Toa Ignika

Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 5/5

Mnie się wydaje, że Toa Ignika zdaje sobie sprawę z tego, co się dzieje, ale nie umie uzewnętrzniać swoich myśli. Jak "wariaci", których po prostu nikt nie rozumie.

widzicie na tym zdjęciu TI jest Midak jak sie nim strzela i TI ma swój...spójrzcie na różnice

Warn za kompletny brak umiejętności przekazania myśli - NN

Ciekawostka: Jak pisałem, zniszczenie ciała Toa Igniki jest równoznaczne ze zniszczeniem Maski. Otóż nie tylko powstrzyma to Odliczanie (pochłanianie energii życiowej ze świata), ale również uwolni potężny strumie energii życiowej, który wzbudzi wszystko - od kamieni po powietrze - do życia. Oba zatem warianty - pozostawienie Maski w spokoju (Odliczanie zabije wszechświat), jak i zniszczenie jej (uwolnienie pulsu życia) są niezwykle ryzykowne.

Ciekawszy jest ten wariant z zabiciem Igniki. Znając mądrość lego znajdzie się trzecie rozwiązanie i będzie tak samo jak z rozwaleniem Voya-Nui.

Niech no zgadnę- Makuta o tym nie wiedzą, zabiją Ignikę w walce, równowaga świata zostanie zniszczona i mamy Restart...

Czarno mi się to wszystko widzi... I tak i tak to będzie koniec... A obudzenie Mata Nui nie zatrzyma odliczania i pochłaniania energii? bo jeśli nie to i tak i siak zbliża się koniec świata Bio... Zniszczenie maski = koniec (może nie dosłownie), pozwolenie na wchłonięcie przez nia energii=koniec.... Czarno to widzę.

	-Apokalips- napisał:
	Czarno mi się to wszystko widzi... I tak i tak to będzie koniec... A obudzenie Mata Nui nie zatrzyma odliczania i pochłaniania energii? bo jeśli nie to i tak i siak zbliża się koniec świata Bio... Zniszczenie maski = koniec (może nie dosłownie), pozwolenie na wchłonięcie przez nia energii=koniec.... Czarno to widzę.

Maska odlicza tylko kiedy Wszechświat nie ma równowagi. Jak Makuta pójdą se z Karda Nui to Maska zatrzyma...

Aaaa!... faktycznie... Zapomniałem ^ w końcu karda Nui to centrum wszechświata Heh... to z tym życiodajnym wybuchem jest troszkę przebajerzone ale ujdzie.

	NH napisał:
	Niech no zgadnę- Makuta o tym nie wiedzą, zabiją Ignikę w walce, równowaga świata zostanie zniszczona i mamy Restart...

to by było podobne jak ze SLIZERAMI. Tam jak dobrze pamiętam coś rypło i powstały jakieś mutanty-co daje-cały świat sie wali

Avak42 napisał:

	NH napisał:
	Niech no zgadnę- Makuta o tym nie wiedzą, zabiją Ignikę w walce, równowaga świata zostanie zniszczona i mamy Restart...

to by było podobne jak ze SLIZERAMI. Tam jak dobrze pamiętam coś rypło i powstały jakieś mutanty-co daje-cały świat sie wali

Ciekawe kto wymyślił SLIZER - pewnie Greg F a teraz powtarza historie
Kto wie może za rok naprzykład będzie MOTOR FIGHTERS. To mój przykład Mrugnięcie

.

Krika Nuva napisał:

Avak42 napisał:

	NH napisał:
	Niech no zgadnę- Makuta o tym nie wiedzą, zabiją Ignikę w walce, równowaga świata zostanie zniszczona i mamy Restart...

to by było podobne jak ze SLIZERAMI. Tam jak dobrze pamiętam coś rypło i powstały jakieś mutanty-co daje-cały świat sie wali

Ciekawe kto wymyślił SLIZER - pewnie Greg F a teraz powtarza historie
Kto wie może za rok naprzykład będzie MOTOR FIGHTERS. To mój przykład Mrugnięcie

.

1. Nie, Greg F dołączył do LEGO dopiero po powstaniu Bionicle, sam nie stworzył żadnej serii.
2. Eee... a niby czemu LEGO miałoby powtarzać nieudany pomysł?

Nikt tego nie wie nawet admin tego forum Lemo.

	Krika Nuva napisał:
	Nikt tego nie wie nawet admin tego forum Lemo.

To było pytanie retoryczne. Wszyscy wiedzą, że LEGO nie stworzy serii takiej jak niegdyś "RoboRiders", gdyż nie przyniosła ona korzyści.

A zresztą, co to ma wspólnego z Toa Ignika? OffTop się robi...

Ostatnio zmieniony przez Lemonardo dnia Czw 16:30, 24 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Czyli jest trzeci waria(n)t o którym zapomniałem. Jak mówiłem wszyscy będą żyli dług i szczęśliwie.

Oby zabili Ignikę

Ja bym wolał żeby zabili Ignikę... Wtedy wszystko będzie żyło jak u Zergów Bardzo wesoły

. Pewnie Toa wykopią Makuty z Kadra-Nui i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie. Ale mam nadzieję że nie Wesoły

.