Recenzja Lego Bionicle - Onua Master of Earth (70789)

ADNOTACJA: album ze zdjęciami na Imgurze pod tym linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Miłego oglądania! Wesoły

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Trochę to trwało, ale wreszcie udało mi się napisać ostatnią recenzję nowych Toa. Przed wami pan i władca ziemi, spokojny i cichy - Onua Master of Earth! Zachęcam do lektury. Mrugnięcie

Dane techniczne:
Rok wydania: 2015
Numer katalogowy: 70789
Ilość części: 108
Cena: 89,99zł

Opakowanie:

Opakowanie Onuy jest takiej samej wielkości jak opakowanie Kopaki i Tahu. Z przodu widzimy Onuę biegnącego wzdłuż tunelu razem ze swoim ogromnym młotem. Oprócz tego z przodu mamy numer katalogowy 70789, przedział wiekowy 8-14, nowe logo Bionicle, logo Lego oraz napis „ONUA MASTER OF EARTH”.
Z tyłu mamy naszego Onuę w trybie adrenaliny. Oprócz tego mamy logo Lego, komiks, informacje o połączeniu Onuy z Obrońcą Ziemi oraz funkcje:
-można zakładać maskę
- można strzelać Skull Spiderem
- można ruszać rękami Onuy za pomocą mechanizmu
Oprócz tego mamy podstawowe informacje o małych elementach.

Instrukcja:

Instrukcja przedstawia to samo co opakowanie. W środku oprócz właściwej instrukcji znajdziemy też ilustrację przedstawiającą całą szóstkę Toa wraz z MoC’em oraz informację o tym, że można połączyć Onuę z Obrońcą Ziemi.

Model:

Gotowy model prezentuje się zaskakująco dobrze. Onua zdecydowanie wybija się na tle innych Toa – i to nie tylko pod względem konstrukcyjnym. :p No, ale po kolei. Mrugnięcie

Zacznijmy od pozowalności. W tym przypadku Onuy nie krępuje praktycznie nic (nawet sznurki) oprócz tych ogromnych, nowych naramienników – w szczególności podczas używanie mechanizmu. Za co go jednak pochwalę to fakt, że Onua dostał szyję – w tym przypadku jest to o tyle ważne, że gdyby jej nie miał wyglądałby po prostu źle + nie mógłby praktycznie w ogóle ruszać głową. :p Nogi i ręce mogą się ruszać natomiast we wszystkie strony. Suma sumarum – nie jest źle.

Kolorystyka Onuy jest… dziwna. W sumie mamy tutaj coś około 7 kolorów – czarny, złoty, fioletowy, srebrny, przeźroczysto fioletowy, szary + kolorowe piny i żółta zębatka. Takiej ilości różnych kolorów nie widziałem od momentu wydania Voltixa. xP I niestety, podobnie jak w przypadku Voltixa, Onule nie wyszło to na dobre. Gdyby projektanci zrezygnowali z szarego i srebrnego lub złotego, Onua wyglądałby o wiele lepiej. Bo oficjalna wersja pod względem kolorystycznym jest jednym, wielkim nieładem.

Bronią Onuy jest wielki młot. Wychodzę z założenia, że takich broni jak młot, maczuga albo kosa nigdy za wiele, dlatego też cieszę się, że Onua dostał właśnie taką broń. Oprócz tego, sam młot jest bardzo ładnie wykonany i nie jest za ciężki. W trybie adrenaliny młot przemienia się natomiast w łopaty + resztki lądują na plecach Onuy. I wszystko byłoby ok, gdyby nie dwie rzeczy. Po pierwsze, brak ośki, która utrzymałaby „resztki młotu” do kupy. Po drugie, łopaty? xD Serio Lego? Nie lepsze by było, no nie wiem, PAZURY? :G Już pomijając tą całą nostalgiczną otoczkę, można to było zrobić lepiej. Mimo wszystko jednak, łopaty prezentują się o dziwo całkiem ładnie.

Tak jak pozostali Toa, Onua posiada w zestawie trzy maski – czarną maskę ziemi, złotą maskę ziemi i limonowego Skull Spidera. Maska Ziemi wygląda o wiele lepiej niż przypuszczałem – jest to co prawda najmniejsza maska z nowego Bio, ale ma naprawdę ładne detale i czuć w niej klimat starej Pakari. Złota wersja natomiast bardzo ładnie komponuje się z całym setem i dobrze integruje się z innymi złotymi elementami.

Nadruk (a raczej naklejka) dodaje Onule bardzo ładne detale i przy okazji wprowadza lekki powiew świeżości. Jedynie fakt, że jest to naklejka mnie trochę irytuje, ale da się to przeżyć. ;P

Mechanizm u Onuy jest zrobiony nieco inaczej niż u innych – został dostosowany specjalnie do jego postury ciała. Podoba mi się to o tyle, że daje mu to plusa do oryginalności. Oprócz tego, Onua może machać dwoma łapami, które blokują jedynie ogromne naramienniki. Ale na szczęście naramienniki są na stawie kulkowym, więc można bez problemu wypozować je tak, aby nie przeszkadzały w zabawie mechanizmem. Wesoły

Pora na omówienie innych aspektów u Onuy. Zacznijmy od kwestii jego olbrzymiej klaty oraz proporcji i postury u Onuy. Nasz mistrz ziemi od zawsze kojarzył mi się z chudym i krępym garbaczem. Nowy Onua jest natomiast całkowicie inny – szeroki jak szafa osiłek, który kompletnie nie pasuje do starego, dobrego Toa Ziemi z Mata-Nui. Z drugiej strony… jeżeli spojrzymy na mistrza ziemi pod kątem zupełnie nowej postaci to jest to jednak bardzo dobry konstrukcyjnie set. Bardzo wesoły

Co mi się w nim jeszcze podoba to chociażby fakt, że może zamieścić niepotrzebny ekwipunek na jego plecy (a to, że nie cały to już inna kwestia Rozbawiony

). Proporcje są natomiast dobrze wyważone (z wyjątkiem tej ogromnej klaty). Kolejną sprawą są przeźroczyste elementy u Onuy - nie wiem co one tam robią i nie chcę nawet wiedzieć. Normalnie zaliczyłbym to Onule na minus, ale o dziwo wyglądają one całkiem ładnie. xP Na koniec jeszcze kwestia naramienników – Onua posiada w sumie cztery złote nowe naramienniki, które zostały wprowadzone specjalnie z powrotem Bionicle, oraz dwa (już wcześniej wspomniane) srebrne naramienniki-łopaty, które dobrze zakrywają mechanizm i całkiem dobrze wyglądają.

Pod koniec omówię jeszcze krótko limonkowego pająka śmierci. Jak już mówiłem wcześniej, nasz Skull Spider może służyć jak Krana lub jako zwyczajny przeciwnik dla Onuy. Na początku nie byłem przekonany do ogólnego pomysłu pająków śmierci, ale po dłuższych refleksjach ostatecznie wydaje mi się to być całkiem udanym pomysłem. Mrugnięcie

Porównania:
Czas na kilka porównań. Wesoły

Zacznijmy od porównania z Obrońcą Ziemi. Razem prezentują się naprawdę ładnie. Wesoły

Tutaj mamy porównanie Onuy z Gali i Lewą. Oboje przerastają Onuę, zarówno dosłownie jak i w przenośni. ;P

Tutaj z kolei porównanie z Kopaką i Tahu. Onua ponownie jest niższy od pozostałych, choć w tym przypadku tylko dosłownie (no, przynajmniej w kwestii Tahu, bo Kopakę przebija jedynie Gali ;P).

Na koniec porównanie ze starym dobrym Onuą. Niestety, nowy Onua nie wygląda tak dobrze jak stary, dobry Toa Ziemi, ale wciąż prezentuje się całkiem nieźle. ; )

Podsumowanie:

Początkowo nie byłem fanem Onuy. Nie podobała mi się w nim kolorystyka, ogromna klata, maska i kilka innych rzeczy. Co się jednak okazuje – ten hejtowany przez wszystkich set nie jest wcale taki zły, jak to wszyscy mówią. Nasz mistrz ziemi może się poszczycić oryginalną budową, fajnym nadrukiem, dobrym uzbrojeniem czy chociażby ładną maską. Oczywiście, nadal ma kilka wad – za dużo kolorów, użycie naklejki albo ta ogromna klata. Ale gdyby tak to wszystko zsumować do kupy wychodzi na to, że Onua to naprawdę dobry set, który jest jak najbardziej warty kupna. Wesoły

Na koniec jeszcze spis plusów i minusów:

+ maska
+ Skull Spider
+ oryginalna konstrukcja
+ broń
+ tryb adrenaliny
+ mechanizm
+ pozowalność
+ nadruk
+ możliwość przechowywania części swojego ekwipunku na plecach
+ duuużo części do Moców
+ dużo nowych i ciekawych elementów
+/- przeźroczyste części
+/- naramienniki
+/- proporcje
+/- cena
- ogromna klata
- użycie naklejki zamiast nadruku
- zbyt chaotyczna kolorystyka
- postura
- brak dodatkowej ośki Smutny

- za mało w nim starego Onuy

Ocena ogólna: 7+/10

Bonusowa fota:

- Onua, obudź się!!!!
- Zzzzzz...

Link do galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zachęcam do komentowania. Wesoły

To tyle.

Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Pią 2:36, 29 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy

Jak zwykle ładna recenzja, dobre zdjęcia. Wesoły

Gdyby nie powtarzające się naramienniki jako broń, byłby to drugi najbardziej podobający mi się zestaw, jednak plusem jest że jako srebrne odcinają się od złotych części przez co Złota Maska nie wygląda tak "głupio" jak przy Kopace i jego złotych naramiennikach.

Jego przypakowanie odcina go od wyglądu innych Toa co też jest na plus. Myślałem że maska będzie trochę większa no ale niestety. Cały set przypomina mi też nieco Onua Mata - maska i łopato-pazury. A ta nalepka zamiast nadruku to jakaś kpina.

Ogółem dobry set, nawet za tą cenę, nie planowałem go kupować ale się przekonałem. Recenzja jak zwykle bardzo dobra, tylko znowu brakuje mi części o połączeniu z Protectorem.

[ironia]Fajnie że ta recka pomogła zdecydować mi się na zakup. SZKODA ŻE TYLKO PO JEGO DOKONANIU.[/ironia]

	Leskovikk napisał:
	Recenzja jak zwykle bardzo dobra, tylko znowu brakuje mi części o połączeniu z Protectorem.

Power-Up'y omówię w podsumowującej recenzji całej pierwszej fali.

	Leskovikk napisał:
	[ironia]Fajnie że ta recka pomogła zdecydować mi się na zakup. SZKODA ŻE TYLKO PO JEGO DOKONANIU.[/ironia]

Raaaany, ale kaszana. Znaczy się zestaw, bo recenzja super.
Ta kolorystyka... i ta klata na tych malutkich nóżkach... taki King Kong. Z tym że nawet on był ładniejszy. :F
O ile Gali, a zaraz za nią Lewa są świetni, to Onua to już tragedia... mechanizm fajny, pomysł fajny, ale wykonanie... chyba projektanci w LEGO znowu przyćpali to, co brali jak wymyślali Hero Factory...
Tylko dobra recka jakoś ratuje ten zestaw, keep going.

Ale się wyczekałem na tą recenzję Bardzo wesoły

A jest ona bardzo dobra. Utwierdza mnie w przekonaniu że Onua to dobry set

Dołączył: 26 Mar 2015 Posty: 134 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

W tej recenzji jest za dużo zdjęć, a za mało tekstu, co powoduje że są ze 3 metry strony z tylko kilkoma linijkami.
Poza tym, dobra robota. Osobiście Onua bardzo mi się podoba.