Forum PFB Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Opowieści wyspy Traka Nui
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Opowieści wyspy Traka Nui
Autor Wiadomość
Proton4
Zaklinacz Fantastyki


Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Location censored

Post Opowieści wyspy Traka Nui
Części będą co piątek. Proszę też o pozytywne komentarze.Wesoły Zakaz kopiowania postaci i nazw własnych.

Część 1. Historia
Dawno temu na wyspie Traka Nui mieszkańcy wyspy żyli w spokoju dopóki dwóch lordów którzy mieszkali w świątyni na górze Hoton zniewolili mieszkańców i wyspa pogrążyła się w ciemności. Qussimor i Arictus zmuszali lud do ciężkiej pracy w kopalniach surowców mineralnych i kamieni szlachetnych, dopóki 19 matoranów nie trafiło na kamień Kamox. Kamox to bardzo rzadki surowiec o dużej mocy surowców i minerałów, który po dotknięciu może Cie zabić albo zrobić z ciebie Toa. Naszych matoranów spotkało szczęście zamienili się w drużynę Toa o nazwie Toa of Minerals. Nasi członkowie to:
-Toa Hivar - Toa diamentów ma twardą zbroje jak diament Włócznie Grozy i tarcze. Jest to lider drużyny, jego maska to Kamari maska wytrzymałości.
-Toa Binu - Toa rubinów potrafi się teleportować i być niewidzialnym, jego broń to Miecz Teleportacji uderzenie powoduje teleportacje przeciwnika. Miecz wykonany z rubinów, jego maska to Matatu maska telekinezy. Jest zastępcą Hivara.
-Toa Aragdus - Toa szmaragdów jego broń to łańcuchy wykonane ze szmaragdów, które maja na swoich końcach ostrza broń nazywa się Łańcuchy Duszenia. Jego maska to Kumani maska teleportacji jest zastępcą Hivara.
-Toa Heog - Toa marmuru ma moc tworzenia się marmurowych kolumn gdzie tylko zechce. Jego maska to Makuna maska pomysłowości, posiada Katanę Bólu.
-Toa Urum - Toa obsydianu jest twardy jak 10 diamentów jego broń to Młot Miazgi. Nosi maskę Kana - strachu.
-Toa Claver - Toa węgla ma dwa kolory ciała czarno-brązowy, jego bron to Kilof Zguby którym kopie podziemne tunele. Nosi maskę Ruru maskę noktowizji.
-Toa Lamari (jedyna dziewczyna w drużynie) - Toa lazurytu jej ciało jest ciemnoniebieskie posiada Włócznie Halucynacji. Jej maska to Occ maska ślepoty może oślepić przeciwnika.
-Toa Thraak - Toa złota nosi złota zbroję. Jego broń to Miecz Antybogactwa, który po uderzeniu przeciwnika staje się złotem. Nosi maskę Hice gibkości.
-Toa Irini - Toa żelaza ma żelazna broń i zbroję, jego broń to Topór Magnezu. Nosi maskę Traix maskę elektryczności.
-Toa Aremtu - Toa srebra ma lśniącą zbroję ze srebra jego broń to Miecze Czyste zrobione z najczystszego srebra na wyspie. Jego maska to Komau maska władana nad ciałem innej osoby.
-Toa Bron - Toa brązu ma maskę Fil maskę termowizji. Jego broń to Maczuga Osłabienia, przeciwnik który zostanie uderzony jest osłabiony na kilka godzin.
-Toa Parai - Toa miedzi jego maska to Pai maska łączenia może złączyć 2 dowolne przedmioty i 2 dowolne organizmy w 1 ciało. Posiada Tarcze Obrony, ich włączenie powoduje pole siłowe.
-Toa Skat - Toa stali jest twardy i zawsze poważny rzadko się uśmiecha, jego maska to Kahala maska bólu. Maska może Ci zadać straszny ból. Jego broń to Kosa Prawdy, po uderzeniu powiesz wszystko co pamiętasz ze swego życia.
-Toa Atuquat - Toa aluminium zawsze na luzie nawet jak jest apokalipsa to co jego to obchodzi. Jego maska to Quatan maska dezorientacji, jego broń to Włócznia Zmysłów jak zostaniesz przez nią uderzony to tracisz wszystkie zmysły.
-Toa Quatsz - Toa kwarcu zawsze cichy i tajemniczy rzadko coś mówi. Jego maska to Shtanta maska leczenia, może cię uzdrowić nawet z najcięższej choroby, posiada Korbacz Apokalipsy. Jego uderzenie powoduje trzęsienia ziemi i inne kataklizmy.
-Toa Call - Toa wapnia, jego maska to Atyna maska kontroli nad umysłem innej osoby. Posiada Włócznie Elektryczności.
-Toa Vetanim - Toa tytanu, jego maska to Tryta maska wytrzymałości na wysokie ciśnienia. Posiada Topór Tytana, uderzenie z tej broni jest śmiertelne przy 1 uderzeniu (dla wytrzymałych to 10).
-Toa Miden - Toa rdzy nigdy nie wiadomo w jakim jest nastroju, ma na sobie pelerynę z kapturem, nosi Nedim maskę rdzewienia dowolnego obiektu. Jego broń to Kosa Rdzy, w kosie znajduje się płynna rdza przy uderzeniu jest wpuszczana do ciała jak jad węża do ciała ofiary. Po ataku uderzony rdzewieje i umiera.
-Toa Sadim - Toa platyny, nosi platynową maskę Pladyn maskę czystości. Pladyn może wyczyścić cię z całej zbroi i broni. Jego zbroja jest błyszcząca tak, że czasem może oślepiać. Walczy Włócznią Blasku i tarczą, włócznia oślepia przeciwnika.
Nasi bohaterowie pokonali lordów zrzucając ich z góry, ale nikt nie
odnalazł ich ciał.
KONIEC CZĘŚCI 1.

Części 2. Opowieść
Transportowiec z Maka Nui płynie do Traka Nui. Wysiada z niego Proton łowca nagród wynajęty przez turage Dunusa.
-Wreszcie jesteś łowco nagród.Rzekł Dunus.
-Ta no dobra kiedy zapłata? Dlaczego mnie tu zaprosiłeś? - spytał Proton.
-Jesteś potrzebny byś odnalazł maski lordów. - odpowiedział Dunus.
-Aha a kiedy zapłata? - po raz kolejny zapytał Proton4.
-Jak wrócisz z maskami lordów. - ponownie odpowiedział Dunus.
-Dobra popytam miejscowych może oni mi powiedzą coś o lordach i o Toa of Minerals. - rzekł Proton
Więc Proton ruszył w drogę żeby odnalazł maski lordów.
-Ej ty mam prośbę znasz historie lordów? - po raz trzeci Proton zapytał
Zapytany spojrzał na niego i rzekł.
-Wchodzi do środka tam Ci wszystko opowiem. - odparł Dunus.
Proton ruszył z nim do domku z drewna. Proton spojrzał na pomieszczenie i zobaczył Kalmaha mistrza ognia, który był wyposażony w miecz z laserowym ostrzem i tarcza w kształcie pizzy. Miecz ten jest potężny zawiera kamień Komox i dlatego może przepołowić każdy rodzaj stali, siedzi obok niego Zelt mistrz co rocznych zawodów w pływaniu wygrał 100000 razy z rzędu, ma moc wody i błyskawic.
-Co on tu robi? Nie zapraszaliśmy nikogo więcej. - rzekł Kalmahiczek
-Nie bój się. On jest z nami. Będzie nam towarzyszył do celu wyprawy. - odparł Dunus.
-CO?! Ja chciałem się zapytać o historie lordów. - zdenerwowany i zdziwiony Proton rzekł.
-Lepiej idź stąd bo mój mieczyk Cie przepołowi. - powiedział Kalmahiczek.
-Nie boje się twojego laserowego patyka! - krzyknął Proton.
-Lepiej się bój! - jeszcze głośniej się wydarł Kalmahiczek.
Zdenerwowany Kalmah i Proton kłócą się o nic.
-ZAMKNIJCIE SIĘ! - zakrzyknął zdenerwowany Zelt.
-Przepraszamy. - Proton i Kalmahiczek.
-To że muszę was upominać to jeszcze mam dużo roboty jako strażnik wszechświata. - powiedział Zelt
-Opowiesz mi w końcu o tych lordach? - zapytał Proton do Dunusa.
-Dawno temu Aricus i Qussimor byli dobrymi władcami aż pewnego razu chcieli wydobywać Komox, ich chciwość dopuściła do upadku cywilizacji Trakańskiej. Dobrze, że 19 matoran znależli komox i stali się Toa of Minerals.
-NUDY! - Kalmahiczek.
-Ile razy mam Cie upominać? - Zapytał Zelt.
-Przepraszam. - Kalmah.
Maski Arictusa to Kama a Qussimora Kana. Kama to maska cierpienia pomogła im zniewolić wyspę ,a Kana maska zagłady. - dokończył Dunus.
-Jak Toa of Minerals pokonali lordów? - zapytał Proton Dunusa.
-Więc. Toa of Minerals wyzwali lordów na pojedynek na górze Hoton. Jeśli Toa wygrają cała wyspa ma zostać wyzwolona ,jeśli wygrają lordowie Toa muszą oddać im swoje maski. Pomysłowość Heoga im pomogła. Heog chciałaby Toa otoczyli lordów tak aby oni byli na skraju góry. Toa połączyli swoje mocy i siła odrzuciła lordów z góry tak, że zabili się z wysokości.
-Hmm więc ruszamy na górę Hoton? - spytał Proton.
-Tak to jest nasza misja. - odparł Zelt.
-Chwila tam gdzie lordowie powinni upaść są tam teraz stare kopalnie, które miały zbadać szczątki lordów. - rzekł Kalmah.
-Racja. Trzeba będzie uważać, w kopalniach są pułapki. - powiedział Zelt.
KONIEC CZĘŚCI 2.

Część 3. Przygoda
Nasi bohaterowie wyruszyli na górę Hoton poszukując masek lordów. Żeby odnaleźć maski potrzebują 6 artefaktów.
-Uwaga 5 kilometrów od nas są ule Vahki Kal. ostrzegł Zelt.
-Vahki Kal? Co to jest? - spytał Proton.
-Są to zwykłe Vahki zanurzone w Wodospadzie Łez. - odpowiedział Dunus.
-Czyli Wodospad Łez to wodospad ciekłego protodemis? - ponownie Proton spytał.
-Tak. - Dunus.
-Jak Vahki się dostały na wyspę? - zapytał się Proton.
-Nikt tego nie wie wiemy tylko to, że są to niebezpieczniejsze Vahki od normalnych z Metru Nui mogą się kamuflować, pływać, latać z jet packami, mają maski noktowizyjne. - odparł Dunus.
-Chodzimy czas ucieka. - powiedział Kalmah.
-Módl się żeby nas Vahki Kal nie odnalazły. - rzekł Zelt.
Niestety naszych bohaterów dopadło nieszczęście.
-VAHKI KAL ATAKUJĄ!!!! - zakrzyknął Proton.
Nadleciał oddział zmodyfikowanych Vahki, miały 2.5 metra wzrostu, były wyposażone w twardsze i ulepszone bronie, a z nimi był Redorock władca Vahki Kal. Redorock wyposażony miecz, skrzydła jak u nietoperza, które mogły się zamienić w pelerynę.
-Co robicie na mojej ziemi? - spytał się groźnie Redorock.
-Chcemy odnaleźć maski lordów. - odrzekł Proton.
-Lordów HAHAHAH. - zaśmiał się Redorock.
Redorock uderzył swym 2 metrowym mieczem o ziemię i wszyscy bohaterowie upadli.
-Nie macie szans ze starciu ze mną. - powiedział Redorock.
-HA zawsze się kryjesz i wysyłasz swoje roboty a ty jak tchórz kryjesz się w swoim pałacu. Boisz się nas ja to wiem. - rzekł Dunus.
-Ja mam się bać was? - Redorock.
-Chcesz uczciwej walki to walcz ty kontra ja i oni a Vahki zostaw. - zaproponował mu Dunus.
-Dobra. - Redorock.
Redorock zaśmiał się szyderczo ,ale nie wiedzieli, że ma tajną broń.
-Więc niech rozpocznie się walka! - zakrzyknął Redorock.
Redorock uderzył swoim mieczem w Zelta, a on stracił rękę.
-ZELT! - Proton.
-To tylko draśnięcie przeżyje. - powiedział Zelt.
-To gdzie jest twoja ręka? - zapytał Proton.
Zelt spojrzał na swoje lewe ramie i stracił cała rękę. Kalmahiczek zaatakował jednego z Vahkich i swoim mieczem pociął go na kawałki.
-Zniszczyłem Bordakha Kal więc ręka będzie w kolorze błękitnym. - rzekł Kalmahiczek.
Zelt uśmiechnął się i z części zbudowali na szybko nowe ramie dla Zelta.
-Słabeusze. Mogę was wszystkich tak urządzić! - powiedział Redorock.
Redorock zaśmiał się i wyciągnął bombę trującą.
-ŁAPCIE TO! - zakrzyczał Redorock.
Wszyscy popadali na ziemię oprócz Protona, który ma Volitak, maska gazowa.
-HAHA moja maska wytrzyma ten gaz i dym. - rzekł Proton.
Redorock nic nie widzi w mgle, która wywołała bomba, Proton ma też optyczny wyświetlacz anty dymnny.
-A MASZ! (efekt echa) - zadał cios Proton Redorockowi.
Proton uderzył go swoją włócznią w brzuch tak, że spowodował śmierć Redrocka. Mgła już całkowicie opadła i wszyscy wstali trzeźwi. Proton podniósł miecz Redrocka, na którym był napis Ahraka.
-Ahraka! To oznacza, że to jest jeden z 6 artefaktów. - powiedział Dunus.
-Przed nami daleka droga ruszajmy. - odparł Zelt.
Nasi bohaterowie ruszyli dalej na poszukiwanie masek lordów.
KONIEC CZĘŚCI 3.

Część 4. Nowi Toa.
Nasi bohaterowie wędrowali przez różne krainy chodź do celu daleka droga.
-Musimy się przespać w tej wiosce, bo nie przetrwamy burzy. - krzykną Proton.
Znaleźli wioskę Ca-koro (wioska węgla), byli tam mieszkańcy z innych wysp i wiosek przykładem jest Onepu matoran ziemi który ma czarne ciało i fioletową Pakari. Onepu zaprosił bohaterów do swojego domku w którym był tez Kodan, kronikarz matoran kamienia ze srebrną Hau.
-Więc czego szukacie w Ca-koro? - spytał Onepu.
-Musimy przetrwać noc i burzę. odpowiedział Zelt.
-Mogę się zwami wybrać? Opiszę waszą całą przygodę. - zapytał Kodan.
-Hmm dobrze ale musisz mieć zbroje i broń żeby przetrwać wyprawę. Masz jakiś zmechanizowany pancerz?- zapytał Dunus.
-MAM! - krzyknął Kodan.
-Ja tez mam zbroje i broń mogę się z wami przyłączyć? - zapytał Onepu.
-Dobrze ale uważajcie, z pancerza nie będziecie mogli wyjść. ANI RAZU! -krzyknął Dunus.
-TAK JEST! - szczęśliwi matoranie krzyknęli.
Nasi bohaterowie po burzy wyszli z domku i spotkali Gaka błękitno- zielonego Toa powietrza z włócznia energii powietrznej i szczypcami próżni, oraz Takanuiego Toa światła z białym ciałem Inika, żółtą zbroją i żółtą maską Avohkii. Takanui może latać i rozpędzać swoją szybkość do prędkość światła.
-Kim jesteście? - zapytał Kalmahiczek.
-Ja jestem Toa powietrza - odpowiedział Gaku.
-Ja jestem Toa światła - rzekł Takanui.
-Słyszeliśmy, że szukacie masek lordów czy to prawda? - zapytał zaciekawiony Gaku.
-Tak. - odpowiedział Kalmahiczek.
-A możemy się przyłączyć? - zapytał Takanui.
-PEWNIE! Im więcej Toa tym lepiej! - wykrzyknął Kodan.
Nasi bohaterowie ruszyli w podróż z czterema nowymi uczestnikami wyprawy. Onepu i Kodan byli w specjalnych zbrojach żeby niebezpieczeństwa im nie zagroziły, aż nagle...
-UWAGA! ZBLIŻA SIĘ BURZA! - krzyknął zdenerwowany Zelt.
-Musimy się schronić w najbliższej jaskini - rzekł Toa światła.
Piorun trafił Onepa i Kodana.
-Żyjecie? - zapytał Toa powietrza.
-OD KIEDY MAM TAKIE CIAŁO?! - krzyknął zdenerwowany Onepu.
-Czy zmieniłem się w Toa? - zapytał Kodan.
-Na to wygląda. - powiedział Dunus.
Onepu stał się Toa ziemi mający zdolności elektryczne i posiada włócznię błyskawic, za to Kodan stał się Toa kamienia z Kosą Wstrząsów.
KONIEC CZĘŚCI 4.

Część 5. Snajper
Nasi bohaterowie wędrowali tysiące kilometrów by odnaleźć maski lordów. Pokonywali góry, pustynie, równiny, przestworza, mroźne lasy, oceany, dżungle, lasy, lodowce i wiele innych krain.
-Kurde chce zjeść chmurkę. - powiedział Kalmah.
-Nażresz się jak wrócimy - rzekł Onepu.
Kalmah zasmucony płacze.
-NIE RYCZ. - wydarł się Takanui.
Kalmahiczek przestał płakać ale nadal był smutny.
-Musimy gdzieś zrobić nocleg. - powiedział Kodan.
STRZAŁ!
-HEAD SHOT ! TRAFIŁEM ZA PIERWSZYM RAZEM! - uśmiechnięty snajper trafił w głowę Dunusa.
-Dunus żyjesz? - zapytał Kodan.
-Kodan jesteś mądry kto mógł przeżyć strzał w głowę? - zapytał Onepu.
-Nikt. - odpowiedział Kodan.
-To nie zadawaj głupich pytań. - Onepu.
-Kto to był? - zapytał Proton4.
-Pewnie łowca nagród. - rzekł Zelt.
-CO NA TEJ WYSPIE JEST TYLKO JEDEN ŁOWCA NAGRÓD I JESTEM NIM JA! - zdenerwowany Proton strzelał na oślep, że ktoś na górze Kananoki spadł.
-Uuuuu musiało boleć. - powiedział Takanui.
-Chodzimy tam może potrzebować pomocy. - rzekł Onepu.
-Ja nie idę. - powiedział Proton4.
-Dlaczego? - zapytał Zelt.
-Mogę się teleportować! - uśmiechnięty Proton powiedział.
W mgnieniu oka a Proton jest już daleko od reszty.
-Mogę szybko latać mam prędkość światła. - rzekł Takanui.
Takanui jeszcze szybciej i dalej dostał się bliżej góry.
-NOSZ KURDE A NAS ZOSTAWILI! - zdenerwowany Kodan.
-Bohaterowie musieli długą wędrówkę przebyć, a Proton z Takanuim oglądali jak muszą się męczyć.
-Jesteśmy, w końcu. - zmęczony Zelt padł na ziemię patrząc w niebo.
-Ładne gwiazdki. - powiedział Onepu.
-O nie już jest noc? - zapytał Kodan.
-Popatrz w niebo i pomyśl czy niebo jest czarne w dzień? - sarkastycznie powiedział Onepu.
Kodanowi nie chcę się patrzyć w niebo jest zbyt zmęczony by nawet drgnąć palcem.
-Co tak długo? My się z was śmialiśmy jak szybko biegliście. - rzekł Takanui.
-MOGLIŚCIE NAS PRZETELEPORTOWAĆ! - wściekły Kalmah krzyknął.
-Nic ci nie zaszkodzi jak będziesz miał ruch. - rzekł Proton.
-Dobra naszym celem jest odnalezienie kogoś kto spadł z tej góry. - powiedział Zelt.
Zobaczyli wielką dziurę a w niej postać trochę przypominającą Protona.
Bohaterowie podeszli na najbliższą odległość, bo nie wiedzieli czy ten ktoś żyje czy nie jest uzbrojony czy nie.
W dziurze leżał snajper, który zabił Dunusa.
-Ty to ty strzelałeś do nas, to ty chciałeś nas zabić tylko po co? - zapytał Proton.
-DLA HAJSU! - uśmiechnięty snajper rzekł i się teleportował.
-Myślę, że jeszcze jego spotkamy. powiedział Onepu.
-Chodzimy czas ucieka. - powiedział Gaku.
KONIEC CZĘŚCI 5.

Część 6. Czy to już koniec?
Bohaterowie ruszyli w dalszą drogę, po śmierci Dunusa nikt nie wiedział co ma myśleć. Dunus był ich mędrcem pomagał im, dzięki niemu byli wspierani duchowo.
-Widać górę Hoton. - powiedział Gaku.
-Już niedaleko, tyle miesięcy wędrówki i się opłaciło. - rzekł Zelt.
Na górze był snajper który zabił Dunusa.
-Ej na górze jest ten koleś co zabił Dunusa! DORWAĆ GO! - krzyknął Kalmahiczek.
-To tam biegnij. - powiedział Kodan.
-Niech nasi wojownicy którzy się teleportują i szybko biegają tam dotrą. - rzekł Kalmah.
-Ej nie moja wina, że jestem lepszy od ciebie kałamarze. - rzekł Takanui.
-W czym niby lepszy? W sucharach pewnie. - powiedział Kalmah.
-A chcesz dostać? - zapytał Takanui.
-Tym twoim patykiem światła. On na mojej klacie się połamie. - rzekł Kalmah.
-Dobra to masz! - krzyknął Takanui.
Takanui uderzył Kalmahiczka, a ten padł na ziemie i rzekł.
-Sam zacząłeś to ja skończę. powiedział Kalmahiczek, wymachując swoim mieczem świetlnym.
-OGARNIJCIE SIĘ! Przez kłótnie nic nie osiągniemy! - krzyknął Gaku.
-Takanui przeproś Kalmaha, a Kalmah przeproś Takanuiego. - rzekł Kodan.
-Przepraszam Takanui.
-Sorry Kalmah.
-Spróbuje teleportować nas wszystkich. - rzekł Proton.
Udało się Proton teleportował wszystkich pod górę Hoton, ale nie wiedzieli, że jest strażnik pilnujący górę. Hemonir pilnuje wejścia od bardzo dawna, nosi maskę Volitak, jego broń to dwa ostrza na plecach oraz dwa sztylety też umieszczone na plechach. Hemonir ma pupilka Kelaka. Kelelak jest dwa razy większy od Fenrakka, jego pysk jest uzbrojony w duża ilość ostrych zębów na jego stopach są ostre pazury.
-Co robicie na moim terenie? - spytał Hemonir.
-Szukamy masek lordów. - odpowiedział Onepu.
-HAHAHA. Następni wariaci szukający czegoś czego nie ma. - zaśmiał się Hemonir.
-Jak to nie ma? - spytał się Gaku.
-Nie ma po prostu, ale naruszacie moją ziemię wiec będzie walka. - rzekł Hermonir.
Hemonir uderzył Kodana swoimi ostrzami, a Gaka poszczuł Kelelakiem.
-Kodan żyjesz? - spytał się Kalmahiczek.
-Żyje, to tylko draśniecie. - odpowiedział Kodan.
-Co z Gakiem, trzeba mu pomóc. - powiedział Zelt.
Takanui wystrzelił wiązkę światła w stronę Kelelaka.
-Kelelak żyjesz? - rzekł Hemonir.
Kelelak ostatni raz ryknął.
-Zapłacicie mi za to! Życie za życie. - powiedział Hermonir.
Gaku wstał z ziemi, i wystrzelił ze swoich szczypiec kulę próżni. Hemonira zasała próżnia.
-W końcu, nie wiedziałem czy tego dożyje. - powiedział Kalmah.
-Patrzcie tam jest snajper, który zabił Dunusa! Łapać go. - krzyknął Kodan.
Snajper włączył jetpack i odleciał.
-Nie tym razem nie uciekniesz! - powiedział Proton i poleciał za nim.
Proton wystrzelił strumień elektryczności, że snajperowi cała elektronika przestała działać, a jetpack stracił zasilanie.
-W końcu cię mam. - rzekł Proton.
-Masz mnie. - odparł snajper.
-Jak się nazywasz?, dla kogo pracujesz?, kim jesteś? - zapytał Proton.
-A bo co mi zrobisz? - zapytał snajper.
Proton wyciągnął miecz i rzekł.
-Nadal chcesz się bawić czy odpowiesz na pytanie?
-Dobra nazywam się Magnus, samotny, lat 306, pracuje dla Hemonira. - odpowiedział Magnus.
-Wiesz, że Hermonir nie żyje? - powiedział Proton.
-Wiem bo ten Gaku zabił mi pracodawce, teraz kasy nie będę miał. Zemszczę się! - wykrzyknął Magnus.
-Nie tym razem.
Proton wystrzelił w Magnusa promień dźwięku, ale Magnus się teleportował.
Proton przyleciał do drużyny i opowiedział im co się dowiedział.
-Trzeba znaleźć maski. - powiedział Onepu.
Proton ma w swojej masce wbudowany system patrzenia na rzeczy żywe.
-Jest! Widać maski 50 metrów pod nami. - wykrzyknął Proton.
Bohaterowie kopali tak, że w końcu znaleźli to co szukali, i wracają do swoim wiosek i codziennych zajęć.
-Gaku. - powiedział Proton.
-Tak? - zapytał Gaku.
-Magnus powiedział, że zemści się na tobie za zabicie Hemonira.
-Będę czekał.
Kodan opisał całe ich przygody.

KONIEC!

08.-09.11.2014 NOWA SERIA!

Seria 2. Część 1. Artefakty.

Bohaterowie którzy znaleźli maski lordów myśleli, że już koniec ich przygód ale nie mieli racji.
-Ej Dunus mówił, że trzeba znaleźć sześć artefaktów. - powiedział Zelt.
-Racja jest coś nie tak mamy jeden a znaleźliśmy maski bez reszty artefaktów. - rzekł Onepu.
-Hmm myślę, że Hemonir miał 2 artefakt. - pomyślał Kodan.
-Możliwe. Zmiana planów idziemy w miejsce pokonania Hemoniara i jego pupilka. - powiedział Gaku.
-Dobra jaszczur pewnie też ma przy sobie jakiś artefakt. - powiedział Takanui.
-Po co mamy tam iść? Mogę z Takanui tam przenieść a wy możecie rozmyślać nad znalezieniem reszty artefaktów. - powiedział Proton.
-Dobry pomysł. To my za minute wracamy. - rzekł Takanui.
-Minute? Tak szybko tam się przeniesiecie, czy tak szybko znajdziecie ich ciała? - zapytał Onepu.
-Trzydzieści minut na przeniesienie a reszta na znalezienie. - rzekł Takanui.
-Niech sam Takanui tam pójdzie, on ma prędkość światła wiec ja nie jestem potrzebny. - powiedział Proton.
-Jesteś potrzebny bo twoja maska ma wiele funkcji i dzięki tobie szybciej znajdę artefakty. - rzekł Takatnui.
-Jest problem, Hemonir został zniszczony i jego bron także. - powiedział Gaku.
-Hmm racja ale i tak nic nie stracimy. - rzekł Takanui i w tym samym momencie przeniósł się z Protonem do miejsca walki z Hemonirem i Kelelakiem.
-Widzisz coś? - zapytał Takanui.
-Nic. Chwila widzę dziwny obiekt świecący jasnym światłem. - powiedział Proton.
-O to jest na plecach Kelelaka. - rzekł Takanui.
Takanui i Proton uśmiechnęli się i pobiegli do ciała bestii. Zobaczyli pancerz Hemonira który podczas wybuchu przetrwał, oraz dolną szczękę Kelelaka na wyświetlaczu Protona też się świeciła.
Zobaczyli i okazało się, że pisze na nich Ahraka.
-Dobra wracamy mamy już 3 artefakty. - powiedział Takanui.
Łowca nagród oraz Toa światła wrócili do reszty towarzyszy i opowiedzieli im wszystko.
Bohaterowie wędrowali aż dotarli do wioski Dx- koro (wioska diamentu), spotkali tam dziwną postać. Był to zmechanizowany strażnik z przyszłości. Miał na twarzy ochraniacz, jego nogi i ręce to nic innego jak zębatki i kable. Jego broń to kamienno-stalowa włócznia. Kalmahiczek ruszył na niego by go pokonać i przekonać się czy jego włócznia nie jest artefaktem. Robot odwrócił się i spojrzał na Kalmahiczka który go bił swoim mieczem świetlnym, ale mu nic to nie robiło.
-O kurde. - powiedział Kalmahiczek i dostał z włóczni tak, że poleciał 200 metrów dalej.
-Kalmah żyjesz. - zapytał się Zelt.
-Żyje. - odpowiedział Kalmah.
-HAHA ale poleciałeś wrzucę to na BioTube. - rzekł robot.
-Ej nikt się nie będzie śmiał z naszego ulubionego Kalmahiczka. - powiedział Proton i rzucił w niego swoją włócznię tak, że robot padł. Kodan sprawdził włócznię i był tam napis Ahraka.
-Już mamy cztery artefakty! - krzyknął Onepu.
Toa i Proton ruszyli w dalszą podróż szukając artefaktów.

KONIEC CZĘŚCI 1 Z SERII 2.


Część 2. Śmierć Kodana.

Poszukując dwóch ostatnich artefaktów bohaterowie spotkali dziwna postać z kapturem i peleryną.
Postać jest podobna do Protona, ale zamiast włóczni ma kose oraz srebrną Volitak.
-Ej ty dlaczego jesteś podobny do mnie? - zapytał Proton.
Postać obróciła się i uderzyła swoją kosą w stronę Kodana. Kodan padł na ziemię i zaczął rdzewieć.
-KODAN! - krzyknął Gaku.
Kodan chciał coś powiedzieć ale język zaczął mu rdzewieć.
-Moc jest w was. - to było ostatnie zdanie Kodana po czym zardzewiał na śmierć.
Postać wyciągnęła tabliczkę z zamarzniętej płynnej rdzy, i rzuciła na ziemię po czym zniknęła.
-Co to było? - zapytał Gaku.
-Nie wiem ale on powróci. - powiedział Zelt.
Onepu podniósł tabliczkę i schował ją do swojego plecaka.
Bohaterowie rozmyślali kim była postać, która zabiła Kodana.
-Może to Magnus? - zapytał Gaku.
-Możliwe ale wątpię w to. - powiedział Onepu.
-Co to? - spytał Kalmahiczek.
Szukając artefaktów bohaterowie spotkali Hivara, Binu i Aragdusa, i kanion na na nim długi stary most.
-Kim jesteście i czego szukacie. - spytał Hivar.
-Jesteśmy Toa i szukamy artefaktów! - powiedział Zelt z dumą.
-Tak jeżeli jesteście Toa to walczcie z nami, zobaczymy czy z was są prawdziwi wojownicy! - powiedział Hivar.
-Przecież Proton to nie Toa. - rzekł Gaku.
-Proton? A który z was to Proton. - zapytał Binu.
-To ja!
-Ha ha widziałem cię na jak walczyłeś z Magnusem. - rzekł Binu.
-Gdzie ty byłeś? Moje skanery cię nie wykryły.
-Ha rubin zakłóca działania wszystkiego elektronicznego. - powiedział Binu śmiejąc się.
-To muszę kupić sprzęt na ropę. - powiedział Proton myśląc głośno.
Trójka Toa of Minerals zaprosiła pryncypałów do domu by omówić sprawę co do walki o tytuł Toa i o artefakty.

KONIEC CZĘŚCI 2.

Część 3. Walka.
Toa of Minerals i pryncypałowie ustalili walkę czy. Jeśli wygra ToM (skrót od Toa of Minerals) to pryncypałowie nie przejdą most. Jak pryncypałowie wygrają to mogą iść dalej. Proton zaburzył grawitacje tak, że wszyscy spadli na ziemie. Kalmah zatakował Binu ale on uderzył go swoim mieczem. Takanui zadawał bardzo szybkie ciosy Hivarowi ale on miał prawe niezniszczalną zbroję.
Toa of Minerals byli nie do pokonania, dopóki nie zjawiła się ta sama dziwna postać.
-Miden! - krzyknął Hivar.
Miden wyciągnął swoją kose i uderzył Hivara.
-Dlaczego atakujesz swojego? - zapytał Hivar.
-Nie pamiętasz? Jak pokonaliśmy lordów to wy nie chcieliście zabrać im masek.
-Przed chwilą chciałeś mnie zabić tylko dlatego, że dawno temu nie chcieliśmy wziąć masek lordów jako trofeum? - powiedział Hivar
-Tak! My pracowaliśmy w kopalniach jak niewolnicy, a ty nie chciałeś wziąć to co powinno być nasze. - rzekł Miden.
-Dlaczego nasze? Przecież to były tylko maski. - powiedział Binu.
-To ty nie wiesz, że te maski są z Kamox?
-Z Kamox? Kamox jest potężnym i twardym kamieniem, jak oni mogli nawet odłamać mały skrawek, przecież ten kamien jest prawie niezniszczalny.
-Oni mieli technologie z Teka Nui. Tam mają sprzęt który żaden z was nie widział. - powiedział Miden po czym zniknął.
-Nie będziemy walczyć. Idźcie dopóki Miden jest na wyspie będzie chciał znaleźć maski. Jak się nie dowie, że wy macie maski to jesteście bezpieczni. - rzekł Hivar. Bohaterowie ruszyli w dalsze poszukiwanie dwóch ostatnich artefaktów.


Ostatnio zmieniony przez Proton4 dnia Sob 19:38, 06 Gru 2014, w całości zmieniany 36 razy
Pią 16:04, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
-Krzyk-
Administrator


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1400
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ? Gdzie? Jak?

Post
Płakałem jak czytałem. Wygląda na to, że prawdziwie epicka historia ma dopiero nadejść. Sorry Kalmah, ale hail to the king. Proton Sienkiewiczem XXI wieku, ku pokrzepieniu serc. (pamięta ktoś dyskusję na czacie o używaniu "x" w nazwach własnych?)
Pią 16:25, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Proton4
Zaklinacz Fantastyki


Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Location censored

Post
Wielu osobą opowieść się nie podoba więc nie będzie części 2. Smutny :'(


Ostatnio zmieniony przez Proton4 dnia Pią 16:45, 17 Paź 2014, w całości zmieniany 3 razy
Pią 16:38, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Mek



Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Kilka propozycji zmiany imion:

Diamen - Hirav

Rub - Binu

Emeral - Aragdus

Maxmur - Oreus

Obsyd - Heog

Coot - Thrakk

Luzi - Lamani

Golden - Urum

Iron - Dunus

Sliver - Aremtu

Tefajstos - Quissimor

Venom Vampojzer - Anguis

Większość wzięta z łaciny i zmodyfikowana, kilka z innych języków.
Pią 16:56, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Souler



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów

Post
A czemu nie ma Toa Plumbum?
Pią 16:58, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Soundwave



Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wiesz co? Mam dla Ciebie radę - przeczytaj swój tekst 10 razy zanim go wyślesz.
I tak w ogóle, to twój FF BLOKADA EUROPEJSKA WULGARYZMÓW.
Pią 17:21, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Proton4
Zaklinacz Fantastyki


Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Location censored

Post
post został usunięty


Ostatnio zmieniony przez Proton4 dnia Nie 10:46, 09 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
Pią 17:23, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Lewa



Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Toa Minecraft, tyle mi tylko na myśl przywodzi xD.
Pią 17:25, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Onepu96



Dołączył: 28 Lip 2014
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Post
A to moje propozycje na nazwy (zostały zaczerpnięte głównie z łaciny, maori i joruba):

Kamox - Okuta

Diamen - Taiman

Obsyd - Tuhua

Złoto - Aurum

Coot - Mangu

Iron - Irin

Nie są co prawda idealne, ale może jakaś ci się spodoba i będziesz chciał jej użyć. Wesoły
Pią 17:31, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Soundwave



Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Proton4 napisał:
Ciesze się panie Soundwave. Przeczytałem go 11 razy

I nie pomogło... W twoim przypadku protonie niestety chyba nic się już nie da zrobić.

Ej, synek spokojnie, wiem, ze proton to trudny użytkownik ale nie trzeba go obrażać w taki sposób - Ultimo
Pią 17:34, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Mek



Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Zmiany nazw broni i masek:

Vahkani (Wytrzymałość) - Czy [link widoczny dla zalogowanych] nie będzie pasowała?

Hanai (Telekineza) - [link widoczny dla zalogowanych]

Makuna (Teleportacja) - [link widoczny dla zalogowanych] lub [link widoczny dla zalogowanych]. Zależy w jaki sposób ma się teleportować.

Nurixi (Pomysłowość) - Makuna

Katana Bólu - ...

Kanix (Strach) - Hanai

Honox (Noktowizja) - [link widoczny dla zalogowanych]

Lizix (Oślepienie) - Occa

Xirix (Gibkość) - Wydaje mi się, że [link widoczny dla zalogowanych] tu pasuje.

Traix (Elektryczność) - Hice

Paxiri (Kontrola) - [link widoczny dla zalogowanych]

Kilka nazw jest ok, więc można ich użyć.

Toa Minerals - Toa Kanija
Pią 17:36, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Soundwave



Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Słuchaj Ultimo, najpierw to zerknij na jego post, a dopiero potem działaj, bo to ja zostałem obrażony. I jeszcze jedno: nie mów do mnie synek, bo nie jestem ani twoim synem, ani twoim kolegą z podwórka.
Pią 17:48, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Lirken



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Lol, nikt z was nie zauważył, że ich imina mają odzwierciedlać żywioły, żeby można się było połapać, kto jest kim? Bardzo wesoły amatorzy... [/ironia]

Tak właściwie to zawsze mnie zastanawiało, czy powinno być matoranów, czy matoran? Taka dygresja, ogólnie to raczej prolog, niż część pierwsza, ale może coś ciekawego się z tego urodzi.

Starym lirkeniańskim zwyczajem, życzę powodzenia Mrugnięcie
Pią 17:52, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Soundwave



Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nie no ludzie, trzymajcie mnie bo normalnie upadnę. U mnie ocenzurowane, a np. u takiego Kalma w innym temacie nie? Gratuluję konsekwencji...


Pią 18:00, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Proton4
Zaklinacz Fantastyki


Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Location censored

Post
Zostały wprowadzone poprawki.
Pią 18:55, 17 Paź 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin