Czy chcesz żeby wśród Toa Igniters przywódą był Toa Ognia? Jak nie to jaki? |
Tak zgadzam się |
|
17% |
[ 7 ] |
Powietrza |
|
27% |
[ 11 ] |
Ziemi |
|
12% |
[ 5 ] |
Kamienia |
|
7% |
[ 3 ] |
Wody |
|
5% |
[ 2 ] |
Lodu |
|
30% |
[ 12 ] |
|
Wszystkich Głosów : 40 |
|
Autor |
Wiadomość |
Lemonardo
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Macku jest matoranką. Wie o ich miłości z "internetowego serialu", prawda?
|
|
Pon 15:46, 13 Lut 2006 |
|
|
|
|
AdiMDextreme
Dawny Moderator
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie uważacie że to strasznie płaskie pakować w historie Bionicle miłość?! Moim zdaniem to absurd... To i tak już jest strasznie pogmatwanie...
|
|
Pon 15:48, 13 Lut 2006 |
|
|
-Derion-
Dawny Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Żenujące.... bo wyście nigdy dziewczyny nie mieli, i uważacie coś takiego za jakąś głupotę. I dobrze ze to tam wpakowali, tylko w złej oprawie, huki uratował ją przed lecącym kamieniem i odrazu już wielka miłość, to jest głupie,ale przynajmniej te biomechaniczne cosie mają uczucia.
|
|
Pon 16:08, 13 Lut 2006 |
|
|
AdiMDextreme
Dawny Moderator
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Halabardo ależ mi pocisnołeś Ale mi chdziło o to że uczci wyższe po rostu nie pasują do Toa - do Matoran jak najbardziej ale do Toa? Oni mają bronić społeczności Doomatoran a nie migdalić się na akcjach... To jest po prostu nie tam gdzie powinno... [i troche nie na temat- jak Matoran się "rodzą" wiem że to nie ma nic wspulnego z rozmnażaniem, ale po prostu mi się skojażył]]
|
|
Pon 16:21, 13 Lut 2006 |
|
|
Lemonardo
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Matoranie się nie "rodzą". Oni zostali stworzeni przez wielkie istoty. (mogę się mylić)
|
|
Pon 16:22, 13 Lut 2006 |
|
|
AdiMDextreme
Dawny Moderator
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ale jak? Po prost Wielka Istota sobie przyjdzie powie: "Tutaj mi się zrobi społeczność małych istot biomechanicznych" I już? Wyrośli jak grzyby po deszczu?
|
|
Pon 16:24, 13 Lut 2006 |
|
|
-Derion-
Dawny Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
A jeśli Toa no to tak, masz racje Adi.
Matoranie żeczywiście się nie rodzą, ja myślę jednak że Mata Nui stworzył matoran, których nie przybywa.
Ej to zaraz, w B2 było"matoranin staje się toa, toa turagą, a turaga legendą" chyba każdy turaga musi umrzeć nie? Potem jest ta legenda, a skoro matoran nie przybywa to znaczy że wszyscy oni umrą. I zostanie tylko legenda o bionicle.
|
|
Pon 17:04, 13 Lut 2006 |
|
|
Zakhai
Dawny Moderator
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 2000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica\Wrocław
|
|
|
|
Może Matoran się skręca a MATA NUI wciska im do zbroi mózgi itp.
To rzeczywiście żenujące. Przecież Macku nie może przeszkadzać Hewkiiemu w jego misji. To może być coś takiego:
Macku szybko idzie i wskakuje pod kamień chowając się przed Avakiem.
Avak - Gdzie ten mały wypierdek?
Nagle wyskakuje Hewkii i związuje Avaka. Potem Toa Kamienia rzuca go gdzieś i idzie do Macku;
Hewkii - Już dobrze Macku. Nie ma już Piraki.
Macku - Hewkii. Miał być rewanż Kolhii
Hewkii - No... ja teraz nie mam czasu no bo Avak zaraz się uwolni i...
Macki - Hewkii... ja chcę teraz.
Hewkii - Dopiero jak wrócę do postaci Matoranina.
Macku - Przecież wiesz że to nigdy nie nastąpi.
Hewkii - No dobra...
Hewkii wydrążył w skale otwór wielkości bramki Kohlii,
Hewkii - Co byś chciała? Kohlii nożne czy Kohlii z kijami.
Macku - Nożne.
Mecz się rozegrał. Wygrał Hewkii bo miał silniejszy kop. Nagle z klifu zaczał krzyczeć Jaller.
Jaller - Hewkii! Co ty tam robisz? Nie wiesz że mamy dzisiaj spotkanie w rebeli? Zabieraj Macku i chodź!
Hewkii - Dobra!
Hewkii wziął Macku pod pachę i poszli do Jallera i Kongu którzy stali ma klifie.
Kongu - Co ty z nią tam robiłeś? Małe gru gru jak Kahu? Miłość jak Gukko?
Hewkii - Przestań!
Oby żeby nie było takiej milosnej historii bo się pożygam![/b]
|
|
Pon 18:51, 13 Lut 2006 |
|
|
-Derion-
Dawny Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Ja tam się bym zgodził na jakieś elementy miłosne takie jak jakieś wspomnienia, ale nigdy szaleństwo, żeby nie było przesady.
|
|
Pon 21:46, 13 Lut 2006 |
|
|
Grievous
Dawny Moderator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
no żeby to jakieś z Bionicle nie wyszły pornole
|
|
Pon 22:05, 13 Lut 2006 |
|
|
Coen
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Fire Den
|
|
|
|
hmm... a coś takiego jak skumulowanie ognia w mieczu, pocz ym krecenie sie wokól wlasnej osi robiac przy tym fale morderczego ognia? Blu blu blu bohroczki... Ogień rooxxx...
|
|
Pon 22:51, 13 Lut 2006 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Można by zrobić takie coś jak robi Kazi, tyle że on robi fale dźwiękowe (echo) stykając swoje echo-forks (dosłownie fork to widelec, a ja nie mam pomysłu jak to przetłumaczyć), a my chcemy ogień.
|
|
Wto 12:10, 14 Lut 2006 |
|
|
Apokalips
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3076
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
a ja sądze że raz na pareset tysięcy lat są ssyłani nowi matoranie albo oni kidyś wszyscy zginą ?? ale to dziwne czy matoranie są nieśmiertelni i dopiero jak staną sie toa a potem turaga to dopiero umierają ?? bo jakoś tego nie pojmuje bo można zrozumieć to tak każdy matoran stanie sie toa a potem turaga i dopiero umrze to dla mnie nie do pojęcia jest
|
|
Wto 13:40, 14 Lut 2006 |
|
|
Lemonardo
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | Może Matoran się skręca a MATA NUI wciska im do zbroi mózgi itp.
To rzeczywiście żenujące. Przecież Macku nie może przeszkadzać Hewkiiemu w jego misji. To może być coś takiego:
Macku szybko idzie i wskakuje pod kamień chowając się przed Avakiem.
Avak - Gdzie ten mały #####?
Nagle wyskakuje Hewkii i związuje Avaka. Potem Toa Kamienia rzuca go gdzieś i idzie do Macku;
Hewkii - Już dobrze Macku. Nie ma już Piraki.
Macku - Hewkii. Miał być rewanż Kolhii
Hewkii - No... ja teraz nie mam czasu no bo Avak zaraz się uwolni i...
Macki - Hewkii... ja chcę teraz.
Hewkii - Dopiero jak wrócę do postaci Matoranina.
Macku - Przecież wiesz że to nigdy nie nastąpi.
Hewkii - No dobra...
Hewkii wydrążył w skale otwór wielkości bramki Kohlii,
Hewkii - Co byś chciała? Kohlii nożne czy Kohlii z kijami.
Macku - Nożne.
Mecz się rozegrał. Wygrał Hewkii bo miał silniejszy kop. Nagle z klifu zaczał krzyczeć Jaller.
Jaller - Hewkii! Co ty tam robisz? Nie wiesz że mamy dzisiaj spotkanie w rebeli? Zabieraj Macku i chodź!
Hewkii - Dobra!
Hewkii wziął Macku pod pachę i poszli do Jallera i Kongu którzy stali ma klifie.
Kongu - Co ty z nią tam robiłeś? Małe gru gru jak Kahu? Miłość jak Gukko?
Hewkii - Przestań!
Oby żeby nie było takiej milosnej historii bo się pożygam![/b] |
Tyle że Macku nie pojechała na Voya Nui.
|
|
Wto 14:11, 14 Lut 2006 |
|
|
Zakhai
Dawny Moderator
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 2000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica\Wrocław
|
|
|
|
Nie? Myślałem że Wyjechała na gapę?
|
|
Wto 15:32, 14 Lut 2006 |
|
|
|