Autor |
Wiadomość |
Smith!
Redaktor
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŚWIAT
|
|
|
|
@ Sir Stell Jack Spoko
A zatem pora na kolejną aktualizację! Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią prac będą dwie. Dziś przyszedł czas na mojego Self-moca, czyli Smithina i rahi raptora, czyli Stormbite'a. Zapraszam do lektury i oceniania!
Smithin
[link widoczny dla zalogowanych]
Mój selfmoc wykorzystuje głównie elementy HF. Wyjątek stanowi tors, który w dużej mierze jest konstrukcją technic i G1.
Spytacie się pewnie dlaczego to moje selfie? Otóż ma w sobie troszkę przeźroczysto niebieskiego, a ten kolor nawiązuje fajnie do wody. A ja bardzo dobrze pływam. Są jeszcze głośniki, które symbolizują moją pasję związaną z słuchaniem muzyki.
Zdecydowałem się na hełm Breez BA. Moim zdaniem wygląda na tej postaci świetnie i doskonale mógłby się nadawać jako pełnoprawna maska Kanohi(moim zdaniem).
Muszę poprawić broń, wysuwany sztylet miał się znajdować wyżej, ale brak klocków skutecznie mi to uniemożliwił.
Cóż to moje selfie, więc nie ukrywam, że jestem zadowolony ze Smithina.
Stormbite
[link widoczny dla zalogowanych]
Stormbite jest rahi, nawiązującym co nieco do raptora. Charakteryzuje się tym, że jest zawsze przygarbiony i jest nazywany przez niektórych "dzieckiem burzy".
Konstrukcyjnie najtrudniejszymi częściami ciała są tors i dolna część nóg, ta w okolicy kości piszczelowej. Co do tego pierwszego, to mamy tu do czynienia z podobną techniką, co do tej, która została zastosowana przy łączeniu części na kształt garba u Strakka.
Osobiście podobają mi się te kolce, które wychodzą mu z pleców. Wraz z ostrymi szponami na stopach tworzy to fajny, drapieżny wygląd.
Do poprawy(o ile te nastąpią) pójdą ręce - ich niecodzienny montaż uniemożliwia tworzenie niektórych, bardziej zaawansowanych pozycji.
Stormbite to niezbyt skomplikowany, ale bardzo pocieszny rahi.
Tymi słowami kończę tego posta. Liczę na miłe komentarze lub konstruktywną krytykę. Na razie
|
|
Sob 14:14, 03 Wrz 2016 |
|
|
|
|
Toa of Joke
Dołączył: 13 Sie 2016
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polski
|
|
|
|
W Smithinie nie podoba mi się tors. Jest... dziwny. Ręce są przy nim za małe.
Stormbite jest świetny. Jedyne co mi się nie podoba to puste miejsce na axl w głowie, ale to czepianie się na siłę
Smithin-5/6/10
Stormbite-10/10
Ostatnio zmieniony przez Toa of Joke dnia Sob 16:04, 03 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 16:04, 03 Wrz 2016 |
|
|
Kalmahiczek
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Okoto Ranga: Moderator
|
|
|
|
Przy torsie Smithina kończyny wydają się mi nieco za małe, lecz jeśli chodzi o Stormbite'a, to tutaj nie mam się w sumie do czego przyczepić.
Oby tak dalej.
|
|
Sob 18:55, 03 Wrz 2016 |
|
|
Lirken
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Fajne mocki nawet Strom najlepszy
|
|
Pią 20:25, 09 Wrz 2016 |
|
|
Proton4
Zaklinacz Fantastyki
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Location censored
|
|
|
|
Smithin - nie mogę się czepiać, bo to selfmoc. Choć nogi w stosunku do torsu wydają mi się za krótkie.
Storm bite - pomysłowe, lecz: Przed ramiona Pohatu 2008 w nogach nie wyglądają dobrze, plus pomiędzy nimi a resztą nogi jest dziura.
|
|
Nie 18:42, 11 Wrz 2016 |
|
|
Smith!
Redaktor
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŚWIAT
|
|
|
|
Dziękuję za komentarze pod ostatnimi moimi pracami, kontynuuję mój cykl MOCerski z kolejnym dwoma, nowymi robotami.
Titan Smithin
[link widoczny dla zalogowanych]
Ci nieco bardziej kumaci mogą się domyślić, że to nic innego, jak revamp mojego SELF'a. Tym razem postanowiłem go trochę bardziej przypakować.
I faktycznie udało mi się to. Tors jest bardzo barczysty i widać, że mamy do czynienia z tytanem, a nie jakimś prostym robocikiem.
Priorytetem dla mnie było wykorzystanie części, które posiadała pierwsza wersja. I tak z lekko uzbrojonego i spokojnego Smithin przemienił się w zabójczego i silnego. Główną zasługą jest to, że postanowiłem połączyć style G1 i G2 .
Mam nadzieję, że efekt mojej pracy przypadnie Wam do gustu
Ravenis the Outlaw
[link widoczny dla zalogowanych]
Ravines nazywany banitą. Podobnie jak u poprzednika, starałem się pobawić się oboma stylami, tak by zwolennicy obu sposobów budowania nie mogli mi nic w tej kwestii zarzucić. Tutaj jednak nie planowałem by było tak "grubo". I dobrze, bo nie jest.
Moim zdaniem, najciekawszymi elementami tego MOCa są nogi oraz tors. Te pierwsze, głównie za nietypową konstrukcję, drugi za zwyczajną, ale bardzo efektowną schludność.
Wielu może się wydawać, że posiadanie jednocześnie szczypiec i karabinka na ramionach to beznadziejny pomysł. Fakt jest jednak taki, że Ravines przez długi czas mieszkał sam, odizolował się i testował na sobie dziwaczne pomysły.
Jeżeli chcecie się dokładniej zagłębić w historię tej dwójki, zapraszam do fficka - http://www.polskabionicle.fora.pl/tekst,56/banita-ffick-smitha,7109.html
Tradycyjnie, dzięki za uwagę. Jeżeli się Wam spodobało lub nie, nie zapomnijcie wesprzeć mnie komentarzem! Do następnego razu!
Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Nie 14:57, 09 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 14:56, 09 Paź 2016 |
|
|
Zarian
Dołączył: 28 Maj 2016
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Murzynowo
|
|
|
|
Tytan (ramiona są koszmarne) taki se ale za to ravenis jest bardzo fajny. Zastanawiam się tylko po co ludzie na PFB nazywają swoje MOCki po angielsku, naprawdę jest znikoma szansa że ktoś anglojęzyczny w ogóle zobaczy PFB (no chyba że udostępniacie MOCki na innych stronach).
|
|
Nie 15:46, 09 Paź 2016 |
|
|
Smith!
Redaktor
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŚWIAT
|
|
|
|
| | Tytan (ramiona są koszmarne) taki se ale za to ravenis jest bardzo fajny. Zastanawiam się tylko po co ludzie na PFB nazywają swoje MOCki po angielsku, naprawdę jest znikoma szansa że ktoś anglojęzyczny w ogóle zobaczy PFB (no chyba że udostępniacie MOCki na innych stronach). |
Przecież ja mam kanał na YT i sporo na nim anglojęzycznej publiki.
|
|
Nie 16:10, 09 Paź 2016 |
|
|
Smith!
Redaktor
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŚWIAT
|
|
|
|
Dobra, nowa aktualizacja nadchodzi! Pora na dzielnego łucznika, czyli Toa Nuva Victoriana. Towarzyszyć mu będzie lodowa księżniczka, czyli Haili. Zapraszam do galerii, mojej samooceny, oraz oczywiście, konstruktywnej krytyki
Toa Nuva Victorian
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=gW8DhIDjKZk&t=1s
Fabuła: Victorian jest pierwszym z zbudowanych przez Artakhę Toa Mata. Opuścił go jednak dawno(wbrew jego woli), by zostać łowcą nagród. Stał się postrachem i niezwykle skutecznym wojownikiem. Nie posiada jak swoi bracia żywiołu, ale dzięki niespotykanym zdolnościom, potrafi dotknąć przeciwnika i natychmiastowo skopiować jego żywioł. Honorowy i rozważny, zawsze dwa razy pomyśli zanim coś zrobi.
Victorian to kwintesencja złączenia tradycyjnych elementów G1 z CCBS. To sprawdza się chyba zawsze.
Kolorystycznie, dominuje tu pomarańcz, zmieszana z czernią i grafitem.
Nie mogło zabraknąć nawiązania do Toa Nuva. Victorian dysponuje elektrycznym łukiem, który nie potrzebuje cięciwy by strzelać, może się przemienić w dwa sztylety. Oprócz tego standardowe opancerzenie Nuva i ich stopy.
Stworzyłem własną maskę, gdyż żaden z pomarańczowych hełmów nie spełniał moich oczekiwań. Wygląda dość ciekawie IMO.
Ciężko jest mi się tu doszukać jakichś większych wad, moim zdaniem wyszedł nieźle
Haili the ice princess
https://www.youtube.com/watch?v=WQ3mZFPg6cA
[link widoczny dla zalogowanych]
Fabuła: Haili jest żoną Elvedrina, władcy krainy Autrix. Przez większość wydaje się być ponurą i mocno niepewną osobą, w praktyce jest otwarta oraz chętna do pomocy, gdy sytuacja tego wymaga. Często kłóci się z mężem, o sprawy czysto polityczne czy gospodarcze. Zawsze lubi mieć ostatnie zdanie.
Podobnie jak u poprzednika, nie występuje tu dominacja jednego systemu nad drugim - starałem się to jak najbardziej zrównoważyć.
Jako, że Haili jest kobietą, musiałem zadbać o kilka kobiecych atrybutów. I tak dostała ona kobiecą sylwetkę, długie paznokcie(miały być czerwone, ale słabo by to grało z kolorystyką :/) i buty na obcasie. Chyba widać, że to kobieta.
Gdyby ktoś się pytał o co chodzi z tymi goglami, jest to wymysł mojego brata. W sumie, to nie wygląda to źle, mam nawet wrażenie, że urozmaica postać.
A no i jak na damę przystało, nosi pelerynę. W przyszłości muszę uszyć własną, może na jakiś biały kolor?
To by było dziś na tyle. Komentarze i opinie jak zwykle mile widziane
Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Pon 10:26, 24 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 10:25, 24 Paź 2016 |
|
|
Sir_Steel_Jack
Zaklinacz Kotów
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 616
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Prudnika
|
|
|
|
| |
Ciężko jest mi się tu doszukać jakichś większych wad, moim zdaniem wyszedł nieźle |
Może umknął ci fakt iż Victorian ([link widoczny dla zalogowanych]) ma proporcje jak większość Toa z 2016 roku. Długi tros i krótkie nogi. Choć będąc szczerym jest to problem dużej części twoich MOCów...
Gdy na niego patrzę nie przychodzą mi na myśl Toa Nuva. Jest ich pancerz, są stopy, ale to trochę za mało. Pancerz powinien być wysunięty na przód, a nie być zasłanianym przez inne elementy. Powinien mieć też jakąś ciekawą, unikalną maskę, choć o to mogłoby byś teraz trudno... Kolejna sprawa to jak w przypadku maski unikalna broń z dwiema funkcjami. Więc są łuk i sztylety... cóż... zaletą prostych broni jest to, że są dobre dzięki owej prostocie i pasują do MOCa. W tym wypadku - prosta broń na tle skomplikowanego MOCa dość się wyróżnia... i to nie stety w złym znaczeniu...
Z boku widać szpetnie wystające piny, w których miejsce można było użyć tych krótszych, lub je jakkolwiek zasłonić.
Dobra zwróciłem uwagi na wady to teraz zalety.
Głowa choć niezbyt pasuje to ma ciekawe i oryginalne wykonanie.
Haili... przepraszam Księżniczka Lodu Haili, żona Elvedrina, władcy krainy Autrix (daruję sobie pewien niskich lotów żart, ale dam inny odnośnie nazwy MOCa - Hail, Guber Smith)... Przepraszam, może się mylę, ale gdy księżniczka poślubi władcę w zależności od jego tytułu nazywana jest Księżną (chyba przy księciu), Hrabiną (przy hrabi, jak w przypadku jednej z moich praprababci od strony ojca) lub Królową (w przypadku króla). Księżniczka to tytuł dla niezamężnej panny z rodziny królewskiej, który traci wraz z wyjściem za mąż. Jak wyczytałem z twojego FF Elvendrin jest królem. Czyli poprawny tytuł powinien brzmieć - KRÓLOWA Lodu Haili, żona Elvedrina, władcy krainy Autrix.
Niby mały błąd, a jest się o czym rozpisywać.
Dobra kij z tytułami, przejdźmy do MOCa.
A MOC jest całkiem dobry. Liczne detale dzięki starym częścią G1, nawet dobra konstrukcja i wykończenia.
Jednak MOC bez wad nie jest. Jednak najbardziej przeszkadza mi rozłożystość barów jak u pływaczki z NRD. Albo Ziemniasa. W sumie... to już chyba wiem kto ma więcej do powiedzenia w domu i jak może przypier... zaartykułować swoje ostatnie zdanie.
Broń... czy raczej różdżka rodem z anime pokroju Salior Moon. No i gogle. Bardziej to przypomina jakiś kiepski diadem niż gogle. W sumie jakby to podsumować... płaszczyk, szerokie bary, różdżka 14-letniej czarodziejki z Księżyca, czy innego Neptuna, gogle... dostojna dama dworu i pani Autrix pełną gębą. Czy raczej awanturniczka i poszukiwaczka przygód, której level jest za mały by ulepszyć broń.
Podsumowując:
Victorian - sam MOC nie najlepszy i nie dokończony, a przy dodatkowych założeniach lepiej nie wypada. Haili - jest znacznie lepiej, choć budowla nie pasuje do obranej konwencji przedstawicielki potężnego państwa i damy dworu. Może gdyby była przedstawiona jako awanturniczka całość bardziej by do siebie pasowała.
|
|
Pon 16:11, 24 Paź 2016 |
|
|
Smith!
Redaktor
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŚWIAT
|
|
|
|
Pora na moje kolejne bonklowe wybryki! Zapraszam do Nuvina i nowej wersji Invictusa.
Nuvin
https://www.youtube.com/watch?v=94LgjQR3xSk
[link widoczny dla zalogowanych]
Fabuła Nuvin jest jednym z dwóch pułkowników w armii Autrix. Wraz ze swoim towarzyszem Spartenem tworzą niezwykły duet. Są zbudowani z mieszanek wielu poległych robotów w związku z tym mają kilka dziwnych nawyków. O ile Sparten porozumiewa się jedynie za pomocą przysłów, tak Nuvin wszystko mówi metaforą. Z natury spokojny i honorowy wojownik, który dąży do bycia zaakceptowany w społeczeństwie ze względu na swoją odmienność.
Nuvin jest skonstruowany głównie z elementów G1. Nie wiem, czy odnosicie jak ja wrażenie, że gdyby granatowy podmienić na zielony, to wyszedłby taki Artakha
W sumie, gdybym miał powiedzieć co sprawiło mi największą radochę rzekłbym - głowa. Powstała ona całkowicie przypadkowo, a wygląda naprawdę dobrze.
Uda mogą wydawać się za grube, chciałem uzyskać efekt tego czegoś co mieli rycerze Jedi poniżej swojego pasa i wyglądało troszkę jak spódniczka(wybaczcie nie znam fachowej nazwy owej części ubioru). Wyszło...no jak wyszło.
Tyle jeśli chodzi o mój komentarz, dla tego jegomościa.
Invictus V3 the Archangel
https://www.youtube.com/watch?v=dDSvGeHt1yw
[link widoczny dla zalogowanych]
Fabuła Invictus to niezwykle potężny anioł. Ma wielu przyjaciół i swoich zwolenników, ale również rywali. Skory do poświęceń, wielokrotnie był o krok od śmierci, w ramach obrony słabszych. Ma tendencje do ratowania oraz nadmiernego pomagania innym, co czasem doprowadza innych do szału. Najpierw pomyśli o innym, a dopiero potem o kimś jeszcze xD potem o pogodzie, a potem o sobie. Po za tym jest niezwykle bystry oraz potrafi latać dzięki skrzydłom.
Invictus jest chyba moim najważniejszym MOCkiem. Nie do końca wiem z czego to wynika, ale tak jest i coś czuje, że to się nie zmieni. W końcu co mam na avku
Konstrukcyjnie jest zbudowany głównie z CCBS, a kolorystycznie dominuje srebro, połączone z czernią, szarością i grafitem.
Broń, którą dzierży archanioł stanowi mieczyk i tarcza. Nic szczególnego, moim zdaniem pasuje tu jak ulał.
I to chyba tyle, co chcę na niego temat powiedzieć, od oceniania jesteście wy
Dziękuje tym, którzy wytrwali do końca i zapraszam do podawania własnych opinii w komentarzach.
Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Wto 12:23, 01 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 12:18, 01 Lis 2016 |
|
|
Smith!
Redaktor
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŚWIAT
|
|
|
|
Co tu tak pusto ostatnimi czasy Nowe MOCki nadchodzą bez obawy!
W.C.H.E.E.L.Y
https://www.youtube.com/watch?v=sqzkFLdUAnA
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak, zatem W.C.H.E.E.L.Y to mój trzeci MOC wykonany dzięki klockom System(dla niewtajemniczonych wcześniej powstał żółty samolocik i Smaug). Jest to prosta figurka, przedstawiająca pożytecznego i prostego robota korzystającego ze stawów Mixeli.
Generalnie, nie było tutaj jakiegoś konkretnego pomysłu, robot powstał by cieszyć wzrok oglądającego i sprawdza się w tej kwestii sweetaśnie czyt. znakomicie
Guldag & Sharp
https://www.youtube.com/watch?v=6SIuED8LbOY
[link widoczny dla zalogowanych]
MOCki zostały zbudowane na konkurs zakonu. Zajęły 3 miejsce, co mnie smuci, szczególnie biorąc pod uwagę pozostałych konkurentów, które osobiście uważam za gorsze(aczkolwiek to już kwestia gustu). Oboje są przedstawicielami plemienia skały, oboje także posiadają konstrukcję łączoną pomiędzy elementami starej generacji, a CCBS'em.
Guldag jest agori, który w trochę nietypowy sposób wytycza nowe konstrukcje. Tyczy się to zarówno rąk jak i nóg.
Sharp jest rahim imitującym skorpiona. Osobiście, uważam go za świetne uzupełnienie postaci Guldaga, nadającej jej charakteru.
To by było na tyle. Tradycyjnie, proszę o konstruktywną krytykę Enjoy!
|
|
Pią 12:07, 30 Gru 2016 |
|
|
Hoo"ke
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
|
|
|
Jak juz ci mówiłem Duet wygląda fajnie ( Co do Zakonu to po prostu kolesiostwo) a W.C.H.E.E.L.Y jest po prostu śmisznym małym robocikiem
|
|
Pią 15:13, 30 Gru 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|