BIONICLE: Odrodzona Legenda

Jak każdy wie, 22 września do naszego świata zawita czwarta część Bionicle: Odrodzona Legenda. Stworzyłem ten temat, by każdy dał własną perspektywę, czyli co chcielibyście w tym filmie zobaczyć?

No cóż, ten film pewnie nie będzie w kinach, ale chciałbym zobaczyć wojnę Glatorianów wraz z Mata Nui'm przeciwko Skrallom i Tumą.

Ostatnio zmieniony przez Onua Mistika dnia Sob 20:17, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

ja chciałbym zobaczyć wielką wojne toa inika kontra pirraka i ruch oporu matoranów

Ostatnio zmieniony przez Sinisalo dnia Sob 21:14, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

Ekhem, TO JEST FILM O GLATORIANACH, A NIE O TOA INIKA I PIRAKA!!!!!!!!

Fajnie by było, gdyby pierwsza połowa filmu była ogólnie o Bara Magna, druga już o pomocy MN dla reszty. Tylko że wtedy wyszłoby niewiadomo co, bo przez pierwsze (strzelam) 40 minut opowiadałoby o jednym bohaterze, a przez drugie 40 już o kimś innym, więc...

PISZEMY CO CHCEMY

a jeśli już będą o glatorianach to chciałbym zobaczyć(chociaż to chyba niemożliwe) bunt skrallów przeciwko tumie i ostateczną walkę gresha i tarixa z tumą

Ostatnio zmieniony przez Sinisalo dnia Wto 14:24, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy

Sinisalo- bez komentarza. Jak, to nie wiesz że to o Glatkach? :/
Ja to bym chciał żeby to tak było:

Skralle przymierzą się chyba z Voroxami i będą walczyć przeciwko Agori i Glatorian na Arenie. A okazuje się że obydwie rasy chciały zawładnąć Bara Magna i zaraz po wykończeniu Agori wezmą się za siebie. A we wszechświecie matoran Takanuva odnajduje pod ziemią drugie zapasowe ciało MN i opanowuje go w walce z Teridaksem. Ich bitwa wstrząsa świat więc Toa Nuva i reszta przenoszą się na Bara Magna poprzez użycie Igniki przez MN. Gdy znajdują się tam zabijają Skralle. (Voroxy zostały zniszczone przez Tumę) I cudem zamordowali prawię połowę. Reszta wycofała się wraz z Tumą. Niektórych Agori udało się uratować i chcieli zemsty na ich legiony. Takanuva ma problemy w walce z teridaksem w odludnym wszechświecie a z pomocą nadchodzi Lewa który zaplątał się gdzieś w teleportacji Igniki. Jednak Lewa potknął się o głaz i stracił przytomnosć. A Ignika razem z nim, tak samo jak MN. Równowaga we wszechświecie malała. Takanuva podniósł mdlejącego Lewę którego chciał położyć nad rzeką by w spokoju mógł odpocząć nie zauważywszy ciosu od makuty. Takanuva wpadł do morza i wydawało mu się że umarł. W tym czasie wymęczone Agori walczą z małą grupką Skralli pod Liderem Tumą. Mata Nui zemdlał poprzez moc Igniki działajacą na Lewę. Agori z Toa Nuva nie mieli praktycznie szans bez Mata Nui. Gali popchnęła nie chcąco Tumę do podziemnego korytarza gdzie rozpoczeła się z walka między nim a Gali. Śmiech Teridaxa obudził zemdlejącego wcześniej Lewę. Teridaxowi oczom nie chciało się wierzyć gdy nagle MN w bara Magna znowu wstał do walki. Pomógł Gali pokonać Tumę. Już miał umrzeć gdy uratował go jakiś Łowca kości imieniem Fero. Fero zginął a Tuma wydawał się nie do pokonania. Mata Nui skontaktował się telepatycznie z Lewą że potrzebują jego pomocy. Wszyscy Toa Nuva zebrali się przeciwko Tumie. Tak zajeli się walką z nim, że zapomnieli o bitwie Agori ze Skrallami. Wszyscy nie żyli. Lewa zaatakował Tumę od tyłu i uśmiercił go jednym celnym ciosem. Lecz Toa nie mogą zabijać. (dotyczy to tylko istot rozumnych) I cała drużyna okazała skruchę przed MN. Mata Nui nie wiedział o Takanuvie ale w głowie ciągle coś go muliło na ten temat. Tahu opowiedział mu o Toa Światła i o jego przeznaczeniu. Mata Nui bez wahania teleportował tam innych i chcieli nadrobić ten czas. Ale Skralle w końcu zapanowały w Bara Magna. Cała drużyna nie wiedziała co robić. Uratować Takanuvę, czy pomóc Agori? Zastanawianie się nie było krótkie, MN. pobiegł do jego zapasowego ciała którym panował Toa Światła. Ze wszystkich sił chcieli go podnieść. Wszyscy już mieli padać na kolana przed Teridaksem, gdy nagle Takanuva wstał i walnął Makutę potężnym ciosem, jednocześnie urażając siebie. Teridax był przez parę chwil nieruchomy. Cała drużyna teleportowała się do Bara Magna wykorzystując cierpienie MT. Takanuva znalazł się na BM i dzięki swojej masce przyłączył Skralli i Łowców kości do swojego grona i razem staneli przeciwko Makuta. Był już wykończony, tak samo jak reszta. Wtedy nastąpiło coś niezwykłego, niemożliwego, cudownego. Fero walnął głowę o pancerz Ciała MN sterowanego przez Teridaksa. A wystarczyło jedno walnięcie w jeden mały punkcik na nim i po nim. Ale był tak silny że nie umarł. Stracił pamięć. Nie wiedział kim jest i co się dzieje. Nie wiedział nawet że chciał zawładnąć światem. Złapał się za głowę i padł. Jego dusza ulotniła się w powietrzu, już nigdy nie wrócąc. Takanuva podszedł tam i przeoczyła koło nich jakaś iskra. Takanuva ma teraz jego ciało i rzadzi wszechświatem razem z Mata Nui'm.

Tak by mogło być nie?

<Takanuva> napisał:

Skralle przymierzą się chyba z Voroxami i będą walczyć przeciwko Agori i Glatorian na Arenie. A okazuje się że obydwie rasy chciały zawładnąć Bara Magna i zaraz po wykończeniu Agori wezmą się za siebie. A we wszechświecie matoran Takanuva odnajduje pod ziemią drugie zapasowe ciało MN i opanowuje go w walce z Teridaksem. Ich bitwa wstrząsa świat więc Toa Nuva i reszta przenoszą się na Bara Magna poprzez użycie Igniki przez MN. Gdy znajdują się tam zabijają Skralle. (Voroxy zostały zniszczone przez Tumę) I cudem zamordowali prawię połowę. Reszta wycofała się wraz z Tumą. Niektórych Agori udało się uratować i chcieli zemsty na ich legiony. Takanuva ma problemy w walce z teridaksem w odludnym wszechświecie a z pomocą nadchodzi Lewa który zaplątał się gdzieś w teleportacji Igniki. Jednak Lewa potknął się o głaz i stracił przytomnosć. A Ignika razem z nim, tak samo jak MN. Równowaga we wszechświecie malała. Takanuva podniósł mdlejącego Lewę którego chciał położyć nad rzeką by w spokoju mógł odpocząć nie zauważywszy ciosu od makuty. Takanuva wpadł do morza i wydawało mu się że umarł. W tym czasie wymęczone Agori walczą z małą grupką Skralli pod Liderem Tumą. Mata Nui zemdlał poprzez moc Igniki działajacą na Lewę. Agori z Toa Nuva nie mieli praktycznie szans bez Mata Nui. Gali popchnęła nie chcąco Tumę do podziemnego korytarza gdzie rozpoczeła się z walka między nim a Gali. Śmiech Teridaxa obudził zemdlejącego wcześniej Lewę. Teridaxowi oczom nie chciało się wierzyć gdy nagle MN w bara Magna znowu wstał do walki. Pomógł Gali pokonać Tumę. Już miał umrzeć gdy uratował go jakiś Łowca kości imieniem Fero. Fero zginął a Tuma wydawał się nie do pokonania. Mata Nui skontaktował się telepatycznie z Lewą że potrzebują jego pomocy. Wszyscy Toa Nuva zebrali się przeciwko Tumie. Tak zajeli się walką z nim, że zapomnieli o bitwie Agori ze Skrallami. Wszyscy nie żyli. Lewa zaatakował Tumę od tyłu i uśmiercił go jednym celnym ciosem. Lecz Toa nie mogą zabijać. (dotyczy to tylko istot rozumnych) I cała drużyna okazała skruchę przed MN. Mata Nui nie wiedział o Takanuvie ale w głowie ciągle coś go muliło na ten temat. Tahu opowiedział mu o Toa Światła i o jego przeznaczeniu. Mata Nui bez wahania teleportował tam innych i chcieli nadrobić ten czas. Ale Skralle w końcu zapanowały w Bara Magna. Cała drużyna nie wiedziała co robić. Uratować Takanuvę, czy pomóc Agori? Zastanawianie się nie było krótkie, MN. pobiegł do jego zapasowego ciała którym panował Toa Światła. Ze wszystkich sił chcieli go podnieść. Wszyscy już mieli padać na kolana przed Teridaksem, gdy nagle Takanuva wstał i walnął Makutę potężnym ciosem, jednocześnie urażając siebie. Teridax był przez parę chwil nieruchomy. Cała drużyna teleportowała się do Bara Magna wykorzystując cierpienie MT. Takanuva znalazł się na BM i dzięki swojej masce przyłączył Skralli i Łowców kości do swojego grona i razem staneli przeciwko Makuta. Był już wykończony, tak samo jak reszta. Wtedy nastąpiło coś niezwykłego, niemożliwego, cudownego. Fero walnął głowę o pancerz Ciała MN sterowanego przez Teridaksa. A wystarczyło jedno walnięcie w jeden mały punkcik na nim i po nim. Ale był tak silny że nie umarł. Stracił pamięć. Nie wiedział kim jest i co się dzieje. Nie wiedział nawet że chciał zawładnąć światem. Złapał się za głowę i padł. Jego dusza ulotniła się w powietrzu, już nigdy nie wrócąc. Takanuva podszedł tam i przeoczyła koło nich jakaś iskra. Takanuva ma teraz jego ciało i rzadzi wszechświatem razem z Mata Nui'm.

Nic głupszego się wymyślić nie dało???

Szczerze, ja też chciałbym zobaczyć historie Voya Nui... chociaż to niemożliwe, ale jak powiedziałeś, piszemy co CHCIELIBYŚMY zobaczyć... A skoro to film o Bara Magna, to chciałbym zobaczyć dużo walk na arenie, zwłaszcza z udziałem Strakka Bardzo wesoły

<Taku>Czytając to co napisałeś, wole już wersje Sinisala...
Chciałbym by ten film choć troche miał klimat "Gladiatora"

Heh, ja dla odmiany nie chciałbym żadnych wojen, tylko tego starego "lostowatego" klimatu. Mata nui odkrywający zagadkę Wielkich Istot i swoje przeznaczenie, ot co Wesoły

	Toa Protodermis napisał:
	Heh, ja dla odmiany nie chciałbym żadnych wojen, tylko tego starego "lostowatego" klimatu. Mata nui odkrywający zagadkę Wielkich Istot i swoje przeznaczenie, ot co

Masz moje pełne poparcie Wesoły

, ale chciałbym zobaczyć wojne agori,glatorian,Mata Nuiego. być może zobaczyyłbym: maluma(przekonanego do powrotu)i jego voroxy.Przeciwko skrallom i tumie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ostatnio zmieniony przez Filo dnia Pon 14:28, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Malum prawdopodobnie nie pojawi się w filmie, przynajmniej nic nie mówi i nie ma ważnego wątku.

Tak swoją drogą, skoro wątek dubbingu już został poruszony na forum, to jakie osoby chcielibyście usłyszeć w polskiej wersji?

Ja tak to widzę:
Mata Nui - January Brunov (Kakashi z Naruto, Ludwiczek ze Świata według Ludwiczka) lub Tomasz Bednarek (Takanuva)
Kiina - Izabela Trojanowska (Monika z Klanu) lub Zuzanna Galia (Ginny Weasley z Harrego Pottera)
Tuma - Paweł Szczesny (Makuta) lub Mirosław Zbrojewicz
Ackar - Mieczysław Morański/Jarosław Domin
Gresh - Jacek Czyż (Tygrysek z Kubusia Puchatka)/Janusz Wituch (Lewa)
Skralle - Wojciech Paszkowski (Gwiezdne Wojny: część II - Atak Klonów jako Jango Feet i klony, Quirell z Harrego Pottera)/Jacek Rozenek (Mace Windu, Tahu, Slade z Młodych Tytanów)
Strakk - Jacek Rozenek/Jakub Truszczyński
Tarix - Dariusz Odija (Kopaka)/Marek Barbasiewicz
Vastus - Henryk Talar (Turaga Vakama)
Berix - Włodzimierz Press (Turaga Onewa)
Metus - Janusz Tołopiło (Harry Potter z Harrego Pottera ( Rozbawiony

), Sokka z Avatar: Legenda Aanga)/Robert Czebotar (Narrator z Atomówek)
Fero - Tadeusz Borowski

Kto nie powinien dubbingować:
Joanna Pach - słychać ją w każdej kreskówce, co zaczyna powodować u mnie mdłości.

A tu nagle zonk i okazuje się, że nie ma polskiej wersji Rozbawiony

Okaże się, że ten długo wyczekiwany film nie zostanie wydany w Polsce.

Taki Owaki napisał:

Malum prawdopodobnie nie pojawi się w filmie, przynajmniej nic nie mówi i nie ma ważnego wątku.

Tak swoją drogą, skoro wątek dubbingu już został poruszony na forum, to jakie osoby chcielibyście usłyszeć w polskiej wersji?

Ja tak to widzę:
Mata Nui - January Brunov (Kakashi z Naruto, Ludwiczek ze Świata według Ludwiczka) lub Tomasz Bednarek (Takanuva)
Kiina - Izabela Trojanowska (Monika z Klanu) lub Zuzanna Galia (Ginny Weasley z Harrego Pottera)
Tuma - Paweł Szczesny (Makuta) lub Mirosław Zbrojewicz
Ackar - Mieczysław Morański/Jarosław Domin
Gresh - Jacek Czyż (Tygrysek z Kubusia Puchatka)/Janusz Wituch (Lewa)
Skralle - Wojciech Paszkowski (Gwiezdne Wojny: część II - Atak Klonów jako Jango Feet i klony, Quirell z Harrego Pottera)/Jacek Rozenek (Mace Windu, Tahu, Slade z Młodych Tytanów)
Strakk - Jacek Rozenek/Jakub Truszczyński
Tarix - Dariusz Odija (Kopaka)/Marek Barbasiewicz
Vastus - Henryk Talar (Turaga Vakama)
Berix - Włodzimierz Press (Turaga Onewa)
Metus - Janusz Tołopiło (Harry Potter z Harrego Pottera ( Rozbawiony

), Sokka z Avatar: Legenda Aanga)/Robert Czebotar (Narrator z Atomówek)
Fero - Tadeusz Borowski

Kto nie powinien dubbingować:
Joanna Pach - słychać ją w każdej kreskówce, co zaczyna powodować u mnie mdłości.

A tu nagle zonk i okazuje się, że nie ma polskiej wersji Rozbawiony

Przeczytałem to wszystko i bardziej do Mata Nuiego pasował Tomasz Bednarek,do Gresha pasuje to i to, a do Vastusa to głos Turagi Vakamy świetnie, ale jeśli będzie Raanu,to do niego.

Masz rację z joanną pach, u mnie też mdłości Mr. Green

Która to jest ta Joanna Pach? Komu ona głos podkłada tak konkretnie? Mi pod Mata Nui pasowałby ktoś o głębokim i starożytnym głosie... Piotr Fronczewski albo Wiktor Zborowski, tyle że oni się tym nie zajmują Rozbawiony