Autor |
Wiadomość |
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Souler
Musiałeś zajść z Gharnem do banku. Wziąłeś 100 koron i ruszyłeś do kowala, gdy Gharn z Taddeo poszli na targowisko.
Kowal, ten sam, którego odwiedziłeś parę dni temu, zajął się twoją zbroją.
- No, grubsza sprawa się zapowiada. Mocno poobijany ten kirys.
Czekałeś aż skończy robotę. Obserwowałeś jego pracę niemal cały czas, bo nic lepszego do roboty nie miałeś. W końcu wyklepał cały pancerz i wytarł czoło, ciężko wzdychając.
- Gotowe. - Oddał ci kirys, wyglądał jak nowy. No, prawie jak nowy. - 70 koron się należy.
Co robisz?
Taddeo, Gharn
Ruszyliście na targowisko. Było trochę sprzedawców, trochę klientów. Jednak o wiele mniej niż na przykład latem, tak więc wybór towarów był bardziej ograniczony.
Widziałeś stragan z bronią, z żywnością, biżuterią, alkoholem, elementami pancerza, akcesoriami dla podróżników i przedmiotami codziennego użytku, takimi jak wiklinowe kosze, naczynia itd. Zauważyłeś jeszcze jeden stragan. Znajdowały się na nim małe fiolki, zapewne z płynami, a także z jakimiś figurkami i wypchanymi... kotami. Właśnie przy tym ostatnim straganie sprzedawca w szatach kłócił się ze strażnikami miejskimi, gestykulując nerwowo.
Co robisz?
|
|
Wto 13:37, 14 Cze 2011 |
|
|
|
|
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Po kryjomu podsluchuje ta klotnie.
|
|
Wto 19:22, 14 Cze 2011 |
|
|
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Zakładam pancerz i idę się przejść po mieście.
|
|
Wto 20:47, 14 Cze 2011 |
|
|
Stephiroth
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zadupia
|
|
|
|
Dziękujemy i jedziemy dalej.
|
|
Czw 10:09, 16 Cze 2011 |
|
|
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Taddeo
Podszedłeś bliżej i udawałeś, że robisz coś innego.
Usłyszałeś jednego ze strażników:
- My nadal nie wiemy, co masz w tych fiolkach, a ty sobie sprzedajesz ich zawartości bez pozwolenia!
- Mówię wam, że to nic groźnego! Jak nie potrafią dawkować, to niech nie przychodzą ze skargami! - odpowiedział nieco ochrypłym głosem sprzedawca. - Możecie spróbować wziąć normalną dawkę, nic wam się nie stanie.
- Prędzej do lochu pójdziesz, niż spróbuję tego świństwa! Jeden z twoich klientów ledwo żyje i raczej długo już nie pociągnie. Jeśli pójdziesz z nami do biura straży w tej chwili, kara być może będzie mniejsza!
Sprzedawca mruknął:
- Człowiek sobie uczciwie interes rozkręci, a rządzące szuje jak zwykle mu przeszkodzą w zdobyciu szczęścia...
Jeden ze strażników chwycił go za dłonie. Człowiek próbował się wyrwać, ale podbiegł drugi strażnik i pomógł koledze. W trakcie szarpaniny potrącili stragan, a stojące na nim fiolki i wypchane koty przewróciły się na ziemię. Sprzedawca w szatach zawył. W stronę jego straganu spojrzeli wszyscy przechodni.
- Niee!!! - usiłował wyrwać się z uścisku strażników jeszcze bardziej. - Moje fiolki... moje koty!
Skuli go kajdanami i zaczęli wyprowadzać z targowiska.
Co robisz?
Souler
Zapłaciłeś, założyłeś pancerz i wyszedłeś.
Przechadzając się po mieście, widziałeś mnóstwo mieszczan, przygotowujących się na dzisiejszy wieczór. Chodzili, kupowali jedzenie, alkohole, nieco bogatsi rezerwowali miejsca w karczmach, a gdzieniegdzie jechały wozy z możnymi. Widziałeś też całkiem znanego w tych stronach trubadura, niejakiego Kelaha z Carvilore (choć podobno pochodził z jakiejś wioski, a nie z twojego miasta), który był otoczony przez zainteresowanych i zagrał im jedną balladę za butelkę wódki z Forseen.
Wszedłszy na targowisko, zobaczyłeś szarpaninę strażników z jakimś sprzedawcą ubranym w granatowe szaty. Przewrócili jego towary, między innymi fiolki z ciemnymi płynami. W końcu skuto go w kajdany i zaczęto prowadzić w stronę biura straży miejskiej. W zainteresowanym tłumie zobaczyłeś Taddeo i Gharna.
Co robisz?
Stephiroth, Phantie
Pojechaliście dalej i zgodnie z tym, co powiedział tubylec, karczma miała na ścianie wymalowany spieniony kufel.
Weszliście do środka i zobaczyliście przede wszystkim tłum. Mnóstwo klientów siedzących na długich ławach, palących fajki, pijących miód i jedzących różne rodzaje mięsa. Ciepło dawał kominek wbudowany w ścianę, a z sufitu zwisały tuziny świec, co sprawiało, że było bardzo jasno. Karczmarz błyskawicznie wydawał polecenia pomocnikom, by nie zawieść klientów, którzy przyszli spędzić Święto Zimy właśnie tutaj.
Było już niewiele wolnych miejsc, więc zajęliście jakieś przy kamiennej ścianie. Wtedy podszedł do was młody pomocnik karczmarza.
- Witamy - odezwał się we wspólnej mowie, bo widocznie domyślił się, że nie pochodzicie stąd po waszych rasach; w Oxyrze większość mieszkańców stanowili ludzie. - Co podać? Jako propozycje dnia mamy do zaoferowania świeży i mocny miód, tradycyjny oxyrski chleb, zupę z zimowych grzybów i pieczonego indyka z serem z Ordavel.
Co robicie?
|
|
Sob 11:07, 18 Cze 2011 |
|
|
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Podchodzę do strażnika, i pytam, za co go zapuszkowali.
|
|
Sob 11:31, 18 Cze 2011 |
|
|
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Dopalacze?
To ja czekam na rozwoj sytuacji.
|
|
Sob 12:00, 18 Cze 2011 |
|
|
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Souler
Podszedłeś do strażnika i zadałeś mu pytanie.
- Wybacz, rycerzu, ale nie twoja sprawa! - warknął. Wtedy odezwał się drugi:
- Koleś sprzedaje jakieś substancje w tych fiolkach, jakie mikstury, czy co. Właśnie nie wiemy, co to jest, jeden z jego klientów się zatruł. A ten rozstawił se stragan i nadal sprzedaje bez pozwolenia!
Wyminęli cię i poszli dalej, chrzęszcząc zbrojami.
Co robisz?
Taddeo
Zobaczyłeś Soulera, który zagadnął strażników, prowadzących sprzedawcę. Jeden z nich wytłumaczył rycerzowi zaszłą sytuację i poszli dalej.
Co robisz?
|
|
Sob 12:35, 18 Cze 2011 |
|
|
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Dobra nie ma co sie mieszac (stwierdzilem ze moj mag jest Neutral Good) ide do jakiegos targowiska kopic 6 malych buteleczek z plynem zapalajacym/kwasem/dymem oraz kupuje do tego pass [link widoczny dla zalogowanych] a potem sie popatrze czy jakies buteleczki z tamtymi "dopalaczami" sie nie zostaly.
|
|
Nie 19:40, 19 Cze 2011 |
|
|
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Jeszcze musi król zginąć w katastrofie smoka.
_________________
Dołączam do chłopaków.
|
|
Nie 19:50, 19 Cze 2011 |
|
|
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Spokojnie Souler, jak ci zli z Oxyrdu rozpracowujac kule to bedziesz mial cala horde smokow
|
|
Nie 20:08, 19 Cze 2011 |
|
|
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Taddeo
To co chciałeś, zrobiłeś w odwrotnej kolejności; ktoś mógł przed tobą podejść do straganu z buteleczkami i wypchanymi kotami.
Po kryjomu, przechodząc obok straganu, zgarnąłeś kilka buteleczek i od razu je schowałeś. Zaczęli podchodzić inni i przyglądać się rozlanej zawartości fiolek.
Przy straganie z akcesoriami do podróży znalazłeś taki pas, jaki chciałeś. Zapłaciłeś za niego 8 koron.
Następnie zacząłeś szukać mikstur bojowych. Niestety na żadnym straganie takich nie znalazłeś.
Souler, Taddeo, Gharn
Razem skierowaliście się do sklepu alchemicznego, znajdującego się dwie minuty drogi od targowiska.
Alchemik miał następujące rodzaje interesujących cię mikstur:
1) Bardzo łatwopalna zawartość - po rozbiciu następuje zapalenie płynu, ogień może objąć nawet całego człowieka.
2) Po rozbiciu powstają opary wywołujące zatrucie i mdłości.
3) Zawartość potrafi przepalić nawet słabsze rodzaje zbroi (kwas).
Numer jeden i trzy kosztują 15 koron, a dwa - 10 koron.
Taddeo - jeśli kupujesz te mikstury, załóżmy, że Souler będzie tak miły i pożyczy ci parę koron
Co robicie?
|
|
Nie 21:04, 19 Cze 2011 |
|
|
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zaraz czy ja nie mam tej kasy co od krola dostalismy?
Zalozmy ze wplacilem ta kase do banku a sobie zostawilem tak ze 80 monet. (a jesli nie to po prostu szybciutko ruszam to banku po kase i wracam)
Biore trzy zapalajace i po jednej sztuce na zatrucie i kwas.
|
|
Nie 21:21, 19 Cze 2011 |
|
|
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Podaję Tadkowi kasę.
-Wisisz mi korony. Oddasz później.
|
|
Nie 21:44, 19 Cze 2011 |
|
|
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Racja, macie pieniądze od króla Dużo pieniędzy.
Więc wpłaciliście je do banku, bo byłyby zbyt ciężkie, by je wszystkie ze sobą nosić. Załóżmy, że zostawiliście sobie po 80 koron, więc obejdzie się bez pożyczania.
Taddeo - kupiłeś te mikstury, wydając w sumie 70 koron.
Co robicie teraz?
|
|
Pon 15:18, 20 Cze 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|