Mroczne odbicie

No ciekawie, tylko tutaj było trochę nudno. Nie dziwię się że Takua się nie przemienił.

Bardzo fajna historia. Niesamowicie mi się podoba bo bardzo nawiązuje do 2001-2003. Takanuva spotyka się sam ze sobą. Pewnie zachowałbym się tak samo jak on z tą maską. Ale będzie fajnie jak będą dwie Takanuvy Wesoły

(jak to napisać Bardzo wesoły

) tylko ciekawe jak będzie wyglądać. Jak Toa Mata?

Hmm... A może ta istota którech szuka Takanuva to uśpiony Turaga Dume co ?
W końcu to alternatywny świat więc wszystko jest możliwe.

Albo faktycznie Dweller. Albo inny DH który dawniej stacjonował w Metru Nui.

Zaraz...zaraz..... A czy w podziemiach nie leżała kiedyś MoL? Bo to jak przymierzał maskę światła takule... To by było logiczne bo przecież myślał że Takua zmienia się w Takanuve.

Mnie się nie podoba Mroczne Odbicie, ponieważ jest:
1. Mało oryginalne
2. Takie FF'owate.
3.Jszcze jedną wadą jest to kiczowate... Imperium Toa Śmiech

...

	Armaggedon napisał:
	Zaraz...zaraz..... A czy w podziemiach nie leżała kiedyś MoL? Bo to jak przymierzał maskę światła takule... To by było logiczne bo przecież myślał że Takua zmienia się w Takanuve.

Była w Wielkiej Świątyni.
W podziemiach raczej nie ma Dume bo to Makuta go tam schował, a Makuta raczej nie kręci się teraz w Metru Nui, o ile w ogóle żyje.

Ostatnio zmieniony przez Lokisyn dnia Czw 14:43, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Hmmm Mroczne odbicie jest ciekawym opowiadaniem, stawia świat Bionicle do góry nogami, wszystko odwraca się od krytycznego momentu walki Lhikana z Tuyet, zapewne wszystko przed tym wygląda jak w znanym nam świecie Bio. Po tym wszystko się zmienia diametralnie i to jest właśnie najlepsze Wesoły

. Druga część jest Fajna Takanuva spotyka samego siebie dawniej choć z innej rzeczywistości ale teoretycznie jest to ta sama osoba. Nie pozostało mi nic innego tylko czekać na kolejną częśc Wesoły

_____________
-Apokalips-

bardzo fajne opowiadanie(?)fajnie że toa są źli matoranie żyją w strachu(Jak ludzie w 2 wojnie światowej)

O ile wiem, przed wydarzeniem z Kamieniem Nui* w Archiwach mogli kryć się... Rahaga. Są tam jeszcze chyba Krahka, być może też Dweller - w końcu nie został tam, by obserwować Takanuvę od zawsze, wg. słów TSO czeka tam od 1.000 lat, a więc, teoretycznie, wciąż tam może być, lecz z innym zadaniem.

* Kamień Nui został skradziony przez Tuyet 4.500 lat temu, przyjmując, że "temu" to wydarzenia 2006-2008.

"To o czym mówił Vakama"...
Tak myślę o tym tekście, i myślę że chodzi o Keetongu...
Wkoncu Vakuś osobiście się z nim spotkał, i moze coś o nim sypnął Takanuvie Mrugnięcie

Co ma Keetongu do Archiwów? Raczej chodzi o Krahkę. O Dwellera nie, bo jeśli Vakama by o nim wiedział to zrobiono by z nim porządek.

	Darth Destruktor napisał:
	"To o czym mówił Vakama"... Tak myślę o tym tekście, i myślę że chodzi o Keetongu... Wkoncu Vakuś osobiście się z nim spotkał, i moze coś o nim sypnął Takanuvie

Chodzi o Krahkę. Wiem, bo przeczytałem właśnie scenariusz trzeciej części. Nie chce mi się go teraz tłumaczyć, ale oto co się wydarzyło:
-Takanuva i Takua udają się do Archiwów (BTW, Takanuvę wkurza gadatliwość Takuy Bardzo wesoły

)
-Znajdują tam przeróżne fajne rzeczy (Włócznię TSO, Włócznię Fuzji, Miotacze Zamor, Rhotuka, Kraahkan i najfajniejszą rzecz: zdechłego Visoraka)
-Znajdują też Turagę Dume uwięzionego w tych samych pojemnikach w których były trzymane Rahi.
-Takanuva go uwalnia (A Dume odwdzięcza mu sie mówiąc że "Żaden Toa nie jest jego przyjacielem)
-Takanuva wyjaśnia że szukają Krahki
-Nagle pojawia sie Toa Tuyet.

Też czytałem ale zrozumiałem tylko fragmenty z Włócznią Fuzji, Włócznią TSO, Kraahkan (!) Zamorami itd.
Takua denerwuje Takanuvę paplaniem xd

Jak mi nikt nie przerwie, dziś zrobię. Jak przerwie, jutro.

Hmm...ciekawe. Ale jeśli wymiar inny to (moim zdaniem) Keetongu też powinien być inny. Podejrzewam że nie ma Rahaga lecz Toa Hagah.