[FOTOKOMIKSY] Fritaty

	Smith! napisał:
	Fajny odcinek, cieszę się z mojego występu. Mam jedno pytanie - uniwersum Fritat stanowi jakiś alternatywny wymiar Bionicle, jest jego sequelem, czy raczej to oddzielona historia, która nie ma ścisłości fabularnych z kanonem?

	W pierwszym poście Zelt napisał:
	- akcja dzieje się 700 lat po bitwie Ekimu i Kulty

Więc chyba sequel. Mrugnięcie

@Smith, tak jak pan Kamlar napisał powyżej.

Co prawda miałem w trakcie tworzenia niektórych poprzednich sezonów plany, aby nieco pobawić się w jakieś poboczne wymiary, ale ostatecznie stwierdziłem, że będę się trzymał początkowych założeń, czyli: G2 ---> Fritaty ---> G1.

I dzięki za komentarze. Mrugnięcie

Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Śro 22:22, 08 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Toż to nowy epizod i wielce pożądna dawka akcji! Mega szanuję. Wesoły

Zaskakująco sprawnie wychodzi Tobie przeskakiwanie między wątkami. O ile w przypadku kilku odcinków sprawdza sie to średnio, tak w finale sprawia, że czyta się bardziej "dynamicznie".

Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Pią 19:57, 10 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki za opinię, Smith. Wesoły

[link widoczny dla zalogowanych]

Miałem w planach co prawda zmieścić się z finałem aż do 20-ego odcinka, ale wyszło mi tak dużo zdjęć, że postanowiłem zrobić więcej epizodów, ale nieco krótszych niż np. ten ostatni.

Enjoy! Bardzo wesoły

Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Nie 22:33, 12 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

Fajnie, że wykorzystałeś mój tytuł na odcinek Bardzo wesoły

.
Kurna, czemu ja znowu jestem marionetką? XD

[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż, dawno nie czytałem fritat, a że mam obecnie sporo wolnego czasu, postanowiłem nadrobić wszystko. I...

Grande Finale jest świetne. Bardzo lubię 1 część, jeszcze bardziej lubię 2 część, a 3 to jest majstersztyk. Bardzo lubię motywy rozłamów w jakiejś grupie, przez co do tej pory moim ulubionym sezonem fritat było CiFil War. Jednak, uważam że pt.3 jest lepsze i jest moim ulubionym fragmentem całej historii Fritat (No, może poza One-Shotem, bo tam byłem...)

W każdym razie - dobra robota, czekam na ostatnie odcinki.

P.S. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do faktu że Souler ma białą Pakari, a nie szlachetną Akaku. Wesoły

Ostatnio zmieniony przez Toa of Joke dnia Pon 13:32, 13 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki piękne za ten komentarz. Bardzo wesoły

Nowy odcinek:

[link widoczny dla zalogowanych]

Enjoy! Bardzo wesoły

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

12 - odcinek fajny, ale nie wyróżnia się na tle pozostałych
13 - tak samo jak wyżej tylko tutaj jest humorek i więcej akcji co bardzo mi się podoba. Czytając ten komiks miałem deja vu nie wiem dlaczego.
14 - ooo ale plot twist tego się nie spodziewałem, super.
15 - były piraka, vahki bohroki i rakhshi, teraz barraki kto następnie? Odcinek spoko tylko skąd Lirken wziął maski protów i skąd wiedział, że to one pomogą mu otworzyć portal? Skąd Kalmah i po co ma tarczę na przedramieniu?
16 - o kurde czyli Kalmahowi na starość odbiło, ale tak czy siak uważa się za Kalmaha, a nie Kalmahiczka (więc przedramiona mogą być w drugą stronę :3), kadr z Caraparem i jego ,,no i fajnie" rozbawił mnie najbardziej z całego tego odcinka. Bardzo wesoły

Muszę przyznać, że pocisk San w stronę Ehleka (chodzi o jegolimonkowe części) był dość mocny i oryginalny. xD
Właśnie jakim cudem u Ciebie Zelt limonkowe części Ehleka jeszcze trzymają się w kupie?
Podobał mi się również motyw schowania Mantaxa w piasku jak to płaszczki mają w zwyczju robić no i to zabawne (człapu człapu).
Muszę przyznać, że jest to jeden z najlepszych odcinków, jest tu tyle zzabawnych żartów, że co drugi kadr mam banana na twarzy. Nawet tak coś prostego jak zjedzenie promienia przez Carapara czy przestraszenie Koliego przez Mantaxa może wywołać uśmiech. Bardzo wesoły

Plus szanuję za nawiązanie do ff'a Kalmahiczka i jego zjadanie chmurek.
17 - Odcinek super, efekt na szponie Ehleka robi wrażenie, trochę creepy gdy Takadoxowi oczy zaświeciły się na czerwono, fajnym pomysłem było też zamienienie amunicji Barraki efektami specjalnymi zamiast prawdziwymi squidamj, lepiej wygląda. Przyczepię się jedynie do kwestii, którą wypowiadał Pridak ,,jestem niezwyciężony suko". Chmurka była umiejscowiona w takim miejscu, że myślałem, że to kwestia DS.
18 - Szanuję za ten tytuł. Cwany Takadox, bo mi na początku nie pasowało to, że Kahu uciekł niebieskimu Barraki. Poza tym fajny odcinek, czy Ehlek właśnie został pokonany własną bronią czyli prundem?
19 - Odcinek dobry nie mam nic tutaj więcej do powiedzenia.
20 - po tym odcinku rodzi się u mnie dużo pytań. Skąd Kalmah wiedział o istnieniu włóczni w ogóle skąd się ta broń wzięła i dlaczego Kalma mści się na fritatach. Dobry serial można by z tego zrobić. :O
21 - Dlaczego Barrali dostały teraz taki łomot, wcześniej walczyli świetnie. Nadal trochę nie rozumiem jakim sposobem Barraki się uwolniły.
22 - poświęcenie Lirkena podobne do poświęcenia Lihkana, podoba mi się nawiązanie. W ogóle teraz zauważyłem, że Souler ma ciekawie zrobiony młot. Według mnie końcówka rękojeści przy mieczu Lirkena powinna być srebrna, a nie fioletowa, ale to tylko moja drobna uwaga. Wesoły

23 - wow, super, w końcu wiem jaki motyw miał Kalmah, dość śmieszny, ale still better than nothing. Zelt uwolnił swoją pełnię możliwości trochę jak w Ninjago. Bardzo wesoły

W sumie po co takie kaboom Zelt zrobił, nie wystarczyło odciąć Kalmahowi łeb? Wesoły

24 - ooo końcówka bardzo mi się podobała, trochę szkoda, że Barraki miały taki krótki występ i mało zostali rozbudowani jako postacie, ale rozumiem, że nie było na to czasu, przynajmniej każdy dostał swoje 5 minut i byli zabawną bandą debili, jak Piraka. Bardzo wesoły

No właśnie Piraka, Barraki lepiej trafić nie mogli. Będzie osobna seria poświęcona perypetiom tych dwóch grup antagonistów? Bo, to by było zajefajne. Bardzo wesoły

Ostatnio zmieniony przez Proton4 dnia Nie 15:27, 19 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz