Przygody Toa Undraka

No zawiodłem się na Undraku. Jako przywódca nie powinien od razu odchodzić bo kilku słowach i mówić że jeszcze kiedyś go będziemy potrzebować.
Hm… Ale ten Karhan… Z jednej strony mnie denerwuje, no ale musi uratować sowjego mistrza!

Karhan to świnia! Ale nosi matatu(miodzio), ale i tak jest wredny.

Niezły komiks, ale zgadzam się z Akanii'm (jak to się odmienia?). Undrak powinien powiedzieć że ten Tohunga podszedł do niego, krzyknął "Ratunku" i padł.

Lemo a jakby ciebie widzieli np. z nożem i w rękach w krwi przed zwłkoami lub kimś kto udaje zwłoki? Powiedziałbyś że znalazłeś to ciało i chcałeś wyjąć nóż? Uwierzyli by ci nie sądze?

Ale wiesz tu nie ma krwi, ani zalanego tą krwią noża(są złote ostrza, ale nie ma krwi ani dowodów, że tego zrobił). Undrak nad nim tylko stał. Ale powinna być seria dialogów typu:
-Undrak coś ty zrobił?
-Nic.
-Takiego go zobaczyełś co?
-Tak, ale...
-Nie bujaja, czyżby 3 elementy tak przyćmiły Ci oczy, że zabiłeś tohungę?
-Daj mi wyjaśnić! On nagle na mnie wleciał wołając pomocy
-I przypadkowo go zabiłeś
-Co się dzieje?
-Undrak zabił tego tohungę i teraz wymyśla fałszywe alibi
-Skoro mi już nie ufacie to po co jesteśmy drużyna?
-Właśnie dlaczego? Bo już nią nie jesteśmy undrak!
Coś w tym stylu, tylko, że trochę tekstu jest.

Zmieniłem odcinek [link widoczny dla zalogowanych] Lepszy teraz?

Co sie stalo? Rozbawiony

zabiles go i juz bucza Wesoły

e tam... moja postac Len ci ufa ^^

Nowy odcinek! [link widoczny dla zalogowanych]
I odrazu wytłumaczenia:
Len żyje.
Gdy Toa zostaje wydalony z drużyny, musi oddać swoją moc. Inaczej może nawet samego siebie zabić.
PS. Teraz wiecie skąd zmiana sygnaturki i Avatara.

A ja? Ja też bym nie uwierzył ze mógłbyś kogoś zabić?
PRZECIEŻ MNIE URATWOWAŁEŚ PRZED TYM TYPKIEM Z TYM POTWOREM (jego paszcza była przerażająca! Brrrr!)
I trenowałeś mnie i w ogóle!
He He. Fajny! Ciekawe czy kiedyś odzyskasz swoją moc?
10\10

Przepraszam, ale kiedy będzei now komiks? Undrak zosatł wydalowny z drużyny i???? Koniec?

Wątpie, ale jest w szkole jest żwir! Poprawy, sprawdziany i błagania na kolanach nauczyciela o podniesienie oceny. Ja też swojego komisku komiksu nie robię bo nie mam czasu. W wakacje to się zmieni rzecz jasna.

Ja także kontynuuje komiks w weekend, z tych samych powodów.

A tu was zaskoczę Wesoły

[link widoczny dla zalogowanych]
Icendrak nie żyje Smutny

Bardzo smutne
PS. Długo nie robiłem komiksów, bo mi się po prostu nie chce Mrugnięcie

utrzcijmy pamięć icendraka minutą ciszy ................................................................................................................................................................................................................. chlip ....

Ech... nie będzie już więcej gołąbków z lodem. Żegnaj Ice!