Oficjalny Temat Historii 2015

	Onepu96 napisał:
	Filo, zamiast 2007 napisałeś 2001.

Nie, dobrze napisałem. Miałem na myśli 2001, to wtedy one pękały. W 2007 dostaliśmy naprawdę solidne "dłonie" Toa pozbawione tego mankamentu. Chyba ci się lata mylą Rozbawiony

Tak myślę, że skoro Toa zapomnieli (znowu) o wszystkim, to może zwyczajnie nie pamiętają o tym, że ich maski mają jakieś specjalne właściwości? Mogą też myśleć, że działają tak jak maski robione lokalnie, i zwyczajnie "bez maskuf nje moszemy czarowć, lol", albo coś. Albo zwyczajnie używają specjalnych umiejętności, nawet nie wiążąc ich z maskami, bądź złote maski będą Wielkimi, a ich są Szlachetne/Zwykłe.

	Leskovikk napisał:
	Połączenie starej i nowej historii za pomocą maski czasu IMO byłoby ciekawym pomysłem - chyba że znowu wepchną motyw z alternatywnym światem + maska czasu. Spotkanie dwóch światów?

To jest świetne.

Lubię fakt, że miłoś nie jest kanoniczna w Bionicle, szlag by mnie trafił, gdyby 90% żeńskich postaci ciągle romansowało z Toa.

Wkradły ci się dwa błędy: Toa Mahri nie są już pod wpływem Fuzji Skakdi, a Metus znowu jest Agori.

EDIT: [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Karus dnia Sob 17:18, 11 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz

Wait,czy Ogniowy Protektor© to tak naprawdę Pryncypał Światła?

Te skrzydła tylko po to? :O

Właśnie Lego... "Respect the roots".

	Filo napisał:
	W 2007 dostaliśmy naprawdę solidne "dłonie" Toa pozbawione tego mankamentu

W moim (i jestem pewny, że nie tylko) przypadku było całkowicie odwrotnie - gniazdka kulkowe z 2001-2003 zapamiętałem jako bardzo solidne (choć nie niezniszczalne), a te z późniejszych lat (w tym te z 2007) pękały praktycznie z byle powodu.

Poza tym jeśli swoje zestawy z 2001 kupowałeś z drugiej ręki, to wspomniane części mogły równie dobrze zostać wymienione na ich nowsze (gorsze Rozbawiony

) odpowiedniki przez sprzedawcę.

Onepu96 napisał:

	Filo napisał:
	W 2007 dostaliśmy naprawdę solidne "dłonie" Toa pozbawione tego mankamentu

W moim (i jestem pewny, że nie tylko) przypadku było całkowicie odwrotnie - gniazdka kulkowe z 2001-2003 zapamiętałem jako bardzo solidne (choć nie niezniszczalne), a te z późniejszych lat (w tym te z 2007) pękały praktycznie z byle powodu.

Poza tym jeśli swoje zestawy z 2001 kupowałeś z drugiej ręki, to wspomniane części mogły równie dobrze zostać wymienione na ich nowsze (gorsze Rozbawiony

) odpowiedniki przez sprzedawcę.

U mnie było to samo, Właściwie to wiele setów jakie miałem od 2007 mają coś pękniętego - Elhek - pęknięta kulka w ramieniu, Pridak - dwa takie pęknięcia na nogach, Kongu Mahri - pęknięcie w ręce, Tahu Mistika - chyba aż trzy stawy mu trzasnęły. Nawet Mata Nui'owi ostatnio coś mi strzeliło...

A sety z 2001 do dziś są w stanie prawie że idealnym. Dla porównania - Z Barrakami nic prawie że nie robiłem, Toa Mata rozkręcałem chyba ze 50 razy, 3 robiłem z nich Toa Kaita, bawiłem się nimi całe lata. W setach po 2007 wystarczyło jedno wyciągnięcie kulki żeby strzeliły...

Gaku napisał:

Onepu96 napisał:

	Filo napisał:
	W 2007 dostaliśmy naprawdę solidne "dłonie" Toa pozbawione tego mankamentu

W moim (i jestem pewny, że nie tylko) przypadku było całkowicie odwrotnie - gniazdka kulkowe z 2001-2003 zapamiętałem jako bardzo solidne (choć nie niezniszczalne), a te z późniejszych lat (w tym te z 2007) pękały praktycznie z byle powodu.

Poza tym jeśli swoje zestawy z 2001 kupowałeś z drugiej ręki, to wspomniane części mogły równie dobrze zostać wymienione na ich nowsze (gorsze Rozbawiony

) odpowiedniki przez sprzedawcę.

U mnie było to samo, Właściwie to wiele setów jakie miałem od 2007 mają coś pękniętego - Elhek - pęknięta kulka w ramieniu, Pridak - dwa takie pęknięcia na nogach, Kongu Mahri - pęknięcie w ręce, Tahu Mistika - chyba aż trzy stawy mu trzasnęły. Nawet Mata Nui'owi ostatnio coś mi strzeliło...

A sety z 2001 do dziś są w stanie prawie że idealnym. Dla porównania - Z Barrakami nic prawie że nie robiłem, Toa Mata rozkręcałem chyba ze 50 razy, 3 robiłem z nich Toa Kaita, bawiłem się nimi całe lata. W setach po 2007 wystarczyło jedno wyciągnięcie kulki żeby strzeliły...

U mnie na odwrót Rozbawiony

sety z 2007 mają gdzieniegdzie jakieś luzy jedynie, a do Mata dokupowałem części, bo łamały mi się (te czarne łączniki z gniazdem kulkowym).

Filo, jesteś wyjątkiem, moi Toa Mata są praktycznie niezniszczalni Rozbawiony

Ktoś kiedyś nadepnął na Miru Lewy i wciąż jest cała Bardzo wesoły

W moim przypadku, owszem, od 2007 strasznie pękają gniazda na kulki, natomiast w 2001-2003 (i chyba o to chodzi Filo) bardzo często w "dłoniach Toa" pękały otwory na ośki (te po przeciwnej stronie gniazd kulkowych).
Diety za ewentualne błędy, piszę z telefonu.

W sumie miałem podobne problemy, gniazda kulkowe z setów, szczególnie tych z epoki Mistika/Phantoka (głównie przez budowę) łamały się nagminnie, a ostatnio właśnie przy inspekcji części zauważyłem, że dwie czarne dłonie mają wyłamane połowę w gnieździe na krzyżaki. Od Metru były solidne (całkiem nieźle się trzymają, w sumie jedyne części, które nie działają jak powinny, to pogryziony czekan (?) Onewy i miotacz Vakamy). Trochę mnie zasmuciło, jak się zaczęły łamać i pękać części od Lewy czy Tanmy, ale w sumie jest całkiem nieźle.

Kopaka jest dalej w bardzo dobrym stanie. To najważniejsze.

mi pękały stopy bohroków :C