Wideo recenzja - Lewa Uniter of Jungle

Jest to moja pierwsza recenzja, więc efekt jest taki jaki widać. W niektórych momentach mnie nie słychać, zorientowałem się dopiero po wrzuceniu filmu - wybaczcie.

https://www.youtube.com/watch?v=iurKJqC1574&feature=youtu.be

Ooo, jak na suchy początek jest naprawdę bardzo fajnie. Merytorycznie, bez lania wody, ciekawie opowiadasz. Podoba mi się pod tym względem, zwracam na to uwagę i recenzujesz tego Lewę tak że nawet przyjemnie mi się słucha. Chociaż tam już pod sam koniec przy podsumowaniu mogłeś się nieco bardziej streszczać. Ale zaskoczenie generalnie jest pozytywne Wesoły

Tylko jakość nagrania jest trochę marna, i dźwięk jest takiej kartoflanej jakości... gdybyś jakoś był w stanie rozwiązać ten problem i nagrywać trochę lepszym sprzętem, to trochę wprawy i mógłbyś spokojnie konkurować z ToPem Rozbawiony

No cóż...

Na początek warto pochwalić cię za to, że postanowiłeś zabrać się za robienie wideorecenzji, co łatwe nie jest.

Całość prowadziłeś merytorycznie, zwróciłeś na prawie wszystko uwagę, w miarę to zmontowałeś (choć mogłeś dać fotę Lava Beasta, by nie zaznajomieni wiedzieli z czego masz polewkę), trochę poopowiadałeś i dobrze przedstawiłeś, tak naturalnie (a nie jakbyś coś odczytywał) oraz całość była uporządkowana, spójna i nie było niepotrzebnych przerw w monologu.
Jednak są pewne wady jak chociażby jakość, choć dramatu nie ma, bo wszystko widać. Mimo że dobrze przedstawiasz, to po pewnym momencie nieco czuć powiew nudy, ale tylko trochę.

Jednak po kij opis wyglądu pudełka? Co ja w sklepie się na nie nie naoglądam? Wystarczyło chyba tylko wspomnieć, że jest z grubszego kartonu, a nie godoć o tym jak to wygląda.

Podsumowując - Masz bardzo dobry start i stawiasz sobie wysoko poprzeczkę w kwestii wideorecenzji co się chwali. Oby tak dalej i liczę, że to nie będzie ostatnia recenzja jaką zaprezentujesz.

Jeśli ocenić ją w skali 1- 10...

9 FacePalmów na 10. (ja se chyba zastrzegę taki sposób oceniania)

P.S. Nie spodziewałem się, że masz taki niski ton głosu...

Jedyne zastrzeżenie jakie mam do tej recki to średnia jakość obrazu i dźwięku. Poza tym jest git.

Liczę na jakieś recenzje Technic... Mrugnięcie

Wow, naprawdę dobra robota, zwłaszcza jak na pierwszą recenzję. Wiadomo, strona techniczna pozostawia trochę do życzenia, dodatkowo momentami przy opisie zestawu było trochę chaotycznie, ale poza tym, bardzo przyjemnie mi się Ciebie słuchało. Oby tak dalej, zdecydowanie czekam na więcej.

EDIT: Zapomniałem dodać, że sam Lewa w Twojej recenzji wywarł na mnie wyjątkowo pozytywne wrażenie. Plasuje się u mnie raczej w dolnej części rankingu tegorocznych Toa, a po obejrzeniu tego, mógłbym go nawet kupić. Nie wiem, z czego dokładnie to wynika, ale bardzo dobrze świadczy o samej recenzji, wszak powinna ona zachęcać bądź zniechęcać do zakupu danego zestawu. Tak więc raz jeszcze, dobra robota.

Ostatnio zmieniony przez Kodan dnia Śro 16:22, 17 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz

Brzmisz staro...

Ogólnie to już Ci mówiłem, ale teraz jeszcze sobie dołożyłeś łyżkę dziegciu tym, co sam napisałeś. JAK MOŻNA NIE OBEJRZEĆ CO SIĘ ZROBIŁO PRZED WRZUCENIEM NA JUTUBY?!?!?!?!?

WOW! Nie spodziewałem się tylu pozytywnych komentarzy.... dziękuje.
Marny dźwięk i jakość to fakt, więc postaram się to poprawić.

- Steel Jack. Opakowanie to ważna rzecz, w sklepie byś nie mógł sprawdzić: grubości kartonu (o ile byłby jakiś średniak z 2015, to byś mógł porównać), wnętrza opakowania, które jest brązowe oraz nie dałbyś rady wsadzić do środka figurki. Wesoły

- Zelt. Dzięki, recenzje Technic pojawią się na 100%. Wesoły

- Gaku. Dzięki, ale z Topem wątpię bym dał radę konkurować. Najwyżej to z Forest Demonem lub Legofanką, albo Legomaniak3000.

- Kodan. Miło mi, że recenzja się podoba i wywarła na Ciebie pozytywne wrażenie wraz z spodobaniem się Tobie omawianej przeze mnie postaci. Bardzo wesoły

- Top. Dzięki! Bardzo wesoły

Tak naprawdę obejrzałem to, ale wydawało mi się, że dobrze mnie słychać. Smutny

Jeszcze raz dziękuje wszystkim za pozytywne słowa i mam nadzieję, że obejrzycie kolejną recenzję. Bardzo wesoły

	Proton44 napisał:
	- Steel Jack. Opakowanie to ważna rzecz, w sklepie byś nie mógł sprawdzić: grubości kartonu (o ile byłby jakiś średniak z 2015, to byś mógł porównać), wnętrza opakowania, które jest brązowe oraz nie dałbyś rady wsadzić do środka figurki.

Uwierz mi dałbym radę sprawdzić, czy karton jest grubszy. Opakowanie byłoby inne w dotyku i inną wagę. No ale wsadzenie figsa do środka to bym może sprawdził po zakupie (jakbym or razu nie posłał pudełka tam gdzie je składuje). Więc sam fakt, że można tam Lewę włożyć to bardziej ciekawostka.

	Proton44 napisał:
	Jeszcze raz dziękuje wszystkim za pozytywne słowa i mam nadzieję, że obejrzycie kolejną recenzję.

I raczej będzie mi to wciąż przypominane by obejrzeć. Mam cię w subskrycjach.

Widocznie źle skonstruowałem zdanie. Chodzi mi nie o grubość kartonu, ale o jego szerokość, którą pokazałem w 0:40 sekundzie. Jakby był inny średniak na półce z 2015 to można byłoby porównać, ale bez setu z tamtego rocznika to tylko na oko.