Autor |
Wiadomość |
Stephiroth
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zadupia
|
|
|
|
Idę prosto do wejścia do domu tego wodza. Próbuje iść pewnie i nie patrzeć w oczy tego zbira.
A i mam może jakąś broń, co kolwiek?
|
|
Śro 14:13, 19 Maj 2010 |
|
|
|
|
matiozof
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Najpierw odpowiedzi:
Darnok:
Jak ja zacząłem pisać, to ty jeszcze nie napisałeś.
Stepiroth:
Na razie nie, ale nie długo zdobędziesz
RPG
Will
[link widoczny dla zalogowanych]
-Jeśli to paker, to pewnie jest idiotą...
[link widoczny dla zalogowanych]
-Że co?
[link widoczny dla zalogowanych]
-(Ja to powiedziałem na głos?!)
Przeciwnik biegnie na ciebie z pałką w ręce. Jest widocznie wkurzony. To już nie chodzi o kasę..., ale także o honor! podkładasz parasol, przeciwnik się przewraca! Pałka ląduje kilka metrów stąd. Jesteś dumny z siebie. Przeszukujesz wroga. Znajdujesz złoty naszyjnik. Już idziesz po pałkę, gdy wpadasz na dwóch kolejnych dresiarzy! Podnosisz z ziemi torebkę babci. Udaje ci się zwiać. Jesteś gdzieś pomiędzy blokami, a babci ani śladu.
Jasper
Wychodzisz z domku. Widzisz wielkie pole na środku niego drogę (na drodze 10 białych kapturów), a daleko na horyzoncie las. Przywódca bierze ze sobą dwóch pomocników. Idzie do twojego domu na szczęście cię nie zauważa. (Schowałeś się w wysokiej trawie). Słyszysz coś z twojego domu. Słyszysz głos:
[link widoczny dla zalogowanych]
-Widzę wino... To pewnie jakiś chłop. Zabierzemy mu kasę i zmywamy się.
-To nie wino... to jest krew.....- odpowiada jeden z pomocników.
Czołgasz się, i po chwili jesteś już za oddziałem. Łapiesz jednego i wszyscy w mig naciągają strzały celując w ciebie.
[link widoczny dla zalogowanych]
-Jeśli puścicie mnie wolno to nic mu się nie stanie, wiedzcie że mogę zabić was wszystkich!
Nagle odzywa się jeden z białych kapturów.
-Jeżeli go puścimy, zabije nas wszystkich jeżeli go zabijemy zginie tylko jeden z nas
Co robisz?
TrikSter
Podchodzisz do domku wodza. Zbir nic nie mówi tylko dziwnie się patrzy... Gdy dotykasz klamki podkłada ci nóż pod szyję i mówi:
[link widoczny dla zalogowanych]
-Odejdź a tobie nic się nie stanie. Twój umysł ogarnia strach....
Blake
Wychodzisz sobie do pracy. Pracujesz na bramce w klubie, więc jest już późno. Napada cię kilkoro Dziwnych zakapturzonych typów. jeden łapię cię za kurtkę i uderza w twarz. Upadasz, jesteś w jakiejś ciemnej uliczce. na wprost ciebie jest wyjście, a ze wszystkich innych stron blok. Widać kilka balkonów. Nikogo na nich nie ma. Za sobą widzisz kup.ę metalowych prętów. Nagle ludzie, którzy cię napadli uciekają. Po chwili wiesz dlaczego. Facet, który się do ciebie zbliża ma pistolet. Spogląda na ciebie i mówi:
-Będziesz idealny do tej misji co robisz?!
P.S. Stepiroth sorry za ten obrazek. Nie zauważyłem że jest taki mały, ale już trudno.
Ostatnio zmieniony przez matiozof dnia Śro 15:47, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 15:44, 19 Maj 2010 |
|
|
Darnok 2
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Mówię że cokolwiek to jest z chęcią to przyjmuję.
|
|
Śro 16:36, 19 Maj 2010 |
|
|
Wojtek17
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wyspy Nui-Nui
|
|
|
|
Uff...ale mam farta...
Przeszukuje tą torebkę, zakładam ten naszyjnik. Jeśli znajde coś ciekawego w tej torebce to biorę to(torebkę także biorę), po czym ide tą uliczką dalej.
Ostatnio zmieniony przez Wojtek17 dnia Śro 17:13, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 17:12, 19 Maj 2010 |
|
|
Irubis
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przesuwam się trochę w bok, łapię za serce i mówię:
Nie no tym to naprawdę mnie uraziłeś (Tu chichot). Jeśli można to niezbyt polecam go jako doradce, jak byście go posłuchali to byście się nieźle wkopali, bo użył bym waszego kumpla jak tarczy. A na serio nie zamierzam wam nic robić, chcę tylko byście zostawili mnie w spokoju i dali żyć własnym życiem.
|
|
Śro 17:28, 19 Maj 2010 |
|
|
Stephiroth
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zadupia
|
|
|
|
- Strach... Nie pewność... widać to w twoich oczach... - po czym odsuwam lekko głowę, łapiąc go za nadgarstek, drugą ręką uderzam go najmocniej w brzuch, po czym go podcinam nogą, wyrywam nóż z jego ręki i szybkim ruchem podcinam mu gardło.
Sprawdzam czy czasami nie ma jakiejś pożytecznej broni, następnie wchodzę do środka.
|
|
Śro 18:52, 19 Maj 2010 |
|
|
matiozof
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Will
W pośpiechu przeszukujesz torebkę. Ręce ci drżą. Wszystko ci z nich wylatuje. Znajdujesz portfel. Ląduje on na ziemi. Bierzesz kilka głębokich wdechów. Uspokoiłeś się. Podnosisz portfel. Jest w nim trochę kasy i dowód osobisty. Staruszka nazywa się Amelia Majowska. Znajdujesz też jej komórkę. Stary model nokii. W książce widzisz tylko 5 numerów. Z czego 3 to numery alarmowe. Są jeszcze dwa pod nazwami Michał oraz Ela.
Co robisz?
Jasper
[link widoczny dla zalogowanych]
-Nie no tym to naprawdę mnie uraziłeś (Tu chichot). Jeśli można to niezbyt polecam go jako doradce, jak byście go posłuchali to byście się nieźle wkopali, bo użył bym waszego kumpla jak tarczy. A na serio nie zamierzam wam nic robić, chcę tylko byście zostawili mnie w spokoju i dali żyć własnym życiem.
Zauważasz, że podchodzi dowódca. Białe kaptury spiesznie wypuszczają strzały. Ty oraz ich kolega umieracie. Wtem przypominasz sobie jakie masz umiejętności. Nie da się ciebie zabić bronią białą, przecież i tak jesteś trupem. Potrafisz także naznaczać ludzi. Taki naznaczony człowiek. Jeśli chce może stać się wampirem. Wstajesz. Białych kapturów już nie ma. Widzisz obok siebie swojego wampirzego przyjaciela. Wyciągasz ze swojego ciała strzały z wielkim bólem. Wtem słyszysz swojego przyjaciela.
[link widoczny dla zalogowanych]
-Oni będą chcieli znaleźć magiczną strzałę. Co to? To taka strzała posiadająca magiczne właściwości. Będą mogli zabijać nią wampiry i przypodobać się ich wodzowi. Musimy znaleźć go zanim znajdą go oni.
TrikSter
Próbujesz odsunąć od siebie nóż słyszysz tylko....
-Nie próbuj młodzieńcze....
Uderzasz zbira łokciem. Ten przewraca się i ląduję na twarz(+5dośw). Wchodzisz do środka i wszystko opowiadasz. Dowódca na to:
[link widoczny dla zalogowanych]
-Ten zbir był podłożony... Przeszedłeś próbę pomyślnie. Teraz możesz wybrać sobie broń.
Widzisz wielki drewniany stół. Spoglądasz pierw na jego lewą stronę. Zauważasz piękny, krótki miecz o złotej rękojeści. Widzisz także Topór. Na pierwszy rzut oka jest o wiele potężniejszy od miecza. W wyobraźni podróżujesz po przeróżnych krainach doszczętnie niszcząc potwory, swoim toporem. Trochę dalej widzisz młot. Podnosisz go, żeby wypróbować jego moc. Jest cięższy niż myślałeś i o wiele potężniejszy. Robisz kilka kroków w prawo i widzisz przepiękny drewniany łuk z kołczanem pełnym strzał. Broń bohaterów i herosów. Dalej widzisz krótki sztylet. Nie jest on ciężki, ani potężny, ani nawet ładny. Jest szybki i zabójczy! Widzisz jeszcze laskę. Taką jaką podpierają się starzy ludzie. Na jej końcu jest krwistoczerwony rubin.
Co wybierasz i co robisz potem?
Blake
Budzisz się przykuty do łóżka. W szarym pokoju, w którym oprócz okna łóżka i drzwi nie ma nic. Słyszysz jak ten ktoś kto cie znalazł mówi z zza drzwi:
[link widoczny dla zalogowanych]
-Jak wiecie chcemy skolonizować się w świecie Lubiron. Nie wiedziemy tam przecież czołgami. Musimy znaleźć agenta. Mam odpowiedniego kandydata. Patrzysz na okno Jest otwarte ktoś przez nie wchodzi ale nie widzisz dokładnie rysów twarzy. Postać mówi do ciebie.
-Chcesz uciekać? Teraz, albo nigdy. Nie ważne kim jestem. Uciekasz?
Co robisz?
P.S. Znowu się pomyliłem.... Tym razem dwa obrazki. Obiecuję że się to więcej nie powtórzy.
Ostatnio zmieniony przez matiozof dnia Sob 7:42, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 7:38, 22 Maj 2010 |
|
|
Wojtek17
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wyspy Nui-Nui
|
|
|
|
Dzwonię do tej Eli i mówię:
Halo...halo? Tu mówi Will. Znalazłem torebkę pani przyjaciółki, Amelii Majowskiej. Może pani podać ulicę i nr mieszkania? Chciałbym jej oddać torebkę.
Jak poda, to idę do tego bloku.
|
|
Sob 7:49, 22 Maj 2010 |
|
|
Irubis
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zwracam się do mojego kolegi:
No to kolego mamy problem, bo jak widzisz nie mamy pojęcia gdzie jej szukać... Nie lepiej żeby zabić waszego ekhem, ich wodza? A właściwie to jak ci na imię? Na mnie mówią Jasper.
Ostatnio zmieniony przez Irubis dnia Sob 8:13, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 8:11, 22 Maj 2010 |
|
|
Mertis
Dawny Moderator
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Gliwic
|
|
|
|
Mogę się dołączyć ?
|
|
Sob 21:44, 22 Maj 2010 |
|
|
Darnok 2
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Uh...Eeee....Nie. Zostaję!
|
|
Śro 15:08, 26 Maj 2010 |
|
|
Stephiroth
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zadupia
|
|
|
|
Wybieram łuk z kołczanem, oraz sztylet. Następnie pytam się dowódcy czy ma dla mnie jakąś robotę.
Matiozofie, w jakich mniej więcej czasach się rozgrywa RPG?
|
|
Śro 19:05, 26 Maj 2010 |
|
|
matiozof
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
RPG Rozgrywa się w czasach współczesnych, ale jedynie w Tarenron jest rozwinięta technika. Dwa pozostałe są nie co "zacofane". W dalszej rozgrywce bezie możliwość przechodzenie między światami więc będziesz mógł zdobyć broń palną. Pamiętaj jednak że w naszym świecie trudno o broń. Trzeba mieć specjalne pozwolenie.
Mertis Kartę postaci poproszę
|
|
Czw 14:08, 27 Maj 2010 |
|
|
Mertis
Dawny Moderator
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Gliwic
|
|
|
|
gracie czy usuwamy?
|
|
Sob 16:22, 03 Lip 2010 |
|
|
matiozof
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
No to tak:
Nie odpisywałem, ale tym razem postaram się lepiej zająć tym rpg. Te twarze były bezsensowne ponieważ zajmowały dużo czasu i zniechęcały do gry, ale postanowiłem je sobie darować i teraz gdy mam wakacje zając się grą więc zaczynamy!
Will:
-Ta dzisiejsza młodzież tylko kradzież im w głowie, moja przyjaciółka mieszka na ulicy kruków 7, koło sklepu żuczek. Do widzenia.
Zjawiłeś się na miejscu i na klatce przeczytałeś kartkę:
Ś.P. Amelia Majowska pogrzeb odbędzie się...
Dalej nie musiałeś czytać, nagle czyjaś ręka spoczęła na twoim ramieniu. Co robisz?
Jasper:
-Do strzały prowadzą trzy podpowiedzi pierwsza z nich brzmi:
Następną podpowiedź dzierży osoba stara i potężna.
Niestety nie wiem kto dokładnie. Przepytano już wszystkich starców i nikt nic nie wie.
Masz jakiś pomysł? Tu gdzieś nie daleko mieszka wróżka, jeżeli tobie nic nie przychodzi na myśl może ona coś powie.
TrckSter:
mam dla ciebie pewne zadanie, musisz wyruszyć do Lubiron i zabić kogo ci rozkaże, pierwszą twoją ofiarą ma zostać Gran. znajdź osobę o tym imieniu i ją zabij, żegnaj już.
Blake:
Więc nie... Żałuj. Nieznajomy ucieka... Nagle przychodzi ktoś do pokoju, w którym jesteś Daje ci pistolet. Budzisz się w środku lasu.... Co robisz??
Mertis:
To jak, grasz??
|
|
Śro 19:46, 07 Lip 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|