Autor |
Wiadomość |
Zelt
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ostatni odcinek Fritatokomiksów:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu jeszcze zbiorczy PDF ze wszystkimi odcinkami Tea Time: [link widoczny dla zalogowanych]
Przechodząc jednak do meritum...
Decyzja co dalej z komiksami zapadła w gruncie rzeczy już dawno temu, bo gdzieś w połowie wakacji zeszłego roku, jednak nie chciałem anulować zaplanowanych przyszłych ani tym bardziej urywać rozpoczętych wcześniej serii. Jednakże teraz, mając już wszystkie serie pokończone i wszystkie zbiorcze PDFy skompletowane, mogę oficjalnie ogłosić, że kończę swoją forumową karierę twórczą. Tyczy się to nie tylko komiksów - mowa również o MOCkach, recenzjach, artykułach, TOPkach, i tak dalej... W skrócie - wszystko co tyczy się twórczości użytkowników. Nie równa się to oczywiście całkowitemu zaprzestaniu np. tworzenia MOCków czy rankingów, ale nie będą one udostępniane na PFB (zarówno na forum jak i na czacie). Jedyne co mi w gruncie jeszcze pozostało to uzupełnienie galerii w moim temacie z MOCkami, stąd tam możliwa będzie jeszcze moja aktywność w przyszłości.
Powodów zakończenia mojej działalności uzbierało się trochę na przestrzeni lat. Miałem już wiele momentów i okazji żeby to wszystko zakończyć, ale decydujące okazały się być komiksy i sytuacja z nimi związana. O ile do połowy 2016 cieszyły się one jeszcze całkiem niezłym powodzeniem, tak im dalej w las tym chętnych ubywało - kulminacyjnym punktem były ostatnie dwa lata, gdzie osób zainteresowanych tymi komiksami było mniej niż palców u jednej ręki (co jest o tyle ironiczne, że wraz ze wzrostem jakości tych komiksów zaczęła drastycznie maleć ilość osób nimi zainteresowanych... przypadek? ). Do tego doszły stale kurcząca się ilość wolnego czasu, postępująca zmiana zainteresowań oraz nadchodzące nowe wyzwania życiowe - koniec końców jedyna rzecz, która mnie podtrzymywała przy idei skończenia tych komiksów to garstka osób, które to jeszcze czytały oraz mieszanka motywacji wymieszana z samozaparciem (której na szczęście mam pod dostatkiem). Żebyśmy się jednak dobrze zrozumieli - robienie tych komiksów do samego końca sprawiało mi ogrom satysfakcji i przyjemności, jednakże z czasem zacząłem kwestionować sens ich dalszego kontynuowania ze względu na tak niską frekwencję. Ostatecznie jednak zostawiam je w takim punkcie, że i ja jestem z nich usatysfakcjonowany oraz - a przynajmniej mam taką nadzieję - ci którzy dotrwali do ich końca będą z nich zadowoleni.
Zanim przejdziemy do creditsów, pora na kilka ciekawych statystyk:
- łącznie udało mi się zrobić w przeciągu ostatnich 5 lat [link widoczny dla zalogowanych]
- [link widoczny dla zalogowanych]
- temat z Fritatokomiksami przebił niedawno barierę 1000 postów, a jakiś czas temu był nawet na moment w [link widoczny dla zalogowanych]
- w sumie zrobiłem 6025-stronicowe uniwersum zliczając to wszystko do kupy
Co do creditsów - z góry chciałbym podziękować jeszcze raz za wszystkie komentarze i opinie zarówno te chwalące jak i krytykujące moje komiksy. Postanowiłem jednak wyróżnić kilka osób (biorąc pod uwagę zarówno temat na forum, discord i inne tym podobne czaty) - stąd podziękowania dla:
- Protona (za to, że wytrwał do końca i skomentował chyba każdy mój komiks - dziękuję stary <3)
- Kalmahiczka (za to, że zawsze czytał te komiksy i prawie każdy komentował na Fritatalandii albo czacie PFB)
- Hukiego (za kilka naprawdę świetnych pomysłów na pojedyncze komiksy)
- Smitha (za w miarę regularne komentowanie moich komiksów na forum)
- Kodana (za wszystkie rady i opinie przy tworzeniu niektórych serii - głównie sezonu 3. i 4., w których był aktywnie zaangażowany)
- Steel Jacka (za to, że mimo że ściany tekstu - takie jak ta, którą teraz piszę XD - zawsze ciężko się czyta, to jego opinie były zawsze merytoryczne i bardzo pomocne, szczególnie patrząc na nie z perspektywy czasu)
Na koniec jeszcze wspomnę tylko, że cieszy mnie strasznie to, że udało mi się wytrwać z Fritatokomiksami aż tyle czasu - niedawno obchodziły one 5 lat. 5 LAT. Zaczynając je nigdy nie miałem aż tak dalekich planów na nie... początkowo zakładałem 3, góra 4-5 sezonów. Ostatecznie wyszło ich ponad 10. Pod wieloma względami jest to jedno z moich najambitniejszych i największych projektów i jestem bardzo zadowolony z tego, że wszystko to wyszło jak wyszło. A pomyśleć, że zaczęło się od jednej, głupiej literówki... No, ale mniejsza - to chyba tyle. See ya, space cowboy.
[link widoczny dla zalogowanych]
PS: wszystkie komiksy i PDFy zbiorcze + inne rzeczy związane z komiksami są w pierwszym poście, także nie trzeba wertować całego tematu - enjoy!
Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Wto 17:29, 01 Wrz 2020, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Nie 19:04, 30 Sie 2020 |
|
|
|
|
Proton4
Zaklinacz Fantastyki
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Location censored
|
|
|
|
9.10 Meliska najlepsza dla duszy. <3 Dobry wybór Thok. Najlepszy żart to z tymi przecinkami i kropkami. XDD
Ah i ta podróż wstecz. Odczułem potężne uderzenie nostalgii gdy widziałem te kadry z poprzednich sezonów. 5 lat, gimbaza i licbaza. Wiele rzeczy się wtedy działo. Najlepiej wspominam komiksy gdy jeszcze G2 było. Niepowtarzalny klimat! Dzięki za pracę włożoną w tworzenie komiksów (widać jak z odcinka na odcinek starałeś się być coraz dokładniejszy), powrót do przeszłości i całe wyśmienite Uniwersum, w którym zapisana jest historia IMO najlepszego okresu PFB i nie tylko.
Nie wiem co dalej napisać, bo na chacie już od dawna było wiadomo o zakończeniu serii i tam raczej wszystko przedyskutowaliśmy. Tak czy siak szkoda, że to koniec. Łezka się w oku kręci.
|
|
Nie 19:24, 30 Sie 2020 |
|
|
Gaku
Dawny Administrator
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 4135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Hej Zelcik, sorki że nie komentowałem ani nie czytałem zbyt wiele, na ile miałem siłę tyle komentowałem, ale mi ciężko przychodzi kreatywna ocena czyjejś twórczości, głównie dlatego że wiem że w to zawsze idzie dużo pracy i mi żal krytykować, a same pozytywy też głupio tak w kółko pisać. Fajnie że tyle natworzyłeś na forum i chyba jesteś najbardziej twórczą osobą w ciągu całej 15-letniej historii PFB.
Szanuję i podziwiam twoje samozaparcie i determinację i nawet ci jej bardzo zazdroszcze. Sam zupełnie nie posiadam takiej motywacji.
Dzięki za wszystkie komiksy i za włożoną pracę, zwłaszcza pod sam koniec
Ostatnio zmieniony przez Gaku dnia Wto 1:38, 01 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Wto 1:35, 01 Wrz 2020 |
|
|
-Krzyk-
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1400
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Gdzie? Jak?
|
|
|
|
Gaku przeprosił za nie komentowanie wiele, a ja dodatkowo przeproszę za ogromne spóźnienie, choć w końcu dotrzymałem mentalnie złożonej obietnicy i nadrobiłem The Screamquel, trochę połechtał moje ego xD, trochę ubawił przypominając nieco już nieaktualne żarciki z czata i odrobinę pogubił przy wprowadzeniu wątku multiwersowego i postaci z HF, Chimy i KK, z których tylko te ostatnie trochę ogarniałem. Ba, obawiałem się trochę że mogły mi umknąć jakieś mrugnięcia okiem związane z rękawicą nieskończoności do materiału źródłowego z którego została zapożyczona, widziałem bowiem tylko ze cztery filmy ze stajni na literę M i to z jej wczesnej fazy. Jestem bardzo wdzięczny za połączone galerie, bo pochłonięcie całości historii na raz to trochę inne doświadczenie niż czekanie na kolejne rozdziały, miałem okazję tego doświadczyć przy paru japońskich komiksach z którymi ostatnio miewam styczność. Trzecia część jako ta z ostateczną bitwą trochę mnie wymęczyła, bo z perspektywy czasu fotokomiksy chyba najlepiej sprawdzały się jako medium raczej do gagów niż do scen batalistycznych, ale rozumiem zamiar zakończenia historii z pompą, zakończenie zresztą spodobało mi się z tym elementem poświęcenia, jakby kawałek fabuły G1 odbijał się echem.
Jeśli chodzi o zakończenie działalności komiksowej to chciałem tylko wyrazić podziw za regularność, bo licząc na palcach to te komiksy wychodziły co najmniej raz w tygodniu, a musiały wymagać sporo wysiłku, od pomysłu, przez budowanie postaci, znalezienie miejsca, pozowanie, robienie zdjęć i potem jeszcze obróbka i dialogi. Już swój komiksowy proces twórczy (choć totalnie nieoptymalny) uważałem za intensywny, a to musiało być nieporównywalnie cięższe, choć zakładam że kolejne sezony budowane na doświadczeniu poprzednich szły nieco lżej. Także jeszcze raz dzięki za wszystkie komiksy, produkowane na dobre i na złe, oraz życzę miłej, zasłużonej komiksowej emerytury
|
|
Sob 0:43, 10 Kwi 2021 |
|
|
Zelt
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Wto 13:47, 13 Kwi 2021 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|