2016 - Podsumowanie (Winter Wave)

[link widoczny dla zalogowanych]

UWAGA! Materiał może zawierać śladowe spojlery na temat pierwszych odcinków "Journey to one"!

Recenzja Tahu tymczasem niedługo... Enjoy. Mrugnięcie

To ja krótko i subiektywnie podsumuję każdy set, co by można wyciągnąć jakieś wnioski:
Uxar - pierwszy i najlepszy, gdybym pisał reckę, dostał by 10. Fantastycznie wykonany, gdzieniegdzie bardzo pomysłowy i niezwykle schludny. A skrzydełka to majstersztyk.
Akida - przede wszystkim set dedykowany MOCerom. Klocków jest tu mnóstwo i to głównie Technic - czuć prawdziwy klimat Bio. Szkoda, że pozowalność zwalona, ale ryby tez tak mają.
Ketar - chyba jedyny nieudany z mniejszych. Kolorystyczne zero. Pomysł był dobry, lecz projektanci w Lego są tacy, a nie inni...
Ikir - taka słabsza wersja uxara. Kolorystycznie byłby okej, gdyby nie srebrne stopy. Skrzydelka - mucha 1, feniks 0.
Terak - najfajniejsza pozowalność. Części zacne, funkcja techniczna bardzo dobra - ogółem model wart zakupu.
Lewa - jeden z moich dwóch zjednoczycieli. Dokładniej opisałem w recenzji.
Pohatu - brązowi mają pecha Smutny

To byłby model naprawdę idealny, gdyby nie to, z czego projektanci powinni być bici pod łapach - kolory. Tak mamy kupę, a mógłby być solidny set.
Gali - rozważam jej zakup. Posiada piękne kolorki i płytkę torsu. trzeba będzie jednak poprawić pomarańczową noge.
Tahu - meh... po raz kolejny kolory. Zrobili z niego kozaka, co było mu kompletnie niepotrzebne. Apeluje do Lego: nie wszystko co złote jest dobre Zmieszany

Onua - ideał konstrukcyjny jakże i klockowy. Zawiera wszystko co mieć powinien.
Umarak - stoi u mnie na półce, ale tych nóg to nie znoszę. Po za tym ma fajny charakter i ogólnie budowę.
Kopaka i Melum - Ten pierwszy to taki lekko słabszy brat Onuy - również solidny, ale zniszczony złotymi nakładkami. Ten drugi to mały, ale fajny klon Teraka. Bo biały Bardzo wesoły

Serial ma swoje wady i zalety.