"Dreams of Destruction"

no mi sie podoba ciekawe czy sarda utonie Rozbawiony

Piąta część jest już dostępna *wysyła i idzie tłumaczyć TNB*

Hmmm... Toa chce zabić, i to istotę wysłaną przez WI? A to feler westchnął seler.

No to pięknie ... Sarda i Lesio chcą zniszczyć Karzahniego ... Taa on się łatwo nie da ... Ale jeśli nad tym się zastanowić to jest to możliwe ... bo wkońcu Karzahni nie ma żadnej potężnej mocy poza swoją maską ... to tylko istota stworzona przez GB ....

	-Apokalips- napisał:
	No to pięknie ... Sarda i Lesio chcą zniszczyć Karzahniego ... Taa on się łatwo nie da ... Ale jeśli nad tym się zastanowić to jest to możliwe ... bo wkońcu Karzahni nie ma żadnej potężnej mocy poza swoją maską ... to tylko istota stworzona przez GB ....

Wo gule wyjaśnia też to czemu sarda który jest w tym zestawie swobodnie może atakować karza a to że będą razem go atakowali to było przewidzieć.
To że Sarda może oddychać to po część smutne a po część fajne co sarda z sobą zrobi zamieszka z lesovikkiem w dole na łatwą napaść różnych złych stworów i barraki. Zaszokowany

Płonący łańcuch i maska z mocą taką że on sam sie kiedyś przestraszył - to będzie prościutkie.

W tym momencie opowieść przestała mi się podobać. Niby jest ciekawie, ale do cholery Karzahni to władca piekieł! Istota "wyższa" a teraz pokona go jakiś zakichany Toa wyglądający jak jakiś koślawo nogi Mahri! Pleh...

~Tenir

	Tenir napisał:
	W tym momencie opowieść przestała mi się podobać. Niby jest ciekawie, ale do cholery Karzahni to władca piekieł! Istota "wyższa" a teraz pokona go jakiś zakichany Toa wyglądający jak jakiś koślawo nogi Mahri! Pleh... ~Tenir

Hmmm...
La argumenty przeciw:
1. Kazio jest zmutowany i ma mniejszą siłę.
2. Nie doceniasz Lesia.
3. Pewnie pokonają go sposobem Mrugnięcie

	Tenir napisał:
	W tym momencie opowieść przestała mi się podobać. Niby jest ciekawie, ale do cholery Karzahni to władca piekieł! Istota "wyższa" a teraz pokona go jakiś zakichany Toa wyglądający jak jakiś koślawo nogi Mahri! Pleh... ~Tenir

Zapominasz że na początku roku Greg zapowiedział walkę Kazika z Makutą. I jeśli Kazik ma zginać to TYLKO z rąk Makuty.

Zgadzam się, zauważyliście że Makuta po uśpieniu Mata Nui zawsze przegrywał, a po wygranej z Karzachni mógł by się trochę ,,zrehabilitować``.

Kurcze... Przez to opowiadanie spodobał mi się Lesio. Do tego stopnia, że chciałbym sobie go kupić. Problem w tym, że nie ma go w Polsce Smutny

. A opowiadanie oczywiście fajne Wesoły

.

Przetłumaczyłem najnowszą część. Jest w pierwszym poście.

Niezłe...i makuś jest z cynku XD...ciekawe...w końcu walka Kazika vs. Makuś...

Nom, w końcu się dowiedzieliśmy czegoś o tej zapowiedzianej walce... Tuyet dostała xD

Hmmm... Może śmierć Mata Nui to była tylko iluzja? No ale Greg potwierdził że on nie żyje...