Veller Quest RPG

Stephiroth
Ułożyłeś odpowiednio dłonie i wyszeptałeś tajemnicze słowa. Nagle lekkie światło padło na dziewczynę. Jej zmęczona twarz nagle jakby ożyła na nowo. Teraz można było powiedzieć, że jest ładna. Miała gładkie rysy, znaczące o jej szlacheckim pochodzeniu. Błękitne oczy nabrały blasku. Potrząsnęła głową, a jej czarne długie włosy opadły jej na ramiona.
Zapytała:
- Gdzie ja jestem...?
Jednak nie było czasu na rozmowy. Nie widzieliście Taddeo, który został na górze, by przypilnować karczmarza. Weszliście po drabinie. Wybiegliście poza karczmę, widząc, że Taddeo i barmana nie ma w pobliżu.
Elledan: Niesiesz ją do szpitala?

Reszta: Co robicie?

Taddeo
Goniłeś karczmarza pełnymi siłami. Jednak on ciągle był o kilka kroków za daleko. Skręcił w jakąś uliczkę, wbiegłeś tam za nim i nic nie zobaczyłeś. Nagle ujrzałeś obok siebie drabinę opartą o ścianę wysokiego budynku. Na nim widziałeś karczmarza, który zrzucił na ciebie kilka ciegieł z postarzałego dachu.
Tracisz 4 PŻ. Co robisz?
Co robisz?

Uzywam zaklecia "slabsze piorko" i probuje podleciec do niego w taki sposob bym mu zasadzil mocnego kopa prosto w twarz.Jesli nie bede mogl wykonac tego zaklecia to zbieram te cegly co on zrzucil i w niego nimi nawalam.(BTW Akamai zapomniales napisac ze w pokoju w ktorym jest moja druzyna powinien byc zwiazany straznik Rozbawiony

)

Ostatnio zmieniony przez Tony dnia Pon 21:47, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

-Pójdę po straż miejską. Oni przeszukają to miejsce i jeżeli karczmarz wróci, to go osobiście zasiekę, wypruję flaki, ugotuję jego wątrobę i rzucę wilkom na pożarcie.- oznajmiam bez emocji. Potem idę do najbliższej stróżówki straży.

Taddeo
Zebrałeś całe swoje siły, jednak czułeś, że wciąż jesteś za słaby na wykonanie tego czaru. Podniosłeś więc kilka cegieł i zacząłeś nimi kolejno rzucać w stronę barmana.
Nie dałeś w ogóle punktów w zręczność, nie ma u ciebie tej cechy!
Jedna cegła wylądowała ciężko na dachu, usłyszałeś trzask. Chyba zapadła się do środka budowli. Rozległ się głos:
- Możesz próbować magu, hahaha!
Jednak druga cegła uderzyła go w głowę. Do twoich uszu dotarł odgłos pęknięcia i huku.
Rzuciłeś trzecią cegłę, a wtedy...
Potężny grzmot przeszył całą okolicę.
Dach w całości zapadł się do wnętrza opuszczonego budynku. Słychać było huki, trzaski i wrzask. Później nastała cisza.
Otrzymano 100 pkt. doświadczenia!
Co robisz?

Souler
Pobiegłeś do strażnicy. Bez pukania wszedłeś przez drzwi, zobaczywszy kilku strażników. Popatrzyli na ciebie pytająco.
Co robisz?

Z kosturem w tece wchodze do budynku przygotowany na to ze barman moze wyskoczyc na mnie z kazdej strony (co do tych punktow zrecznosc to nie wiem jakim cudem ale zapomnialem o nich w czasie tworzenia postaci Zaszokowany

).

To zabierz kilka pkt. z innych umiejętności.

Wszedłeś do budynku. Wszędzie latał kurz i dookoła leżały sterty drewna i gruzu. Wszedłeś na piętro. W kupie cegieł zobaczyłeś rękę, wystającą spod nich. Odkopałeś cegły i zobaczyłeś martwego barmana, z zakrwawioną twarzą i zmiażdżonym brzuchem. Wyraz jego nieruchomej twarzy pozostał wściekły.
Co robisz?

Przeszukuje martwe cialo barmana a pozniej rozgladam sie po pokoju czy nie mu w nim jakiegos dywanu/poscieli/zaslony/innego duzego materialu (przy okazji rozgladam sie za jakimis przedmiotami ktore moglbym sobie zabrac) w ktory moglbym zawinac jego martwe cialo .

Znalazłeś 15 koron Varnlandzkich i złamany sztylet. W pokoju oprócz zmiażdżonych rupieci był jeszcze długi żelazny miecz (1k6 + 2). Nie było tu żadnego materiału. Wziąłeś więc ciało normalnie. Cały w pyle i kurzu wyszedłeś na plac. Co robisz?

Ide do karczmy zeby w koncu rozwiazac tego straznika co go zawiazalem i oddaje mu martwe cialo barmana zeby sie nim "zaopiekowal" pozniej mowie mu jeszcze o tym ze w piwnicy moze znalezc jakies interesujace rzeczy.Po tym jak straznik zniknie w piwnicy ide na zaplecze i "pozyczam" od s.p. barmana kilka butelek winna (i innych przedmiotow) a pozniej pojde poszukac mojej kompanii na miescie.
PS Akamai czy mogłbys powysylac PW do innych graczy zeby wznowili gre ?
EDYCJA: 8 postow w gore

	Cytat:
	Reszta: Co robicie?

Ostatnio zmieniony przez Tony dnia Czw 21:59, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Obecnie wszystkie pytanie są do ciebie, więc wiesz innym trudno obecnie grać.

Cytat:

Stephiroth
Ułożyłeś odpowiednio dłonie i wyszeptałeś tajemnicze słowa. Nagle lekkie światło padło na dziewczynę. Jej zmęczona twarz nagle jakby ożyła na nowo. Teraz można było powiedzieć, że jest ładna. Miała gładkie rysy, znaczące o jej szlacheckim pochodzeniu. Błękitne oczy nabrały blasku. Potrząsnęła głową, a jej czarne długie włosy opadły jej na ramiona.
Zapytała:
- Gdzie ja jestem...?
Jednak nie było czasu na rozmowy. Nie widzieliście Taddeo, który został na górze, by przypilnować karczmarza. Weszliście po drabinie. Wybiegliście poza karczmę, widząc, że Taddeo i barmana nie ma w pobliżu.
Elledan: Niesiesz ją do szpitala?

Reszta: Co robicie?

...

Taddeo
Rozwiązałeś strażnika. On obrzucił cię kilkoma przekleństwami. Powiedziałeś mu o piwnicy i ze wściekłością wezwał dwóch kompanów i zeszli na dół. Ty w tym czasie wszedłeś do pustego pomieszczenia i wziąłeś trochę jedzenia i picia.
Dodano nowy przedmiot: x5 - butelka wina varnlandzkiego, 30 koron varnlandzkich.
Ruszyłeś na plac. Znalazłeś swoich towarzyszy, którzy stali z dziewczyną.

Co robicie?

No to idę razem z elledanem zanieść ładną panią do szpitala.

Odnieśliście dziewczynę. Wyszliście z śmierdzącego (dla wszystkich oprócz Stephirotha i Taddeo) alchemią szpitala. Znowu znaleźliście się na placu. Souler wrócił ze strażnicy, a przed nim do tej samej karczmy pobiegło kilku strażników.
Wykonano zadanie - Tajemniczy Karczmarz!
Otrzymano 500 pkt. doświadczenia.
Stephiroth, Souler, Elledan, Taddeo:
Wstępujecie na Poziom 4!
Stephiroth, Souler, Elledan: 3 pkt. do rozdania w cechy i umiejętności na karcie postaci.
Taddeo:2 pkt. do rozdania w cechy i umiejętności na karcie postaci.

Gharn powiedział:
- Ej..., a może zajdziemy do tego księcia... powiemy, że ją uratowaliśmy - krasnolud wyszczerzył zęby - i weźmiemy zapłatę!

Mowie do Gharna -mi taki plan pasuje a po odebraniu nagrody napijemy sie po buteleczce varnlandzkiego wina-.(Akamai czy moglbys zedytowac moj ekwipunek bo raczej mam wiecej niz 22 koron varnlandzkich)

Ostatnio zmieniony przez Tony dnia Pią 20:00, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Jestem za.