Toa Vakama Metru

Co powiecie o najbardziej nieudolnym ,denerwujacym i debilnym Toa? Jezu ta ciota nie nadaje sie na przywódcę !!! I nie rozumię tego ze mówił ze stanie się Toa nie było jego przeznaczeniem ... jeśli naprawde wieży w Mata Nui to powinien wieżyć w 3 prawa "Jedność ,lojalność i przeznaczenie" a tu wali jakieś głupoty ze nie powinien stać sie Toa bo to nie było jego przeznaczenie !Ja nie było jak było ,nikt nie uniknie swojego przeznaczenia czyli jak sie stał Toa to było mu to przeznaczone .Vakama nie dość że ciota to Ateista Śmiech

BLARGH ja wogule nie lubie toa metru, wogule nie lubie wszystkich toa których widziałem w tych powalonych filmach bionicle(nie licze MoL bo tam nie słyszłem ich głupich tekstów... hehe zwalone wersje RULZ) Vakama najlepsze wrażenie robił w takim naprzykład swoim filmiku, super ciuper, czujny, umie serfować po rozgrzanej protodermis, pływa w gorącej piekielnie protodermis, nom. W tych filmach to zrobili z niego debila, raz tutaj nam świruje że to nie jego przeznaczenie, drugi raz że jest najlepszym przywódcą i toa.... blargh.

Jako set Toa Metru byli zajefajni. Ale faktycznie w filmach Vakama się nie popisał. Myślałem że przywódca powinien być bardziej jak Onua albo Gali - mądrzy i rozważni, ale zbyt inteligentni aby nie uznać, że inni mogą mieć rację. Vakama albo użala się nad sobą, albo jest zadufanym w sobie gostkiem, uważającym, że skoro zwyciężyli Makutę to nikt ich nie pokona - niestety ten sam błąd popełnili Toa Nuva w starciu z Piraka.

Tki koleś troche uważający ze jest dobry. Jestem waszego zdania. On sie myli w stosunku do siebie. Toa Metru wogle byli do niczego. Wcale nie prezentowali sie dobrze. A Vakama, ,,Taki kombinatorek, taki mądro głupi"

Ja tam Toa Metru uznaję za udane sety. A co do Vakamy - Jako set bardzo fajny, tak jak inni. Fajna maska, dyskomiot. Jako postać ogółem gostek ssie i w ogóle nadaje się na przywódcę.

Cóż, postawcie się w styuacji Vakamy:
Jesteście se zwykłymi Matoranami, a tu nagle Dume oświadcza że masz mu zrobić Kanohi Vahi
Potem na waszych oczach Lhikan zostaje porwany.
Vakama mógł uważać że to przez niego Lhikan został porwany i że w takim razie nie zasługuje na miano Toa. W dodatku wszyscy pozostali Toa odkryli już swoje moce, tylko Vakama nie. W końcu jednak pokonał Makutę. Użyl do tego podstępu, więc nie jest taki głupi.
Kiedy powrócił na Metru-Nui był zbyt pewny siebie. Woda sodowa mu chyba uderzyła do głowy. Dlatego dał się schwytać. Później obwiniał się że to jego wina. W dodatku docinki Matau. A więc:
Drugi raz kogoś zawiódł.
Pierwszy raz: Porwanie Lhikana
Drugi raz: On i jego towarzysze zostali zamienieni w Hordika.
Dostał depresji połączonej z naturą Hordika. Myślał że jest ebznadzejny, natura Hordika znów sprawiłą że pomyślał że pozostali Toa go nie lubią. Wszystiego dopełniła Roodaka. Vakama więc bez problemu dał się skusić na jej obietnice. W końcu jednak spowrotem stał się dobry.
Toa po takich doświadczeniach bęzie wspaniałym Turagą, wyśmienicie rozumiejącym Toa i Matoran.
Jako set Vakamę osobiście nie posiadam, chociaż ze zdjęć widzę że jest całkiem niezły.
moja coenka to 7\10

Ludzie... te porąbane filmy Bionicle robią wam papkę z mózgu... co z tego że Vakama był pomyłką ewolucyjna w B2? Tam każdy jest... jakby to określić... jakiś takie niedorobiony, kapciowaty... no wiecie o co chodzi...

Ale to przecież nie może zabić prawdziwego smaku Bionicle, nie?
Vakama... Toa Ognia z metropoli pod powieżchnią ziemi... Jedne z sześciu... Mistrz Masek... Maska Huna... Wymieszajcie to a wyjdzie wam fajny ziomek...

Nie sugerujcie się filmami bo wkońcy Bionicle znielubicie! A jako set też zajefajny... jako jedyne ma Dyskomiot w w werscji XL ;]

zgadzam się z tymi co sądzą że vakama to dureń! te jego debilne wywody,ciągły smutek...zamartwianie wszystkich dookoła...totalna melepeta nie zasługująca na miano toa...a co powiecie o vakamie w filmie 3??? nagle się taki bojowniczy zrobił...pff! aż mi się żygać chce!...niezrównoważony psychicznie...raz wesoły raz groźny...a teraz nagle taki mędrzec najlepszy, DURNEEE!!!!