Kobiece Kształty a Bionicle.

Well. I don't really know where I should put this topic, but I think then that is best place to do it. Jakby coś było nie tak to któryś z moderatorów działu bądź administrator mogą przenieść.

Założę się, że każdy z was w jakiś sposób postrzega kobiety, a w jakiś mężczyzn. Każdy z nas dostrzega różnice w budowie ich ciał i mamy utarty schemat ich wyglądu. To przecież jasne, ze nawet najmłodsi z nas dostrzegają różnice pomiędzy swoim ojcem a matką. Kobiecość to cech względna jak pojęcie ruchu i spoczynku, ale każda żeńska członkini naszego społeczeństwa jest w większym czy mniejszym stopniu kobieca. A jak to się ma do Bionicle? O tuż okazuje się, że nijak. Właściwi z Bionicle odróżnienie płci wyłącznie po wyglądzie graniczy z cudem. Bo powiedźcie mi czym różni się Hahli Mahri od Jallera Mahri? Właściwie niczym. A szczególnie dołujące jest to, że zdaje się być ona bardziej "płaska" niż Jaller. O kobiecości świadczy twarz, długie włosy, lekko gruszkowata budowa ciała i bardziej lub mniej rozwinięte partie ciała. Twarz. No dobrze w Bionicle twarzy właściwie nie ma. Są maski. O kobiecości powinna zatem świadczyć maska ale z technicznego punktu widzenia jest to nie możliwe gdyż nosicieli jednej maski może być wielu nie koniecznie należących do przedstawicieli jednej płci. Ale spójrzmy na to tak jakby każda z masek była przyspawana do głowy właściciela. Powiedzcie mi, proszę która z masek noszonych przez kobiety w świecie Bionicle pokazuje ich kobiecość (wiem, ze wyraźnie nadużywam tego słowa, ale jakoś trudno jest mi teraz wpaść na jakiś zamiennik). No która? Kau Kau? Faxon? Na pewno nie. Włosy. Tu jest jeszcze gorzej, bo w Bionicle w ogóle nie funkcjonuje pojęcie "włosy", ten aspekt kobiecości możemy zatem podobnie jak rysy twarzy wyrzucić. Lekko gruszkowata budowa ciała i biust. No i właśnie przeszliście do meritum sprawy. Głównym niepisanym argumentem LEGO przeciw wprowadzenia do zestawów biustu jest to, że małe dzieci mogłyby tego nie zrozumieć. Oczywiście nie znajduje to jakiegokolwiek odzwierciedlenia w faktycznym stanie rzeczy, bo jakby na to nie patrzeć wszystkie osoby z przedziału wiekowego od siedmiu do szesnastu lat, a więc z grupy ludzi do których kierowane jest Bionicle doskonale widzą już fizyczne różnice pomiędzy dwójką swoich rodziców. I broń boże nie mówię tu o tym, żeby kobiety w Bionicle pokazywać jako sam biust. Mówię o tym, żeby w ogóle pokazać, ze są to kobiety. Teoretycznie rzecz biorąc, dawniej kiedy każdy zestaw LEGO był do siebie ekstremalnie podobny był to kłopot, trzeba by projektować i produkować osobne torsy, ewentualnie dodatkowe części. To byłby dla LEGO spory wydatek i to rozumiem. Problem w tym, że od jakiegoś czasu każdy kolejny zestaw LEGO Bionicle jest od siebie zupełnie odmienny, a na każdą wyprodukowane serię przypada przynajmniej jeden nowy tors (wśród Toa Mahri przypadł on Kongu, a przecież zamiast chcieć za wszelką cenę przerobić go na maszynę bojową można by podarować wspomnianą część Hahli, nie mam tu na myśli tego, że owa część powinna być właśnie taka, trzeba by zaprojektować ją od nowa i przystosować do kobiecości Hahli bynajmniej koszty projektowania i produkcji wyniosłyby dokładnie tyle samo co w przypadku projektowania takiej części dla Kongu, a udałoby się nie tylko zaskoczyć fanów - udałoby się im POZYTYWNIE ich zaskoczyć). Coś w głębi serca każe mieć nadzieję jakkolwiek nikłaby ona nie był, że Gali Nuva, której wydanie planowane jest na drugą połowę bieżącego roku będzie choć odrobinę przypominać kobietę. Bo zwyczajnie denerwuje mnie fakt, że kobiety od mężczyzn w świecie Bionicle można odróżnić wyłącznie czytając specyfikacje zestawów na stronach o tematyce w całości poświęconej tej serii LEGO. Denerwuje mnie, ze gdy patrzę na Gali i porównuję ją z innymi Toa Mata nie widzę żadnej różnicy. Gdybym tylko miał odpowiednie środki i możliwości zmieniłbym ten stan rzeczy. Nie traktuję tego jak palący problem LEGO, ale nie uważam tez wprowadzenia takich zmian za zbędne. Chciałbym wprowadzić w tym zakresie pewne zmiany. Nie rewolucję, ale zmiany.

Ciekawią mnie wasze uwagi czy spostrzeżenia na ten temat, bo właściwie jest to główny powód mojej pisaniny (gdyby zależało mi tylko na poznaniu przez was mojej opinii pisałbym krócej by przeczytanie mojej wypowiedzi nie było dla nikogo wyzwaniem. Co prawda nie uważam, ze nim jest, ale patrząc na cytat umieszczony w podpisie Nivawka Nuvy niczego w tej kwestii nie mogę być pewien Wesoły

). So, that's all. Wracam do swoich zajęć.

Wiesz ty co Nether... ja z początku myślałem że Gali to facet. Kobiecośc w Bionicle zawsze była traktowana po omacku. Wystarczy spojrzec na Hahli Inika czy Hahli Mahri. Ktoś nieznający story uznałby ją za faceta. I niestety mam bardzo złe przeczucie że tak samo będzie w 2008. Wg mnie kobieca postac powinna miec chociaż lżejszą zbroję. Ale cóż pozostaje nam czekanie , panowie.

Ale jakby spojrzec na Roodakę to widac ze jest to kobieca postac. Zbroja , i stopy w krztałcie szpilek..

Można krótka to opisać.
Jedyny kobiecy wygląd miała i ma Roodaka, i już. Ja też myślałem że Gali to facet aż do roku 2002 lub 2003.

Nether, ty byś się mógł zapisać do staffu Bionicle Page i pisać eseje, artykuły... Mrugnięcie

No więc pozwól że ja zabiorę głos w tymże Temacie. Wziąłeś pod uwagę to że Bionicle jest tylko w małym topniu wzorowane na świecie ludzi? To tak jakby porównywać małpe kobiete i małpe faceta. Przecież wyglądają prawie tak samo. Nie rozumiem dlaczego masz ten problem. Tu nie chodzi żeby pokazać Toa jako jedna kobieta i sami faceci. Zauważ że można by było wtedy posądzić Lego o propagowanie pedalstwa Rozbawiony

. Ta seria dostosowana jest do przedziału 7-12 gdzie naprawdę niezykłe jest postrzeganie świata. To że ty widząc ladną dziewczynę patrzysz czy jej ciało ma odpowiednio zgrabny tyłek nie znaczy że taki 7 letni Piotruś będzie na nią patrzeć w ten sposób. Co najwyrzej powie że jest ładna. Tak samo jest z Toa. Chciałbyś wykonując misję patrzec czy twoja kumpela ma łądny tyłek w przyapdku gdy walczysz z kimś. Bo ja nie. A co do budowy to dobrze ustawiona Gali naprawde nabiera kobiecych ksztaltów. I powie ci to większość która ją ma. Ta seria sławi się tym że postacie nie są wzorowane na ludziach. Tylko na istotach humanoidalnych (przykładowe małpy).

Dziękuję

Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 492 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Już sądząc po przedziale wiekowym seria Bionicle jest dla dzieci przed dojrzewaniem, więc Nasz Piotruś nie będzie dostrzegał u swojej koleżanki różnic pomiędzy Gali a Nią. Obie będą wtedy płaskie. Nawet czasami mnie ten problem ogarniał. A moje zdziwienie nie miało granic gdy zobaczyłem Roodakę. Onia miała naramienniki w formie "biustu". To już powinieneś uznać jako kobiecy kształt. Jak według Ciebie wyglądałby tors dla takiej Gali? Lego nie chodzi na odnoszeniu się do świata ludzi tylko na kasie. Gdyby Gali miała lekki biust, to ta część byłaby mało używana w MOC'kach. Zauważ, że tacy fanatycy z BZP kupują po 3-5 sztuki tych samych setów. Im chodzi aby zbudować fajnego mocka, więc zależy im na ilości części. Gali jest jedna na 6 toa. Czyli kupując po trzech toa każdego rodzaju ma po 15 torsów męskich i 3 kobiecych. Nic z nimi zrobić nie może. Więc kupi sobie zamiast tego 3 inne toa i będzie miał 18 torsów, z których można zrobić coś fajnego. Oczywiście mogą sobie kupić 18 takich Gali i będą mieli 18 kobiecych torsów....Generalnie Lego może wpadło na taki pomysł, ale nie opłaca im się tego zrobić bo każda część kosztuje. To wytłumaczenie na temat torsów, które przed chwilą opisałem jest trochę marne, ale ono obrazuje z jakiejś perspektywy podejście ludzi którzy zawodowo robią MOC'e. Nikogo z nas nie stać (a jak stać to nikt nie ma) oddzielnego pokoju lub szopy jak dla królików przed domem w której mają wszystkie części i robią MOC'e na zawody. Ale na BZP widziałem takich którzy tak mają i biorą udział w zawodach. Tacy robią listę części które potrzebują. Tu także chodzi o kolory, ilość, maski, bronie. W Ameryce są puszki z częściami w róznych kolorach. I jak Gali ma tors z biustem, a reszta bez to szansa znalezienia w tej puszce toru gali była by 1/6. Tu może przyjdzie nam z pomocą maska Możliwości.

Generalnie każdy z nas uważa niebieskiego bionicle za kobietę. Lego wykreowało ten kolor, jako kolor kobiet w Bionicle. Już nie muszą robić biustu i tyłka. Po którejś tam serii, Piotruś czytając fragment historii w Katalogu Lego na pewno zauważy, że o Gali pisze się w formie żeńskiej. I już mu zostanie uraz w psychice, że Niebieski-----Kobieta. Będzie mylił Kreekę*, Vezoka... To jest błąd popełniany przez lego, ale w małym stopniu, ponieważ w porówananiu do Setów które są kobietami i mają kolor niebieski jest ich bardzo mało. My, którzy znamy bionicle, sądzimy, że przydałyby sie takie tyłeczki lub dekolty, ale siedmiolatkom na tym nie zależy. Może lego gdyby wprowadziło kobiece kształty przyczyniło by się do swoistego nauczania anatomicznego? Hah, kto wie?

	Cytat:
	Zmień swoją dziewczynę na taką, której nie przerobisz na latającego stwora

Zmień swoją dziewczynę na taką, której imię nie kończy się na .jpg

*Dobrze napisałem?

Kobiecość nie ma znaczenia dla głównych odbiorców Bionicle. I Lego raczej na tym nie zależy, po co Target Audience ma kupować sety kobiece? Chyba nie będą się bawić nimi w jakieś romanse... no chyba, że dany set po prostu jest ''Fajny, mama kup mi takiego!!!''

Nie zmienią Toa w żaden sposób, bo co, tylko dla PRAWDZIWYCH fanów? Nie opłaca się im i tyle.

I niestety macie rację. Za mało nas Fanów aby Lego zrobiło kobiece torsy w Bionicle. Zresztą żyjemy w czasach feministek i jakby Lego nawet kiedyś wydało set o kobiecych krztałtach to od razu byłyby jakieś protesty że Lego propaguje jakieś sexzabawki , czy coś.

Ale wracając do tematu Toa-kobiet. Przecież Toa Błyskawic to kobiety ( Nikila z drużyny Lessovika ) i chyba tylko one mogą miec ten żywioł. Of coz Toa Roślinności mogą byc też kobietami i mężczyznami.
Tak wiec kobiety-Toa mogą posiadac moce jednego z tych Elementów.

Ale jak czytam wase posty to myśle że trochę za bardzo bierzecie sprawy kobiecości w Bionicle. Jakby na to nie patrzec to w końcu zabawki.

Marudzicie. Seria nie na ten poziom, świat nie na te realia, a wy chcecie mieć wyróżnienia kobiet w setach. Ja, gdybym nie wiedział, nie odróżniłbym Nokamy od reszty nawet na filmach. U Roody lepiej im wyszło, a IMO ideałem byłoby zostawienie pancerza Hahli Inika tylko dla niej (bo był węższy). Włosy wyszły dobrze tylko w Kalmahu i lepiej żeby tak zostało. Nawet u mnie w Universe'ie nie ma żadnej różnicy między kobietami a mężczyznami. Przydałaby się, tylko nikt nie umie zrobić. Tylko u Mahri można odróżnić (niestety jedynie przez skrzydła Wesoły

).

BTW. Ostatnio mało mamy serii setów, gdzie niebieski jest kobietą (taki Morak na przykład)

Ciekaw jestem kto przeczytał cały post autora tematu.

	Nivawk Nuva napisał:
	Ciekaw jestem kto przeczytał cały post autora tematu.

Ja

Z tymi kobiecymi kształtami ... przecież to są zabawki dla dzieci Śmiech

Aż dziw bierze że Roodaka wygląda jak kobieta ...

A czy ludziki lego obu płci się różnią od siebie budową ? Nie ...
A dlaczego? Bo to zabawki dla dzieci a te nie zwracają na to uwagi Mrugnięcie

A teraz pytanie ? Czym się różni w uniwersum Bionicle kobieta od faceta ? Głosem ? Można powiedzieć że nie ma żadnej różnicy ...

	Nivawk Nuva napisał:
	Ciekaw jestem kto przeczytał cały post autora tematu.

Ja.

Mi to przeszkadza. Bardzo. Z zasady, nie wiem dlaczego. Ale jeśli już jakieś kobiece charaktery odróżniają kobiecymi kształtami (Roodaka) to niech tak zostanie, albo niech w ogóle nie zaczynają.

Teraz jest o tyle gorzej że "niebieski = kobieta" już nie funkcjonuje. Ale czy kiedykolwiek funkcjonowało? Tylko w przypadku Toa i Matoran (poza tymi 2008), Gahlok to maszyny, Gahlok Kal to g... jakieś formy obojnacze, Guurahk tak samo, Bordakh to maszyna, Boggarak to jakieś Rahi, Vezok to mężczyzna, Takadox również, Vamprah także. Teraz musimy polegać na naszej wiedzy i umiejętności czytania ze zrozumieniem, czyli grupa docelowa będzie twierdzić że a) wszyscy to mężczyźni lub b) wszystkie niebieskie to kobiety.

Griev.
Ludziki Lego Kobiety różnią się od mężczyzn tym że mają rzęsy, umalowane usta i długie włosy, namalowane bądź jako część. Mogą mieć ewentualnie kobiecy strój.

Dobrze, przyjmujemy że wszyscy którzy umieją napisać nicka z dużej litery (prócz mnie) posiedli również umiejętność czytania.

Zostają jeszcze MOCki i własne historie. Na zasadzie "X z Y-iem stworzyli coś gorszego, to my zrobimy lepsze, bo pomysł nam się podoba".

Tak w ogóle to zastanawia mnie, jakie jest w świecie Bionicle logiczne uargumentowanie podziału płciowego. Ewolucja wytworzyła go dla naprawiania ewentualnych wad genetycznych występujących przy rozmnażaniu. Połowa wyrazów z poprzedniego zdania nie występuje w świecie Bio, więc tenże podział w tymże świecie to ABSURD. Wesoły

Normalnie cieszcie się że istnieją Hahli czy Gali, a że Roody wygląda jak wygląda to już cud normalnie.

	Nivawk Nuva napisał:
	Ciekaw jestem kto przeczytał cały post autora tematu.

Ja także. Więc może z forum nie jest tak źle.

Evil kobiety w różnych historiach są przeważnie świetne. Roodaka nie jest wyjątkiem. Jest zresztą jedynym setem wyglądającym kobieco.

Jednak MOCerzy lubią budować kobiece MOCki. [link widoczny dla zalogowanych]

K1K0R10 napisał:

	Nivawk Nuva napisał:
	Ciekaw jestem kto przeczytał cały post autora tematu.

Ja także. Więc może z forum nie jest tak źle.

Evil kobiety w różnych historiach są przeważnie świetne. Roodaka nie jest wyjątkiem. Jest zresztą jedynym setem wyglądającym kobieco.

Jednak MOCerzy lubią budować kobiece MOCki. [link widoczny dla zalogowanych]

Hehe, też przeczytałęm całe Mrugnięcie

A pozatym większość fanów bionicle to chłopacy( i to w wieku 7-12 lat) więc się nie dziwcie że "nawiązań do kobiet nie ma)

Przeczytałem, bo posiadłem taką umiejętność.

IMO ten temat można zamknąć. Wątpliwość Nethera została poddana dyskusji, pojawił się jakiś konstruktywny wniosek, który zdaję się że można przyjąć za oficjalną wersję odnośnie kobiet w Bio.
Mods, zamknijcie ten topic, bo zaczyna się robić Flame niezły z "ja też przeczytałem" i "ja tez uważam że Bionicle jest dla dzieci więc nie ma kobiecych kształtów". ETC.

Coen has spoken.