Autor |
Wiadomość |
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Dzięki dzięki, jestem wzruszony, a teraz tłumaczenie recki Toa Hewkii:
Toa Inika. Jedne z najbardziej kontrowersyjnych setów z naszych półek, częściowo dlatego, że przemienili (a wg niektórych, zabili ich charaktery) naszych ulubionych Matoran, częściowo dlatego, że ich obecne charaktery i ciała trochę mało przypominają charaktery i wygląd Matoran. Co więcej, maski są z "plastiku Krana", i co najważniejsze (łzy cisną się do oczu) - nie ma zębatek!
Hewkii był jednym z tych w centrum uwagi, ze względu na jego przedziwną maskę i nowy układ kolorów. A więc, czy dostaliśmy to czego oczekiwaliśmy?
Pudełko
...czyli jedna z tych rzeczy które decydują, czy zestaw zabierzemy do domu czy pozostawimy na półce...
Jak wspomniano, kanister jest duży. Wielki. Gigantyczny Po prostu największe kanistry jakie dotąd widzieliśmy:!:
Na tym obrazku [link widoczny dla zalogowanych]. Pudełko Toa-bestii jest tylko odrobinę niższe, ale znacznie węższe. Nieważne, ile razy wam to powiem, nie wyobrazicie sobie jak wielkie są kanistry Inika, jeśli ich nie zobaczycie. A jeśli koniecznie chcecie wiedzieć, znajdźcie pudełko Brutaki i odejmijcie od jego wysokości jakieś pięć cm. Kanister jest trzyczęściowy - pierwsza to tzw kanister właściwy, czyli puszka. Reszta zaś to dwuczęściowa pokrywka. Zółtą (u Hewkii'ego) część można zdjąć (po odlepieniu taśm zabezpieczających) i wyjąć Wibra-Topór oraz cztery sfery Zamor. Z przodu widać znany nam już obrazek Hewkii'ego. Przyciągają uwagę trzy rzeczy - pancerz pod spodem (żółty) oraz żarówiasto-czerwone sfery Zamor i rdzeń Wibra-Toporu. Ale uwaga - sfery tak naprawdę są pomarańczowe. Z przodu widać kilka irytujących ostrzeżeń, ograniczenie wiekowe (7-16 lat -co, k...a, będę miał 17 i nie zabawię się ) i informację, że zestaw zawiera 62 części.
Z tyłu widzimy Hewkii'ego miotającego jedną z 4 sfer. Jego topór jest ujęty w ramkę i świeci. Obok trzy obrazki: Voya Nui i kropeczki przedstawiające gdzie zwykle są Inika, ikony masek Toa oraz schemat chowania Hewkii'ego do kanistra. No i Kanoka-Kod oraz standardowe ostrzeżenia - nie dawać dzieciom poniżej lat trzech, zawiera małe elementy, zawiera baterie, blah, blah, blah... Niegodne uwagi.
Teraz coś ode mnie. Wiecie, co to są uczucia mieszane? Np. jak nielubiany kuzyn roztrzaśnie się na amen twoim autem. Miło ci że już nie zobaczysz wrednej gęby, ale żal ci twojej maszyny (ew. szkoda ci człowieka, bo rozpadł się tak, że nie wypełni nawet połowy kanistra Hewkii...). Ja takie miałem, jak zobaczyłem pokrywkę. Fajnie że mam miejsce na Zamory, aby cholerstwo nie skończyło pod jakimś ciężkim meblem (choć mam 8 sfer i ani jednej nie zgubiłem), ale opcja "Try Me" wkurza mnie tak jak - chyba już to gdzieś napisałem - "Gwieździsty Sztandar wkurzał Stalina". Co, kupię zestaw i okaże się, że po kilku próbach baterie zdechły Są trzy sposoby - kupić w necie, wyjąć z zakamarków półki tak odległych lub wysokich, że dzieciaki nawet nie wiedzą o ich istnieniu, albo wymienić - tym razem LEGO nie ukrywa, że baterie można wymienić, bo u Piraka wiązało się to z ryzykiem uszkodzenia oczu (Piraka, nie własnych). Trzeba mieć tylko odp. śrubokręt. Ale o tym później.
Części
... i się zaczyna imprezka... bo nie kupiliście zestawu dla pięknych obrazków i miłego grzechotu części (prawda ). Co znajdziesz, gdy zdejmiesz pokrywę? Co składa się na Toa Kamienia i Energii:?:
Hewkii ma najwięcej części ze wszystkich Inika - a to głównie ze względu na łańcuch z 15 trójogniw (2 haki do zaczepienia o inne i jedna dziurka). Dla porównania, Nuparu ma tylko ok. 6 dodatkowych części (2 x Pazury, 4 części do miotacza na barku). Jakie są nowe (nie przekolorowane) części? Zacznę od dołu:
-Stopy - niezywkłe, bo bliższe stopom Hordika - albowiem posiadają pazury, 2 z tyłu i 4 z przodu. Takie same stopy mają Matoro i Jaller. Kolor "maszynowo-szary"
-Pancerz na nogi "dłuższy" - zawiera coś w rodzaju nakolannika, który zakrywa część górnej połowy nogi.
-Pancerz na nogi "krótszy" - przypomina skrzyżowanie PnN"K"
-Tors + pancerz - nie będę się rozpisywał w 2. punktach. Tors (żółty) przypomina tors Piraka, ale jest nieco mniej "umięśniony" (szeroki, a niski), co jednak przykrywa pancerz (maszynowoszary) typu NHM (Nuparu-Hewkii-Matoro - samo przez się rozumie że drugi nazywa się HKJ, Hahli-Kongu-Jaller). Hewkii wygląda w tym nieziemsko.
-Wibra-Topór - o broni będzie potem
-Magazyn Zamor - tak jak już słyszeliście, Velika ukradł miotacze Piraka i stworzył kopie. Magazyn może pomieścić aż 4 sfery, lecz ostatnia może łatwo wypaść, gdy wystrzelisz dolną, tak więc zalecam zawsze wkładać trzy. Magazynek ma dwa drążki na koncach i można je łączyć np takim elementem jak miały na plecach Rahkshi albo jaki łączy głowicę i drąg topora Axonna, to jest dobra wiadomość - lecz w połowie magazynek odchyla się o kilka stopni i nie można tego łączyć w nieskończoność, co najwyżej 4 magazyny (ok 15 sfer najlepiej) zanim grawitacja upomni się o swoje.
-Kulka II - zapewne znacie tę małą część, znaną już od czasów Toa Mata, którą strasznie ciężko się wyciąga z dłoni (najpopularniejsza metoda - "wsadź drąg 7-10 i ciagnij aż cholera pół pokoju przeleci") i z której łatwo wypadały drążki. Teraz zyskała "przestrzał" - jest dziurawa i można włożyć pręt na wylot, więc drągi są stabilniejsze.
-Kanohi Sanok - uznawana za jedną z najpaskudiejszych Kanohi, Sanok okazuje się zaskakująco fajna.
[kiepska jakość zdjęcia to nie moja wina - N2]. Prawdopodobnie wyglądałaby jeszcze lepiej gdyby była ze sztywnego plastiku. Maska ma aspekty ludzkiej twarzy - nos, szczękę, czoło, jak się uprzecie to nawet wargi. Podobno wygląda jak "krasnal w hełmie do rugby"). Aż dziw bierze jak potężna moc tkwi w tym kawałku plastiku który jest tak paskudny że aż piękny.
-Głowa - co sie dużo rozpisywać. Paskudztwo. Wcale mnie nie satysfakcjonuje wyjaśnienie, że nie widać twarzy Inika, bo świecą oślepiająco. Ale przynajmniej maskę łatwo na nią założyć, w przeciwieństwie do głów Piraka, których złożenie zajmuje chwilę. Wewnątrz są dwa otwory na pręty-szyje.
-Sfery Zamor - miało nie być "pokolorowanych", ale kit z tym.
Sfery są lekko pomarańczowe, niby tlenek uranu. Naprawdę, dodawanie nowych kolorów sfer (zielone, niebieskie, czerwone, złote, brązowe, srebrne) mogą ucieszyć fanów.
Budowanie
Co czujesz, składając model:?:
Jedyne komplikacje mogą wystąpić z kulką od szyi. Budowa jest szybka i zajmie nowicjuszowi najwyżej 25 minut. Inną komplikacją jest maska - łatwo wchodzi na łeb, jak już napisałem, ale to oznacza, że równie łatwo spada na szczęście, większość czasu wytrzymuje na miejscu.
Ciekawą rzeczą jest łańcuch. Ma bardzo prosty mechanizm zaczepienia do ciała - przyczepiony jest za okrągły drążek 2 włożony w plecy. Natomiast drugi koniec jest zaczepiony na haku na toporze Hewkii'ego. Powinien wytrzymać nawet jeśli zawiesicie Toa luzem na półce, bez ręki na toporze.
Hewkii wygląda bardzo dziwnie bez zbroi - ktoś porównał go do Rodney'a Copperbottom'a z "Robotów".
A tu już uzbrojony i groźny, czemu przeczy wyraz twarzy:
Lego bardzo się postarało z likwidacją "płaskości" - Hewkii już nie jest aż tak dragicznie płaski jak Piraka bez kręgosłupa.
Zabawa
Czy zabawa setem będzie czymś więcej niż np. zabawa drewnianą zabawką lub robotem-tandetą
Hewkii jak już wspomniałem nie ma zębatek. Jest to wg mnie wyrzeczenie się tradycji, bo np. możnaby zainstalować takie kulki z dziurką np na takich barkach jak mieli Toa Metru i byłoby pięknie. Ale Hewkii, dzięki braku funkcji "gear" jest naprawdę świetny w ustawianiu go w różnych pozycjach.
Wraz ze swoją "szarością", i brakiem brązu, Hewkii wygląda bardziej jak Onu-Toa niż Po-Toa. Ale trzeba przyznać że balans między szarym a żółtym jest przepiękny i Hewkii jest jednym z najlepszych Po-Toa, a gdyby Pohatu Olda miał taki kolorek, to z pewnością byłby najlepszym Toa Olda.
Niestety budowa ma dwie wady:
-Hewkii z boku wciąż jest dosyć płaski i raczej nie należy go ustawiać pod tym kątem.
-Szyja to po prostu drążek - wygląda jak Hordika w filmie. Ja bym mu dodał dwie uszczelki #2
Zamory, ach Zamory. Dodatkowa przegroda umożliwia wspaniałą zabawę, strzelając seriami, a w połączeniu z kolorem wyrzutni, sfery wyglądają absolutnie cool.
A teraz najważniejsze - BROŃ!
Broń Hewkii'ego to zupełnie odmienny typ toporu. Były już trzy topory w setach, więc je porównajmy:
-Topór Lewy - ma tylko jedno ostrze, a Hewkii dwa
-AquaTopór Gali Nuva - oba ostrza były takie same - u Hewkii'ego tylne jest krótsze
-Topór Axonna - jest bardzo szeroki, tymczasem Hewkii stawia na długość ostrza.
A najfajniejszą częścią toporu jest świecący rdzeń. Świeci około 10 sekund, błyskając najpierw szybko, potem zwalniając. Kolor jest podobny do koloru oczu Piraka. Naprawdę, wart jest tych czterech dych. Nie bedziecie rozczarowani.
Podsumowanie
Wybrzydzany, odrzucany, odtrącany, Hewkii jest jednym z najlepszych Toa Inika, jeśli nie wszystkich Toa. Nowy układ kolorów, ekstra broń i jej rdzeń, maska i jej moc, czynią go produktem, który jest wart tych 40 peelenów w sklepach. Naprawdę, rzadko który zestaw jest tak dobry w każdym szczególe.
[Dopisek N2 - jeśli nie lubicie koloru rdzenia, [link widoczny dla zalogowanych] jest instrukcja jak zmienić ich kolory poprzez zamianę diod. Ja osobiście dałbym Nuparu zielony, bo pasowałby do oczu Onu-Matoran i Onu-Toa]
|
|
Nie 21:01, 23 Lip 2006 |
|
|
|
|
Illidan
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: (utajnione)
|
|
|
|
I znowu Wg. mnie wspaniala reck. Hewkiiego
|
|
Nie 22:07, 23 Lip 2006 |
|
|
ARES PRIME
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 2291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabytek zwany Sandomierzem
|
|
|
|
Ładna recka.
A byłbyś w stanie zrobiś recenzje Nuparu INIKA ?
|
|
Nie 22:31, 23 Lip 2006 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jeszcze jej nie było na BZP, ale jak się pojawi, to stłumaczę.
|
|
Pon 8:06, 24 Lip 2006 |
|
|
-Derion-
Dawny Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
No przecudne recki, swoją drogą to hewkii jest naprawde super, mnie sie podoba zaraz po nuparu, ma w sobie to coś, no i ta maska, naprawde jest wporzo.
|
|
Pon 8:44, 24 Lip 2006 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Recka Jallera, zaraz bedzie Matoro:
[link widoczny dla zalogowanych] - Jaller
[link widoczny dla zalogowanych] - Matoro
Wow. Po prostu wow. Inika się pojawili, tyle na nich wyczekaliśmy. Ludzie kupują je teraz w takich ilościach, że zaczęło ich brakować nawet na Lego S@H (czyt. shop at home - sklep w domu). Mają kompletnie nowy design, który przyćmił Piraka. Można powiedzieć - mali Matoranie z Mata Nui dorośli.
Pudełko
...czyli jedna z tych rzeczy które decydują, czy zestaw zabierzemy do domu czy pozostawimy na półce...
Zanim zacznę opisywać Toa Ognia i Energii, Kapitana Gwardii oraz prawdopodobnie Przywódcę Inika, chciałbym zwrócić uwage na cenę Inika. Jak na mnie, średnio 44.00 zł to trochę dużo - kiedyś tyle kosztował Tytan Slizer albo dwupak. Ale wszystkie zalety Inika są tego warte.
Co się będę rozpisywał, pudełko jest gigantyczne. Jak wspomniałem, o ok. 5-7 cm niższe od pudełka Brutaki i ok. o połowę węższe. Obrazek ma żarówiaste kolory i postać Jallera na tle burzy i przy dziurawej siatce-płocie ciągnie oczy jak dwudniowa guma do żucia spod ławki.
Puszka jest nieco wąska. Z boku widać napis "BIONICLE" wypalony w plastiku tradycyjną czcionką i zarys Voya Nui.
Z tyłu to samo co z Hewkiim, z tą różnicą, że Hewkii jest zastąpiony Jallerem, sfery są zielone, zamiast Wibra-Toporu jest Energetyczny Miecz Płomieniowy, do puszki wsuwa się Jaller, a ikonka Jallera jest zastąpiona ikonką Hewkii. Znów nudne ostrzeżenia - najbardziej wkur... d e n e r w u j e mnie ostrzeżenie "nie celować w twarz i oczy". A jak wyceluję w jaja, to co? Coś jeszcze... ah. Ostrzeżenie o wyrzucaniu baterii do kosza.
Z góry widać sfery Zamor - są nieco bledsze niż te Piraka, jakby limonkowe. Wewnątrz, za czymś w rodzaju kratki widać EMP. Pokrywka jest dwuczęściowa, czerwoną można zdjąć z czarnej i wyjąć broń oraz sfery. Poza tym jest to praktyczny magazyn. Jedyne co wkurza to możliwość natrafienia na wyładowane baterie.
Co w środku?
...więc już dotarłeś do domu i otworzyłeś pudełko [ew otworzyłeś\aś je w aucie]. Na co poszły twoje pieniądze?
Wewnątrz kanistra znajdują się:
-Części do ciała Jallera
-Instrukcja
-Wewnątrz pokrywki wspomnany EMP i sfery Zamor.
Nie ma tam żadnych zbędnych ulotek, komiksów ani torebek, jakie moglyśmy spotkać np w Vahki albo Toa Metru. Trochę szkoda, trochę lepiej. Miecz i sfery właściwie nie znajdują się wewnątrz pudełka, tylko we wspomnianej pokrywce. Pomysł oryginalny (a wiadomo, że co oryginalne, jest lepsze - dżinsy, filmy, dolary...)
Części
... i się zaczyna imprezka... bo nie kupiliście zestawu dla pięknych obrazków i miłego grzechotu części (prawda ). Co znajdziesz, gdy zdejmiesz pokrywę? Co składa się na Toa Ognia i Energii:?:
Ciało Jallera, nie licząc łączników i drążków składa się z:
-Głowy - zółto-biała, paskudna. Zapomniałem dopisać, że głowy z początku maiły być fosforyzujące, ale nie są.
-Kanohi Calix - Maska Zręczności
-Kulka #2 - z dziurą na prześwit, więc drążek można wkładać na wylot
-Tors (czerwony)
-Pancerz (złoty) typu HKJ (Hahli-Kongu-Jaller)
-4 x przezroczyste, bursztynowe części na ręce i nogi (długie)
-5 x przezroczyste, bursztynowe części na kostki, dłonie, oraz szyję
-2 x noga Metru - na ręce
-2 x naramienniki (czerwone)
-1 x miednica Metru
-2 x nogi Inika
-2 x stopy Inika typu HMJ (Hewkii-Matoro-Jaller) - z pazurami, niczym Hordika
Z czego składa się miotacz Zamor, już nie piszę - jedyna dodatkowa część to magazynek Zamor.
Nowym pomysłem jest wprowadzenie przezroczystych części. Wraz z Matoro, pancerz pod spodem jest półprzezroczysty, u J. bursztynowy, u M. niebieski.
Części te dają Jallerowi taki unikalny wygląd Toa Ognia.
Właściwie, to są najważniejsze części, na które zwrócicie uwagę:
-EMP
-Głowa
-Magazynek
-Kulka #2
Instrukcja
Czyli to bez czego możesz nie złożyć małego setu, raczej nie złożysz średniego i prawie na pewno nie złożysz dużego, a kombinera to już wcale.
Na instrukcji widnieje Jaller, ale jest ustawiony odwrotnie, tj głową do zszywek, czyli pionowo.
A to co jest w instrukcji to przerażające, potworne, okropne, to jest gorsze niż najstraszniejsze koszmary, nawet niż Irnakk - nie ma w niej instrukcji kombinera!. W sumie to nie mamy się czego dziwić. W końcu Piraka miały kombinery, ale zrobione jakby na przymus i nie miały żadnej roli w historii. Mogliśmy się spodziewać, że w Inika zabraknie kombinerów - wraz z wyrzuceniem funkcji zębatek, to jakby wyrzeczenie się tradycji. Pozostał nam jedynie Toa Jovan, kombiner Nuparu, Hahli i Hewkii.
Budowanie
Co czujesz, składając model:?:
Złożenie zajmie co najwyżej pół godzinki. Najwredniejsze są of course zaczepy okrągłe, bo czasem cholerstwo nie wchodzi nawet pod kopniakiem z półobrotu. Złośliwość rzeczy martwych... Jednak ogólnie budowa postępuje szybko i jest to miłe uczucie. W ogóle, Jaller to radocha na dwóch nogach (cholerny rym...). Jak wspomniałem, nie ma zębatek, ale pozwala to ustawić go w unikatowych pozycjach. Nie ma też żadnego ograniczającego go kręgosłupa, jak u Piraka. Jaller ma jako jedyny smukły pancerz i kolczaste stopy.
Maska wchodzi na głowę bardzo łatwo, łatwiej niż głowy Piraka na ich czaszki. Gorzej z tym, że mogą też łatwo odpaść, ale trzymają sie dzielnie.
Zabawa
Czy zabawa Jallerem to coś więcej niż np. zabawa klockiem drewna
Zabawę z Jallerem można podzielić na trzy najlepsze części:
-swoboda ruchów. Pozbawienie go zębatek, daje mu pełną swobodę ruchu kończynami i głową (choć ja dodałbym zginanie szyi w dwóch punktach, przy plecach i przy głowie). Jeśli robicie Bionicle'om np. animacje "slow motion" albo lubicie robić im fotki w niesamowitych pozycjach, lub po prostu chcecie aby ładnie wyglądali na półce, to Inika dadzą wam radość stworzenia niesamowitych póz. Przyda się to przy odwzorowywaniu mocy Kanohi Calix, Maski Zręczności.
-Magazyn Zamor. U Piraka irytowało to, że trzeba było wciąż ładować nowe kulki, tymczasem jeden inika może wziąć aż 4 do jednego miotacza, przy czym 4 może jednak wyskoczyć. BTW, magazynki można łączyć, ale po jakimś 4 będziecie musieli zainstalować blokadę na końcu i pochylać miotacz lekko w dół przed strzałem, aby sfera doń wpadła. można włożyć aż 23 strefy, jeśli połączymy wszystkie magazynki (odejmując jedną, która uniemożliwiałaby blokadę)! Jednak optymalnie zalecam 4 magazynki, i jednak załóżcie tę blokadę.
-Świecący rdzeń Miecza Płomieniowego!
Innowacyjna broń, która daje niesamowite efekty swietlne. Niewiele aparatów pozwala zobaczyć jakość światła - najlepsze będzie w recce Matoro. Miecz posiada ostry, zielony blask, którym można dosłownie "ciąć ciemność". I w dodatku świeci całe 10-15 sekund, inaczej niż oczy Piraka które trzeba wciąż naciskać. Miecz Płomieniowy dodatkowo posiada piękny design i kolor.
Podsumowanie
Jaller to zestaw cool i zabawny. Jest doskonały w pozowaniu - ma 13 ruchomych punktów, czyli o 2 więcej niż Fenrakk. Warto go kupić - podobnie jak w przypadku Hewkii, nie będziecie zawiedzeni.
Kupcie. Go. Bez. Gadania. Koniec transmisji.
|
|
Pon 14:45, 24 Lip 2006 |
|
|
Illidan
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: (utajnione)
|
|
|
|
Znowu kolejna zaje**a recka Nigdy tymi reckami nie prestaniesz mnie zadziwiac
|
|
Pon 14:53, 24 Lip 2006 |
|
|
TTVenom
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mrocznej odchłani
|
|
|
|
{CENSOR}{CENSOR} ja {CENSOR} , jak zobcz reckę Matoro , to chyba zaraz go zamówię na allegro ... {CENSOR} , ale muszę jeszcze poczekać , aże zbiorę kasę na Thoka i L & K ... {CENSOR} nie wytrzymam ...
|
|
Pon 14:58, 24 Lip 2006 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wybaczcie mi double-posta, ale mam już reckę:
A oto i Matoro:
Inika, Inika, Inika, Inika... kiedy tylko zobaczyliśmy prototypy i dowiedzieliśmy się kim są, fani podzielili się na dwa obozy - kochających i nienawidzących Inika. Nigdy wcześniej nie było takich Toa. Posiadają zbroje i wyposażenie, jakich nie mają nawet Piraka. Ale również, żadnego z Toa nie znaliśmy od Matorana - Toa Mata byli duchami z nieba, historię Toa Metru poznaliśmy dopiero po jakimś czasie, a wczesniej byli oni znani jako Turaga. Inika znamy już od najpierwszych czasów, zwłaszcza że 4 z nich - Kongu, Hewkii, Matoro właśnie i Jaller - pojawili sie już w 2001. Hahli i Nuparu poznaliśmy nieco później. Nasi młodzi Matoranie jakby wydorośleli. Mają teraz najodpowiedzialniejsze zadanie ze wszystkich Toa - odszukać Maskę Życia, pokonać Piraka i uratować Mata Nui od nieuchronnej śmierci!
Powoli jednak, różnice, rozdzwięki i waśnie między obozami zaczęły się zacierać, gdy zobaczyliśmy Inika w pełnej klasie.
Pudełko
...czyli jedna z tych rzeczy które decydują, czy zestaw zabierzemy do domu czy pozostawimy na półce...
Tak, mówiłem już, że pudełko jest duże. Nie będę się trzy razy powtarzał. Nie będę też powtarzał się w kwesti ceny, tj. ok 44.00 zł. Zajmijmy się już pudełkiem.
Są trzy rzeczy które wasze oko zrazu uchwyci. Pierwsza to wspomniany rozmiar.
-Druga rzecz to niezwykły kształt pudełka. Kanistry Toa zwykle były koliste (za wyj. nieco Toa Hordika i Toa Hagah), natomiast złe postacie miały pudełka rombowate lub trójkątne. Kanister wygląda jak przejechany przez tira kanister Bohrok - szeroki i wąski, w kształcie rombu. Na przedzie obrazek Matoro znany z kilku screenów. Matoro stoi na tle burzy, przed rozerwaną, metalową siatką-płotem. Z powodu baiłego koloru mało się wyróżnia.
-Trzecią i najważniejszą rzeczą, również wspomnianą, jest podwójna pokrywka. Pomysł powstał już w serii "W Sieci Mroku", jako pojemnik na Rhotuka Visoraków. Teraz projektanci poszli dalej - można pod pokrywką pokrywki zamknąć Miecz Lodow-Laserowy i sfery Zamor.
Z tylu to samo co u Jallera i Hewkii, ale z Matoro. Co się będę rozpisywał...
...wolę pokazać różnicę między kanistrami Matoro, Kopaki i Thoka. JAk widać, kanister jest wyższy nawet od samego Matoro.
Co w środku?
...a więc zestaw już dotarł do twojego domu [ew. został otwarty w aucie]. Na co wydałeś\aś pieniądze?
Dużo tu nie ma co pisać. Są w środku:
-Części na ciało Matoro
-Części na Miotacz Zamor
-Miecz i Zamory (w pokrywce)
-Instrukcja.
Żadnych ulotek, reklam, komiksów.
Części
... i się zaczyna imprezka... bo nie kupiliście zestawu dla pięknych obrazków i miłego grzechotu części (prawda ). Co znajdziesz, gdy zdejmiesz pokrywę? Co składa się na Toa Lodu i Energii:?:
Co nowego? Właściwie, większosć to przekolorowane rzeczy. Tym razem części absolutnie nowe, a dużo ich nie jest:
- 2 x Stopy, typu HMJ (Hewkii-Matoro-Jaller)
- 1 x Tors
- 1 x Pancerz typu NHM (Nuparu-Hewkii-Matoro)
- 2 x Nogi z nakolannikami
- 2 x Pancerz na uda
- 2 x Naramienniki
- 1 x paskudny łeb
- 1 x Kanohi Iden, Maska Ducha
- 1 x Miecz Lodowo-Laserowy (MLL)
Warto zwrócić uwagę, że całe ciało Matoro jest srebrne a nie np. biały tors i srebrny pancerz.
Oto inne warte uwagi części:
-Przezroczyste części. Tylko on i Jaller takie mają, co nadaje Toa Lodu i Toa Ognia unikatowego wyglądu.
-Sfery Zamor. Nowy błękitno-lodowy kolor jest absolutnie swietny - najlepszy z Zamor Inika!
-Łeb. Od góry limonkowy, od dołu biały. W założeniu miał świecić, ale niestety nie.
-Kulka #2 - dziurawa, co już pisałem.
Budowanie
Co czujesz, składając model:?:
Budowa trwa max. pół godziny. Bez komplikacji z kręgosłupem jakie mieli Piraka, Matoro jest naprawdę łatwy i przyjemny w budowie.
Jak powiedziałem, podstawowy kolor to srebrny, inaczej niż innych Inika, którzy mają kolory elementarne. Osobiście, wolałbym aby pancerz był koloru jego sfer Zamor, ale to kwestia gustu.
Dobrze, że piszę tę reckę bo zawsze mi coś umknie. Pancerze nie są już takie jak np u Metruan, tzn wypełnione tylko w przodu. Są i z przodu i z tyłu zapełnione, co daje piękny efekt.
Maska łatwo wchodzi i łatwo spada. Ale w większości wypadków musicie nim mocno potrzasnąć, aby spadła. Oryginalny design maski przypomina nieco jedno z Krana.
Kombinery Piraka nie miały żadnej funkcji w historii. To było złe. Ale u Inika jest jeszcze gorzej - kombinera nie ma wcale! A kij z tym. Jakoś to przebolejemy, choć niektóre kombinery 2005 były świetne...
Zabawa
Czy zabawa setem będzie czymś więcej niż np. zabawa drewnianą zabawką lub robotem-tandetą
Inika to najfajniejsze kanistrowe sety jeśli chodzi o fotogenizm. Brak zębatek umożliwia ustawienie ich we wspaniałych pzach co przyda się np w wypadku Jallera i jego Maski Zręczności. Można też pokazać bezwład Matoro, gdy jest w formie ducha.
Strzelanie z Zamora jest niezwykle zabawne. Strzela on bowiem seriami - 4 sfery, przy czym jednak górna moze wypaść. Zalecam zawsze mieć jedną w zapasie poza magazynkiem.
[nareszcie dobre zdjęcie miecza ]
Oto jazda - MIECZ! Konkretnie, jego rdzeń. Jest niemalże tak długi jak staff Vahki (miecz), a w dodatku ciężki. To z powodu baterii i diody wewnątrz rękojeści i głowicy. Gdy włączycie miecz w ciemności, będziecie zafascynowani potęgą światła z broni Inika. Po prostu musicie sami to zobaczyć.
Podsumowanie
Jedyne wady setu to jego chudość, cena oraz to ze maski nie są kompatybilne z innymi setami. Jednak nie umniejsza to przyjemności. Matoro, uznawany za jednego z najlepszych Inika w pełni na to miano zasługuje. Zadecydowały o tym budowa ciała, kolory, sfery i moc Kanohi Iden. Więc przestańcie czytać tę durną recenzję i hajda do najbliższego sklepu z Inika!
|
|
Pon 16:16, 24 Lip 2006 |
|
|
-Derion-
Dawny Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Nom thok, to dawaj recenzje matoro co?
Wiecie...... no normalnie jednak to mi się podobają, ale wiecie mniej kasy.... hmm chyba zrobie tak że na urodziny wezme nuparu a na gwaizdke o takiego matoro i może jeszcze hewkii, i będzie git, wole przemarnować V&F, wiecie oni zabardzo mają ten klimat piraka, który już się zna, a ja w inika wyczuwam klimat taki nowszy, który by się chciało poznać.
P.S. a tak wogule zarąbista recka, oczywiście widać że czasami Nuparu chyba dał coś od siebie bez poinformowania
|
|
Pon 18:09, 24 Lip 2006 |
|
|
TTVenom
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mrocznej odchłani
|
|
|
|
{CENSOR} MAĆ . JA {CENSOR} , ONE JEST {CENSOR} {CENSOR} , {CENSOR} JA MUSZĘ GO PO PROSTU {CENSOR} MIEĆ , BO JAK NIE TO {CENSOR} {CENSOR} . {CENSOR} Z TYM , ŻE BĘDĘ MIAŁ {CENSOR} SZLABAN ... {CENSOR} JAK GO KUPIĘ ( JEGO , THOKA I L&K KUPIĘ W TYM SAMYM CZASIE ) TO {CENSOR} NORMALNIE BĘDZIE {CENSOR} . {CENSOR} NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ ... TYLKO ZBIORĘ JESZCZE {CENSOR} TROCHĘ KASY , I PO KRZYKU ... {CENSOR} ALE ONE JEST {CENSOR} !!
|
|
Pon 19:12, 24 Lip 2006 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Pudełko
...czyli jedna z tych rzeczy które decydują, czy zestaw zabierzemy do domu czy pozostawimy na półce...
Taak, już wiecie że wielkie Nie ma potrzeby powtarzać. Ale tym razem podaję dokładny rozmiar - 9 cali, tj. ok. 22,5 cm! Nie wiem ile mierzy pudełko Mata, ale chyba o dobre 5 cm mniej. Obrazek Hahli wygląda ślicznie w połączeniu z jej niebieskim i srebrnym kolorem oraz świecącym na zielono rdzeniem Hydro-Harpunu i sferami Zamor. Jak wszyscy, stoi na tle burzy a przed nią rozerwana siatka-płot.
Z tyłu te same ostrzeżenia i te same ikonki. Pokazane jest jak włączyć H-H i jak miotać sfery, oraz jak schować Hahli do kanistra.
Tutaj powiększenie Hahli.
Co w środku
... no więc już macie zestaw i otworzyliście go w domu [ew. w aucie] - co znajdziecie?
Właściwie wszędzie są te same części. Tylko Nuparu i Hewkii mają dodatkowe. Na uwagę zasługuje instrukcja - obrazek jest odwrócony o 90 stopni.
Wewnątrz są dwa dodatkowe obrazki - jak zmienić baterie w HH i jak otworzyć pokrywkę.
Części
... i się zaczyna imprezka... bo nie kupiliście zestawu dla pięknych obrazków i miłego grzechotu części (prawda ). Co znajdziesz, gdy zdejmiesz pokrywę? Co składa się na Toa Wody i Energii:?:
Tutaj widzimy części już znane, choć w nowych kolorach. Także Zamor jest stary, a sfery są tylko nieco bledsze od tych Piraka.
Jednak najważniejsza jest pokrywka-schowek na broń i sfery.
Set ma trzy kolory - ciemnosrebrny, ciemnoniebieski i biały.
Nowe części w kol. niebieskim to tors, nakolanniki i Kanohi Elda, Maska Wykrycia
Ciemnosrebrne to pancerz, HH i magazynek Zamor
Jak wiecie, bronie Inika mają dwa uchwyty - możecie więc ułożyć je w różnych pozycjach.
A tu widzicie kolory zmiksowane - biało-niebieskie stopy, naramienniki i osłony na nogi
Budowanie
Co czujesz, składając model:?:
Coraz cieżej mi pisać te recki, bo wciąż powtarzam to samo. Budowa zajmie najwyżej pół godziny. Nie ma żadnych komplikacji związanych z np łańcuchem jak u Hewkii czy miotaczem na barku jak u Nuparu. Miło jest trzymać gotowy model w rękach, a długo na to nie czekamy. Najtrudniej sie oprzeć, aby nie otworzyć go w aucie, co zwykle kończy się zgubieniem drobnych części.
Maska łatwo się wsuwa na głowę. Nie ma jednak zabezpieczeń, jak u Piraka, więc kontrukcja głowy może się łatwo rozpaść, ale przez większość czasu dobrze się trzyma - nie obudzicie się więc któregoś dnia i nie stwierdzicie, że maska zniknęła za łózkiem, gdy model spadł z półki.
Hahli w całej okazałości i gotowa do ataku. Danie jej węższego torsu wg mnie dodaje jej wyglądu dziewczyny.
Zabawa
Czy zabawa Hahli będzie czymś więcej niż np. zabawa drewnianą zabawką lub robotem-tandetą
Hahli jest niesamowicie ruchliwa. Doskonale się ją ustawia w różnych pozach, inaczej niż sety ograniczane zębatkami (Toa Mata - Toa Hordika) czy kręgosłupem (Piraka) albo śmiesznymi częśćmi w nogach (Tytani 2006).
Pominę już świetną zabawę z miotaczem, strzelajacym seryjnie, i u którego można przedłużyć magazynek, i przejdę od razu do Hydro-Harpunu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ta recka jest wyjątkowa, bo gdy klikniecie na zdjęcie, zobaczycie filmik z efektem świetlnym HH (format .mov, wymagany QuickTime, 2.3 mega rozmiaru). Harpun widać doskonale także w świetle dziennym:
Podsumowanie
Hahli jest niemal tak wysoka jak jej kanister - i jest najwyższym setem typu Ga, jaki dotąd został wydany. Porównanie z pozostałymi:
Hahli jest bardzo ciekawym Inika, mimo narzekań na maskę i kolory. Przygodę z Inika lepiej zacząć z Hewkiim, Nuparu albo Jallerem, ale Hahli będzie wspaniałym nabytkiem do kolekcji.
|
|
Wto 13:41, 25 Lip 2006 |
|
|
Illidan
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: (utajnione)
|
|
|
|
Ty... jyz nei mam po co komentowac jak wiem ze kazda recka bedzie taka dobra
|
|
Wto 13:53, 25 Lip 2006 |
|
|
Nuparu2
Dawny Administrator
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 2178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie czekając na recenzję z BZP, napiszę recenzję Kongu kuzyna (zakupił go na allegro) używając zdjęć z brickshelfu... swoją drogą, znalazłem tylko trzy galerie Kongu...
Kongu to jeden z najniezwyklejszych Inika. Może dlatego, że jego broń działa na odległość? Może przez to, że moc i nazwę jego maski znaliśmy już od czasów Toa Krakuy? A może z powodu tego, że to jemu najbardziej zależy na odnalezieniu Ignika? Oceńcie sami. Ja tymczasem zacznę recenzję tego zestawu...
Pudełko
...czyli jedna z tych rzeczy które decydują, czy zestaw zabierzemy do domu czy pozostawimy na półce...
Pudełko jest bardzo duże, największy kanister jaki widzieliśmy. Tylko kanister Hordika mógłby mu się równać. Natomiast kanistry są niezwykle długie, ale wąskie.
Niekiedy dziw bierze jak Inika się tam mieści. Z przodu widać Kongu na tle burzy, przed rozerwanym płotem. Kolory jego Kuszy Energii (KE) i Zamorów cieszą oko jak ekran wytarty z kurzu. Zresztą wszystkie kolory Toa ciągną oko jak neony.
Z przodu kilka ostrzeżeń, kategoria wiekowa i informacja że set zawiera 62 części.
Z tyłu widać Kongu strzelającego Zamorem, oraz diagram jak włączyć jego Kuszę. Jak dla mnie, to czysta formalność - czy to guzik jest mały i czarny jak na kuszy czy ma kilka metrów średnicy i jarzy się światłem, obydwa mówią to samo - wciśnij mnie! (Albo i nie - przycisku AZ-5* lepiej nie używać)... No właśnie. Funkcja "Try Me", czyli Wypróbuj Mnie, może irytować. Wielu fanów kupujących Piraka ze smutkiem stwierdziło że po dwóch dniach oczy przestały świecić, zaś wymiana baterii mogła się wiązać z uszkodzeniem rdzenia mózgowo-ocznego (czerwona część). Najlepiej brać Piraka z głębokich otchłani półek lub zamawiać w necie. Z Inika na szczęście sprawa jest prostsza - można spokojnie wymieniać baterie, a diody LED wytrzymują 100 000 godzin ciągłej pracy. Jaśniej? 30 lat się mogą świecić zanim sie spalą.
Z powrotem do kanistra. Widnieje na nim jeszcze pięć ikon Inika (minus Kongu), jest też kod Klubu Kanoka, który, wydaje mi się, dawno wygasł. I kilka ostrzeżeń, ale aż żal mi farby z klawiszy aby o nich pisać...
Pokrywka, jak mówiłem jest podwójna i można ukryć wewnątrz KE i Zamory. Tylko trzeba uważać przy otwieraniu, bo może się okazać, ze podnieśliście tylko zielony fragment, a czarny został na puszce\biurku\podłodze itp... Bardzo fajnie że nie zgubimy swoich - BTW pięknie pokolorowanych - sfer i za ten pomysł LEGO dostaje ode mnie plusa wielkiego jak odległość między Helem a Giewontem.
Co w środku?
...więc już dotarłeś do domu i otworzyłeś pudełko [ew otworzyłeś\aś je w aucie]. Na co poszły twoje pieniądze?
Niestety nie mam zdjęcia jak np z recki Matoro z wysypanymi częśćmi. Ale i tak wszędzie jest to samo:
-Części do ciała Kongu, w tym Kusza
-Części do miotacza, w tym magazynek
-Instrukcja, w tym zszywki .
Nie ma reklam, ulotek, komiksów, plakatów. Może to i dobrze, bo u mnie jest tego strasznie dużo.
Części
... i się zaczyna imprezka... bo nie kupiliście zestawu dla pięknych obrazków i miłego grzechotu części (prawda ). Co znajdziesz, gdy zdejmiesz pokrywę? Co składa się na Toa Powietrza i Energii
Oto co składa się na Kongu (Nie licząc drobnych części):
-Kanohi Suletu - Maska Telepatii. Szerzej dalej.
-Głowa - raczej czaszka. Paskudna, bo w założeniu miała fosforyzować, tak jak zęby Piraka, ale skończyło się na limonkowo-białym kawałku plastiku. Minus.
-Kulka #2 - tak, ta część która tak upierdliwie klinuje się w dłoniach Bionicle i którą trzeba wyciągać drążkiem. Tym razem jednak rewolucyjka - kulka jest dziurawa i drążki są stabilniejsze... co nie zmienia faktu że cholernie ciężko ją wyciągnąć.
-Tors + Napierśnik (po jednej sztuce) - Tors jest nieco szerszy od torsu Piraka. Jest zakryty Napierśnikiem typu HKJ (Hahli-Kongu-Jaller), przez co Kongu wydaje się lekki i zwinny. Tors jest zielony, a Napierśnik zielono-srebrny.
-5 x dłoń Bionicle - dłonie, stopy, szyja. Też zielone.
-4 x noga Visoraka dłuższa - ręce, a także nogi. Są zielone i... tyle.
-2 x Noga Metru - mniej więcej tego samego koloru co u Matau.
-2 x Naramiennik - srebrne, zakładane na ręce i trzymające się tylko na jednym drążku #3, więc się gibają ociupinkę...
-1 x Miednica Metru - teeeeż zielona...
-2 x Nakolanniki - sreeebrne...
-2 x nogi Inika - a te zielooone... W przeciwieństwie do innych nóg, mają coś w stylu nakolanników
-2 x stopy Inika - zieloonoo-sreeebrne... typ NHK (Nuparu-Hahli-Kongu)
Części na miotacz Zamor już ominę, tak jak KE.
Budowanie
Co czujesz, składając model:?:
Składanie Kongu nie nastręcza specjalnych problemów. Nie posiada dodatkowych części, jakie mają Nuparu i Hewkii. Jedyny problem wg mnie to wybór pozycji Kuszy, bo mając dwa zaczepy, można ją ustawić dwojako. Nawet nowicjuszowi złożenie modelu zajmie najwyżej 25 minut.
Zabawa
Czy zabawa Kongu to coś więcej niż np. zabawa klockiem drewna
Nadzorca Szybów i Kapitan Lotnictwa Gukko to bardzo śmieszny Inika, ze względu na:
-jego kolory. Srebrny i zielony dają mu jakiś taki zabawny wygląd, jakby dopiero co zaliczył kąpiel w protodermis. Notka: Czasem kolory Kongu nie są takie same jak w instrukcji, co w realu, i moze to sprawiać kłopoty.
-miotacz Zamor. Strzelanie seryjne to wielka frajda, zwłaszcza na świeżym powietrzu, ale pamiętajcie dwie rzeczy. Pierwsza: ostatnia z 4 sfer łatwo wypada. Lepiej ją chować w pokrywce na zapas. Dwa: Sfery zawsze chowaj po zabawie w pokrywce, bo mogą łatwo się pogubić pod szparami mebli, a wyciaganie ich z pomocą kija od szczotki już nie daje takiej frajdy co zabawa Kongu.
-Kanohi Suletu. Maska wygląda zaskakująco dobrze, a moje osobiste skojarzenie to fragment drzewa z oderwaną korą. Maska mimo moich wcześniejszych zapewnień bardzo ładnie się trzyma na swoim miejscu. Koledzy z BZP coś chyba kręcili, albo ja wziąłem to za bardzo do serca.
-I najważniejsze - świecący rdzeń Kuszy Energii.
Mieli rację mówiąc że rdzenie "dosłownie tną ciemność". W miejscu, gdzie panuje całkowity mrok, Kusza może zastąpić latarkę. Na ciemnym strychu spokojnie rozróżniałem szczegóły różnych przedmiotów. Na pewno nic nie zapewni takich wrażeń jak sześć rdzeni włączonych jednocześnie. Ale mam wrażenie, że potrzebna będzie pomoc...
Podsumowanie
Kongu, który u mnie zbierał najniższe noty z Inika, okazuje się znacznie fajniejszy niż sie może wydawać z obrazków. Pięknie wykonana maska, rdzeń broni, śliczny kolor Zamor i sama historia Inika, to atrybuty który przyćmiewa jedyną wadę setu - cenę, około 44.00 PLN. Ale zapewniam, Kongu wart jest tych pieniędzy.
*AZ-5 awaryjnie wygasza reaktor RBMK-1000, ale opuszczające się pręty mające zatrzymać reakcję zwiększyły ilość pary zajmując wolne miejsce, przez co uderzeniowo zwiększyły moc i doszło do eksplozji reaktora w Czarnobylu.
|
|
Nie 21:38, 30 Lip 2006 |
|
|
Po prostu Norik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
Pon 20:04, 31 Lip 2006 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|