Autor |
Wiadomość |
Zelt
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Recenzja Lego Bionicle Pohatu Master of Stone (70785) |
|
ADNOTACJA: pełna recenzja znajduje się tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Poniżej znajduje się tylko tekst, z uwagi na problem z Imageshackiem. :/
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj trochę "pohejcę", bo tematem mojej dzisiejszej recenzji jest nie kto inny, tylko Pohatu - Master of Stone! Zachęcam do czytania lektury.
Dane techniczne:
Rok wydania: 2015
Numer katalogowy: 70785
Ilość elementów: 66
Cena: 59,99zł
Opakowanie:
Opakowanie Pohatu jest takiej samej wielkości ja opakowanie Lewy. Z przodu widzimy Pohatu, którego otacza … piaskowe tornado? xD W tle mamy krajobrazy skalnego obszaru Okoto, które przywodzą mi na myśl trochę Bara Magna. ;p Oprócz tego na przedniej części pudełka mamy również nowe logo Bionicle, logo Lego, napis „POHATU MASTER OF STONE”, numer katalogowy 70785 oraz przedział wiekowy 7-14.
Z tyłu mamy natomiast naszego Pohatu w trybie adrenaliny, informacje, że przy pomocy Obrońcy Skał można stworzyć „Power Up” dla Pohatu, komiks, złotą maskę skał w skali 1:1 oraz funkcje:
- set posiada mechanizm zębatkowy
- można „strzelać” maską ;P
- można zakładać/zrzucać Pohatu Skull Spidera na twarz/z twarzy
Oprócz tego mamy również podstawowe informacje typu „Uwaga! Małe elementy!”. ;P
Instrukcja:
Na tytułowej stronie instrukcji mamy dokładnie to samo co na przedniej części pudełka. W środku oprócz właściwej instrukcji mamy m.in. spis części, informacje o „Power Up’ie” oraz MoC’a wraz z całą szóstką Toa (w tym i Pohatu).
Model:
Na wstępie zaznaczę, że jakoś nigdy nie pawałem miłością do tego setu i raczej nieprędko to się stanie. Ale po kolei. Sam model na pierwszy rzut oka prezentuje się w miarę zgrabnie – jest mały (i przez to niestety strasznie wykastrowany z części :/) oraz wygląda całkiem nieźle. Ale to tylko pierwsze wrażenie…
Pierwsza sprawa to pozowalność. Pohatu to dosyć pozowalny set, który nie ma żadnych problemów w tej kwestii. I normalnie nie przyczepiłbym się tutaj do niczego, gdyby nie jedno rozwiązanie konstrukcyjne, które mnie wyjątkowo irytuje w setach – ręce złożone z dwóch przedramion. Oczywiście rozumiem, że dla wielu jest to pewnie zaleta, ale po niezbyt miłych doświadczeniach z Aquagonem (pozdrawiam fanów HF xD) mam już pewien uraz do tego rozwiązania. I nie przekonuje mnie fakt, że to rozwiązanie daje lepszy zakres ruchu w ramionach – wygląda to po prostu dziwnie i nienaturalnie. xP
Podobnie jak Lewa, nasz Mistrz Skał posiada aż trzy maski, które mają specjalne zaczepy na nowe czaszki. W zestawie dostajemy maskę skał w kolorze rudego brązu (dokładnie dark orange), jej złotą wersję oraz Skull Scorpiona. Sama maska skał wygląda według mnie fenomenalnie – czuć w niej klimat starej Kakamy. Z przykrością stwierdzam jednak, że złota maska najmniej pasuje do Pohatu ze wszystkich nowych Toa.
Sam nadruk jest zaś całkiem ładny – pasuje do australijskiego Pohatu i ładnie wkomponowuje się w resztę setu. Jedna uwaga – nie wiem co tam robi czerwony Metru, ale (o dziwo) nie przeszkadza mi on jakoś specjalnie. xD
Pohatu należy do tej połowy Toa, która dzięki mechanizmowi może ruszać jedynie jedną ręką. W sumie w przypadku Pohatu byłoby mi to obojętne, czy ruszałby dwoma czy tylko jedną ręką – ważne, że mechanizm dobrze działa. Jak już wspominałem w recenzji Lewy, sama idea powrotu mechanizmów zębatkowych jest świetna, a realizacja jest jak najbardziej godna podziwu.
Teraz przechodzimy do tej części, w której wyładowuje cały swój hejt na ten set. Początkowo ta recenzja miała być jednym wielkim hejtem, ale ostatecznie zdecydowałem, że wyżyje się na nim raz, ale porządnie. Anyway, mowa oczywiście o kolorystyce. Doceniam fakt, że projektanci chcieli zrobić jakąś nową kolorystykę dla brązowych setów (podobnie jak to zrobiono w przypadku Lewy i Obrońcy Dżungli), ale pech chciał, że ta kolorystyka wygląda po prostu źle. Po pierwsze: podoba mi się fakt, że wraz z Pohatu powrócił i brąz (tym razem jednak rudy brąz, taki sam, jaki miał Hewkii). Problem polega na tym, że na 66 części dostajemy jedynie 6 brązowych części, co jest lekkim rozczarowaniem. :/ Po drugie: moczoramię, zwane też czasem jak glutoramię. Jest to zdecydowanie jedna z tych rzeczy, które mi się kompletnie w Pohatu nie podobają. Zrozumiałbym to jeszcze, gdyby każdy Toa miał przeźroczysto kolorowe elementy szkieletu. A tak? Wygląda to po prostu nieatrakcyjnie, a przyznajcie, że kolorystyka brąz + przeźroczysty limonowy/żółty jest dość… niefortunna. Mam nawet idealne porównania na kolorystykę Mistrza Skał, ale wolę ich jednak nie używać w recenzji. :p Nadal uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu zamienienie tych części na zwykłe, czarne elementy szkieletu. I po trzecie (i na szczęście już ostatnie w tym punkcie): srebro. Wiem, że Lewa i Gali mają ten sam problem, ale w Pohatu projektanci już pojechali całkiem po bandzie. ;P Gdyby zamienić chociaż kilka elementów na np. brązowe, wyglądałoby to o wiele lepiej. A tak Pohatu wygląda jak aborygeńska wersja Bulka z HF. :p Mówiąc w skrócie: kolorystyka Pohatu to jedna, wielka pomyłka.
Bronią Pohatu są dwa metalowe bumerangi oraz sztylet (głównia włóczni Guurahka). Po pierwsze: metalowe bumerangi – nie wiem jak one się wznoszą w powietrze, ale ok. xD Po drugie: o ile sam pomysł na bumerangi dla Pohatu jest genialny, tak już w praktyce te bumerangi nie dość, że są niezwykle delikatne (bardzo łatwo się rozpadają) to jeszcze bardzo łatwo zmieniają swój kąt nachylenia. Niby nic, a jednak wada. Poza tym, podobnie jak pozostali Toa, Pohatu posiada również tryb adrenaliny. W tym przypadku bumerangi lądują pod stopami Pohatu, formując tym samym coś w rodzaju odrzutowych bumerangów/butów/stóp. Sztylet zaś ląduje w glutoręce, jako dodatkowa broń. I o ile sztylet sam w sobie jest jednak trochę użyteczny, tak już pomysł na odrzutowe bumerangi uważam za kompletną klapę (wykonanie zresztą też). :/
Pora na krótkie omówienie innych aspektów u naszego Mistrza Skał. Co mi się w Pohatu podoba to jego asymetryczność – pomimo iż całkowicie przypadkowa, nie wygląda ona jakoś najgorzej (a wyglądałaby jeszcze lepiej gdyby Pohacz miał lepsze kolory…). Oprócz tego podoba mi się ten dodatkowy pancerz na kolanach – fajne nawiązanie do starego, dobrego Pohatu. Co mi się jednak nie podoba w Pohatu to te białe kolce z tyłka wzięte. Nie wiem po co one tam są, co one mają znaczyć i czy nie dałoby się tam dać czegoś innego.
Na koniec jeszcze omówię po krótce naszego granatowego Skull Scorpiona. Na pewno podoba mi się fakt, że czymś się wyróżnia na tle innych pająków zagłady, chociaż nadal mam nieodparte wrażenie, że jest to po prostu pająk zagłady z doczepionym ogonem. Ale i tak uważam go za całkiem miły dodatek.
Porównania:
No i jeszcze kilka porównań.
Pierwsze porównanie to porównanie nowego Pohatu do klasycznego Pohatu Mata. Nie muszę chyba tutaj nic mowić - klasyk kopie zad nowemu aż miło. xP
Tutaj porównanie z Onuą. Przyznam szczerze, że całkiem ładnie się ze sobą komponują.
Na koniec porównanie z Tahu i Lewą. Widać tutaj wyraźnie, że Pohatu to najmniejszy i najbiedniejszy w części Toa z całego teamu. Ale i tak ładnie się z nimi prezentuje.
Podsumowanie:
Początkowo miałem całkowicie zhejtować ten set – za wszystko. Później jednak zacząłem w nim dostrzegać jego zalety jak np. świetną maskę, dobrze działający mechanizm, niezłą pozowalność, sam pomysł na bumerangi dla Pohacza czy chociażby powrót brązu. Niestety, ten set posiada również masę wad jak chociażby: nadmiar srebra, glutoramię, bumerangi ogólnie, wystające z tyłka kolce, fatalnie zrobione łokcie czy chociażby fakt, że jest to najmniejszy ze wszystkich Toa i automatycznie jest przez to strasznie wykastrowany z części. :/ Podsumowując, Pohatu to średni set, który wywołuje u mnie bardzo mieszane uczucia. I niestety, jest to tym samym najgorszy z nowych Toa set. ;( Poniżej podaje jeszcze listę ogólnych plusów i minusów:
+ maska
+ pozowalność
+ pomysł na bumerangi
+ sztylet jest jednak trochę użyteczny
+ mechanizm
+ powrót brązu
+ kilka fajnych rozwiązań konstrukcyjnych
+ nadruk
+ Skull Scorpion
+/- proporcje
+/- cena
- glutoramię/glutołydki
- kolorystyka ogólnie
- bumerangi ogólnie
- otwarte ball jointy na torsie
- nadmiar srebra
- wystające kolce
- Pohatu ma mniej części niż Obrońca Skał -.-
- nudna konstrukcja w porównaniu z pozostałymi Toa
- tryb adrenaliny
Ogólna ocena: 6-/10
Bonusowa fota:
Link do galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zachęcam do komentowania.
To tyle.
Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Pon 17:40, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 18:26, 01 Lut 2015 |
|
|
|
|
Proton4
Zaklinacz Fantastyki
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Location censored
|
|
|
|
Dobra recka. Lecz bumerangi to jest według mnie najlepsza broń, jeszcze się pomyliłeś Pohatu nie należy do połowy tych Toa co machają jedną ręka. Pohatu jest w 2/3 tych co machają jedna ręką (tylko Tahu i Lewa machają jedną ręką), ale recka spoko
|
|
Nie 19:43, 01 Lut 2015 |
|
|
Zelt
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
| | Dobra recka. Lecz bumerangi to jest według mnie najlepsza broń, jeszcze się pomyliłeś Pohatu nie należy do połowy tych Toa co machają jedną ręka. Pohatu jest w 2/3 tych co machają jedna ręką (tylko Tahu i Lewa machają jedną ręką), ale recka spoko |
Błąd - Onua też macha dwoma rękami.
BTW, dzięki za opinie.
|
|
Nie 19:46, 01 Lut 2015 |
|
|
Proton4
Zaklinacz Fantastyki
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Location censored
|
|
|
|
Jednak Onua też macha dwoma rękami... sorry mój błąd opierałem się na wideo recenzjach tam Onua machał jedną.
|
|
Nie 20:10, 01 Lut 2015 |
|
|
M.
Dawny Moderator
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zastanawiam się, w niektórych animacjach Pohatu miał te bumerangi na nogach założone jak nakładki na stopy.
[link widoczny dla zalogowanych] o w ten sposób, czy z perspektywy właściciela setu wygląda to jakoś lepiej, czy atrakcyjniej?
|
|
Nie 20:14, 01 Lut 2015 |
|
|
Zelt
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
@Mert, powiem tak - na pewno wygląda to lepiej niż jego tryb adrenaliny. :p I po części jest to też jakiś sposób aby schować gdzieś te bumerangi.
|
|
Nie 20:32, 01 Lut 2015 |
|
|
Ultimo
Dawny Moderator
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 2726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: przylatuje Jemiołuszka i Czeczotka?
|
|
|
|
No mi też kolorki nie odpowiadały to 2 wersje zrobiłem, z srebrną trochę lepszą.
Sama recenzja bardzo dobra, choć wole mniejsze foty, opisy dość konkretne, podobne mam te odczucia.
No a boomerangi wole w wersji prostej by wyglądały jak miecze, a na nogi je dawać to słaby pomysł choć ta druga wersja od Merta znacznie lepsza.
|
|
Nie 20:55, 01 Lut 2015 |
|
|
Leskovikk
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przyłączę się stwierdzenia że w nowym Pohatu najgorsze to kolorystyka. Zamiast "mocznych" kości widział bym szare lub nawet piaskowe, srebrna zbroja może być lecz trochę widać przesadę. Brakuje mi również lepszej broni którą Pohałke może walczyć gdy bumerangi przymocowane są do stup.
To co mi się podoba to maska, tag IMO powinna wyglądać już w 2008. Innymi zaletami to bumerangi i niesymetryczne ramie. I niestety tyle.
Zastanawia mnie czy można odwrócić mechanizm i zamocować do niego nogi. Wiem że zestaw porusza tylko jedną stroną, ale można by przenieść parę części z innych i sprawdzić, było by to fajne nawiązanie do pierwszych setów tego Toa.
Jak w poprzedniej recenzji - duża ilość zdjęć, opisy i łatwo widoczny spis plusów i minusów. Leci pochwała, czekam na kolejne recenzje od ciebie.
A tag na koniec:
|
|
Nie 21:02, 01 Lut 2015 |
|
|
Gaku
Dawny Administrator
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 4135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Dobra recenzja, i plus za do porównanie z Pohatu Mata
A co do samego setu, no to ja mam dość podobne odczucia - nie jest to może jakiś koszmarny Toa, ale mogło być o wiele lepiej. Chyba choćby ze względu na maskę można by go kupić.
|
|
Nie 21:06, 01 Lut 2015 |
|
|
Grodek
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
|
|
|
Kolory to rzeczywiście okropna rzecz w tym zestawie. Srebrny strasznie kłuje w oczy, może klasyczny piaskowy naprawiłby ten błąd?
|
|
Sob 14:48, 07 Lut 2015 |
|
|
Zelt
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
| | Kolory to rzeczywiście okropna rzecz w tym zestawie. Srebrny strasznie kłuje w oczy, może klasyczny piaskowy naprawiłby ten błąd? |
Bardzo możliwe. I w sumie to chyba jedno z niewielu sensownych rozwiązań w kwestii kolorystyki nowego Pohatu. Można by się jeszcze ewentualnie pokusić o zamianę przezroczystego limonkowego na przeźroczysty czarny.
|
|
Sob 15:08, 07 Lut 2015 |
|
|
Hoo"ke
Dołączył: 30 Gru 2014
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
|
|
|
Chyba się zdj popsuły
|
|
Pon 12:21, 08 Lut 2016 |
|
|
Zelt
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
| | Chyba się zdj popsuły |
Taaa, wina Imageshacka. xD W ferie je odtworzę.
|
|
Pon 16:11, 08 Lut 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|