Recenzja Lego Mixels - Spikele (Footi, Scorpi, Hoogi)

Czas na recenzję najbardziej kolczastych ze wszystkich mikseli - Spikele! Zachęcam do lektury. Mrugnięcie

Opakowanie

Opakowania Spikeli są takiej samej wielkości jak pozostałych mikseli. Kolorystyka w jakiej są utrzymane nie jest beżowa, ale... srebrna. Na pierwszym planie mamy naszego miksela, którego otaczają kolorowe kręgi. U góry mamy napis MIXELS, logo Lego, przedział wiekowy 6+, numer katalogowy (41521-23) oraz naszego miksela w wersji kreskówkowej, otoczonego poszarpanym tłem z jego własnym imieniem orazem numerem serii (w tym przypadku trzeciej). Na dole mamy za to logo Cartoon Network.

Z tyłu oprócz podstawowych informacji o małych elementach mamy zdjęcia całej serii 3 oraz informację, że po połączeniu wszystkich mikseli z tego plemienia otrzymamy Maxa Spikeli.

Instrukcja

Okładka przedstawia w zasadzie to samo co przód opakowania. W środku oprócz właściwej instrukcji mamy ilustrację przedstawiającą całą 3 serię, informację o Maxie Spikeli, kod do gry "Calling all Mixels" oraz obrazek przedstawiający wszystkie miksele z 2014 roku.

Modele

Oto i nasze Spikele - miksele żądne zabawy i przyjemności. Te piaskowe stworki można ogólnie określić jako tych najbardziej przyjacielskich i najradośniejszych, ale też najbardziej kłujących ze wszystkich mikseli. Liderem tego plemienia jest Scorpi - niepozorny, mały skorpion, który uchodzi za najsłodszego miksela ze wszystkich. Footi kocha tańczyć swoimi wielgaśnymi stopami. Poza tym uwielbia się bawić, ale niestety bywa to trudne, w szczególności, że jego pazury u stóp są niebywale ostre. Hoogi to natomiast dość powolny, ale tak samo przyjazny miksel, który kocha wszystkich przytulać. jego pazury są niebywale ostre, a sporo jego kolegów określa go czasem jako zombie.

Hoogi

Zaczynamy od pana z wielkimi łapami, znanego też jako Hoogi. Obecnie jest to chyba najbardziej lubiany set z całego tego plemienia. Jak dla mnie jest to dobry miksel, ale jednak nienajlepszy ze wszystkich Spikeli. Już wyjaśniam dlaczego. Przede wszystkim Hoogi posiada najmniej elemenów ze wszystkich Spikeli (warto też wspomnieć o nikselu, o którym pogadamy później, który też się wlicza w sumę części), przez co posiada najmniej atrakcyjnych elementów z całego tego tria.
Pod względem designu Hoogi daje radę - połączenie słodkich oczek z wielkimi, pazurzastymi łapami niczym Freddy Crugger jest zabójczo (hehe) dobre. Problem polega na tym, że nie ma tu żadnych ciekawych rozwiązań - brakuje mi w nim tej świeżości jak w Scorpi'm i skomplikowanej (chociaż minimalnie) konstrukcji jak u Footi'ego. Kolorystyka jest IMO bardzo dobra, piaskowe kolory to był strzał w dziesiątkę i Hoogi to tylko udowadnia. Wracając do elementów, tak jak wspomniałem nie ma ich dużo w porównaniu z pozostałymi Spikelami, ale to co dostajemy i tak nie jest taki złe (IMO Spikele to jedne z najlepszych mikseli pod względem części ogólnie): siedem przeźroczystoczarnych serków, sześć łączników "paluszków" (xD), dwa oczka mikseli i kilka ładnych piaskowych części system.
Najmocniejszą stroną tego miksela jest jednak pozowalność - jedyny inny set z tej serii, który jest lepszy pod tym względem to Tentro. Hoogi posiada w sumie dwanaście punktów artykulacji, z czego każdy ma przynajmniej dobry zakres ruchu. W zasadzie to nie ma chyba pozy, której ten zestaw nie byłby w stanie zrobić. Ogólnie Hoogi to dobry miksel, nie jest może najlepszy, ale na pewno nie jest też najgorszy. Ma naprawdę dobre kolory, przyzwoity design i świetną pozowalność. Ma on swoje wady co prawda, ale dominują u niego zdecydowanie zalety. Można go spokojnie przygarnąć.

Footi

Kolej na Footiego, tego co ma duże stopy. Tutaj będę musiał trochę ponarzekać irobię to ze smutkiem, bo osobiście lubię tego miksela z charakteru, ale wyjątkowo jako set mnie nie ujął. Ba, zaryzykuję nawet i powiem, że to zakała trzeciej serii. Ale po kolei. Najmocniejszą zaletą tego miksela jest kilka rozwiązań konstrukcyjnych oraz ogólny pomysł na niego. Stopy nie są jakimś majstersztykiem, ale patrząc na to jak mały jest to zestaw jestem w stanie powiedzieć, że to się im wyjątkowo udało. Mocną stroną tego miksela jest też pozowalność, nawet mimo tego, że Footi ma najmniej punktów artykulacji i ogólnie jest najmniej pozowalny.
Co jednak muszę temu mikselowi zarzucić to niedoróbki. Ten set to jak dla mnie przykład na to jak można spaprać dobry set małymi pierdółkami. Niby są to małe niewykończenia, ale gdyby je zsumować wychodzi nam dość spory mankament. Kolorystyka też nie jest najlepsza - piaskowe kolory zostały trochę przyćmione przez czerń i szarość, do tego jeszcze wyżej wspomniane niedoróbki powodują, że nie wygląda to za dobrze. Footiego ratują nieco elementy, jakie wraz z nim dostajemy - dwa okrągłe oczka mikseli jak u Volectra, osiem srebrnych kolcy (tych większych), sześć przeźroczystoczarnych serków, dwa dłuższe łączniki tworzące nogi, sześć ciemnopiaskowych serków i kilka innych ładnych części w kolorze beżowym i piaskowym.
Pod względem designu jedyna rzecz, która mi przeszkadza to po raz n-ty wspomniane niedoróbki. Sam koncpet jest bowiem naprawdę fajny i zaryzykuję nawet, że najlepszy ze wszystkich Spikeli. Ogólnie na pewno nie jest to najgorszy set z tej serii, ale przez małe i (może) dla niektórych mało znaczące wady jest to dla mnie jeden z tych mikseli, które jednak wymagają małych przeróbek. Ale podkleślam, to nie jest zły set. On jest po prostu paskudnie niedorobiony.

Scorpi

Na koniec zajmiemy się najsłodszym Spikelem i zarazem liderem tego plemienia - Scorpi'm. Od zawsze lubiłem tego skorpiona. Jego design jest według mnie świetny i zaryzykuję, że jest to jeden z najlepszych mikseli pod tym względem w ogóle. Sam pomysł na Scorpiego też jest IMO całkiem fajny - słodki skorpion to strzał w dziesiątkę. Kolorystyka tego zestawu jest IMO najlepiej skomponowana ze wszystkich Spikeli - piaskowe kolory ładnie ze sobą współgrają i żaden nie jest dominujący. Do tego czarny i srebrny dopełniają efetku.
Na minus muszę zaliczyć jednak drobne niedoróbki, których jest wyjątkowo mało, ale są one widoczne i ciężko jest mi o nich nie wspomnieć. Z ciekawszych elementów, Scorpi dostał ich najwięcej ze wszystkich Spikeli: trzy srebrne półspośne nakładki użyte przy ogonie, sześć srebrnych i sześć czarnych małych kolców, osiem beżowych łączników "paluszków", trzy przeźroczystoczarne serki, sześć piaskowych serków, jeden duży półskośny klocek użyty przy budowie głowy, dwa duże okrągłe oczy mikseli oraz sporo innych beżowych elementów.
Pozowalność tego małego skorpiona jest zaskakująco dobra - mamy tutaj dwanaście punktów artykulacji, z czego każdy ma w miarę dobry zakres ruchowy. Najbardziej pozowalny jest ogon. Co mnie jednak do teraz w nim ujmuje to ta zamocowana na pinie głowa, która jest przesłodka. <3 W sumie dziwi mnie jedna rzecz. Sporo osób "wylewa pomyje" na ten zestaw... ale nie wiadomo czemu. W zasadzie jedyne dwa zarzuty jakie mi przychodzą do głowy i są w miarę sensowne to fakt, że jest w pewnym sensie podobny do Spugga (a raczej to on jest podobny do Scorpiego, ale nevermind), oraz kwestia, że jest on... liderem, co mi osobiście w ogóle nie przeszkadza. Może to też przez te hejty na Scorpiego i żal, że go tak hejtują obecnie jest to według mnie najlepszy Spikel. Wesoły

Niksel

Wraz z Hoogi'm dostajemy też małego przeciwnika dla Spikeli - Niksela. Ten wzór jest całkiem ciekawy, może nie jest najlepszy, ale podoba mi się jego ogólny wygląd no i przede wszystkim twarzyczka. Bardzo fajny dodatek według mnie.

Max

Max Spikeli to jeden z najlepszych kombinerów z tej serii. Ma świetną pozowalność, ładne kolory oraz całkiem schludny design. Co mnie jednak w nim najbardziej urzeka to fakt w jak sprytny sposób ten kombiner przemyca wszystko to, co najlepsze z każdego Spikela. Choćby dla niego warto mieć cały komplet piaskowych mikseli.

Porównania

Podsumowanie

Jeżeli chcecie zacząć swoją przygodę z mikselami, Spikele powinni być dla was złotym środkiem. Każdy ma coś do zaoferowania - Hoogi posiada świetną pozowalność i dopracowane szczegóły, Scorpi posiada świetny design, piękne oczka oraz bardzo ładne kolory... nawet Footi ma wbrew pozorom coś do zaoferowania. xD Stopy są całkiem fajnie zrobione, a i części jakie z nim dostajemy są całkiem fajne. Może nie jest to najlepsze plemię, ale zdecydowanie warte dodania do kolekcji. Nawet jeśli nie w całości to chociaż w postaci Scorpiego. <3 Spikele otrzymują ode mnie ocenę 8-/10. Na koniec spis plusów i minusów:

- Footi:
+ koncept
+ pozowalność
+ kilka rozwiązań konstrukcyjnych
+ części
+/- design
+/- kolorystyka
- niedoróbki
- spaprany przez niewykończenia potencjał tego setu

- Scorpi:
+ design
+ kolorystyka
+ części
+ oczka <3
+ pozowalność
+ rozwiązania konstrukcyjne
- małe niedoróbki

- Hoogi:
+ dopracowanie
+ design
+ kolorystyka
+ pozowalność
+ niksel
+/- rozwiązania konstrukcyjne
+/- części

Link do galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]

Bonusowa fotka:

To tyle.

Zachęcam do komentowania. :')

Ostatnio zmieniony przez Zelt dnia Sob 10:15, 08 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz

Pierwszy!
Recenzja dobrze napisana, jak zwykle.
Miksele wyglądają bardzo fajnie, można kupić.

Kciuk w górę.

Trochę za dużo zdjęć IMO, zajmują więcej miejsca niż sama recenzja, ale tak poza tym nie mam zastrzeżeń, przyjemnie się czytało, dobra zachęta do kupienia któregoś z Mikseli Rozbawiony

Fajne są te twoje recenzje, ale jedno mnie tutaj mierzi. Wciąż wspominasz o niedoróbkach u Footiego, powtarzasz to kilka razy, ale nie podałem ani jednego przykładu o jakich niedoróbkach mówisz. Napisz o co chodzi Rozbawiony

@Gaku, teoretycznie mógłbym robić mniejsze zdjęcia, ale zależy mi też na tym, aby wszystko było w miarę widoczne. Mrugnięcie

@SejfMan, mówiąc "niedoróbki" mam na myśli te wszystkie puste pola, w które można by dać np. jakiś "[link widoczny dla zalogowanych]". W przypadku Footi'ego chodzi mi głównie o stopy i uda, które można było lepiej dopracować, ale z jakiegoś powodu tego nie zrobiono. Rozbawiony

Inna sprawa, że to też zależy od gustu - dla niektórych to nie będzie jakaś znacząca wada.

Zdecydowanie jedna z moich ulubionych serii. Kolor beżowy i dużo kolców wyjątkowo do mnie przemawiają. O ile moim faworytem nadal pozostaje Hoogi, tak Scorpi po przeczytaniu recenzji sporo zyskał w moich oczach. Nie miałem pojęcia o ruchomej głowie i zestaw wydawał mi się strasznie nudny. Dopiero Twoje zdjęcia uświadomiły mi, jak wiele różnych ciekawych póz można z niego wykrzesać. Ogólnie trzymasz poziom i oby tak dalej.

Zorientowałem się, że nie zrobiłem porównań, stąd dodałem je do oficjalnej recenzji.

Przy okazji, zachęcam do głosowania.

Świetna recka jak zawsze. Według mnie Hoogi najlepszy.

	Zelt napisał:
	Najmocniejszą stroną tego miksela jest jednak pozowalność - jedyny inny set z tej serii, który jest lepszy pod tym względem to Tentro.

Tentro jest z drugiej serii? Wesoły

.

Proton4 napisał:

Świetna recka jak zawsze. Według mnie Hoogi najlepszy.

	Zelt napisał:
	Najmocniejszą stroną tego miksela jest jednak pozowalność - jedyny inny set z tej serii, który jest lepszy pod tym względem to Tentro.

Tentro jest z drugiej serii? Wesoły

.

Dzięki za komentarz. Wesoły

I tak, Tentro jest z drugiej serii.