Sety, które macie... i nie kupilibyście ich ponownie

Nazwa tematu nieco mętna, ale chyba wiadomo o co chodzi. Wypowiadamy się, jakie sety mam, ale nie jesteśmy z nich zadowoleni oraz ewentulanie jakie inne sety zakupilibyśmy w ich miejsce. Ja żałuję kupna:
-Avaka- to chyba najgorszy Piraka, kupiłem go na początku 2007, teraz wolałbym zamiast niego kupić Kalmaha - jedynego poza Nocturnem Barraki, którego mi brakuje
-Tahu Mistika i Soleka- w 2008 kupowałem głownie Makuta i Matoran Cienia, ale pomyślałem, że powinienem kupić przynajmniej jednego Toa i Av-Matoranina, jednak teraz uważam, że to nienajlepszy pomysł, lepiej zrobiłbym kupując Mutrana & Vicana
-Jallera Mahri- najzwyczajniej nie podoba mi się, Cordak Blaster to beznadziejna i zbyt duża broń seryjna, w 2007 Barraki wypadły lepiej od Toa Mahri.

Avak mi się podoba, ma super głowę i kręgosłup, a przede wszystkim broń. I to ostatni prawdziwy brązowy set.

Ja nie żałuję żadnego, ostatnio jak pakowałem do pudełek kilka setów, przy okazji wyjąłem te, których dawno nie wyciągałem i doszedłem do wniosku, że każdy jest na swój sposób fajny (przynajmniej z tych, co mam).

Ja jako że dokładnie analizuję zalety każdego setu przed zakupem (zastanawiam się z tydzień) więc po zakupie jestem zadowolony. Krótko: nie żałuję żadnego.

Jeszcze jakisczas temu powiedziałbym że nie żałuję żadnego, ale... Fero i Skirmix. Są zwyczajnie nudni, skirmix nie ma wielu fajnych poz, tak jak Fero. Jakiś czas temu mi isę jeszcze podobali, ale teraz dochodże do wniosku, że zamiast nich mogłem szybciej kupić Skralla, i zaoszczędzić kasę. Mają jakiś tam fajny klimacik, ale... no cóż, znudzili mi się.

Ja też żałuję F&Sa ale na pewno po paru latach pomyślałbym sobie: "Szkoda, że nie kupiłem F&Sa. To był taki fajny set." Chyba wolę Tumę. I żałuję jeszcze, że kupiłem... Skralla! Nie podoba mi się jakoś. Byłem pewny, że jak dla prawie całego forum Skrall to najlepszy set to dla mnie będzie jeszcze lepszy. Ale niestety. Jednak chyba dobrze, że go mam. Zwłaszcza, że niedługo zamierzam zrobić komiks "Agori Story" w którym epizodycznymi bohaterami będą glatorianie, a Agori głównymi. Mam już pierwszą część. A zamiast Skralla wolałbym mieć jakiegoś Barraka (mam Takadoxa i Eleka który się połamał i teraz mam korpus, głowę (bez zębów) i kilka kawałków nóg i rąk).

Ostatnio zmieniony przez Matix dnia Pią 20:54, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Jakie setu żałuję?... No kilku:
-Pridak- strasznie mi się nie podoba. Brzydki i w ogóle naj, naj gorszy.
-Może to dziwnie zabrzmi, ale.. Axonna, Brutakę i V&F... OSOBNO! Nie wiedziałem jeszcze o Kardasie i miałem już Axa i Brutakę. :/ Straaaasznie się wkurzyłem.
Z 2009 i 2008 niczego nie żałuję Wesoły

.

zaczynając od najwcześniejszego?
Nuju Hordika, Visorak Keelerak, Keetongu - fatalne sety, jak z resztą cały rok, chciałem coś mieć, żeby wiedzieć jak wyglądają i w ogóle żeby mieć coś z tego roku. Na początku jak je kupiłem to mi się trochę podobały, teraz już wiem że są po prostu masakrycznie ZŁE

Maxilos i Spinax - drogi i na dodatek odgrzewany kotlet. Ładnie wygląda i ma dużo elementów, ale poza pieskiem nie wnosi nic nowego do Bionicle, i na dodatek jest fatalnie zaprojektowany, ma dużo dziur w pancerzu i ciągle się przewraca, i na dodatek był mało istotną postacią.

Poza tym minimalnie żałuję Rockoh - to fajny set, ale drogi jak diabli a jetrax by mi w zupełności wystarczył.

Bitil mistika - Jakiś taki prosty, nudny. (Używam z niego tylko skrzydeł, mieczyków i stóp ;D)
Skrall, malum - Byłem tak zapalony na te 2 sety, ale po 2 dniach mi się znudziły ;/ Teraz żałuję, że nie kupiłem tumy/ antroza & pochatu nuva

Axonnie, ja mam dokładnie to samo z moim Bitilem, tlko skrzydła(jako tarcze oczywiście), mieczyki(fajnie wyglądają), stopy(jako pazurki).
Oprócz tego żałuje... z tych co kupiłem to nic(są jeszcze urodzinowe bajonajkle;)

O matoranach turaga itd. się nie wypowiadam bo i tak mają prostą budowę, ale z reszty to żałuję Whenua Metru, z resztą opchnąłęm na allegro ;]
co do seta Lihkan i Kikanalo... gdyby Kikanalo był osobno to bym go z pewnością nie qpuił Neutralny

Set którego żałuję to Vorox. Na początku byłem na niego strasznie najarany ale potem gdy go kupiłem, złożyłem to wydał mi sie taki... prosty, czyli: prosta budowa, jednokolorowa nieciekawa maska i stary miecz. Jedyny jego plus to miotacz thornax i to że jest bardzo pozowalny.

Sorki, że dokopuję, ale muszę tu napisać.

Jeden set to Nuhvok-kal. Mogłem wziąść Tahnoka-Kal. (wybierałem po tym, ze miałem dużo czarnych setów)

Nuparu Mahri - Mogłem wziąść Hewkiego Mahri (wziąłem, bo mam Inika)

Pridak - mogłem wziąść Takadoxa (myślałem, że jest lepszy)

I to tyle (na razie?) i jeszcze raz przepraszam za odkop. Zmieszany

Sorki za odkop ale temat jest od tego żeby to powiedzieć.
Tahu Karda-Myślałem że fajowy ale jest denny.

Ja strasznie żałuje kupna Carapara...Miałem do wyboru pozostałe Barraki z pułki (To było jeszcze gdy ''Podwodni Władcy'' robili furorę)...Najgorzej wydane 4 dychy w życiu...

Mi się wszystkie podobają które mam. Oprócz Bitla bo te skrzydła na plecach. Nie podoba mi się.

Ostatnio zmieniony przez Click015 dnia Czw 11:12, 31 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz