Autor |
Wiadomość |
Nejo
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Wygląda na to że Artidax będzie "miał na obiad specjał - smażone pająki". Akcja powoli chodzi na szczyt.
|
|
Pon 16:08, 24 Lis 2008 |
|
|
|
|
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Dobra, udało się im uciec, ale teraz muszą odnaleźć Metru Nui. Obstawiamy, kto ich uratuje/zeżre?
|
|
Pon 18:06, 24 Lis 2008 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Już przetłumaczone.
|
|
Pon 18:53, 24 Lis 2008 |
|
|
Toa Protodermis
Redaktor
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
| | Dobra, udało się im uciec, ale teraz muszą odnaleźć Metru Nui. Obstawiamy, kto ich uratuje/zeżre? |
Wystarczy, że dotrą na pierwszą zamieszkaną wyspę i wezmą sobie łódź...
|
|
Pon 19:21, 24 Lis 2008 |
|
|
Takanui
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1803
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Bardzo fajne opowiadanie, i wiemy że jeden gatunek Rahi już umarł, a może nie, nie wiadomo, może jakieś niedobitki które miały dopłynąć, były bardzo daleko, i nie zdążyły dopłynąć do miejsca erupcji.
|
|
Pon 19:45, 24 Lis 2008 |
|
|
Derry
Dawny Moderator
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Makuta posiadł teraz naprawdę ogromną moc. Może przemawiać do Toa, skontaktowac się z dowolną istotą w dowolnym miejscu i dowolnym czasie. Dziwi mnie jednak to, że Jaller w ogóle ŻĄDA czegokolwiek od Teridaxa. Przecież jakby Toa rozpoczęli rebelię, to ten by ich zniszczył nawet nie machając reką. Jeśli posiada moce Makuta + moce Wielkiego Ducha, to raczej walka jest bezskuteczna... chyba, że... Toa zrobią to samo co Matoranie- rozpętają wojne między sobą i w ten sposób oslabią Makute!...
|
|
Pon 20:02, 24 Lis 2008 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przez "czarną osobę" Jaller miał na myśli wojowniczkę z OoMN, która dała im Serce Visoraków.
|
|
Pon 20:36, 24 Lis 2008 |
|
|
Nejo
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Ciekawe, gdzie może być Takadox po ucieknięciu z Artidaxu. Ten koleś być może spotka Teridaxa w formie Ducha i chyba pan mroku "Skopie mu tyłek"
|
|
Pon 20:39, 24 Lis 2008 |
|
|
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
| | Inne zaczęły przeszukiwać wyspę - jeśli ci Toa naprawdę byli sparaliżowani, jak na to wyglądało, to coś musiało to sprawić. Czy to coś wciąż było na wyspie, czekając aby zaatakować Visoraki? |
Nawetd nie sadzilem ze virsoraki sa takie inteligentne a tak swoja droga jak by toa zrobili to co makuta w 2 filmie (czyli uspic wszystkich matoran) to makuta mial by przechlapane.
PS a czy istnieje mozliwosc ze term krom moglby zastapic mata nui?(w koncu to robil to zanim wielkie istoty zeslaly/stworzyly MN)
|
|
Pon 22:03, 24 Lis 2008 |
|
|
Lokisyn
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 2203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Cóż, musiałby natrafić na odpowiedni moment. Jeśli Teridax zostałby uśpiony w kosmosie, to spadłby i prawdopodobnie nastąpiłby kolejny Wielki Kataklizm, lecz Wszechświat żyłby i funkcjonował (ze stratami). I istniałaby możliwość ucieczki Teridaxa.
No i Tren Kroma może uwolnić tylko Wielki Duch lub prawdopodobnie Wielkie Istoty, a Teridaxowi nie śpieszy się do tego, natomiast Wielcy nie wiedzą co się dzieje. A Tren Krom musiałby być w Karda Nui.
|
|
Pon 22:37, 24 Lis 2008 |
|
|
Nejo
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Nowa część. Wygląda na to, że Miserix przed swą śmiercią dotarł do Koloseum i uratował Toa Hagah i Zaktana.
| | The Toa Hagah had, in their time, gone through some pretty bad days. Finding out the Makuta they had been chosen to protect was a traitor who intended harm to the Matoran; getting turned into Rahaga by the power of evil Roodaka; getting attacked by a Toa Hordika gone bad in Metru Nui – all of those were pretty high up on the “bad day” scale.
But nothing quite compared to being magnetized to the walls of an underground tunnel while molten protodermis surged toward you and searing death was only a handful of seconds away. That was in a class by itself.
“Anyone got any great ideas?” asked Iruini.
No one answered.
“Then how about last words?”
The hissing sound of the protodermis as it drew closer was suddenly drowned out by the sound of smashing stone and tearing metal. Rock and dust rained down from above. The Hagah looked up to see a huge hole had been torn in the tunnel ceiling. Looking down at them through it was what looked like a giant reptilian creature.
“And what have we here?” the being rumbled. “Six Toa and their fish tank in danger?”
“It talks,” said Bomonga.
“I don’t care if it sings, dances, and can juggle Kanohi blindfolded,” said Iruini. “Can it get us out of here?”
The great beast nodded. “I can. I will … at least until I find out who you are. If I am not satisfied with the answer, then I will throw you back.”
There was a moment of terrible vertigo and complete disorientation. The next thing the Hagah knew, they were in another part of the tunnel. The beast was with them, though noticeably smaller in size. Also present was the water tank containing Zaktan.
“Now – by the right of salvage, I ask who you are, who you were before, and why you are here,” said the beast.
As swiftly as possible, Toa Norik explained the history of the Toa Hagah and then their mission in the tunnels. He left out any mention of Toa Helryx or the Order of Mata Nui. The beast listened, nodding occasionally, and when he was finished, it smiled.
“So the Makuta saw the need of protection, one day in the distant past? How … amusing. I am a Makuta as well – my name is Miserix – no doubt you have not heard of me, for which we can thank our mutual enemy, Teridax.”
Bomomga and Kualus were immediately ready to fight, but Norik gestured for them to hold back. Whoever this Miserix was, he had saved them.
“Not that I’m complaining, mind you, but how did you find us … and how did you save us?” asked Iruini.
“Ah, just like a Toa,” said Miserix. “Always assuming the universe revolves around you. I had no idea you were here. I was seeking Teridax. As for how I prevented your premature melting, teleportation – a minor, if useful, talent.”
“What makes you think Teridax is down here?” asked Toa Pouks. The others knew Pouks was just buying time. His mask was analyzing and copying Miserix’s power, but that took a while to do.
“I could say I smelled his stench,” said Miserix. “But the truth is, I found a Makuta who preferred talking to being shredded by my claws. He pointed me in the right direction … and in return, I did not tear him apart. He was quite intact when I absorbed him into my body. And by the way …” Miserix lashed out, knocking Pouks against a wall. The Toa’s mask flew off.
“I dislike being … imitated,” the Makuta growled.
Gaaki helped Pouks to his feet and retrieved his mask for him. “So what now?” said the Toa of Water.
“Now?” said Miserix. “Now we best Teridax in his lair. Enough time has been wasted on that pretender to power.”
Miserix turned and walked away. If he was worried that the Toa Hagah would not follow, or that they would attack him from behind, he showed no sign of it. In truth, he was concerned about neither. If they didn’t come along, it mattered not a bit to him. If they attacked, he would kill them all.
They followed.
“He’s a Makuta,” Zaktan said, in a harsh whisper. “Your sworn enemy! Why don’t you kill him?”
“You’re a Piraka,” replied Pouks. “Also our sworn enemy. Why don’t we kill you? Because we need you, serpent – and we may well need him too.”
After what felt like hours of travel, the tunnel at last came to a stop. It ended in a mid-sized chamber, lined with sophisticated machinery. But that wasn’t what captured the attention of the Hagah. No, they were focused on the two corpses in the room.
Kualus was the first to check over the still, armored forms. Bomonga joined him. After a few moments, the Toa of Earth said, “They have been dead many, many thousands of years. They look something like Toa … as you can see, one is in red armor, one in green … and they wear masks, as we do. But there’s something … different. Maybe a lot of things.”
Miserix extended a claw and scraped a piece off the armor of one of the bodies. He examined it carefully. “Fascinating. This armor is not made of protodermis. I would guess nothing about them is, from their organic tissue to their masks. Yet all things are made of protodermis. If they are not, that can only mean --”
“That they’re not from around here,” finished Norik. “But what were they doing here, miles beneath Metru Nui? How did they die? And what is this place?”
Before Miserix could answer, there was a crackle of ozone. The group turned to see a hole forming in space behind them. Within the hole, they could see nothing but darkness at first …. then the vague outline of figures coming toward them from the void.
“I believe we are about to have company,” said Miserix. “Perhaps, Hagah, we will get to see just how effective you are at ‘protecting’ a Makuta, after all.”
|
Ostatnio zmieniony przez Nejo dnia Pon 18:14, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 18:11, 08 Gru 2008 |
|
|
elwis72
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
|
|
przetłumaczy ktos
Spam, mógłbyś bardziej rozwijać swoje wypowiedzi. <Apokalips
|
|
Pon 18:18, 08 Gru 2008 |
|
|
Kraahkanuva
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nynrah/Toruń Ranga: Przywódca BCF
|
|
|
|
No to mamy- było chyba przepowiedziane że Hagah spotkają postacie z Bara Magna, które będą martwe... coś tam było... kim są ci którzy do nich ida... jeśli dobrze zrozumiałem to wychodzil oni z portalu który prowadził w... próznię kosmiczną? A może... to miejsce to jakiś mózg Mata Nui, i wielkie istoty czasami wracały tam by go doglądać? Bez sensu... ich nie ma we wszechświecie..
|
|
Pon 19:52, 08 Gru 2008 |
|
|
Toa Protodermis
Redaktor
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
| | No to mamy- było chyba przepowiedziane że Hagah spotkają postacie z Bara Magna, które będą martwe... coś tam było... kim są ci którzy do nich ida... jeśli dobrze zrozumiałem to wychodzil oni z portalu który prowadził w... próznię kosmiczną? A może... to miejsce to jakiś mózg Mata Nui, i wielkie istoty czasami wracały tam by go doglądać? Bez sensu... ich nie ma we wszechświecie.. |
Ja podejrzewam, że nawet nie ma co zgadywać. To pewnie będą postacie o których nie mamy zielonego pojęcia... Swoją ścieżką, jest już nowa część Destiny War. Ma ktoś skrypt?
|
|
Pon 23:04, 08 Gru 2008 |
|
|
Lemonardo
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | Swoją ścieżką, jest już nowa część Destiny War. Ma ktoś skrypt? |
7 część ukazała się tydzień temu i już dawno została przetłumaczona...
|
|
Wto 13:15, 09 Gru 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|