Autor |
Wiadomość |
Dissmised
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Warrior of Kingdom |
|
Rozdział 1: Początek
Pewnego dnia, w dalekiej krainie zwanej Rivą żył człowiek biedny, lecz pracowity który nazywał się Kevester. Miał krótkie czarne włosy, niebieskie oczy oraz straszne poszarpane ubranie. Nie był to ani człowiek niezwykły ani także nikt. Był on także farmerem. Miał własne pole niedaleko od miasta. Riva była spokojną krainą aż do pewnego momentu. Późnym popołudniem gdy Kevester jechał swoim starym wozem, do miasta by sprzedać swoje towary zaatakowały go dzikie bestie. On nieuzbrojony popędził konie ale było za późno. Kilkanaście bestii zatrzymały wóz zabijając konie. Kevester chociaż przestraszony rzucił się na bestie z biczem w ręku. Gdy potwory zraniły mocno jego ręke postanowił uciekać. Biegł co sił w nogach ale ptwory zatarasowały mu drogę. Nie miał wyjścia. Musiał albo zginąć albo wygrać akurat wtedy kiedy bedzie na skraju śmierci. Właśnie kiedy chciał się rzucić na bestie usłyszał jakby ktoś dmuchał w róg. Z nie wiadmo z jakiego powodu bestie uciekły.
Kevester nie wiedział co zrobić: bać się czy się cieszyć. Wtem usłyszał kroki. Kroki ludzi były głośnie, więc nie mogły być te złe bestie. Jednak dalej był przygotowany do walki. Zrobiło się ciemno. Zobaczył z daleka pochodnie. I zobaczył armię. Uradowany krzyknął:
-Hej, tutaj jestem.
Ale najwyraźniej nikt tego nie usłyszał. Podbiegł więc do nich i szedł za nimi. Wyglądało na to ,że wyruszają do miasta. Ale jak do nich był w połowie drogi od nich wydawało mu się ,że jest coraz dalej i dalej.... I wtedy się obudził. Przez jego dziurawy dach zobaczył jak dwie kule ognia lecą prosto na niego. Wstał szybko. Nie musiał się ubierać. Miał tylko jedno ubranie w którym śpi w nocy i pracuje w dzień.Otworzył ledwo trzymające się drzwi i rzucił się do cuiecki. Najszybciej jak się dało zaprzągł konie i pogonił je w strone miasta. Kule były coraz bliżej kiedy Kevster był już daleko. Kiedy był w połowie drogi to miasta zobaczył wioskę:
-Widocznie musiała powstać niedawno.
Mruknął do siebie. Z daleka dostrzegł królewską rmię. Jeden z żołnierzy coś przemawiał. zostawił konie na polanie nie daleko wioski i podbiegł do tłumu który słuchał o czym przemawiał żołnierz.
-...więc już wiecie, że brakuje nam żołnierzy. Dla każdego który ma odwage walczyć za imię króla zgłosić się do mnie. Musimy stawić czoło gorźnym bestiom panoszących się po lasach. To jest tylko cząstka tej armi. Ale tę cząstkę mamy zniszczyć...
Kevester nie słuchał już żołnierza. Myślał nad wstąpieniem do woiska. Kiedy tak myślał zobaczył swojego starego przyjaciela z dzieciństwa. Pamięta jak sami się wychowywali kiedy bandyci zaatokawli wioskę. Podszedł do niego i powiedział:
-Pamiętasz mnie? pamiętasz swojego przyjaciela Kevestera?
On spojrzył na niego z miną która miała oznaczać "nie" ale:
-No oczywiście ,że pamiętam.
Ostatnio zmieniony przez Dissmised dnia Czw 14:22, 22 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 18:24, 21 Kwi 2010 |
|
|
|
|
Sakaelas
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
|
|
|
Dziadostwo... Nie wciągnęło mnie ani trochę. Fabuła...Omg ile razy ja to widziałem... Proszę Cię, nie pisz więcej rozdziałów...
|
|
Śro 18:26, 21 Kwi 2010 |
|
|
Zuy
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Beznadzieja. Policz sobie, ile razy w całym tekście pojawiło się słowo "amulet" i zastanów się, czy warto to pisać dalej.
|
|
Śro 18:43, 21 Kwi 2010 |
|
|
Lirken
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie jest zby dobrze. Tytuł zbyt oczywisty. Jak dajesz prolog to od razu 1. rozdział.
I nie pisze się ROŹDZIAŁ, tylko ROZDZIAŁ.
Pewien Agori... a miał może imie?
ALe nie załamuj się. Mam propozycję.
Napisz tekst na inny temat, na około 1 stronę w wordzie. Może być coś takiego jak tu. Potem przeczytaj, pomyśl do następnego dnia i dopisz PRZED tekstem 1.5 strony wprowadzenia. Jak skończysz prześlij do mnie do KOREKTY. Postaram się poprawić i skorygować. I wtedy wydam swoją opinie.
|
|
Śro 19:09, 21 Kwi 2010 |
|
|
Mertis
Dawny Moderator
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Gliwic
|
|
|
|
redaktor się znalazł. . .
No cóż liczyłem na coś w stylu podróby poszukiwania zaginionej arki i się zawiodłem. Na początku rozplanuj sobie fabułę. Bohaterów ich charaktery wygląd. No i dużo czytaj. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. Dopiero po pewnym czasie pisz, pisz i pisz.
|
|
Czw 7:48, 22 Kwi 2010 |
|
|
Sakaelas
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
|
|
|
Boże święty!!! Jeden user da FF i horda dzieciaków rusza ze swoimi karykaturami!
Człowieku, RPG Ci nie wyszedł, FF...Po prostu koszmar. Fabuła oryginalna jak krowa z łatami, błędy gramatyczne, ortograficzne...
Czekać teraz na twoje komiksy...
Edit:
o0 Nazwę tematu zmieniłeś! Na równie oryginalną, jak wspomniana wcześniej krowa
Do Darnoka:
Nie wszystko wychodzi? Można to wywnioskować po twoim 4/5...
A poza tym...Ty widziałeś jego rpg? To kolejny "dzieciak" który myśli, że jak chce to umie...
Ostatnio zmieniony przez Sakaelas dnia Czw 16:09, 22 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 15:54, 22 Kwi 2010 |
|
|
Darnok 2
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Sakaleas...uspokój się. Nie każdemu wszystko wychodzi od razu. Nawet ty na początku miałeś problemy. Każdy miał. Nie musisz zaraz drzeć się na ludzi...
On-top:
Jakoś mnie nie dziwi że to krytykują. Słuchaj rad Lirkena. Zajdziesz daleko.
|
|
Czw 16:01, 22 Kwi 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|