie polityczne, pomysły same się piszą.

Ostatnio zmieniony przez Iruini dnia Wto 0:31, 30 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

	Darth Destruktor napisał:
	Jeszcze jedną rzecz by poprawił: Brak rozłamu i innych pierdół. Wielkie Istoty tworzą Mata Nui po to, by ten przemierzał wszechświat i tworzył życie/cywilizacje. Jak dla mnie to by było ciekawsze, i bardziej "mitologiczne"

No pewnie.

@Iruini Sory, ale przed rozłamem nie było jeszcze Metru Nui... dobre by było Metru Nui przed Wielkim Kataklizmem.

Już edytuję - nomenklatura mi się przez te lata trochę zapomniała.
Mata Nui była świetna, Bamboo Technology i ta mitologiczność i tajemnica....
Metru Nui spokojnie dorównywała Mata Nui, bardzo dobry, pasujący klimat, szkoda że mało eksploatowany.
Z Visorakami w sumie pomysł niezły z tym zapuszczonym miastem, ale chyba nie zrobili tam żadnej ciekawej fabuły (a szkoda).
Piraka i Toa Inika - jak dla mnie najgorsze sety, fabuły nie bardzo pamiętam, tylko że był tor pułapek do Igniki.
Dół - fajne to było, ale też mało rozwinięte, bo wszystko w takim pośpiechu. Sety niezłe.
Karda Nui i Bagna - już nawet nie pamiętam o co oni się tam tłukli, ale lokacja i sety na +.
Nie wiem co było potem, chyba ta już inna planeta, ale dla mnie to już nie Bionicle. Nie mam pojęcia o co w tym chodziło.

Ja bym chciał historie z panowania Makuty, to byłby też niezły klimat.

Co bym zmienił? Do Karda Nui mogło być, potem bym wywalił całość która została i zastąpił to czym innym.

	Takanui napisał:
	Co bym zmienił? Do Karda Nui mogło być, potem bym wywalił całość która została i zastąpił to czym innym.

Rozwiń "czymś innym".

A wiesz, że teraz Ci nie powiem. Po prostu te części po Karda Nui są dla mnie nieciekawe.

Takanuju, odczuwam ten sam ból. Story po 2008 mogło zostać oddzielną serią. Wg mnie to wyjście poza Wszechświat Matoran było zbędne. Iruini, nie wiedziałem do końca o co ci tak naprawdę chodziło, ale skoro o Metru Nui przed WK, to ja się z tobą w pełni zgadzam.
Bionicle powinno być ograniczone pod względem lokacji do MU to raz, a dwa, powinni nam teraz w '15 zaserwować prequel serii osadzony w tzw. Pre-Metru Nui, czyli przed WK.

Dwie rzeczy, które bym zmienił:

1. Ostateczną bitwę. (Opiszę to, ale jest to tak długie, że może nie teraz)

2. Stars. Był to genialny chwyt na nostalgię, ale słabo zrobiony. Lego mogło wydać sety bardziej w stylu zwykłych Toa, zamiast Kardatoran i wydać lepsze postacie i wydać je w dwóch seriach.

- Czerwony - Tahu/Tahu Nuva, Lhikan
- Niebieski - Nokama, Kiina
- Zielony - Lesovikk, Karzahni
- Biały - Matoro Mahri, Takanuva (Biało-Złoty)
- Czarny - Teridax, Roodaka
- Złoty/Brązowy - Mata Nui, Carapar

Inne dobre postacie do Stars:
- Vezon
- Brutaka
- Ackar
- Iruini (Wybrałem Lesovikka zamiast niego, poniewaz Iruini i Norik to były sety LIMITED EDITION)
- Bohrok (Pahrak lub Pahrak-Kal?)
- Rahkshi (Kurahk?)
- Toa Ignika

I ta seria nie powinna być serią ukazującą klasyczne postaci Bionicle, a nie tych, którzy mają walczyć w EPICKIEJ OSTATECZNEJ BITWIE, więc zmarłe postacie jak Lhikan by pasowały.

Jeszcze dodam od siebie, że plan Teridy Walecznej powinien być odrobinę lepszy (zwłaszcza w 2001 - 2003).

Koleś, chciałeś uśpić matoran i obudzić ich jak przejmiesz caiło Wielkiego Ducha. Ok. I'm fine with that. Ale skoro ci nie wyszło trochę to czemu przez 1000 lat siedziałeś na tyłku?
Chciałeś matoran z powrotem w Metru? No to ich wpuść, potem coś uknuj. Nie chciałeś? Czemu sam nie pójdziesz na wyspę i ich nie zabijesz - byli tam tylko tohunga i Turaga do cholery! Już nie mówiąc że siedziałeś 1000 lat (co ty robiłeś w tym czasie? Czytałeś "Bravo"? Ktoś z MU kontaktował się z tobą? Nie mogłeś całą armię Makuta wysłać po matoran?) choć wiedziałeś że Mata Nui powoli umiera. I ci się nie spieszyło.

Way to go, man.

	Darth Destruktor napisał:
	Chciałeś matoran z powrotem w Metru? No to ich wpuść, potem coś uknuj.

Yyy, Turaga nie bardzo chcieli wracać z Matoranami do opuszczonego, zniszczonego miasta, w którym brak było oświetlenia i czegokolwiek. Dlatego zamiast zanieść te 5 kapsuł, które wynieśli w LoMN z powrotem do Metru Nui, poszli po resztę, żeby wynieść je na Mata Nui. Wrócili dopiero gdy Takanuva na nowo rozświetlił miasto na koniec Maski Światła.