Recenzja Lego Bionicle Gali Master of Water (70786)

ADNOTACJA: pełna recenzja znajduje się tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Poniżej znajduje się tylko tekst, z uwagi na problem z Imageshackiem. :/

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzisiaj zrecenzuje set, który jest idealnym przykładem na to, że sety z CCBS mogą być równie dobre jak sety ze starego Bio. Przed wami - Gali Master of Water! Zachęcam do przeczytania lektury. Mrugnięcie

Dane techniczne:
Rok wydania: 2015
Numer katalogowy: 70786
Ilość części: 87
Cena: 59,99zł

Opakowanie:

Opakowanie kształtem przypomina coś w rodzaju statku kosmicznego. Z przodu widzimy Gali w trybie adrenaliny w podwodnych rejonach wyspy Okoto. Oprócz tego mamy nowe logo Bionicle wraz z maską kreacjonizmu oraz logiem LEGO, przedział wiekowy 7-14, numer katalogowy 70786 oraz napis „GALI MASTER OF WATER”.
Z tyłu mamy Gali pływającą w wodnych rejonach Okoto. Oprócz tego mamy logo Lego, komiks, informacje o „Power Up’ie”, złotą maskę wody w skali 1:1 oraz funkcje:
- można strzelać/zakładać Skull Spidera
- można machać ręką poprzez mechanizm
- można strzelać/zakładać maskę wody
Oprócz tego mamy podstawowe informacje, aby nie połykać części. Rozbawiony

Instrukcja:

Na instrukcji widnieje ta sama ilustracja co na opakowaniu. Oprócz właściwej instrukcji mamy informacje o „Power Up’ie” (znowu) oraz ilustracje przedstawiającą MoC’a oraz cały team nowych Toa (w tym i Gali).

Model:

Gotowy model prezentuje się naprawdę dobrze. Wesoły

Przede wszystkim – jest to pierwsza wersja Gali od jej wersji Mata (która została wydana w 2001 roku Rozbawiony

), która wygląda choć trochę kobieco. Nie wiem do końca czego to zasługa, ale efekt końcowy mnie kupił. No, ale po kolei. Mrugnięcie

Nasza mistrzyni wody (podobnie jak reszta Toa) otrzymuje w zestawie aż trzy maski – maskę wody w kolorze ciemnego błękitu, jej złotą wersję oraz srebrnego Skull Spidera, który zajmiemy się trochę później. Maska Wody to definitywnie moja ulubiona maska z pierwszej fali nowego Bio – przede wszystkim, podoba mi się fakt w jak subtelny, ale widoczny sposób nawiązuje do starej wersji Kaukau z generacji pierwszej, ale zachowuje też swój własny charakter. Dodatkowo podoba mi się w niej fakt, że jej złota wersja idealnie pasuje do naszej mistrzyni wody, jeżeli nie najlepiej z całej szóstki Toa. No i fajnie, że dostajemy ją w takim ładnym odcieniu niebieskiego. Wesoły

Definitywnie moja ulubiona maska z nowego Bio.

Jeżeli chodzi o mechanizm, to sprawa przedstawia się tutaj identycznie jak w przypadku Pohatu – mechanizm działa bardzo dobrze, a set nie traci na tym w ogóle na pozowalności. Warto też dodać, że u Gali ten mechanizm działa o tyle dobrze, że dwie dodatkowe małe zębatki usztywniają pozostałe. Żyć nie umierać. ;P

Przejdźmy może do kolorystyki. Na początku nie byłem przekonany do kolorów Gali z uwagi na dość sporą ilość koloru grafitowego, ale z czasem zacząłem się przekonywać do jej kolorów. Co mi się najbardziej w jej kolorach podoba to nowy odcień niebieskiego – wprowadza fajny powiew świeżości, no i świetnie zgrywa się z pozostałymi kolorami. : ) Kolejna kwestia to przeźroczyste elementy – o ile np. u Pohatu nie widzę w ogóle sensu dlaczego miałyby się tam znajdować, tak u Gali już stanowią całkiem ładny akcent. Jeżeli chodzi o srebrne i grafitowe elementy – nadal jest ich trochę za dużo i można by było trochę zmniejszyć ich ilość, ale nie razi mnie to tak bardzo jak np. u Pohatu, u którego definitywnie przesadzono ze srebrem. Warto wspomnieć jeszcze o żółtych akcentach, które ładnie kontrastują z pozostałymi kolorami. Podsumowując, kolorystyka Gali rządzi. Wesoły

W kwestii nadruku, jest to zdecydowanie jeden z najładniejszych nadruków z nowego Bio, jeżeli nie najlepszy. Przede wszystkim, ładnie współpracuje z innymi kolorami, a kolory na nim ładnie ze sobą kontrastują. Mrugnięcie

Teraz zajmiemy się pozowalnością Gali. Jak już wspominałem w recenzji Lewy, nowe Bionicle nie są budowane już ze starego systemu jak sety z generacji pierwszej, a z nowszego CCBS, który ma to do siebie, że figurki z niego zbudowane są zazwyczaj bardzo pozowalne. Gali to nie wyjątek – set jest bardzo pozowalny i jedyna rzecz, która może przeszkadzać to naramienniki. Aczkolwiek naramiennik są na stawie kulkowym, stąd można je tak wydozować, aby nie zawadzały w pozowaniu. Mrugnięcie

Bronią Gali jest trójząb elementarny, który może przewodzić moc wody. Na pewno nie podoba mi się w nim to, że jest taki wielki – automatycznie przeciąża przez to cały set i utrudnia nieco jego stabilność. Sam trójząb jest jednak ładny i prosty co mi się bardzo podoba. W trybie adrenaliny trójząb przeistacza się w „rekinie” płetwy oraz w harpun/włócznię. I przyznam szczerze, że tryb adrenaliny rozwiązuje główny problem pierwotnego trybu broni – harpun w żadnym wypadku nie obciąża setu, a płetwy są świetnym nawiązaniem do wersji Nuva z 2002 roku. Wesoły

Pora na inne aspekty, które również chciałbym w tejże recenzji omówić. Co mi się w Gali bardzo podoba to naramienniki – dodają Gali charakteru oraz stanowią też całkiem ładne zakrycie mechanizmu. Oprócz tego bardzo dobrze dobrane proporcje oraz smukła sylwetka dodaje Gali kobiecości. Co mi się jednak nie podoba to kolce na łydkach (trochę od czapy tam są ;P) oraz otwarte ball jointy, ale to już problem większości Toa.

Na końcu omówimy jeszcze naszego srebrnego Skull Spidera. Tak jak pisałem w recenzji Lewy, jest to miły dodatek do setu oraz całkiem fajne nawiązanie do Krana czy Kraata. Gdybym miał powiedzieć, który rodzaj pająków śmierci mi się najbardziej podoba to byłby to chyba właśnie srebrny i granatowy. Mrugnięcie

Porównania:
A tutaj kilka porównań. Mrugnięcie

Pierwsze porównanie to porównanie nowej Gali z moim ulubionym setem ze starego Bio - Gali Mata. Przyznam szczerze, że razem wyglądają świetnie. : )

Kolejne porównanie to porównanie z Pohatu. Widać tu jak na dłoni różnicę między nimi - najgorszy Pohatu ma sporo wad, podczas gdy najlepsza Gali ewidentnie pokazuje, kto tu jest lepszy. ;P

Tutaj mamy porównanie z Obrońcą Wody i naszą mistrzynią wody. Razem bardzo ładnie się uzupełniają. Wesoły

Ostatnie porównanie na dzisiaj to porównanie z Lewą i Kopaką. Zarówno z jednym jak i z drugim prezentuje się bardzo fajnie. ; )

Podsumowanie:

Gali to według mnie najlepszy set z pierwszej fali nowych Bionicle. Świetna maska, miła dla oka kolorystyka, kobieca sylwetka, ładny nadruk oraz dobry tryb adrenaliny czynią z niej świetną figurką akcji. Oczywiście, Gali ma swoje wady jak np. za duży trójząb, kolce na łydkach czy otwarte ball jointy, ale jest to raczej tylko moje czepianie. ;P Jak najbardziej polecam zakup Gali – bierzcie póki jest! Bardzo wesoły

Na koniec jeszcze spis plusów i minusów:

+ kolorystyka
+ maska
+ broń
+ tryb adrenaliny
+ Skull Spider
+ nadruk
+ Dark Azure <3
+ przeźroczyste elementy (o dziwo xD)
+ mechanizm
+ pozowalność
+ kobieca sylwetka
+ proporcje
+ naramienniki
+ złota maska najlepiej na nią pasuje ;P
+ cena
+/- grafit/srebro
- kolce na łydkach
- wystające ball jointy
- trójząb jest za duży, co utrudnia czasem stabilność i pozowalność setu

Ogólna ocena: 9/10

Bonusowa fota:

Link do galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zachęcam do komentowania. Wesoły

To tyle.

Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Pią 2:20, 29 Gru 2017, w całości zmieniany 3 razy

Muszę się przyznać że ten zestaw Gali wygląda najbardziej kobieco ze wszystkich jakiekolwiek zostały wydane, wydaje mi się że główna tego zasługą jest zbroja oraz ogólna konstrukcja "szkieletu" - najbardziej to widać na lewym górnym zdjęciu w Podsumowaniu . Podoba mi się również trójząb/harpun jako broń.

Topór wygląda meh, brzydko wyglądają dla mnie również mocno odstające naramienniki. Maska ujdzie w tłoku. I te żółte części na toporze.. :F

Co do samej recenzji nie mam ogólniejszych zastrzeżeń tak jak w poprzednich. Widać że masz Protectorów, mógłbyś posilić się na Power Upa. Czekam na Onue.

CCBS dalej mnie nie przekonuje, dalej uważam, że to nieporozumienie, ale muszę przyznać, że nowi Toa wyglądają całkiem fajnie, a Gali wręcz świetnie! Dobry pomysł, że ich zróżnicowali.
Aż się łezka w oku kręci, co by było, gdyby to nie było CCBS tylko elementy w starym stylu, ale dające taki wygląd.
Bo jak tak patrzę, to nie widzę, jak z części ze wszystkich nowych Toa można by było zbudować coś sensownego (bez żadnych innych).
Ale to może ja jestem zbyt staroświecki. Taki dinozaur.

Świetna maska. I super recenzja.
Chyba kupię ten zestaw.

Ale tak naprawdę, to czekam, czy wydadzą tytana Ekimu z tą Maską Tworzenia, wygląda genialnie... I super by wyglądała na wielkim Mata Nuim, jak sądzę.
Tytani z nowych Bio mogą być naprawdę ciekawi.

Ostatnio zmieniony przez Vharimatras dnia Wto 21:33, 03 Lut 2015, w całości zmieniany 4 razy

No Gali to zarz po Kopace dla mnie najlepszy set. Całkiem ładnie ją opisałeś, nie mam zastrzeżeń co do recki. Też uważam że jest nadmiar srebrnego w niej, i próbuje to naprawić ale słabo mi idzie.

Bardzo fajna i ładnie napisana recka. Cieszy mnie to, że Gali nareszcie wygląda w miarę jak kobieta. Brrr...nadal mam koszmary jak wpominam jej wersję mistica. Szkoda, że nie pokazałeś jakiejś pozy ze złączonymi płetwami. Z tym trójzębem wygląda wtedy jak tryton :3