Recenzja Piraka

Jeżeli mogę to napiszę tutaj recenzję Vezoka.

Pudełko-oryginalne moim zdaniem, białe tło z symbolem Voya Nui, twarz Vezoka na górze z diodą. Bardzo ładnie się prezentuje.

Części-też są niezłe choć rzeczywiście mało, dużo miejsca zajmuje szczególnie kręgosłup z twarzą Vezoka. Są tu jednak niektóre, szczególnie fajne, np. stopy Vezoka, głowa z zebami, miotacz kul zamor i harpun z hakiem Vezoka. Można tu także zobaczyć że srebrne części mają inny odcień srebrnego, bardziej jasny. Bardzo także spodobała mi się twarz Vezoka.

Składanie-Ja złożyłem Vezoka w jakieś dziesięć minut, rzeczywiście składa się go strasznie szybko, można mieć problemy z pierwszym włożeniem diody za gumową twarz Vezoka. Co do miotacza kul Zamor to jeżeli będzie się trzymać przy strzelaniu jak pokazano w instrukji, to nie spotkamy się z czymś takim jak "o kurka! jatu chcę strzelić kulką a mi cały miotacz odpada!".

Po złożeniu-Vezok wydawał mi się owiele większy na obrazkach z galerii brickshelf. Tutaj po złożeniu widze coś małego wielkości Toa Norika bez włóczni, aż mi troszkę żal było na niego wydawać 47 zł. Dioda świeci bardzo dobrze, ale jak wiadomo diody słabną więc po jakichś dwóch latach będzie świecić trochę mniej. Można tu z łatwością zaobserwować różnice pomiędzy rysunkiem z pudełka a złożonym modelem, jest pomiędzy nimi różnica ułożenia kręgosłupa, długości i wyglądu "ogona", na pudełku ogon jest dość gługi i szeroki, na modelu ogon jest króciutki i niezbyt szeroki, większą jego część stanowi podłużna część zakończona czymś w rodzaju strzałki.

Zabawa-Vezok w zabawie niezabardzo by się sprawował. Przez gumowy kręgosłup ograniczone są ruchy rąk i głowy co bardzo przeszkadza, z zamorem tak jak pisałem wcześniej-jeśli będzie się trzymać jak na obrazku w instrukcji i wypadnie. Zamorami można dość daleko strzelać, u mnie jeszce było nieświadomie dodane to, że jeden z czterech zamorów, ten o najciemniejzym odcieniu, wystrzeliwał się najdalej.

Ocena-5/10, Vezok jednak chyba nie jest aż tak złym zestawem, ma pewne ograniczenia w ruchach ale jak dla mnie to raczej żadna wada bo ja ustawiam swoje modele na pułkach i rzadko je zdejmuje by cokolwiek z nimi zrobić.

P.S.Starałem sie szybko to napisać.

Niewiem co wam się nie podoba w Piraka, mam całą serje i są super, z zabawy bioniclami już dawno wyrosłem, podobnie jak Vizar ustawiam je na półce, więc kręgosłup mi nie przeszkadza, Mam małe pytanko Vizar, ja swoje piraka kupiłem za 36,90zł (47,00zł coś mi się nie chce wierzyć)!!!

około 34 zł było na poltopie internetowym sklepie za jednego piraka, 12 zł kosztowała przesyłka, prawie 5 dych za piraka... jakoś nie żałowałem wtedy... nawet taki z pięć metrów folii z pęcherzykami powietrza takwięc jak ci sie piraka znudzi to zajmiesz sie na pięć godzin wystrzeliwywaniem pęcherzyków-Vizar

Świetna recenzja,choć według mnie trochę za ostro potraktowałeś piraka.
Ja sam mam 5 (nie mam Zaktana).
Nogi dwupazurzaste wyglądają naprawde dziwnie (jak stuningowana broń jakigoś Bohroka-Kal)

ps.To mój 1 post Bardzo wesoły

Ja mam zaktana i mogę powiedzieć że reidak,hakann i Avak są dużo lepsi.A recenzja niezła. Bardzo wesoły

Ja widziałem i bawiłem się Reidkiem u kolegi i stwierdzam: to jest do (cenzura wstawiona przeze mnie). Chodzi mi o miejsce gdzie Griev wsadził Lightsabery Skorpaxowi w FF/Komiskach Lemo. Czyli gdzieś.

Ja mam tylko thoka i innych piraka nie miałem zamiaru kupić . Reszta mi się nie podobała .

Może ktoś przeniesie temat do forum Recenzje?

Bardzo bym chciał, ale jak (ja) klikam na przeniesienie, ów tematu "recenzje" nie ma.. cóż robić

Bo ja przeniosłem Rozbawiony

no Ir Misz masz mówisz i masz Wesoły