Kolekcja Bionicle Lewy

Jako, że mieliśmy dość długą przerwę w Bionicle i moja kolekcja od dłuższego czasu się nie zmieniła zbytnio to uznałem, że to dobry moment by ją obfotografować i pokazać Wesoły

.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Checklista:

[link widoczny dla zalogowanych]

Celem było zebranie wszystkich setów z lat 2001, 2002, 2003 i 2006. Pozostałych lat nie planuję kompletować.
Postęp:
2001 - 23 sety - komplet bez Power Packu - chciałbym tylko przy jakiejś okazji zdobyć chromowaną Hau
2002 - 21 setów - komplet - Master Builder Setu nie zamierzam kupować
2003 - 21 setów - komplet - MoLtoran mam szóstkę i nie planuję dokupić Hahli i Kopeke
2006 - 25 setów - komplet - playsetów nie lubię, promosety może dokupię przy okazji

Setów łącznie bez powtórek: 141

Obecnie uzupełniam tylko kolekcję collectibles oraz planuję z 2015 roku nabyć Mastersów.

Archiwalne zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Lewa dnia Sob 19:15, 09 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy

jak byś chciał to mogę sprzedać czerwonego Vakhi.

A po co ktokolwiek miałby kupować Vahki?

	TCC napisał:
	jak byś chciał to mogę sprzedać czerwonego Vakhi.

Na cytat odpowiem cytatem Rozbawiony

:

	-Lewa- napisał:
	Celem jest zebranie wszystkich setów z lat 2001, 2002, 2003 i 2006. Pozostałych lat nie planuję kompletować.

wiem, dopiero po napisaniu posta kapłem się o tym. ale lenistwo zwyciężyło wiec tego posta nie usunąłem.

Tak z ciekawości. Dlaczego chcesz skompletować akurat te lata?

Bo może pozostałe najzwyczajniej w świecie mu się nie podobały? Przewraca Oczami

Fajna kolekcja. Sam by taka chcial. Ale odbiegajac od tematu pewnie ktos odppwie mi na to pytanie. Czy warto kupowac Nidhiki I Kreeke?

	Soundwave napisał:
	Tak z ciekawości. Dlaczego chcesz skompletować akurat te lata?

2001-2003 to cała esencja Bionicle i w zasadzie najczęściej z radością z spozieram na dolną półkę mojej kolekcji. Klimaty z 2004 i 2005 są dla mnie mało ciekawe i nudne. Sety z 2004 wydają mi się mdłe kolorystycznie, mimo iż Toa Metru są całkiem nieźli. Do tego Vahki strasznie mi się nie podobają, więc mimo iż mam już większość setów z 2004 (6 Toa, 6 Matoran, 2 Vahki, do tytanów brak Lhikana) to nie zamierzam dokupować Vahki, zwłaszcza, że jednego ze swoich kiedyś sprzedałem Rozbawiony

. Na Lhikana&Kikanalo też mi szkoda kasy, ewentualnie mógłbym samego Lhikana kupić (kiedyś był na Allegro, ale poszedł za drogo xd). Co do 2005 to sety dla mnie to syf, najgorsze ever. Tylko Rahaga fajni byli. 2006 mi się podoba po części dlatego, że był wyjątkowym rokiem - miał gangsterski i mroczny klimat, który w ogóle nie pasował do dotychczasowego Bio, a po części też może dlatego, że to właśnie widząc w katalogu 2006 Toa Inika postanowiłem ponownie kupić jakiś zestaw (konkretnie Nuparu), mimo iż jeszcze rok wcześniej chciałem sprzedać całą swoją kolekcję. A potem po Barraki w 2007 nie było już dla mnie nic ciekawego pośród setów (jedynie Hydraxon i Brothers in Arms, więc też ich kupiłem. Mazeka to set za który zapłaciłem najwięcej z pośród całej kolekcji - nawet Kardas i Ultimate Dume byli tańsi). 2010 mi się jeszcze podobało i je też chciałem skompletować, ale ostatecznie zrezygnowałem, bo stwierdziłem, że jednak Skrall i Gresh mi nie leżą.

Ogólnie więc wychodzi na to mniej więcej co napisał Onepu, czyli, że sety z tych pozostałych lat mi się zbytnio nie podobały, a nie odnajduję radości w kupowaniu czegoś co mi się nie podoba Rozbawiony

. Mimo iż mam spore fundusze to jednak nie są one nieskończone, więc nie zamierzam kupować zestawów tylko po to, żeby móc odznaczyć kolejny set z listy.

	Aveyron napisał:
	Fajna kolekcja. Sam by taka chcial. Ale odbiegajac od tematu pewnie ktos odppwie mi na to pytanie. Czy warto kupowac Nidhiki I Kreeke?

Kiedyś mi się te zestawy nie podobały. Nidhiki odnajdywałem jako beznadziejny set, a Krekkę sympatyzowałem tylko ze względu na postać w filmie... aż do momentu gdy kupiłem Ultimate Dume i rozłożyłem go na te sety. Krekka wygląda na żywo o niebo lepiej niż na zdjęciach. Jego budowa jest zaskakująco fajna i mechanizmy w ruchu dają bardzo ładny efekt. A Nidhiki mimo iż wyglądem nie zachęca to budowę ma całkiem ciekawą. Zaskoczyła mnie wysoką stabilnością i fajnymi mechanizmami "sprężynowymi" w ramionach i nogach. Więc Krekka powala, Nidhiki może być.

Onepu, dziękuję za pomoc, ale nie kupiłem w efekcie nic. Sprzedawca okazał się beznadziejnym chamem i skończyło się na rezygnacji. Ale dziękuję za fatygę. A nie wiem dlaczego tak nie znosisz Vahki. Ja mam wszystkich sześciu i jest ok, ale o gustach podobno się nie dyskutuje Wesoły

Jeżeli chodzi o 2001 - 2003 to sety mi się podobają, mimo, że mam tylko 2 bohroki i tyle, ale poluję na resztę, może przy okazji uda mi się kupić rahi. Kiedyś też dostałem kawałki Onuy Mata, ale przy poomocy części z Fikou udało mi się zrobić ciekawą postać. Zastosowałem też w nim uproszczony mechanizm z Krekki. Później może wrzucę na forum jego zdjęcia. a jeśli chodzi o dalsze losy bionicle to :

2004: Mam zamiar zebrać jeszcze tytanów i tyle

2005: Mam tylko boggarahka (chyba tak on się zowie :p) i zamierzam dokupić mu resztę brygady i Keetongu

2006: Mam vezoka, Vezona i Fenraka, i planuję ten rok skompletować cały, prócz playsetów.

2007 : Mam jedynie Ehleka, ale planuję też skompletować cały rok, i też bez playsetów

2008:Mam nadzieję na Bitila, Chiroxa, i Onuę.

A dalsze lata Bionicle mnie nie obchodzą, te, które wymieniłem są dla mnie najlepsze.

Aha, i jeśli chodzi o kolekcję Lewy to uzupełniając poprzedni komentarz: Z kąd ty wytrzasnąłeś taką fajną gablotkę?

	Aveyron napisał:
	Onepu, dziękuję za pomoc, ale nie kupiłem w efekcie nic.

Przemilczę xD.

	Aveyron napisał:
	Z kąd ty wytrzasnąłeś taką fajną gablotkę?

Zmierzyłem przestrzeń nad biurkiem centymetrem, zapisałem, poszedłem do sklepu. Zamówiłem 4 deski, kupiłem 12 kątowników i wór śrub. Wywierciłem dziury w ścianie, w deskach. Przykręciłem. Po 2 latach stwierdziłem, że zestawy się kurzą jak cholera i co miesiąc trzeba je myć. Pojechałem więc do Castoramy do Opola, kupiłem wielką plexy, parę listewek, 2 zawiasy, kolejny wór ślub i klamkę do mebli. Poprzycinałem, pomalowałem najpierw bejcą, potem lakierem bezbarwnym. Ponawiercałem i skręciłem. Ot i cała historyja.

Nieźle się musiałeś narobić Rozbawiony

Ile ci to zajęło?

	Aveyron napisał:
	Nieźle się musiałeś narobić Ile ci to zajęło?

Zamontowanie półek z 2 godziny. Poprzycinanie wszystkiego, pomalowanie i pomontowanie do zrobienia gabloty z 3-4 dni. Najwięcej roboty było z wywierceniem dziur w tej pieprzonej ścianie zrobionej z cholera wie czego i przepiłowaniem grubych listewek schowanych za tymi szerokimi płaskimi ozdobnymi. Żeby dobrze trzymać sztywność są z twardego drewna, a ja nie mam zbytnio umięśnionych ramion xD.

Ps. Zrobił nam się kącik majsterkowicza Bardzo wesoły

.

No, co prawda, to prawda. U mnie stoją sobie na regale, kilka na szafce RTV, Vezon i Fenrakk w wiszącej witrynce , a MOC-ki na parapecie, ale czasami spadają, jak roletę zasłaniam. Na gablotki to szczerze mówiąc jestem za leniwy Rozbawiony

A tak poza tym dużo kasy poszło? Na plexe chyba najwięcjej, nie?

-LEWA-, a wiertarkę miałeś z udarem i wiertła do cegły jak wierciłeś ?