Lirken's 2016 MOC: Princess Janhra (14.10.2016)

25. Princess Janhra
Znów będą gadać, że im głowa nie pasuje :'<

Z pokrytej pyłem i popiołem, zniszczonej wyspy, przybywa największa wojowniczka wszechświata, Janhra! Pochodząca z arystokratycznej rodziny, już jako mała dziewczynka wolała walczyć na drewniane miecze, czy strzelać z łuku, niż uczyć się pieśni i gry na lutni. Wielkim poświęceniem i zaszczytem było dla ówczesnych dziewcząt wstąpić do Świętego Zakonu Złotych Sióstr, strzegących grobowca starożytnego Karaghara, ostatniego demona. Dla Janhry było to spełnienie marzeń, a jednocześnie szansa, na życie według własnych zasad i przekonań.
Gdy wielka Wojna pustoszyła jej świat, ona trwała na straży. Liczne wojska próbowały zapanować nad potęgą Karaghara, ale Janhra zawsze trwała na straży, wraz ze swoimi siostrami.
Gdy ogień przygasł, a na wyspie pozostały jedynie popioły, wszystkie strażniczki zginęły już dawno, zaś piecza nad grobem Karaghara, wraz z całą mocą strażniczek, przypadła w udziale Janhrze.

Mówi się czasem, że wciąż trwa na swoim posterunku, pośród ciszy i zgliszcz, czekając na swoich następców, by złożyć swój posterunek w ich ręce i dołączyć do reszty strażniczek w krainie wieczności.

***********************************************************************************
O samym MOCu
Został zbudowany już jakiś czas temu i obecnie nie podzielam swojego entuzjazmu z początku jego istnienia.
Co do kwestii do których chciałem się tutaj odnieść:
MOC jest żeński, nie wiem czy to widać, ale tak miało być. Szerokość stawów w ramionach i udach jest zbliżona; z założenia miała to być postać raczej szczópła, ale nosząca nieproporcjonalnie dużą zbroję (patrz WoW). Jednocześnie nie chciałem budować kolejnego mocka "kobiety" o iście mangowych kształtach, chodziło mi o zbudowanie MOCa wojowniczki, która jest postawna (stosunkowo), nosi grubą, ciężką zbroję i wcale nie musi wyglądać jak ósmy cud świata. Pewnie niektórym nie spodoba się tutejsza głowa, ale muszę przyznać, że okolice szyi nie są najlepiej wykończone, a hełm kiiny nieźle to przykrywa. Był to też najelpszy wybór spośród dostępnych mi masek/hełmów w kolorach blue/gold/gray. Jednocześnie, właśnie ta głowa była impulsem do zbudowania tego MOCa.
Jest to również bliźniaczy MOC Protona Łowcy, który wpisuje się w pewną linię fabularno-konstrukcyjną, którą od pewnego czasu staram się tworzyć. Mogę wspomnieć, że trwają prace nad kolejnymi postaciami tej linii.

nie przedłużając, Janhra!
[link widoczny dla zalogowanych]

Next one:
Karaghar

1. Fajnie połączone kolory.
2. Broń ciekawa, nie jakaś przepakowana.
3. Dobrze połączony CCBS i stary system
4. Dziwnie wyprofilowany tył
Ale sam mocek naprawdę fajny Bardzo wesoły

Bardzo dobry mocek, ale ja bym tą postać widział z kanohi olmak

Pozwolę sobie zrobić nieco dłuższy komentarz do Twojej pracy.
Na początek warto powiedzieć o bardzo przyjemnej kolorystyce. Niebieski ze złotym dają bardzo fajny, królewski wygląd. I tu by było wszystko idealnie, gdyby nie fakt, że nie rozumiem zastosowania naramienników od Gali 2015 - owszem, wyglądają fajnie, ale kolorystycznie to już jest zupełnie inna bajka...
Druga kwestia, która również mnie troszeczkę zniechęciła to spore rozmiary jej ciała. Chodzi mi o konstrukcję, która bardziej by się nadawała do jakiegoś faceta. Oczywiście rozumiem wątek fabularny itp., ale to, że jest wojowniczką, nie musi oznaczać, że nie zachowa ona typowych kobiecych atrybutów.
Pomarudziłem, a teraz zalety.
Bdowa modelu i kilka patentów jest naprawdę spoko. Szczególnie podobają mi się jej nogi, mają mnóstwo indywidualności, widać, że należą do tej, a nie innej postaci, są jej świetnym uzupełnieniem.
Pochwalę zastosowanie części od gali Masterki, bo choć chestplate nie wyglądał czadowo jak naramienniki, to już zastosowanie pancerzy w tym odcieniu niebieskiego uważam, za strzał w dziesiątkę, jak nie jedenastkę.
Ogółem nie jest to twoja najlepsza praca, ale z całą pewnością zasługuje na uwagę, bo nie każdy byłby w stanie takie coś wykombinować i zbudować. A drobne poprawki jak zawsze się przydają Mrugnięcie

Jakoś tak zauważyłem, że w swoich pracach jeśli już budujesz kogoś wielkości Toa to jest to postać dość solidnie opancerzona... albo akurat tylko na takie typy konstrukcji natrafiłem przekopując... przeglądając twojego Flickra.

Ale o samym MOCu.

Janhra (jakoś mi to swojsko brzmi gdy to czytam na głos...) całkiem nieźle wygląda. I raczej nie napiszę niczego nowego, że na pierwszy rzut i drugi nic nie mówi, że mamy do czynienia z płcią piękną. No, może po za głową/hełmem (ka-ka-kaskiem) i imieniem. I właśnie po przeczytaniu imienia i jej historii nieco tych kobiecych kształtów można się dopatrzyć.

Sam pomysł by zbudować nieco "przysadzistą" kobitę jest całkiem ciekawy, bo tak często się go nie stosuje. I sam fakt odstającej od reszty hełm nieco współgra z ideą pancerza. Można rzec, że głowa jakby nie jest opancerzona, a przynajmniej tym typem pancerza, co reszta ciała, jak choćby w przypadku niektórych postaci z World of Warcraft, Starcraft, OverWatch (jedna ze skórek Reinharta), czy Gears of War. Przy takich przyjętych założeniach jak w nakreślonej fabule, mnie to pasuje.
I skoro mam za sobą ten "symboliczny" akcent pancerza, to wypadałoby coś wspomnieć o samym jego wyglądzie. A jest on świetny. Kolory są wyważone i dobrze rozmieszczone, jak i żywe dzięki zastosowaniu Dark Azure i złota, które nadają wyniosłości oraz szlachetności zbroi, co pasuje do tytułu postaci. Pancerz ma liczne detale i ozdoby, ale wciąż spełnia swoją funkcje masywnego opancerzenia mającego zapewnić nieco dłuższą żywotność jej posiadacza w warunkach bojowych.

Broń. Dobrym posunięciem było użycie ostrza Tarixa, które idealnie daje się jako taka swoista szlachetna broń, przez swój desing. Choć tu jest jak dla mnie mały zgrzyt. Bo choć włócznia jest adekwatnie powiększona i... zmasywniona?... to jakoś ten typ broni zwykle kojarzy mi się z osobą zwinną i szybką, bo te cechy są potrzebne, by jak najefektywniej z tej broni korzystać. W wypadku dość masywnych postaci pasuje adekwatnie duża broń, jak miecz, topór, czy giwra. Choć z racji na to z jakim miksem postaci się tu obcuje jest to do przełknięcia.

Podsumowując:
MOCek jak najbardziej świetny i dobrze łączący dość wymijające się koncepty postaci (nie, żeby kobieta nie mogłaby być w jakiejś pudzianowatej zbroi, [link widoczny dla zalogowanych]). Choć myślę, że gdyby np. część zbroi dało się zdjąć by pokazać lepiej kobiece zarysy, nie byłoby takich wątpliwości co do płci postaci, jak i mogłoby urozmaicić konstrukcję.

Aż zrobiłem duże oczy. Świetne to jest.

Fajne. Najbardziej podobają mi się nogi i użyte na nich maski Gali Master. Ręce... pancerz Tahu Unitera wydaje mi się, że za bardzo odstaje oraz prawdopodobnie nie da się machać ręką do przodu i tyłu. Pancerz Rocki Breakout na plecach jest ok gdyby jego dolna część nie odstawała tak bardzo. Hełm pasowałby w 100% gdyby nie kolor, ale tak da się przeżyć. Tors super. Broń fajna.
8.8/10.