Okoto RPG (8/6, nadwyżka)

A ja jako, iż, że, ponieważ powiadomiona o tworzeniu tego RPG od razu powiedziałam Onepu, że zamierzam brać w nim udział tylko nie podałam stat bo siedziałam z rodzinką to uzupełniam je teraz:

KARTA POSTACI
Imię: Genua
Płeć: Kobieta
Plemię: Ogień

STATYSTYKI
Atak: 5 (+5) = 10
Obrona: 4
Inteligencja: 4
Zwinność: 4
Charyzma: 4
Szczęście: 9

Umiejętności: Brak

UZBROJENIE
Maska: Czerwona
Zbroja:
Podstawowa zbroja (+3 do obrony)
Broń: [Pole Puste]

PLECAK
1. 100 Widgetów
2. [Pole Puste]
3. [Pole Puste]
4. [Pole Puste]
5. [Pole Puste]
6. [Pole Puste]

HP: 100/100

PS: I tak zapisałam się przed wami wszystkimi... + Właśnie wyręczyłam we wszystkim Onepa, który teraz sie ze mnie śmieje mówiąc "Czy ta karta ma grać i śpiewać, że tak długo Ci to zajmuje?" ...a jednak chyba sie śmieje z czego innego a jak pytam z czego mówi "Bo moge" ;_; a teraz powiedziaL, że z "Niczego." <chlip> czuję się wykluczona i pominięta ze śmiania się

PS PS: Tak, piszę to by przeczytał to Onepu i żeby zrobiło mu się choć trochę smutno co wiem, że się nie stanie bo prędzej sie roześmieje i mnie opieprzy za to, że marnuje czas na pisanie tego czegoś...

PS PS PS: Ogarnij te kłaki bo wiszą Ci na ryju...

[edit] myślałam, że zrobię coś ładnie ale nie wyszło i musiałam poprawić, by było czytelnie
PS PS PS PS: TERAZ WSZYSCY MACIE TO PRZECZYTAĆ I SIE ŚMIAĆ

Ostatnio zmieniony przez Selim dnia Czw 21:01, 09 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy

Wychodzę z domu szukać jakiegoś sklepu gdzie mógłbym kupić wyposażenie

Zephae (Fikou):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Poszedłeś do pobliskiego sklepu z wyposażeniem. Na półkach leżą wymienione przedmioty:
Szybkostrzelne działo - 1000 Widgetów
Łuk Powietrza - 2900 Widgetów
Lina - 10 Widgetów za 1 metr
Sztylet (+8 do ataku) - 500 Widgetów
Bambusowy kij - 5 Widgetów

Ovakhii (Lokisyn):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Miejscowy bazar nie należy do najlepiej zaopatrzonych, ale większość podstawowych dóbr można tu bez problemu znaleźć. Straganów jest tu stosunkowo niewiele: jeden z uzbrojeniem, dwa z żywnością, trzy z ozdobami i dwa z tkaninami.

Galamuna (Gaku):
Plecak:
190 Widgetów
1/4 mapy
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Gdy tylko burza śnieżna nieco ustała, chwytając w biegu swój plecak, wybiegłaś na zewnątrz. Jednak przez swoją nieuwagę poślizgnęłaś się na oblodzonej ziemi i upadłaś. Na szczęście (którego masz aż 6 punktów) nie zrobiłaś sobie krzywdy, a jedynie lekko się poobijałaś. Wstałaś, rozejrzałaś się dookoła i spostrzegłaś, że w okolicy nie ma ani żywej duszy, co można uznać za trochę niepokojące.

Varnikk (Mekrani):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Po jakimś czasie zmęczony dotarłeś pod dom Obrońcy Ognia. Najpierw niepewnie zapukałeś do drzwi, a gdy nie spotkało się to z żadną reakcją, zacząłeś uderzać w nie pięścią. W pewnym momencie usłyszałeś dźwięk przekręcającego się zamka. W progu przywitał cię nikt inny jak Obrońca Ognia. Zaprosił cię do środka i zaprowadził cię do jednego z dwóch foteli stojących na środku niewielkiego salonu, a sam usiadł na drugim.
- Pewnie zastanawiasz się, dlaczego cię wezwałem, Varnikku... - zaczął spokojnie.
Popatrzyłeś na niego wzrokiem, który zdawał się mówić "Eeeee...?".
- Posłałem po ciebie, ponieważ w tych trudnych dla nas czasach Wioska Ognia potrzebuje tak dzielnych wojowników jak ty. Chciałbym, byś stanął na czele gwardii mającej za zadanie bronić wioskę przed Pająkami Śmierci. Jestem pewien, że sobie poradzisz. - wypowiadając ostatnie zdanie położył ci dłoń na ramieniu i uśmiechnął się. Nie wiedziałeś, co o tym wszystkim sądzić.

Ness (Zelt):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

- Wszystko w porządku - odpowiedziała bez przekonania Araku, po czym odwróciła wzrok, po czym stwierdziła:
- Echh... Kogo ja chcę oszukać? Nie jest w porządku, Ness. Wiem, że to tylko taki frazes... Ale zadawanie pytania "co tam?" w świecie opanowanym przez te okropne robale jest nieco... niefortunne?
Zmieszany wydusiłeś z siebie jedynie ciche "przepraszam", na co ona odpowiedziała:
- Nie szkodzi... To ja przepraszam, przecież nie mogę cię winić za zwykłą grzeczność. Może zechciałbyś do mnie wpaść? Mój dom znajduje się niedaleko stąd.

Lilith (Lewa):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Pomimo swoich starań nie znalazłaś nikogo, kto byłby skłonny przyjąć cię do pracy nad narzędziami mającymi służyć do walki z Pająkami. Powoli tracąc nadzieję postanowiłaś popytać się mieszkańców wioski o to. Jeden z nich pokierował cię do Arili'ego, rzemieślnika zajmującego się wyrabianiem prostych broni, jak łuki czy włócznie, mieszkającego gdzieś na obrzeżach dżungli. Niestety informacja o jego miejscu zamieszkania nie była zbyt konkretna, więc będziesz musiała sama go poszukać.

Yanoosh (Kalmahiczek):
Plecak:
110 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Jesteś w swoim domu na peryferiach Wioski Ognia. Dzień do tej pory mijał ci leniwie. Nie mając co ze sobą zrobić, postanowiłeś sprawdzić pocztę. W skrzynce znalazłeś anonimowy list. Od razu otworzyłeś go i zacząłeś go czytać:

Drogi Yanooshu
Nie znasz mnie, ale ja od długiego czasu Cię obserwuję. Wydajesz się być dzielnym i silnym wojownikiem, takim, który będzie potrafił mi pomóc. Spotkajmy się jak najszybciej u podnóża wulkanu na północy Regionu Ognia. Liczę na Ciebie.

Genua (Selim):
Plecak:
110 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Obudziłaś się zlana potem. Miałaś wyjątkowo zły sen, który wydawał się tak realny, jak to tylko możliwe. Byłaś w nim atakowana przez zdające się nie mieć końca fale Pająków Śmierci otaczające Cię z każdej ze stron. Zaraz potem uświadomiłaś sobie, jak późno wstałaś i że jest już południe. Wciąż lekko trzęsąc się z nerwów wywlokłaś się spod kołdry i usiadłaś na brzegu łóżka.

Pomny na czyhające wszędzie Czachoskorpiony kieruję się w stronę straganu z uzbrojeniem.

Siedzę przez kilkanaście sekund w bezruchu, patrząc się w przestrzeń przed sobą.

Nagle zrywam się na proste nogi z okrzykiem:

"OKEJ."

Po czym obracam się i szybkim krokiem, nadal nie używając kolan wychodzę z domu Obrońcy Ognia. Idę przez tak przez kilka minut, gdy nagle mnie olśniewa i mówię do siebie:

"Ale gdzie ja mam iść?"

Zawracam na pięcie i tym samym szybkim krokiem na wyprostowanych nogach wracam do domu Obrońcy, podchodzę do drzwi i zaczynam tłuc w nie pięścią. Gdy Obrońca ponownie je otwiera, grzecznie pytam:

"A GDZIE JA MAM IŚĆ I CO MAM ROBIĆ?"

Ponieważ w dżungli mogą czyhać Pająki Śmierci to przed wyprawą postanawiam rozglądnąć się za jakimś straganem z uzbrojeniem. W końcu jak dotrę do Ariliego to sobie dorobię i inwestycja się zwróci, nie?

Kupuje 1 kij I szukam jakiejs pracy zeby zarobic widgety

Aha, nikogo nie ma. To pewnie są w mieście. Idę do miasta. Powoli i spokojnie. Nie spieszy mi się.

Odpowiadam: "Niestety, ale mam kilka ważnych rzeczy do załatwienia. Może kiedy indziej do ciebie wpadnę... A, i jeszcze raz przepraszam."

Kończę konwersację z Araku i odchodzę.

Zastanawiam się, kim może być nadawca listu, a później ruszam do podnóża wulkanu.

Nigdy więcej czekolady przed snem... *biore szybki prysznic po czym ide na miasto się przejść... "a nóż dowiem się czegoś ciekawego... " *

Ostatnio zmieniony przez Selim dnia Czw 22:34, 09 Kwi 2015, w całości zmieniany 5 razy

Zephae (Fikou):
Plecak:
185 Widgetów
Bambusowy kij
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Niestety, żadna z osób, które o to pytałeś, nie chciała przyjąć cię do pracy, argumentując to twoim brakiem doświadczenia i młodym wiekiem. Lekko przygnębiony tym faktem wróciłeś do domu, by przemyśleć tę sytuację.

Ovakhii (Lokisyn):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Widząc, że dostępne tu uzbrojenie przykuło twoją uwagę, handlarz uśmiechnął się do ciebie i zapytał:
- Czy mogę panu w czymś pomóc?
Nie odrywając wzroku od broni, odpowiedziałeś:
- Dziękuję, na razie tylko oglądam.

Do przedmiotów, które możesz tu kupić, należą:

Miotacz Burzy

Galamuna (Gaku):
Plecak:
190 Widgetów
1/4 mapy
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

To, co ujrzałaś po dotarciu do Miasta Lodu, przeraziło cię. Śnieżną biel i błękit odbijającego się w taflach lodu nieba zastąpiła wszechobecna zielona mgła i pajęcze sieci. Gdzieniegdzie z krawędzi lodowych klifów i dachów budynków zwisały kokony - wolałaś nie myśleć, co może znajdować się wewnątrz nich. Nagle dookoła zamigotało kilkanaście par czerwonych światełek. Szybko domyśliłaś się, że to ślepia Pająków Śmierci.

Varnikk (Mekrani):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Obrońca Ognia popatrzył na ciebie z troską i tonem, jakby mówił do małego dziecka, wytłumaczył:
- Chcę, byś wyruszył w podróż po Regionie Ognia i zebrał najdzielniejszych wojów, a następnie utworzył z nich drużynę, której zadaniem będzie obrona wioski. Wierzę w ciebie, Varnikku.

Ness (Zelt):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Araku wyglądała na zasmuconą tym, że jej odmówiłeś. Po jakimś czasie nareszcie wróciłeś do domu. Zastałeś go w takim stanie, w jakim go zostawiłeś, co, w tych trudnych czasach, można za łaskawość losu.

Lilith (Lewa):
Plecak:
190 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Po jakimś czasie natrafiłaś na dość skromnie zaopatrzony stragan z uzbrojeniem, gdzie możesz kupić poniższe przedmioty:

Łuk Powietrza

Yanoosh (Kalmahiczek):
Plecak:
110 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Gdy już znalazłeś się u podnóża wulkanu, nie zastałeś tam nikogo. Postanowiłeś poczekać jeszcze chwilę na swojego tajemniczego sprzymierzeńca, po czym uznałeś, że ktoś po prostu z ciebie zadrwił.

Genua (Selim):
Plecak:
110 Widgetów
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
[Pole puste]
HP: 100/100

Miasto nie zdążyło się jeszcze podnieść po ostatnim ataku Pająków Śmierci. Wiele domów wciąż jest zniszczonych, a ich właściciele dwoją się i troją, by jak najszybciej je naprawić.

Czekam jeszcze chwilę i staram się rozejrzeć koło wulkanu.

W przebłysku inteligencji postanawiam ruszyć do kowala i zaopatrzyć się w broń.

Jak go w końcu znajduję, to staję przed ladą i krzyczę:

"DZIEŃ DOBRY, POPROSZĘ COŚ CIĘŻKIEGO, CZYM MOGĘ ZRANIĆ POTWORA. JAK. JAK. jak... JAK MŁOT NO MŁOT. ALBO TOPOREK. ALE LUBIĘ MŁOTY. CHCIAŁBYM MŁOT. MAM TU PIENIĄDZE."

Po czym wysypuję na ladę wszystkie moje widgety.

Po sekundzie znowu wybucham

"NO I PANCERZ. POTRZEBNY PANCERZ. PANCERZ MNIE OBRONI. CHCĘ PANCERZ, POPROSZĘ PANCERZ."

Siadam na kanapę i zaczynam czytać książkę pt. "Ziemiomorze".

Po kilku godzinach czytania wychodzisz z domu i idziesz na stragan kupić jakąć broń.