Oficjalny Temat Historii 2015

	Takanui napisał:
	Tahu jest pierwszym z serii BOHATER MIESIĄCA. Ma być 6 miesiący tematycznych, i najprawdopodobniej co tydzień ma być nowy art.

Co miesiąc.

	Kaspar26 napisał:
	Co potem? Month od Skull Bashing?

SejfMan napisał:

	Takanui napisał:
	Tahu jest pierwszym z serii BOHATER MIESIĄCA. Ma być 6 miesiący tematycznych, i najprawdopodobniej co tydzień ma być nowy art.

Co miesiąc.

Czyli obejdzie się bez 4 obrazów na miesiąc? A tak liczyłem w sumie. Neutralny

Mam kolejną teorię/opis postaci. Wcześniej wysnułem wniosek, że Skull Army (poza Skull Skorpio, chyba) to przedstawiciele innych gatunków z innych wysp.

Chce tu jako tako omówić każdego, ale najpierw coś co może pomóc zrozumieć pare rzeczy mianowicie - sądzę, że członkowie Armii Czaszek nie są od tak ożywieni (jak zombi), ale zmartwychwstali i mają wcześniejsze wspomnienia, gdyż na moje oko działają zorganizowanie (niektórzy) i walczą z głową (niektórzy).

Ale jak zmartwychwstali? A na podstawie czego działają istoty w uniwersum Bionicle? Energi. Jeśli dostarczy się do ciał odpowiedniego rodzaju energię może to doprowadzić do ich ponownego działania (jak masz rozładowany telefon to jak go naładujesz to znowu działa).
Ale co do opisu Skull Army:

Kulta - dowódca Armii Czaszek, jego obecność na Okoto wyjaśniam jakimś konfliktem, w którym poległ i został pochowany właśnie na Okoto (pod Bramą do Miasta Twórców Masek rozegrało się wiele bitew). Zakładam, że Kulta ma 2 rodzaje energii - podstawową (dzięki niej ma życie) i wzmacniającą. Dzięki temu mogę wyjaśnić dlaczego jest taki potężny, gdy założy MoCa.
Zakładając, że MoC działa jak w G1, to jedną z jego mocy było tworzenie przedmiotów, które widziało się jak zbudować. A z czego MoC tworzył przedmioty? Z Energii. W końcu Energia równa się Materii razy Prędkość do kwadratu (E=mc^2). Do stworzenia odrobiny materii potrzeba olbrzymich ilości energii, więc pomyślcie ile jej produkuje MoC. Kulta niejako za pomocą MoCa coś tworzy, ale energię jaką MoC wykorzystuje do wykonania konstrukcji Grinder wykorzystuje dla siebie jako energie wzmacniającą. Więc prawdopodobnie jego gatunek może pochłaniać, przekazywać i produkować energię.

Skull Basher - generał Kulty, cechuję się sporą siłą i rogami. Prawdopodobnie tak jak jego władca zginął w czasie jakiegoś konfliktu na Okoto, może nawet wtedy był generałem Kulty. W jego kościach płynie silna energia Grindera, więc Kulta wskrzesił (być może) swojego dawnego generała, po którym wiedział czego może się spodziewać i co potrafi. W Mieście Twórców Masek strzeże (dość skutecznie) wejścia do Kuźni.

Skull Slicer - były chempion areny i mistrz Deszczu Młotów (jeśli nie wiesz co to, to wyjaśniłem to DA: [link widoczny dla zalogowanych] ), jego powód śmierci jest nieznany, zakładam że zginął w czasie Deszczu Młotów (o śmierć tam nie trudno). Został wskrzeszony przez czachopająka i tu pomaga moje wcześniejsze wyjaśnienie jak członkowie Skull Army zostali wskrzeszeni, które wyjaśnia dlaczego po zdjęciu maski czachopająka dalej żył.
Pajęczak dostarczył jego ciału potrzebną energię, by mógł funkcjonować. Dzięki wspomnieniom mógł skutecznie posługiwać się swoimi broniami (chyba, że swoje utracił i aktualne dostał).
Jednak zaraz, Slicer jest kontrolowany przez LOSSa. Lewa był kontrolowany przez Kraata i po jej zdjęciu miał swego rodzaju więź z rojem, więc czachopająk może na tej samej zasadzie działać i tworzyć więź z rojem czachopająków po zbyt długim użytkowaniu.

Skull Warrior - jest to mięso armatnie i podstawowi wojacy w Armii Czaszek. Musieli pewnie walczyć w czasie konfliktu na Okoto, możliwe że pod dowództwem Kulty i wielu ich poległo przed Bramą oraz/lub zostali tam masowo pochowani. Działają w grupach i zorganizowanie, atakują zmasowanym ogniem albo za pomocą włóczni. Raczej muszą pamiętać wcześniejsze życie, bo manewrów wojskowych i zorganizowanych grupowych ataków nie da się nauczyć pare dni. Zostali również powołani do życia przez Kulte.

Jednak nasuwa się pytanie - Kto wskrzesił Kulte? Lord Pająków Zagłady. Za pomocą Złotej Maski Pająków Śmierci kontroluje armię pajęczaków potrafiących wskrzeszać zmarłych. LOSS za ich pomocą wskrzesza Slicera i Skull Army, a ... Zaraz przecież Skull Grinder powołał do życia Skull Army.

Ale kiedyś królowie i dowódcy robili różne rzeczy poprzez innych, ale to im przypadała zasługa dokonania czegoś, więc na polecenie Kulty LOSS wskrzesza Skull Army, a Grinder dzieli się częścią swojej energii z Skull Basherem.
Jednak dlaczego LOSS wskrzesił Kulte i Skull Army? (może na polecenie Makuty - takie tam wymysły nie poparte żadnymi dowodami)

Oto i mój opis poszczególnych członków Skull Army (poza Skorpio jego bardziej uznaje za faune Okoto) oraz kilka teorii wymyślonych na poczekaniu.
A jak wy sądzicie? Czy teorie są spójne? Czy coś pominąłem?

Podzielcie się spostrzeżeniami i uwagami w komentarzach.

(Całość opieram na informacjach z Lego.com, opisom, własnym przemyśleniach i spostrzeżeniach, historii ze starego Bio oraz animacjach Bionicle)

Ostatnio zmieniony przez Sir_Steel_Jack dnia Śro 21:14, 26 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz

Too Read; Didn't Long.

Ja nie mam na to żadnych dowodów, więc to ani teoria, ani nawet hipoteza - raczej plot twist,k którego oczekuję.

Na początku był Ekimu z Maską Tworzenia i Makuta z Maską Kontroli. Potem Terry Ducks zrobił Maskę Ostatecznej mocy i wiemy jak to się skończyło.

Z animacji wiemy że od tego momentu minęło spoooro czasu. Wiele pokoleń się przewinęło. Po upadku cywilizacji sporo się zapomina, nie?

Do czego zmierzam - Obrońcy skądś maja Maskę Czasu, przez którą wezwali toa. A co jeżeli Maska Czasu jest Maską Ostatecznej Mocy? Co da ci większą potęgę jak panowanie nad czasem? Obrońcy po prostu tego nie wiedzą, bo z każdym pokoleniem detale legendy zatarły się.

Chciałbym żeby się okazało że mieli MOUP cały czas ze sobą, ale wątpię by LEGO bawiło się w takie rzeczy.

Garść informacji z nowej książki

- kiedyś Okoto było tylko "regionem" wody i dżungli, ale kataklizm który wywołało zrzucenie Maski Ostatecznej Mocy z twarzy Makuty obróciło północny region w pustkowie i stworzyło region ognia

- Kulta (nazywany tylko Skull Grinderem) zniszczył złote maski Toa, ale Ekimu zrobi/zrobił nowe

- Protektorzy przyspieszyli podróż Toa Maską Czasu (może chodzi o przyspieszenie ustawienia planet w lini)

- Korgot wyjaśnia, że jet kobietą

- Maska Kopaki nie zostaje "zassana", mimo że w secie jest

Ogólnie pierwsza połowa ponoć jest świetna, jest rozwój postaci i rozwinięcie historii Okoto i fabuły animacji, a druga... leci po łebkach i bardzo się śpieszy. Nie ma wiele (o ile w ogóle) informacji o przeszłości Czaszek i Kulty. Ale ta książka to adaptacja animacji, a przy drugiej autor ma mieć wolną rękę.

	H napisał:
	- kiedyś Okoto było tylko "regionem" wody i dżungli, ale kataklizm który wywołało zrzucenie Maski Ostatecznej Mocy z twarzy Makuty obróciło północny region w pustkowie i stworzyło region ognia

Ciekawe, sama animacja temu przeczy:

Wyraźnie widać regiony pustyni i ognia. #niezgodnośćwkanonie #jaktakmożna

DD napisał:

	H napisał:
	- kiedyś Okoto było tylko "regionem" wody i dżungli, ale kataklizm który wywołało zrzucenie Maski Ostatecznej Mocy z twarzy Makuty obróciło północny region w pustkowie i stworzyło region ognia

Ciekawe, sama animacja temu przeczy:

Wyraźnie widać regiony pustyni i ognia. #niezgodnośćwkanonie #jaktakmożna

Spokojnie, nie ma takiej rzeczy której nie dałoby się wyjaśnić wymiarami alternatywnymi!

	DD napisał:
	Ciekawe, sama animacja temu przeczy

Tia, są pewne niezgodności, ale jest powiedziane, że Windham (autor) bardziej trzyma się zgodności z animacjami niż Greg w swoich czasach.

Oby. Takich błędów jak w Odrodzeniu Legendy niektórzy bardzo długo nie umieją wybaczyć.

	Steel_Jack napisał:
	Kulta - dowódca Armii Czaszek, jego obecność na Okoto wyjaśniam jakimś konfliktem, w którym poległ i został pochowany właśnie na Okoto (pod Bramą do Miasta Twórców Masek rozegrało się wiele bitew). Zakładam, że Kulta ma 2 rodzaje energii - podstawową (dzięki niej ma życie) i wzmacniającą. Dzięki temu mogę wyjaśnić dlaczego jest taki potężny, gdy założy MoCa.

Hm, mi się wydaje, że po prostu Maska Tworzenia zwiększa jego moc, bo sama jest taka potężna i dzięki niej może powalić wszystkich Toa.

	Steel_Jack napisał:
	Kulta niejako za pomocą MoCa coś tworzy, ale energię jaką MoC wykorzystuje do wykonania konstrukcji Grinder wykorzystuje dla siebie jako energie wzmacniającą. Więc prawdopodobnie jego gatunek może pochłaniać, przekazywać i produkować energię.

Tia, na BSie jest napisane, że Kulta (jak i wszystkie Czachy) może pochłaniać energię.

Steel_Jack napisał:

Skull Slicer - były chempion areny i mistrz Deszczu Młotów (jeśli nie wiesz co to, to wyjaśniłem to DA: [link widoczny dla zalogowanych] ), jego powód śmierci jest nieznany, zakładam że zginął w czasie Deszczu Młotów (o śmierć tam nie trudno). Został wskrzeszony przez czachopająka i tu pomaga moje wcześniejsze wyjaśnienie jak członkowie Skull Army zostali wskrzeszeni, które wyjaśnia dlaczego po zdjęciu maski czachopająka dalej żył.

Chyba w książce jest wyjaśnione, że jeśli Pająk odpowiednio długo będzie przyczepiony do twarzy, to "kontrola" będzie permanentna, nawet po zdjęciu go.

	Steel_Jack napisał:
	Lewa był kontrolowany przez Kraata i po jej zdjęciu miał swego rodzaju więź z rojem, więc czachopająk może na tej samej zasadzie działać i tworzyć więź z rojem czachopająków po zbyt długim użytkowaniu.

Mhm, o to chodzi, ale Lewa nie był kontrolowany przez Kraata Rozbawiony

Steel_Jack napisał:

Skull Warrior - jest to mięso armatnie i podstawowi wojacy w Armii Czaszek. Musieli pewnie walczyć w czasie konfliktu na Okoto, możliwe że pod dowództwem Kulty i wielu ich poległo przed Bramą oraz/lub zostali tam masowo pochowani. Działają w grupach i zorganizowanie, atakują zmasowanym ogniem albo za pomocą włóczni. Raczej muszą pamiętać wcześniejsze życie, bo manewrów wojskowych i zorganizowanych grupowych ataków nie da się
nauczyć pare dni. Zostali również powołani do życia przez Kulte.

W sumie, równie dobrze Kulta sam może nimi kierować, rozkazywać.

	Steel_Jack napisał:
	Jednak nasuwa się pytanie - Kto wskrzesił Kulte? Lord Pająków Zagłady. Za pomocą Złotej Maski Pająków Śmierci kontroluje armię pajęczaków potrafiących wskrzeszać zmarłych.

Nie wiem, mi się bardziej wydaje że to sprawka Makuty (w jakiś sposób), a na dodatek LoSS jest podwładnym Kulty.

	Steel_Jack napisał:
	Oto i mój opis poszczególnych członków Skull Army (poza Skorpio jego bardziej uznaje za faune Okoto)

Akurat na BSie jest, że to Kulta stworzył skorpiony Rozbawiony

A co do Deszczu Młotów, normalnie arena chyba się nie zapada, w animacji Onua popsuł przełącznik i to chyba dlatego. I jeszcze odnośnie Maski Czasu i Mask of UP, to nie jestem przekonany. Maskę Czasu mają Protektorzy w Świątyni, a MoUP zaginęła w dżungli

@H
To jak MoC wzmacnia Kulte opieram na działaniu MoCa w starym Bio i równaniu Einsteina

Książki i BS nie czytałem (nie wiem nawet co ten skrót oznacza) i większość wniosków to moje spostrzeżenia i domysły.

Kraata, Krana. Podobnie brzmi.

Jeśli Kulta miałby kontrolować Skull Warriorów to musiał by mieć niezłą podzielność uwagi. Zakładam w tej teorii, że Wojownicy Czaszki byli wcześniej żołnierzami Grindera.

Też sądzę że to Makuta pociąga za wszystkie sznurki, ale nie da się tego na podstawie informacji z G2 potwierdzić. LOSS może być podwładnym Makuty i na jego polecenie wskrzesił Kulte, który został następnie dowódcą LOSSa (zdaje mi się, że w jakimś filmie był taki motyw, że zły wysyła swojego podwładnego po jakiegoś gościa, by ten gość był jego prawą ręką, czy coś takiego i wtedy podwładny złego jest pod kierownictwem tego gości)

BS nie czytałem, ale dzięki za info, teraz trzeba tylko to jakoś podpiąć pod teorię

Jak dla mnie Arena się zapada (tylko te sześciokąty lecą w dół nie cała budowla).

Dzięki za uwagi.

Akurat sterowanie szkieletami to raczej prosta rzecz, Kulta dał im rozkaz by zarąbali każdego nie-szkieleta i tyle, nic więcej robić nie musiał.

Ogólnie chyba próbują tymi książkami łatać dziury fabularne, ale nie mogę zrozumieć jednego, czy przed rozpoczęciem nowego Bio, nie robili dokładnego planu jak ten świat ma wyglądać? chyba tak się robi, że najpierw ustala się fabułę pod sety, a potem robi do niej filmy/animacje/książki, więc jakim cudem nie mogli w animacji pokazać tego co w książce (np. że Okoto wyglądało inaczej, przecież to minuta roboty by była), skoro fabuła powinna być z góry ustalona? to wygląda jak by najpierw zrobili te animacje z powierzchowną fabułą wymyśloną w ciągu godziny, a potem kombinowali jak załatać i usensownić fabułę.

No i mogę się założyć, że zniszczenie masek Toa będzie pretekstem by powstali Toa Nuva, Ekimu pewnie ręce się trzęsą z podniecenia, bo tyle tys. lat nic nie kuł, więc jak się weźmie do roboty to poza super maskami wykuje im całe super uber zbroje.

No i z opisu wynika że maska czasu ma tutaj w sumie takie same moce co w starym Bio, bo przyspiesza czas i pewnie też spowalnia (też nie kapuje, bez maski kiedy Toa by przybyli? za tysiąc lat kiedy wszyscy by już nie żyli? czy może w przepowiedni było że muszą użyć maski by ich przywołać (wtedy pomysł że to MoUP, raczej by nie pasował).

Ultimo napisał:

Akurat sterowanie szkieletami to raczej prosta rzecz, Kulta dał im rozkaz by zarąbali każdego nie-szkieleta i tyle, nic więcej robić nie musiał.

Ogólnie chyba próbują tymi książkami łatać dziury fabularne, ale nie mogę zrozumieć jednego, czy przed rozpoczęciem nowego Bio, nie robili dokładnego planu jak ten świat ma wyglądać? chyba tak się robi, że najpierw ustala się fabułę pod sety, a potem robi do niej filmy/animacje/książki,

W starej bajce Żółwi Ninja tak było. Serial leciał, robili zabawki, a fabułę odcinków wymyślali pod nie.

DD napisał:

Ultimo napisał:

Akurat sterowanie szkieletami to raczej prosta rzecz, Kulta dał im rozkaz by zarąbali każdego nie-szkieleta i tyle, nic więcej robić nie musiał.

Ogólnie chyba próbują tymi książkami łatać dziury fabularne, ale nie mogę zrozumieć jednego, czy przed rozpoczęciem nowego Bio, nie robili dokładnego planu jak ten świat ma wyglądać? chyba tak się robi, że najpierw ustala się fabułę pod sety, a potem robi do niej filmy/animacje/książki,

W starej bajce Żółwi Ninja tak było. Serial leciał, robili zabawki, a fabułę odcinków wymyślali pod nie.

Ja myślałem że wszędzie się tak robi, jeśli chodzi o zabawki z fabułą, nawet w filmach chyba bo ostatnio było że zebrała się grupa osób która miała w końcu ustalić jakąś sensowną fabułę na kilka filmów o Transformerach i animacji, żeby całość się kupy trzymała.