Autor |
Wiadomość |
Zakare
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wymazany - historia Zakarego (FanFic) |
|
Od jakiegoś czasu myslałem o spisaniu histori mojej postaci - Zakarego. Tych których ona interesuje zapraszam do czytania.
| | Plaża. Słychać kojący szum fal. Piękny zachód słońca. Wtedy tą rajską scenę psuje wynurzenie się niesamowitego stożka. Złożonego z tysięcy metalowich kolców. Z szczelin między kolcami wydobywało się zielone światło. Z czubka dziwnej bryły wyszła żelazna macka. Zaczeła ona wypalać coś na wielkiej skale przewróconej obok stożka. Nastepnie cała figura zaczeła się składać. Jej rozmiary malały a kształt się zmniejszał. Wreszcie na piasku został dziwny matoranin. Światło od niego bijace zaczeło gasnąć a ostatnie kolce wsuwały mu się pod pancerz. Pusty pancerz zaczął się wypełniać tkanką. Obok niego leżał szary kryształ który jeszcze przed chwilą był jadowiciezielony i zielona Wielka Kanohi Mahiki. Zielony matoranin zaczął się poruszać. Otworzył jedno z czerwonych oczu. Osłabiony zaczął się podnosić. Jego myśli były jak huragan. Nie wiedząc kim jest ubrał maske. Nie wiedział czemu to robi, ale wiedział ze musi. Stojąc zaczął ogladać swe ciało. Zacisnął pięść. W głowie słyszał jedynie mroczną melodie. Zauwarzył przewróconą skałe i stanał przy niej. Coś na niej pisało.
Dostałeś jeszcze jedną szanse. Za kare musisz odpokutować swoje winy.
[nieczytelny podpis]
P.S. Mam nadzieje że ci się uda.
Le-matoranin(?) odczytał tekst jednak niedokładnie. "Zakare, musisz odpokutować swoje winy". Czytał tekst coraz bardziej upewniajac się w przekonaniu że nazywa sie Zakare. Podniósł kryształ leżacy przy piasku. Ten natychmiast zaświecił się na zielono. Wyleciały z niego macki światła. Kamień wyrzucał w przestrzeń fale szaleństwa. W głowie matorana otwarło się mroczne oko. Gdziekolwiek spojrzał ono tam było. I nie mógł nic zrobić. Oko otwarło się ukazując potworną szczęke. Szaleństwo chciało go pożreć. Kazdy nerw odmawiał mu posłuszeństwa jakby ciało nie należało do niego. W końcu Zakaremu udało się otworzyć dłoń i upuścił kamień. Oko znikło. Wściekły matoran kopnął go w kierunku morza. To był jego pierwszy dzien życia a juz był wycieńczony |
I jak? Komentujcie.
|
|
Sob 20:52, 28 Sie 2010 |
|
|
|
|
Sakaelas
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
|
|
|
Nic specjalnego. Krótkie, z błędami stylistycznymi takimi jak "Oko znikło", "W głowie matorana", "Ubrał maske"...Kiepskie.
|
|
Sob 20:58, 28 Sie 2010 |
|
|
Zakare
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Taa wiem. Błędy stylistyczne czy jak to tam. Chodziło mi raczej o treść prologu. Motywować to ty nie umiesz.
|
|
Sob 21:04, 28 Sie 2010 |
|
|
Sakaelas
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
|
|
|
No, story musi się rozkręcić, to wtedy zobaczymy jak się poprawiasz.
A mała uwaga niech Cię nie zniechęca
|
|
Sob 21:05, 28 Sie 2010 |
|
|
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Było napisane, a nie 'pisało'.
Takie sobie opisy, błędy typu 'otwarło się'.
Rób dłuższe, bardziej złożone zdania i nie zepsuj fabuły.
Zobaczymy, co dalej.
|
|
Nie 13:06, 29 Sie 2010 |
|
|
Nocturn
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
Wg. mnie nie marnuj czasu ani chęci na tym forum. Daj to na YT, w postaci komiksu z fotek, może na DA. Ale nie marnuj się tutaj... na tym 30 osobowym "forum".
~Ja
|
|
Nie 14:25, 29 Sie 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|