Recenzja Lego Bionicle Lewa Master of Jungle (70784)

ADNOTACJA: pełna recenzja znajduje się tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Poniżej znajduje się tylko tekst, z uwagi na problem z Imageshackiem. :/

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Obiektem mojej dzisiejszej recenzji jest Lewa - Mistrz Dżungli. Przyznam szczerze, że ten set jest dla mnie idealnym przykładem jak dobra jest pierwsza fala setów nowego Bio. Zapraszam do lektury. Mrugnięcie

Dane techniczne:
Rok wydania: 2015
Numer katalogowy: 70784
Ilość części: 85
Cena: 59,99zł

Opakowanie:

Opakowanie kształtem przypomina trochę statek kosmiczny. Z przodu widzimy naszego władcę dżungli ześlizgującego się na lianie po złotą maskę oraz atakowanego przez pająka zagłady. W tle widzimy krajobrazy dżungli na Okoto oraz… obelisk? xD Oprócz tego mamy nowe logo Bionicle wraz z maską kreacjonizmu oraz logiem LEGO, przedział wiekowy 7-14, napis „LEWA MASTER OF JUNGLE” oraz numerem katalogowym 70784.
Z tyłu mamy ponownie logo LEGO, informację o tym, że można połączyć Lewę razem z Obrońcą Dżungli, tworząc tym samym wersję „Power up”, naszego Toa w trybie adrenaliny oraz informacje o tym, że:
- można nałożyć na twarz Lewy maskę pająka zagłady xD
-„strzelić” maską Dżungli
- ruszać rękami za pomocą mechanizmu
Oprócz tego mamy typowe informacje typu „uwaga, zestaw zawiera małe części” i tak dalej. xP

Instrukcja:

Instrukcja jest przejrzysta i całkiem ładna graficznie. Na końcu mamy oczywiście spis elementów, informację o Power up’ie (znowu) oraz ilustrację przedstawiającą MoCa wraz z całą drużyną Toa (w tym i Lewą).

Model:

Gotowy model wygląda całkiem przyzwoicie. Proporcje są całkiem dobrze wyważone, postura idealnie pasuje do Lewy, a nowa kolorystyka dopełnia całości. No, ale po kolei. Mrugnięcie

Zacznijmy od pozowalności. Lewa to set zbudowany z systemu CCBS (takiego samego jak większość setów HF), więc teoretycznie powinien być niezwykle pozowalny. A jednak – w tej kwestii nie jest jednak tak różowo w przypadku naszego Władcy Dżungli. Mechanizm (do którego przejdę zaraz) jest tutaj głównym winowajcą – przez niego głowa ma mocno ograniczoną pozowalność, a do tego dochodzi jeszcze fakt, że maski łatwo odczepiają się od nowych czaszek. Niby nic, ale jednak czasami bywa to dosyć upierdliwe. :/ Chociaż oprócz głowy wszystkie inne punkty artykulacji działają bez żadnych zarzutów. ;P

Kolej na mechanizm, czyli chyba najciekawszy element tegoż zestawu. Wesoły

Lewa należy do tej wyjątkowej połowy nowych Toa, która ma funkcję machania obiema rękami. W jego przypadku jest to akurat dobre rozwiązanie, z uwagi na fakt, że posiada dwie katany. Sama idea powrotu mechanizmów zębatkowych jest bardzo dobra i (na szczęście) w tym przypadku została zrealizowana naprawdę porządnie. W przypadku Lewy jedynym minusem mechanizmu jest fakt, że ogranicza nieco pozowalność głowy (o czym wspomniałem już wcześniej). Ale w ogólnym rozrachunku – jest to według mnie ogromna zaleta. Wesoły

W zestawie dostajemy dwie, a w zasadzie trzy maski – zieloną maskę dżungli, jej złotą wersję oraz niebieskiego Skull Spidera, który oprócz funkcji maski spełnia też funkcję przeciwnika (ale o nim troszkę później). Nowa wersja Miru wygląda całkiem ładnie i ma naprawdę miłe dla oka detale. Mam z nią jednak jeden poważny problem –co prawda jest bazowana na oryginalnej Miru, ale jest jakaś taka… nijaka. Nie ma tego czegoś, co miała stara, dobra Miru. Brakuje mi w niej tego cwaniackiego uśmiechu, który miał stary Lewa. Co do złotej wersji – niestety, średnio pasuje na naszym władcy dżungli. Może to głównie przez to, że Lewa nie posiada żadnego złotego elementu. xP Ale w sumie to dobrze – już wolę, aby złota maska nie pasowała niż gdyby Lewa miał mieć jeszcze złoto na sobie. xD

Podobnie jak każdy Toa, Lewa posiada nadruk na torsie. I przyznam szczerze, że Lewa ma chyba jeden z tych mniej ciekawych nadruków niestety. :/ Aczkolwiek plusem tego nadruku jest to, że dodaje trochę detali i wprowadza lekki powiew świeżości. Wesoły

Za co definitywnie muszę pochwalić projektantów, to fakt, że wreszcie wymyślili jakąś nową kolorystykę dla Toa Powietrza/Dżungli niż tylko zielony + limonowy. Początkowo nie byłem w 100% przekonany do jego kolorystyki, ale z czasem uznałem, że jest to świetne połączenie. Bardzo wesoły

W dodatku, jest to chyba jedyny set (oprócz Stringera 3.0 z trzeciej generacji HF oraz Jetbuga z drugiej generacji HF), który posiada pancerz w kolorze keetorange. Co jednak boli – Lewa posiada raptem 6 zielonych części, co jest lekkim rozczarowaniem. :/ W dodatku jedyny set, który posiada części HF w takim odcieniu zieleni (od razu mówię, że jest to jaśniejszy zielony niż Mata Green), to Zielona Latarnia, który jest obecnie rzadko spotykany a jak już się pojawia to głównie w zaporowych cenach. Rozbawiony

Wracając jeszcze do kolorów Lewy, przyczepię się jeszcze do nadmiaru srebra (na co cierpi też Gali i Pohatu). Ogólnie, Lewa posiada świetną kolorystykę i mam nadzieję, że Lego wykorzysta ją jeszcze w późniejszych setach - i to nie raz. Wesoły

Bronią Lewy są dwa topory, które podobnie jak wszystkie bronie nowych Toa, są dwufunkcyjne. Toporki same w sobie są proste, ale ładne. W trybie adrenaliny natomiast nasze topory przeistaczają się w katany oraz skrzydła.

Na koniec jeszcze kilka słów o rozwiązaniach konstrukcyjnych. Co mi się w Lewie podoba, to fakt, że ma naramienniki, które w żaden sposób nie ograniczają mu pozowalności. Kolejna sprawa to proporcje – Lewa od zawsze kojarzył mi się z Toa o zwinnej i wątłej posturze, dlatego cieszę się, że tym razem Lego wzięło to pod uwagę. Wesoły

Co jeszcze… podoba mi się fakt, że Lewa posiada garba. Bardzo wesoły

Za to nie podoba mi się wprowadzenie tzw. „friction joint”, które mają za zadanie przedłużyć daną część. Niestety, te części mają dosyć upierdliwą wadę – lubią wypadać z gniazd kulkowych, co niestety bywa denerwujące. ;/

Na koniec weźmy pod lupę jeszcze naszego Skull Spidera. Jak już mówiłem wcześniej, nasz granatowy pająk zagłady może służy jako przeciwnik dla naszego Władcy Dżungli albo jako maska dla zniewolonego Mistrza/Obrońcy/whatever. Początkowo uważałem go za zwyczajny zapychacz części, ale z czasem zacząłem się przekonywać do tego małego słodziaka. :3

Porównania:

Na koniec kilka porównań. Mrugnięcie

Porównanie z Obrońcą Dżungli. Przyznam szczerze, że Lewa prezentuje się z nim bardzo dobrze. Wesoły

A tutaj porównanie ze starym, dobrym Lewą. Widać tutaj wyraźnie jak do czego ostatecznie Bionicle wyewoluowało. :p

Na koniec porównanie z pozostałą dwójką średnich Toa. Zarówno z Pohatu jak i z Gali prezentuje się naprawdę dobrze. Wesoły

Podsumowanie:

Lewa to zdecydowanie bardzo dobry set. Ma świetną kolorystykę, ładną, ale prostą broń oraz dobrze przemyślany mechanizm. Oprócz tego kilka fajnych rozwiązań konstrukcyjnych, dobrze dobrane proporcje oraz miły dodatek w postaci Skull Spidera. Niestety, Lewa ma też kilka wad – nijaka maska, nadmiar srebra oraz problemy z pozowalnością głowy. Mimo wszystko, Lewa jest jak najbardziej warty kupna. Wesoły

A tu jeszcze spis plusów i minusów:

+ kolorystyka
+ broń
+ ogólna pozowalność
+ mechanizm
+ proporcje
+ kilka fajnych rozwiązań konstrukcyjnych
+ czuć klimat starego Lewy xD
+ tryb adrenaliny
+ nadruk
+ Skull Spider
+/- maska
+/- cena
- słaba pozowalność głowy
- nadmiar srebra
- otwarte stawy kulkowe na torsie

Ocena: 8-/10.

Bonusowa fotka:

Link do galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zachęcam do komentowania. Wesoły

To tyle.

Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Pią 2:20, 29 Gru 2017, w całości zmieniany 6 razy

W większości zawarłeś te same przemyślenia do których sam doszedłem i opisałem. Opisy krótkie, zwięzłe i na temat. Mogę tylko narzekać na zawarcie emotek, ale kto co lubi. Podobają mi się zdjęcia ukazujące pozowalność i porównania z innymi Masterami 2015.

Czekam na recenzje innych Władców. Plusik za Obrońcę Dżungli. <3

Hmm, mam sporo uwag, więc może wypunktuję.
1. Ładne zdjęcia, ale za małe. Niestety nie da się ich powiększyć przez kliknięcie. Szkoda. A wchodzenie w osobna galerię nie jest zbyt wygodne.
2. Gdyby nie ty, do końca życia żyłbym w przekonaniu, że Lewa na pudełku jest w trakcie skoku. A on zjeżdża na lianie, kto by pomyślał Rozbawiony

3. Albo ja czegoś nie ogarniam, albo coś pomieszałeś z bronią. Przez pół recenzji nazywasz ją katanami. Myślę sobie, chodzi mu o tryb z toporkami na ramionach, spoko. Po czym wypalasz, że można je zmienić w miecze. Dafuq?
Eee, dobra, chyba jednak tylko te 3 Rozbawiony

Po za tym, bardzo dobra recenzja, fajnie napisana i takie tam.

Uważam podobnie jak Kodan, czyli, że zdjęcia za małe (do tego niektóre nieostre/prześwietlone) i że nazywanie toporów katanami to dość mocna pomyłka. Co do tekstu to jako, że moim jedynym setem 2015 póki co jest Lewa, to stwierdzam, że jeszcze dałoby się o nim więcej napisać, ale jest nieźle. Po egzaminach sam postaram się zrobić jego wideoreckę Rozbawiony

.

Błąd z katanami poprawiony. Co do zdjęć, nie chciałem zbytnio rozciągać forum i próbowałem dobrać raczej optymalny rozmiar. Mrugnięcie

PS, dzięki na opinie. Mrugnięcie

EDIT: Zdjęcia poprawione. Mrugnięcie

Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Sob 21:07, 31 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz

Fajna recenzja, trochę długa ale za to lekko napisana więc czyta się całkiem przyjemnie.

Fotki rzeczywiście małe ale za to jest link do galerii... na ImageShacku. Trzeba była wrzucić na Imgurze, bo ImageShack ma tendencję do wywalania starych zdjęć, a to do dzisiaj dość kaleczy nam forum, bo dzisiaj poznikało bardzo dużo obrazków z przeszłości.

O Lewie już parę razy mówiłem i nie chcę się powtarzać, ale dla mnie jest na trzecim miejscu w rankingu Toa, za Kopaką i Gali Mrugnięcie

Również jestem za tym, aby zdjęcia przenieść na jakiś pewniejszy serwer.

Co do recenzji - fajnie, że pokusiłeś się o tak szczegółowy opis, wzbogacony licznymi zdjęciami, miło się to przeglądało!

Mam jednak uwagę - jak już piszesz recenzję danego zestawu, ale na forum już dana recenzja się pojawiła, to zamiast tworzyć nowy wątek lepiej dopisać go do już istniejącego. A to m.in. z tego powodu, że człowiek, który chciałby poczytać wypowiedzi dotyczące danego zestawu może się trochę pogubić widząc wiele równoległych tematów.

Spis oczywiście zaktualizowałem i teraz widniejesz jako współautor Mrugnięcie

Ostatnio zmieniony przez qqs dnia Nie 1:23, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz

Protestuję. Na forum zawsze było tak, że każda recenzja miała swój osobny temat i nikt nie miał z tym żadnych problemów. Nie wiem, w czym niby miałoby pomóc upchnięcie kilku recenzji pisanych przez różnych autorów o zupełnie innym stylu do jednego tematu. Przewraca Oczami

Recenzji jeszcze nie czytałem i zrobię to dopiero, gdy skończę swoją, bo nie chciałbym przypadkiem czegoś od was ściągnąć. Mrugnięcie

	Onepu96 napisał:
	Protestuję. Na forum zawsze było tak, że każda recenzja miała swój osobny temat i nikt nie miał z tym żadnych problemów. Nie wiem, w czym niby miałoby pomóc upchnięcie kilku recenzji pisanych przez różnych autorów o zupełnie innym stylu do jednego tematu.

Popieram. To co tu się właśnie odpieprzyło to gruba przesada. Jeszcze scalcie tematy z artworkami wszystkich userów w jeden temat i już w ogóle będzie świetnie.

Mogliście chociaż zapytać czy wyrażam zgodę na scalenie tego tematu z tematem Lesia. Rozbawiony

I jak najbardziej popieram przedmówców - kompletnie nie rozumiem po co to, skoro każdy ma inny styl pisania. :/ Jakoś wcześniej świat się od tego nie zawalił...

Zelt - ok, sorki że się najpierw nie zapytałem. Temat przywróciłem do pierwotnego stanu.

Ostatnio zmieniony przez qqs dnia Nie 12:23, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz

A nie da się po prostu zamontować mechanizm niżej, tak aby nie przeszkadzał w ruchach głowy?

	Matoro4 napisał:
	A nie da się po prostu zamontować mechanizm niżej, tak aby nie przeszkadzał w ruchach głowy?

Da się, ale wtedy te wielkie srebrne pazury po bokach głowy (nie wiem jak to nazwać) nie pasują. Trzeba by było im jakieś przedłużki zrobić, ale nie wiem czy wtedy nie wyglądałyby źle, bo by wisiały trochę w powietrzu, a tak wyglądają jakby leżały na ramionach. Poza tym ten duży srebrny pazur na dole pleców by też się obniżył i wyglądałby trochę jak ogon. Więc bez większych przeróbek poprzez obniżenie mechanizmu tego raczej nie poprawisz Bardzo wesoły

.

Dobra recka, dobrze się czyta i wie co i jak jest z tym setem, niezłe foty, choć polecam mój sposób na ich wstawianie, bo na imgurze łatwo miniaturki się robi.
Myślę, że gdyby stopy były jeszcze zielone, srebrny nie rzucał by się tak w oczy i by było już dobrze. Do żółtego powoli się przyzwyczajam i myślę, że mogło być gorzej(dali by pomarańczowy czy coś).

No i Lesie dał ciekawy sposób by dodać przedłużkę z nogi do głowy by była wyższa, ale nie wiem czy niższy Lewa bez przedłużek w nogach wygląda lepiej czy gorzej.