Forum PFB Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Fan Fic Derka
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Fan Fic Derka
Autor Wiadomość
hewkii inika



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Voya nui.naprawdę:piekary śląskie

Post
Fajneeeeee!daje100101010101/10,normalnie masz talent do robienia FAN FICA!Derek.1 miejsce w robieniu FAN FICU.
Czw 19:04, 11 Sty 2007 Zobacz profil autora
Karmazynowy Król
Dawny Moderator


Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Post
Rozdział 2
Część 6

Mroczna przeszłość

Derek osunął się na ziemię. To był koniec jego marzeń i planów, które jeszcze niedawno wydawały się takie realne. Toa lodu ukląkł przy nim:
-Też kiedyś straciłem kogoś bliskiego, alt to był mój brat, Toa Ognia z mojej drużyny...
-Nic nie rozumiesz, ta rahi to było moje przeznaczenie! – Krzyczał Derek.
-Jak ci na imię, ja jestem Aksa? – Ciągnął swój monolog Aksa.
Derek spojrzał prosto w chłodne oczy Aksy.
-Myślisz, że tamci matoranie, ci których goniły te Kikanalo... jak myślisz co się z nimi stało?
Derek nadal tym nie wzruszony patrzył w dal.
-Nie jesteś wart nawet mojego czasu... – Toa lodu wstał, otrzepał z siebie pył i już miał odejść, kiedy...
-Zaczekaj! Nazywam się Derek. – Derek również podniósł się z ziemi.
Aksa spojrzał teraz przenikliwie w pełne smutku oczy matoranina.
-Kim był twój brat. – Zapytał Derek.
-To stara historia... Na pewno znasz historię o tym jak Vakama wykuł maskę czysu?
-Kanohi Vahi! – Oczy Derka zaświeciły się.
-Tak, mój brat znalazł ją za opuszczonym Metru Nui... Była pod wodą, myśleliśmy, że odnalezienie tej maski to nasza misja... Całą szóstką z Khnem na czele użyliśmy maski by pokonać pewnego Mrocznego Łowcę...
-Khan? – przerwał Derek.
-Tak był Toa ognia nosił Kanohi Vahi...
-Co się z nim stało? – rozpoczął serię pytań Derek.
-Próbował odnieść Kanohi Vahi na miejsce...
-I co?
-Kiedy zanurkował wy odłożyć ją tam gdzie ją znalazł dotknęła go dziwna choroba. Myślę, że był to jakiś jad. Kiedy wróciliśmy na Wielki Kontynent on się przeistoczył.
-Jak to przeistoczył?
-Nie wiem jak to określić, nie stał się Hordiga jak po jadzie Visoraków... To było coś innego, dość, że przemienił się w bestię... Stanął na czele Armii Visoraków, które uwolnił Sidorak. Te Kikanalo... To jego dzieło. Dlatego tu jestem staram się naprawić jego błędy...
-Jak mogłeś mu na to pozwolić? Jak mogłeś mu pozwolić na zabicie Maraksa?
Toa lodu spuścił głowę, czuł się przygnębiony ilekroć słyszał to pytanie... C.D.N.

I jeszcze MOCek:

To Toa Khan, brat Toa Aksy.
Pią 18:25, 12 Sty 2007 Zobacz profil autora
hewkii inika



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Voya nui.naprawdę:piekary śląskie

Post
Robisz fajowe mocki!10/10,to moja ocena za:wspaniałe mocki no i za super FAN FIC.
Sob 9:30, 13 Sty 2007 Zobacz profil autora
Illidan



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (utajnione)

Post
Chyba bedziesz mistrzem mociowania xD Bardzo wesoły... Fajnfick fajny! Mrugnięcie BArdzo fajny! Bardzo wesoły
Sob 12:31, 13 Sty 2007 Zobacz profil autora
Karmazynowy Król
Dawny Moderator


Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Post
eeeee.... ten tego...

Rozdział 3
Część 1
Moim przeznaczeniem jest być Toa!

Ptak Gukko powoli zniżał pułap lotu, zbliżali się do celu. Przez ostatnie lata Derek zaznał uczucia szczęścia, przyzwyczaił się do Gaakara jak i do myśli, że potęgo o której zawsze marzył nie jest przeznaczona dla niego. Co prawda co dzień w jego umyśle kłębiły się pomysły jak zostać Toa, jednak po dłuższym przemyśleniu wszystkie miały jakiś szkopuł. Derek z powrotem przeniósł się w okolice wulkanu, który przed laty tak brutalnie go potraktował....
-Maraks... – westchnął cicho Derek...
Takha pozostał jednak w dżungli, przyzwyczaił się do tutejszej fauny i flory i kiedy Derek oświadczył mu, że zamierza się przeprowadzić on tylko westchnął i wzruszył ramionami. Gaakar lądował. Derek czule pogładził go po głowie i powiedział:
-Poczekaj tu na mnie... Zaraz wracam.
Ptak Gukko przyzwyczaił się jednak do tych wizyt w dżungli i dobrze wiedział, że „chwila” o której wspomina Derek przerodzi się w cały dzień. Po chwili czekanie Gaakar poderwał się do lotu – był głodny.
-Witaj maskomistrzu! – Krzyknął od progu Derek.
Twarz Takhy rozjaśniła się:
-Jesteś nareszcie! Mam dla ciebie nowinę...
Dalszą rozmowę przerwał im głośny huk.
-Co się dziele! – krzyknął zdezorientowany matoranin.
Derek wybiegł z chatki i dwa razy zagwizdał, głośniej niż kiedykolwiek. Ptak był jednak daleko, a hałas utrudniał rozchodzenie się dźwięku. Derek wspiął się na drzewo... to co stamtąd zobaczył było straszne... Ląd pękał część Wielkiego Kontynentu odrywała się i zaczynała swobodnie dryfować oddalając się od brzegu do Gaakara. Nagle Derek zauważył ptaka Gukko, leżał na ziemi, Derek zamarł, czy los ma zamiar po raz kolejny pozbawić go szczęścia. Ptak leżał nieruchomo Derek jednak miał nadzieję, że żyje, na nieszczęście był na oddającej się wyspie. Derek rzucił się w pogoń. Takha uczynił to wraz z nim, bo czy miał inny wybór? Jeszcze jeden sus... Derek znalazł się obok Gaakara, był nieprzytomny, ale żył. Dopiero teraz był czas by ocenić sytuację.
-Jesteśmy na pływającej wyspie, jest na tyle duża żeby utrzymać i dwie wioski więc...
-Będzie musiała utrzymać dwie wioski... – Powiedział Takha... C.D.N.
Wto 9:22, 16 Sty 2007 Zobacz profil autora
hewkii inika



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Voya nui.naprawdę:piekary śląskie

Post
łooooooooooooooooooooooooooooooooooł!ALE SUUUUUUUPEEEERRRR!1020365/10!PLIS.

dostajesz ostrzezenie za bez sensowny post a zarazem bana .. została ci jedna szansa ale nie musisz jej dostać <Glacion
Wto 14:44, 16 Sty 2007 Zobacz profil autora
Carapar



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Mahri-nui

Post
fajne daje 10000/10
Sob 14:03, 20 Sty 2007 Zobacz profil autora
Jovan



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Lubin (Miedź-Nui)

Post
Fajnie ci to wzystko wyszło! 10/10.
Pią 17:46, 09 Lut 2007 Zobacz profil autora
GANRAID



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Post Popracuj trochę nad tymi MOC-kami bowyglądają troche .......
Derek napisał:
eeeee.... ten tego...

Rozdział 3
Część 1
Moim przeznaczeniem jest być Toa!

Ptak Gukko powoli zniżał pułap lotu, zbliżali się do celu. Przez ostatnie lata Derek zaznał uczucia szczęścia, przyzwyczaił się do Gaakara jak i do myśli, że potęgo o której zawsze marzył nie jest przeznaczona dla niego. Co prawda co dzień w jego umyśle kłębiły się pomysły jak zostać Toa, jednak po dłuższym przemyśleniu wszystkie miały jakiś szkopuł. Derek z powrotem przeniósł się w okolice wulkanu, który przed laty tak brutalnie go potraktował....
-Maraks... – westchnął cicho Derek...
Takha pozostał jednak w dżungli, przyzwyczaił się do tutejszej fauny i flory i kiedy Derek oświadczył mu, że zamierza się przeprowadzić on tylko westchnął i wzruszył ramionami. Gaakar lądował. Derek czule pogładził go po głowie i powiedział:
-Poczekaj tu na mnie... Zaraz wracam.
Ptak Gukko przyzwyczaił się jednak do tych wizyt w dżungli i dobrze wiedział, że „chwila” o której wspomina Derek przerodzi się w cały dzień. Po chwili czekanie Gaakar poderwał się do lotu – był głodny.
-Witaj maskomistrzu! – Krzyknął od progu Derek.
Twarz Takhy rozjaśniła się:
-Jesteś nareszcie! Mam dla ciebie nowinę...
Dalszą rozmowę przerwał im głośny huk.
-Co się dziele! – krzyknął zdezorientowany matoranin.
Derek wybiegł z chatki i dwa razy zagwizdał, głośniej niż kiedykolwiek. Ptak był jednak daleko, a hałas utrudniał rozchodzenie się dźwięku. Derek wspiął się na drzewo... to co stamtąd zobaczył było straszne... Ląd pękał część Wielkiego Kontynentu odrywała się i zaczynała swobodnie dryfować oddalając się od brzegu do Gaakara. Nagle Derek zauważył ptaka Gukko, leżał na ziemi, Derek zamarł, czy los ma zamiar po raz kolejny pozbawić go szczęścia. Ptak leżał nieruchomo Derek jednak miał nadzieję, że żyje, na nieszczęście był na oddającej się wyspie. Derek rzucił się w pogoń. Takha uczynił to wraz z nim, bo czy miał inny wybór? Jeszcze jeden sus... Derek znalazł się obok Gaakara, był nieprzytomny, ale żył. Dopiero teraz był czas by ocenić sytuację.
-Jesteśmy na pływającej wyspie, jest na tyle duża żeby utrzymać i dwie wioski więc...
-Będzie musiała utrzymać dwie wioski... – Powiedział Takha... C.D.N.
Wesoły Bardzo Smutny Bardzo wesoły
Dostajesz ostrzeżenie za bezsensowny post i Spam bo od csiebie nie napisałeś zbyt wiele
Śro 18:30, 21 Lut 2007 Zobacz profil autora
linus022



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nie umiesz czytać modzie?! Pomylił się i wpisał tekst w pole tematu postu! Weź mu cofnij ostrzeżenie! sory za off-topic
Śro 18:50, 21 Lut 2007 Zobacz profil autora
Apokalips
Moderator


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3076
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wybaczcie błąd ale niech uważa !! zdejme mu to jedno ostrzeżenie ... moja wina że źle pisze te posty !! następnych ostrzeżeń ktore dostanie za swoją głupote i źle wysłane posty nie mam zamiaru zdejmować !!....
Śro 18:53, 21 Lut 2007 Zobacz profil autora
Brat Adalbertus



Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Flota Krucjaty Czarnych Templariuszy

Post
Bardzo fajna opowieść. Przeczytałem i podoba mi się.Trzeba rozwijać swoją pasję.
Czw 15:24, 22 Lut 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin