[MOC] Arsus VI by QQS

Witam!
Nareszcie, po 3 tygodniach budowania i 5 dniach spędzonych na obrabianiu zdjęć i tworzeniu filmiku przedstawiam Wam Arsusa VI.

EDIT Musiałem trochę zedytować temat, z uwagi na modernizację mojej galerii na BS-ie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

nazwa: ARSUS VI DESTROYER
frakcja: stereofanie
masa: 48 ton
prędkość maksymalna (km/h): 80 (pieszo), 200 (lot)
uzbrojenie: 8 x rakietnica maverick DTR500, działo przeciwpiechotne ZXC414, 2 x pistolety plazmowe QGB5, 1 x karabin ultrarex pk
siła rakietnic: 85
zasilanie: energia słoneczna, energon plazmatyczny
opancerzenie: solidny pancerz xelion 2.0, tarcza energetyczna solaris
tryby: lot, pieszy
specjalne: szybka regeneracja, możliwość walki w przestrzeni kosmicznej, zwiększona odporność na plazmę, ładowanie co 2 tygodnie, możliwość pobrania i przefiltrowania tlenu
bezpośrednio z atmosfery

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

W swoim założeniu, Arsus VI miał nawiązywać do swojego poprzednika, V. Wszystkie Arsusy charakteryzują się metaliczną obudową, zielonymi szybkami, reflektorami umieszczonymi pomiędzy nogami oraz dość specyficznym uzbrojeniem. Także i najnowsza wersja nawiązuje do tego stylu mechów, ale nie brak tutaj pewnych odstępstw od reguły. Mocny pancerz i wytrzymała, konkretna broń - to wizytówka robotów Q, o czym mogli się już nieraz przekonać wrogowie Stereofanów.

LINK
... więcej szczegółów znajdziecie w filmie :>

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

kokpit
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać pilot wchodzi cały, niemniej otwarcie całego kokpitu jest dość męczące. Sam system trzymania ludzika jest identyczny, jak w poniższym prototypowym statku kosmicznym:
[link widoczny dla zalogowanych]

piły mechaniczne

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Rzadko kiedy dochodzi do bezpośredniej walki - Arsusy zwykle niszczą swoje ofiary wystrzeliwanymi pociskami. Niemniej w razie bezpośredniego kontaktu z wrogiem, istnieje możliwość skorzystania z dobrodziejstw Stereofańskiej myśli technicznej w postaci pił mechanicznych. Warto jednak nadmienić, że nie stosuje się ich wyłącznie do walki - często służą jako narzędzia, np kiedy trzeba się przedrzeć przez gęsty las albo przez ciągnący się kilometrami korek uliczny. Piloci Arsusów dają sobie radę :>

rakietnice maverick DTR500
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Architektura Arsusa VI posiada kilka ciekawostek. Wśród nich warto wymienić zaawansowane technicznie rakietnice typu Maverick. W zwykłym trybie ukryte są pod tarczami, ochraniającymi brzuch mecha, ale kiedy nadejdzie sposobność są one wysuwane i odpalane, unieszkodliwiając cel. Skutecznie.

pistolet plazmowy QGB5
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Broń tego typu wchodzi w skład każdego standardowego uzbrojenia Arsusa VI. Pociski nie dolatują na zbyt duże odległości, ale zaletą są niskie koszty eksploatacji. No i dość łatwo i sprawnie można je przeładować. (Uwaga - pistolet naprawdę strzela - można się o tym przekonać, oglądając załączony filmik)

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

karabin Ultrarex Pk
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Skuteczna i bardzo mocna broń do walki. Jedynym jej minusem jest nieporęczność. Magazynek może pomieścić do 11 pocisków (przy czym można stosować różne ich typy). W doświadczonych rękach może zrobić niemałe zamieszanie. (Karabin też strzela i magazynek działa, dowód - film; warto zaznaczyć, że odległości jakie uzyskują pociski są znacznie bardziej zadowalające niż w przypadku omówionych wcześniej pistoletów)

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

małe porównanie broni
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać, istnieje możliwość łatwego odczepiania nóg Arsusa od kokpitu - umożliwia to zaawansowany, lecz niezwykle prosty system integracji z kokpitem. W razie problemu, pilot może pozostawić nogi, a sam polecieć w przestworza z kabiną.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Dany pojazd można zniszczyć, np miażdżąc go swoim ciężarem. Do tego celu nie trzeba używać wspomnianej wcześniej niekonwencjonalnej broni - wystarczy stara dobra siła grawitacji :>

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście dla osób spragnionych mocniejszych doznań istnieję ręczna możliwość zgniecenia pojazdu.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Liczni śmiałkowie próbowali stawić czoła nieugiętemu Niszczycielowi - królowi Arsusów, jednak zawsze kończyło się to rozerwaniem na strzępy.

porównanie do wersji V
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać, wcześniejszą wersję powiększono i wzmocniono. Miejcie się na baczności wrogowie Q!

Porównanie z minifigiem:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Arty:

dodatkowe galerie:
[link widoczny dla zalogowanych], tutaj zobaczycie, jak przebiegał proces projektowania robota (jak przebiegał proces formowania broni, rączek mecha itd)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - robot, który miał przyjemność zostać rozerwany przez Niszczyciela
[link widoczny dla zalogowanych], które użyłem w pracy pochodzą z kuźni MorderczegoGroszka

- Morderczy Groszek (pomysły, marudzenie, wsparcie duchowe, części, plecak dla ludzika)
- Legate Scimitar (pomysły, naklejki)
- Sprinter (skomentowanie na żywo)
- ekipa czatu KMFL (trafne uwagi, wsparcie)
- Sariel (poprawa tytułowego zdjęcia)

To by było na tyle, mam nadzieję, iż praca nada się na wystawę w Gdańsku. W razie czego piszcie co poprawić. Osobiście nie do końca jestem przekonany do łapek, ale nie miałem innego pomysłu / materiału na ich wykonanie, a zastąpienie rączek karabinami lub innym strzelającym ustrojstwem nie wchodziło w grę.

Ostatnio zmieniony przez qqs dnia Wto 21:01, 31 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy

Ech, no po prostu brak słów... Brak kompletny. Zajebiście...

...

Damn, gościu...

Widziałem już tego mecha. Byłem nawet w Gdańsku, ale wystawa była do 12 czy 15. Nie zdążyłem. Smutny

Trudno.

"Bardzo ładny kawał złomu"
A na poważnie, to naprawdę bardzo udana praca. Cóż mogę dodać? Oby tak dalej. Powodzenia i takie tam.

Widzę, że mech się podoba, a to chyba dobrze Wesoły

To co panowie, robić następny crashing-test Wesoły

?

Szfak

byłem na tej wystawie(świat jest mały) trochę mi tam było szkoda że z bionicle był tylko twój ale wystawę uważam za genialną.Twoją postać rozkminiałem z przerwami z 10 minut.
Mógł byś mi napisać na prywatnej wiadomości jak dobrałeś się do realizacji(na razie pytam z czystej ciekawości)

Byłem, widziałem, oniemiałem Wesoły

	SejfMan. napisał:
	Byłem, widziałem, oniemiałem

No tak.Wszyscy byli nikt nikogo nie widział Zmieszany

Tak jeszcze a propo- jednymi z moich ulucbinych były makiety warhammer(chociaż nie gram)

Ostatnio zmieniony przez Avak42 dnia Nie 10:27, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz

Taa, Jerac wykonał kawał dobrej roboty z tym Warhammerem. Właśnie przy tej gablocie najdłużej stałem.

Kto, może się nawet mijaliśmy? Bardzo wesoły

	SejfMan. napisał:
	Taa, Jerac wykonał kawał dobrej roboty z tym Warhammerem. Właśnie przy tej gablocie najdłużej stałem. Kto, może się nawet mijaliśmy?

Cuż pewnie bym sie do takiego odezwał. Poza mną byli tylko małolaci i ich rodzice-chyba że wg moich założeń spełniałeś kryteria którychś z nich Rozbawiony

Dziękuję za przychylne komentarze.

Miałem spore szczęście, gdyż udało mi się uścisnąć macki Jeraca i odkodować na żywo to, co do mnie mówił. Gość wykonał kawał dobrej roboty z tym warhammerem.

Na wystawie zostawiłem tylko tego Arsusa. Znajomy mi go zabrał, mam nadzieję, że jeszcze otrzymam go przed końcem roku. Bo trochę się za nim stęskniłem Rozbawiony

	Avak42 napisał:
	trochę mi tam było szkoda że z bionicle był tylko twój

No niestety, większość osób traktuje bionicle jako zło, tylko pojedyncze jednostki się wyłamują z tego mylnego i jakże niesprawiedliwego stereotypu.

	Avak42 napisał:
	Mógł byś mi napisać na prywatnej wiadomości jak dobrałeś się do realizacji(na razie pytam z czystej ciekawości)

Mogę nawet tutaj napisać :p Otóż miałem sporo nieużywanych części, z którymi nie wiedziałem co zrobić. Przeglądając prace Onemana - może kojarzysz - zauważyłem, że w dość nietypowy sposób łączy system z bionicle.

Wtedy też postanowiłem zbudować mecha, z połączenia technic, bionicle i system. No bo w końcu techniczne elementy powinny lepiej wyglądać z technicznych części.

Budowę zacząłem od nóg. Początkowo wyglądało to dość mizernie, ale po dodaniu części imitujących pneumatykę ze zdziwieniem stwierdziłem, że już mi się takie rozwiązanie podoba. Należało już teraz zbudować kabinkę.

Tak naprawdę sercem Arsusa jest kabina podobna do tej z tego latadełka. Reszta, to już tylko kwestia odpowiedniego obudowania kabiny.

Trochę się też męczyłem z bronią - w folderze WIP znajdują się zdjęcia dokumentujące prototypowe bronie. W pewnym momencie stwierdziłem, że chciałbym, żeby bronie naprawdę strzelały. I udało mi się to osiągnąć (na wystawie pozostawiłem jedynie pistolety, broń z pociskami mam w domu).

Co jakiś czas pokazywałem zdjęcia wtajemniczonym a oni mi proponowali co nadawałoby się do wymiany, a co może zostać.

Kiedy MOC był gotowy, należało zrobić zdjęcia, obrobić je i całość zakończyć jakimś nietypowym filmem. Graficzna obróbka zajęła mi koło tygodnia.

To by było na tyle Rozbawiony

EDIT

Miałem nie wstawiać nowych zdjęć, ale się jednak przełamałem.

... grafika tradycyjnie robiona w GIMP-ie.

Ostatnio zmieniony przez qqs dnia Wto 11:20, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy