Wieści od Grega

Zamknęli stronę bionicle.com więc raczej już do tego nie wrócą.

Ultimo, zgadzam się w zupełności, ale jest jeden szkopuł. Otóż dla Lego to wszystko jest już nieopłacalne. Bo wcześniej GregF pisał seriale, aby wypromować sety, książki, komiksy itp., a teraz już nic nie sprzedają i nie mają po co tego robić. Nie wiem jak GregF odbiera to osobiście, ale to Lego ma BIONICLE na własności i to ono go zatrudniało. Także, po prostu nas fanów mają gdzieś, jesteśmy "produktem ubocznym" Wesoły

. I tak dobrze, że tego nie ciągnęli w nieskończoność, mogli już zakończyć na 2008, ale pociągnęli dalej i ładnie się wszystko skleiło im do kupy, jeżeli chodzi o fabułę. Będę szczęśliwy, jeżeli już nigdy nie będą ingerować w story. Szczerze mówiąc, gdyby pociągnęli dalej serial to po jakimś czasie okazałoby się, że mały niepozorny Velika wszystkich wymordował Bardzo wesoły

. Ale mogliby zrobić ekranizację kilku książek, na przykład film o Toa Inika na Voya Nui, to mógłby być świetny materiał na film, o ile tego nie spartoliliby i to może by im się opłacało (zyski z biletów i sprzedanych płyt), choć nie wiem czy miałoby to takie wzięcie dzisiaj. Oczywiście wątpię, aby to nastąpiło, ale kto ich tam wie. Oj chyba za duży off-top, chociaż chyba od upadku forum już się takie incydenty nie liczą Przewraca Oczami

.

Nie szkodzi, że zamknęli stronę, Greg równie dobrze może opublikować nowy odcinek na stronie LEGO albo podesłać jakiejś starszej osobie na BZP. Ale nie chce, mówi, że próbował coś napisać ale nie wyszło.

Co do wyboru Veliki, to:
1. był chyba ulubionym Matoraninem/Matoranem? Grega,
2. był dziwny, często mówił zagadkami co można uznać za pogrywanie twórcy ze swoimi dziełami
Więc pasował. Choć wolałbym Kapurę.

Filo, wszystkie newsy są stąd
[link widoczny dla zalogowanych]
Dokładniej Ci nie podbam, bo nie mogę nawet patrzeć na tę stronę. Na BZP znajduje się też temat z ciekawymi odpowiedziami Grega.
[link widoczny dla zalogowanych]

Kiedyś chyba czytałem ten temat na Lego Messengerze w którym Greg odpowiadał i się zastanawiałem czy wymyśla odpowiedzi na bieżąco.

Pomysł, że WI mogły być kiedyś Glatorianami jest ciekawy, chyba lepszy niż pojawienie się znikąd, może stąd rządzili na Spherus Magna, bo Glatorianie wiedzieli że są swojscy.
Mogli to być najinteligentniejsi żyjący Glatorianie i jak zebrali się w grupie zaczęli rozszyfrowywać wszechświat aż w końcu posiedli wiedzę prawie całkowitą dzięki której mogli udoskonalić swoje ciała, a potem prowadzili różne badania(tworzenie syntetycznego życia itd).

A tak poza tym, jak to dokładnie jest, Greg nie może wciąż zdradzić jakiś szczegółów związanych z Bio ? Bo Lego możne kiedyś do tego wrócić, tak ? Ale czy to kiedyś wygaśnie i Greg będzie mógł powiedzieć wszystko co wie ?

Nawet gdyby tak było, ja nic o tym nie wiem, to pewnie by nie chciał. Zakładajac, że jeszcze by coś pamiętał.
Kiedyś niby nie mógł zagłębiać się w naturę WI, ale teraz to zrobił.
Ostatnio powiedział, że jedyna rzecz, o której nie wolno im (pracownikom lego) mówić, to jak powstają nowi Matoranie. Ale wiadomo, że jest do tego specjalne urządzenie, które niestety zepsuło się gdy Teridax zginął. Czyli nic specjalnego pewnie.

Może to urządzenie działało na podobnej zasadzie co Maska Stworzenia, ale mogło tworzyć tylko Matoran. Ale to chyba mogło być awaryjne wyjście, bo w teorii jeśli matoran zginął to przez Czerwoną Gwiazdę miał wracać, więc ich ilość była by stała. Ale wiadomo, że to nie działało.

Jak by się tak zastanowić, to nic nie działało w Mata Nuim dobrze Bardzo wesoły

Może przez pośpiech, w końcu musieli skończyć przed rozpadem planety.

Wielkie Istoty schrzaniły praktycznie wszystko. Sam rozpad planety to po części również ich wina.

Oj tam, oj tam - każdy popełnia błędy. Już tak nie wypominajjmmmyyyy....

	Lokisyn napisał:
	Ostatnio powiedział, że jedyna rzecz, o której nie wolno im (pracownikom lego) mówić, to jak powstają nowi Matoranie. Ale wiadomo, że jest do tego specjalne urządzenie.

Czyli ktoś jednak się wygadał? Śmiech

	Ultimo napisał:
	A tak poza tym, jak to dokładnie jest, Greg nie może wciąż zdradzić jakiś szczegółów związanych z Bio ?

A więc to jest tak - Lego ma BIONICLE na własność. GregF został zatrudniony przez Lego do tworzenia story. Kiedy story się zakończyło, Lego zwolniło go i jest już nikim. Teraz pracuje dla nich na innych stanowiskach (Chima, Ninjago etc.) Lego posiada prawa do BIONICLE i to ono decyduje co z nim będzie. Szczerze mówiąc, to Greg mógłby pisać dalej seriale, ale byłyby na poziomie z Fan Fickami.
Jest pewna alternatywa - jakaś firma, o ile Lego zgodziło by się - mogłaby wykupić BIONICLE. Ale wtedy już nie byłoby to samo, charakter story by się zmienił... To wszystko zależy nie od pojedynczej osoby, np. Grega, ale tych rządzących Lego, całej firmy.

Wykupić Bionicle? Może za 20 lat zrobi to jakiś japoński nerd ale na dzień dzisiejszy nikomu by się to nie opłacało.

Jeśli kiedyś zostanę w przyszłości miliarderem, wykupię Bionicle od Lego i zacznę wypuszczać sety z powrotem od 2001 roku i tak dalej, po kolei.

Ostatnio zmieniony przez Gaku dnia Czw 20:30, 12 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz

Tak naprawdę sety nie były dobre, przemawia przez was sentyment lat dziecięcych, z tego samego powodu wasi dziadkowie twierdzą, że za komuny było lepiej...